zuzlikowa Posted May 23, 2010 Posted May 23, 2010 Może,któraś z cioteczek była w klinice u Gorbuni i Kaszelka? Wiecie jak się może czują? Quote
zuzlikowa Posted May 23, 2010 Posted May 23, 2010 Zajrzałam na wątek Fruzi i...znalazłam mojego Bercika zakochanego w kotce...Gorbuni też oddał co mógł-to dla niego Budrysek nocą w niedzielę przyjechała...pomózcie maleńkiej,przez pamięć dla tego wielkopsiaka proszę... [IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/48/4f1b2af1.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/48/31ae89da.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/48/cb3b75b6.jpg[/IMG] Quote
bico Posted May 23, 2010 Posted May 23, 2010 też o tym fotach Bercika myślałam i o nich pamiętałam, jak przy kotkach jesteśmy....:( Quote
zuzlikowa Posted May 23, 2010 Posted May 23, 2010 Gorbuniu...niech Ci słoneczko humorek i dobre samopoczucie przyniesie...niech nie boli. Quote
EVA2406 Posted May 23, 2010 Posted May 23, 2010 Czekamy na dobre wieści i życzy dobrej, spokojnej nocki Quote
zuzlikowa Posted May 24, 2010 Posted May 24, 2010 [quote name='EVA2406']Czekamy na dobre wieści i życzy dobrej, spokojnej nocki[/QUOTE] Miłego dzionka malutka i...wybacz,choc bardzo sie starałam nie udało mi się zrobić cegły...wybacz malutka... Quote
BUDRYSEK Posted May 24, 2010 Author Posted May 24, 2010 wieczorkiem jade do Gorbisi i prawdopodobnie wróci juz do domu wszystko jest ok Quote
zuzlikowa Posted May 24, 2010 Posted May 24, 2010 [quote name='BUDRYSEK']wieczorkiem jade do Gorbisi i prawdopodobnie wróci juz do domu wszystko jest ok[/QUOTE] Mam nadzieję,że z całym zapasem przeciwbólówek i antybiotyków...oczywiście konieczną masą... ...a jak maleństwa? Quote
BUDRYSEK Posted May 24, 2010 Author Posted May 24, 2010 tak,zastrzyki sami bedziemy robic :) a maleństwa? dwoją mi się juz i troją ;) Quote
zuzlikowa Posted May 24, 2010 Posted May 24, 2010 [quote name='BUDRYSEK']tak,zastrzyki sami bedziemy robic :) a maleństwa? dwoją mi się juz i troją ;)[/QUOTE] Dobrze...bo mogłoby ją bardzo boleć... a co do maleństw...jednym się nawet troją,a inni czarnowłosi, czterołapi szczęśliwością pałają...och Portosku,mamka z Ciebie nieoceniona! Quote
EVA2406 Posted May 24, 2010 Posted May 24, 2010 [quote name='zuzlikowa']...i jak- Gorbisia już u Ciebie Budrysku???[/QUOTE] Jak kiciunia? To w lecznicy został sam Kaszelek :-( Quote
BUDRYSEK Posted May 24, 2010 Author Posted May 24, 2010 [quote name='zuzlikowa']...i jak- Gorbisia już u Ciebie Budrysku???[/QUOTE] Gorbisia została jeszcze w lecznicy z ogonka leci jeszcze ropka i wetka chciała jeszcze ją zostawić ogólnie jest ok apetyt ma ogromny :) ale jest małym dzikuskiem :( nie pozwala się dotknąć fuka, gryzie....boi się jeszcze ale jak tylko ogonek podgoi się to zabieram ją siedza sobie razem z Kaszelkiem :) rachunek do dzisiaj wynosi 564 zł :( Quote
zuzlikowa Posted May 24, 2010 Posted May 24, 2010 [quote name='BUDRYSEK']Gorbisia została jeszcze w lecznicy z ogonka leci jeszcze ropka i wetka chciała jeszcze ją zostawić ogólnie jest ok apetyt ma ogromny :) ale jest małym dzikuskiem :( nie pozwala się dotknąć fuka, gryzie....boi się jeszcze ale jak tylko ogonek podgoi się to zabieram ją siedza sobie razem z Kaszelkiem :) rachunek do dzisiaj wynosi 564 zł :([/QUOTE] Gorbisiu...ropkę już zostaw za sobą...nie dzicz tez malutka...nie dzicz!Już nikt Cię nie skrzywdzi! Budrysku...sory,ale nie wyrabiam z m...bardzo się staram z tym allegro,naprawdę bardzo! Quote
bico Posted May 25, 2010 Posted May 25, 2010 eeech Gorbisiu, dobrze, że zdrowiejesz:lol: choć nie dziwota, że po tych przejściach nie ufasz ludziom...:shake: [B]Budrysku, EVA, zuzliku - zobaczcie - 3 kocie noworodki w stanie krytycznym ledwo uratowane z powodzi:-( ich mamusia nie przeżyła, pewnie ratowała swoje dzieci:placz: ja już nie mogę:-( nie ma na razie ich zdjęć, ale sam opis jest dramatyczny:-( [url]http://www.dogomania.pl/threads/186313-Topi%C4%85ce-si%C4%99-male%C5%84stwa-uratowane-w-ostatniej-chwili[/url][/B] Quote
