Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ooo, mamy ślady? :multi: A ja nic nie wiedziałam! A gdzie dokładnie je mamy? No i chyba linka potrzebna będzie? Pytam, bo nie mam, muszę kupić. Jaka długość będzie najlepsza? 10 metrów wystarczy, czy lepiej dłuższą?

Posted

chce zrobic takie spotkanie sladowe w sobote na ten przyklad.linka moze chcec byc potrzebna.10 m starczy spoks.chita ma cieczke,shadowski w niedziele laduje u glonkow to mozna zrobic slady.jak ktos zlapie bakcyla[a nie wiea co tracita]to i do gliny bedziecie zapirzac na slady:razz: :cool1:

Posted

[quote name='ayshe']chce zrobic takie spotkanie sladowe w sobote na ten przyklad.linka moze chcec byc potrzebna.10 m starczy spoks.chita ma cieczke,shadowski w niedziele laduje u glonkow to mozna zrobic slady.jak ktos zlapie bakcyla[a nie wiea co tracita]to i do gliny bedziecie zapirzac na slady:razz: :cool1:[/QUOTE]

Mnie tam trochę smutno:-( polubiłam ślady u Glonków:-( zresztą tam jest ta woda co mi nad nią Baeta obiacałaś psa zaprowadzić:-(

Posted

[quote name='asher']Oooo, moze na wyskości Kabat? :cool3: :evil_lol:[/quote]mysmy tez i w:evil_lol: lasku kabackim sie szwendali na sladach

Posted

[quote name='ayshe']mysmy tez i w:evil_lol: lasku kabackim sie szwendali na sladach[/quote]Ale chyba nie w weekend? Bo w weekendy to w lesie gorsze tłumy, niż na Marszałkowskiej :shake:

Posted

Oj, to chyba daaaawno temu było :shake: Ja mieszkam na Kabatach, tuż przy lesie prawie, w weekendy staram się unikać lasu i okolic, bo całe pielgrzymki chodzą... Zaczyna się tak koło 10, wcześniej faktycznie jest pustawo ;)

Posted

[quote name='asher']Oj, to chyba daaaawno temu było :shake: Ja mieszkam na Kabatach, tuż przy lesie prawie, w weekendy staram się unikać lasu i okolic, bo całe pielgrzymki chodzą... Zaczyna się tak koło 10, wcześniej faktycznie jest pustawo ;)[/quote]
Rano nikogusieńko :multi:jak jeżdziliśmy rowerami do Powsina na teniska to żywej duszy nie spotkaliśmy w lesie ale wracaliśmy już przez Wilanów bo lasem przejechać się nie dało.:angryy:

Posted

[quote name='ayshe']no bo u glonkow jest zajefajnie.jeden weekend przecierpisz gosiu:roll:[/QUOTE]

Moja familia jest szczęśliwa, bo trochę mniej benzynki pójdzie:evil_lol: :eviltong: a może tak kiedyś pojedziemy do mnie na działkę taka sama trasa jak do Glonków dużo nieużytków z jednej strony i las z drugiej:cool3: :p

Posted

daleko ta twoja dzialka gosiu?:cool3: .asher-na kabaty jezdzilismy jak nas WYWIALO z pol wilanowskich.to oznacza sniezyce,ulewe,b.silny wiatr.:razz:

Posted

[quote name='ayshe']daleko ta twoja dzialka gosiu?[/QUOTE]

Odemnie z domu to jakieś 30 kilosów:lol: trasa krakowska:lol:
Jakbyś miała czas któregoś dnia przed południem to możemy zabrać psiaki i się przejechać to byś oceniła czy może być:razz: :cool3:

Posted

[quote name='ayshe'] .asher-na kabaty jezdzilismy jak nas WYWIALO z pol wilanowskich.to oznacza sniezyce,ulewe,b.silny wiatr.:razz:[/QUOTE]

Z tego co pamiętam to wtedy też było tam trochę ludzi:cool3: to ciekawe jak tam jest jak słoneczko przygrzeje:cool3:

Posted

[quote name='ayshe']noooooo.peeeewnie.i sladziki se walniem nie?:cool3: :lol:[/QUOTE]

Możemy sobie walnąć:multi: to dogadamy się co do dnia na zajęciach w przyszłym tygodniu jak już szkoła mi sie skończy:multi:

Posted

[quote name='ayshe']noooooo.peeeewnie.i sladziki se walniem nie?:cool3: :lol:[/quote]
Zakładam oficjalny protest na zajęcia w miejscu bez możliwości normalnego dojazdu:mad::mad:. Nie mam samochodziku i prosze żeby tresser nie był zołzowaty :razz:i jak już daję z siebie wszystko i chcę ćwiczyć to mnie nie wygaszał. Ja wiem że Joshua jest rozkojarzony a pańcia mało sprawna ,ale też chcemy na śladzik może jak poćwiczymy to kiedyś spokojny i zrównoważony Josh i pańcia o laseczce ,zgarbiona w okularkach ten śladzik dobrze wykonamy.:multi:

Posted

[quote name='Ewa-Jo']Zakładam oficjalny protest na zajęcia w miejscu bez możliwości normalnego dojazdu:mad::mad:. Nie mam samochodziku i prosze żeby tresser nie był zołzowaty :razz:i jak już daję z siebie wszystko i chcę ćwiczyć to mnie nie wygaszał. Ja wiem że Joshua jest rozkojarzony a pańcia mało sprawna ,ale też chcemy na śladzik może jak poćwiczymy to kiedyś spokojny i zrównoważony Josh i pańcia o laseczce ,zgarbiona w okularkach ten śladzik dobrze wykonamy.:multi:[/quote]

ja mam duzo miesjca w samochodzie i zaczynam sie niepokoic bo nikt nie chce ze mna jezdzic:diabloti:

Posted

[quote name='Alix']ja mam duzo miesjca w samochodzie i zaczynam sie niepokoic bo nikt nie chce ze mna jezdzic:diabloti:[/quote]
oki to my się zapisujemy -tylko jak chcesz rozwiązać to technicznie z psami. Przy Baroszku -wszystko moje on za chiny nie wpuści Josha do bagażnika. A jak Joshua się uprze i wsiądzie bo on kocha samochodziki to się bedą jadły przez całą drogę. Nie lubie wetów i szycia piesków.

Posted

[quote name='Ewa-Jo']Zakładam oficjalny protest na zajęcia w miejscu bez możliwości normalnego dojazdu:mad::mad:. Nie mam samochodziku i prosze żeby tresser nie był zołzowaty :razz:i jak już daję z siebie wszystko i chcę ćwiczyć to mnie nie wygaszał. Ja wiem że Joshua jest rozkojarzony a pańcia mało sprawna ,ale też chcemy na śladzik może jak poćwiczymy to kiedyś spokojny i zrównoważony Josh i pańcia o laseczce ,zgarbiona w okularkach ten śladzik dobrze wykonamy.:multi:[/QUOTE]

Do mnie na działkę autobus jeździ:eviltong: 45 minut drogi z Okęcia:eviltong: :evil_lol:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...