zuzlikowa Posted May 25, 2010 Posted May 25, 2010 [quote name='Cajus JB']Zaglądam. Maluszki rozesłałem.[/QUOTE] Dzięki Cajus...jak zawsze niezawodny...dzięki!!! Gorbuniu...maleństwa...trzymajcie się dzielnie!!! Cegła dziś będzie choćbym już miała po mamie pobuczeć...musi być!!! Quote
zuzlikowa Posted May 25, 2010 Posted May 25, 2010 Pokaż się malutka...czekamy na wieści od Ciebie... Quote
BUDRYSEK Posted May 25, 2010 Author Posted May 25, 2010 [quote name='zuzlikowa']Gorbisiu...ropkę już zostaw za sobą...nie dzicz tez malutka...nie dzicz!Już nikt Cię nie skrzywdzi! Budrysku...sory,ale nie wyrabiam z m...bardzo się staram z tym allegro,naprawdę bardzo![/QUOTE] zuzliku spoczko, nic sie nie dzieje :) prosze pozdrowic Mamę :) Quote
BUDRYSEK Posted May 25, 2010 Author Posted May 25, 2010 zapraszam na bazarek [url]http://www.dogomania.pl/threads/186372-Pi%C4%99kne-filizanki-Anio%C5%82eczek...dla-Gorbisi-30.5?p=14750385#post14750385[/url] Quote
zuzlikowa Posted May 25, 2010 Posted May 25, 2010 [quote name='BUDRYSEK']zuzliku spoczko, nic sie nie dzieje :) prosze pozdrowic Mamę :)[/QUOTE] Oj,Budrysku...pozdrowiłam Mamę... Quote
zuzlikowa Posted May 26, 2010 Posted May 26, 2010 Gorbisia w potrzebie ,a tu...CISZA... Maleńka zrobiłam kilka ogłoszeń i chciałam prosić cioteczki o pomoc w dalszym ogłaszaniu,bo sama nie umiem bardziej...ale nie mam kogo prosić... No,cóż- może jeszcze ktoś zajrzy i zechce pomóc i ogłoszenia zrobić...ja zrobiłam gumtree, ofertkę,cafe animal i nasi pupile...innych nie umiem... ...taką treść wstawiłam...na szybko,na już: [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Maleńka dzika koteczka... ledwie pół roczna dzikuska... spotkała na swej drodze ANTY-CZŁOWIEKA! Niestety z tego spotkania wyszła z uciętym...odbitym ogonkiem,[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] a jak wykazały zdjęcia- i ten kikutek był zmiażdżony... "człowiek" z ogromną siłą,tępym łomem?...palem?...odrąbał? odbił? jej ogon miażdżąc pozostałe kości. Nie trafił w kręgosłup i dlatego przeżyła, jednak by uratować jej życie musiała zostać poddana bardzo poważnej amputacji...bardzo "wysokiej"amputacji! Dziś Gorbisia, którą nazywałam MORUSKIEM PRIM[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] (BO BYŁY 3 KOTKI-dziś została tylko Gorbisia!)... ten maleńki dzikusek, panicznie bojący się ludzi... jest po operacji, poddawana antybiotykoterapii...dostaje leki przeciw bólowe...i uczy się ufać ludziom...powolutku się uczy! MA SZANSĘ SZYBKO WYZDROWIEĆ I ZNALEŹĆ BEZPIECZNY DOM! Koszty operacji,opieki medycznej są jednak znaczne-dziś już przekraczają 500zł, a to jeszcze nie koniec leczenia...i Gorbisia nie jest jedynym kotkiem pod naszą opieką...[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] j[B]eśli możesz pomóc...POMÓŻ[/B] [B] jeśli zainteresował Cię los tej koteczki...[/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] [B] ZADZWOŃ- 605427615; [/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]607 488 598 [B] NAPISZ- [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] Gorbisia teraz jeszcze potrzebuje wsparcia medycznego,[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] ale już niedługo...bardzo niedługo będzie potrzebowała BEZPIECZNEGO, OPIEKUŃCZEGO I TROSKLIWEGO DOMU... najlepiej niewychodzacego domu! Koteczka czekać będzie na takiego opiekuna -TROSKLIWEGO, OPIEKUŃCZEGO, CIERPLIWEGO- w domku tymczasowym w Żywcu. [B]ZADZWOŃ- 605427615; [/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]607 488 598[/SIZE][/FONT] [B] NAPISZ- [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B] Sory Budrysku...nie miałam czasu szukać Twojego maila...wstawiłam swój... Może ktoś pomoże zrobić jeszcze kilka ogłoszeń?...idę robić allegro. Quote
zuzlikowa Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 [quote name='zuzlikowa']Gorbisia w potrzebie ,a tu...CISZA... Maleńka zrobiłam kilka ogłoszeń i chciałam prosić cioteczki o pomoc w dalszym ogłaszaniu,bo sama nie umiem bardziej...ale nie mam kogo prosić... No,cóż- może jeszcze ktoś zajrzy i zechce pomóc i ogłoszenia zrobić...ja zrobiłam gumtree, ofertkę,cafe animal i nasi pupile...innych nie umiem... ...taką treść wstawiłam...na szybko,na już: [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Maleńka dzika koteczka... ledwie pół roczna dzikuska... spotkała na swej drodze ANTY-CZŁOWIEKA! Niestety z tego spotkania wyszła z uciętym...odbitym ogonkiem,[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] a jak wykazały zdjęcia- i ten kikutek był zmiażdżony... "człowiek" z ogromną siłą,tępym łomem?...palem?...odrąbał? odbił? jej ogon miażdżąc pozostałe kości. Nie trafił w kręgosłup i dlatego przeżyła, jednak by uratować jej życie musiała zostać poddana bardzo poważnej amputacji...bardzo "wysokiej"amputacji! Dziś Gorbisia, którą nazywałam MORUSKIEM PRIM[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] (BO BYŁY 3 KOTKI-dziś została tylko Gorbisia!)... ten maleńki dzikusek, panicznie bojący się ludzi... jest po operacji, poddawana antybiotykoterapii...dostaje leki przeciw bólowe...i uczy się ufać ludziom...powolutku się uczy! MA SZANSĘ SZYBKO WYZDROWIEĆ I ZNALEŹĆ BEZPIECZNY DOM! Koszty operacji,opieki medycznej są jednak znaczne-dziś już przekraczają 500zł, a to jeszcze nie koniec leczenia...i Gorbisia nie jest jedynym kotkiem pod naszą opieką...[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] j[B]eśli możesz pomóc...POMÓŻ[/B] [B] jeśli zainteresował Cię los tej koteczki...[/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] [B] ZADZWOŃ- 605427615; [/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]607 488 598 [B] NAPISZ- [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] Gorbisia teraz jeszcze potrzebuje wsparcia medycznego,[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4] ale już niedługo...bardzo niedługo będzie potrzebowała BEZPIECZNEGO, OPIEKUŃCZEGO I TROSKLIWEGO DOMU... najlepiej niewychodzacego domu! Koteczka czekać będzie na takiego opiekuna -TROSKLIWEGO, OPIEKUŃCZEGO, CIERPLIWEGO- w domku tymczasowym w Żywcu. [B]ZADZWOŃ- 605427615; [/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]607 488 598[/SIZE][/FONT] [B] NAPISZ- [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B] Sory Budrysku...nie miałam czasu szukać Twojego maila...wstawiłam swój... Może ktoś pomoże zrobić jeszcze kilka ogłoszeń?...idę robić allegro.[/QUOTE] Ponawiam prośbę...pomóżcie pokazać malutką... Gorbiniu...slajdziki do allegro już mam...dyplpmik też już kończę...z tłem sobie chyba poradziłam...nie daję rady z fundacyjnym logo i chyba będę sobie musiała odpuścić:oops:(cóż-jak zgredzik wszystko robi na "czuja",to potem takie historie się zdarzają)...ZDROWEGO DZIONKA MALEŃKA...i już się tak nie bój- wetki chcą Ci pomóc malusia...bardzo się starają! Gorbunia niestety przyzwyczaja się bardzo powoli...i może czuć się nieco zagubiona...pamiętajmy,że to malutki dzikusek bezwzględnie pokaleczony...a teraz jeszcze złapana w klatkę...musi biedactwo bardzo się bać! Quote
BUDRYSEK Posted May 27, 2010 Author Posted May 27, 2010 zuzliku bardzo dziękuję :loveu: dzwoniłam do lecznicy nic złego nie dzieje się prosimy o poparcie dla Wizuska wystarczy tylko kliknąc [url]http://siepomaga.pl/f/dla-braci-mniejszych/c/156[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.