Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

[quote name='Marciashka']No mam ON-ka 6 m-cy. :-) Czy eksteriera, to sie dopiero zobaczy, bo jeszcze nie był pokazywany oficjalnie (nie mialem czasu nawet zamienić metryki na rodowód :-) )
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=9250&page=162"]Tutaj[/URL] saJo go pokazywala ustawionego w 3 pozycjach. Generalnie nikt, kto wystawia ON-ki, jeszcze go nie oceniał.[/quote]
mój szczeniol chyba mniejszy jest .
poogladamy na K Fuchsie w przerwie na obiad :lol:
dzieki za te waniliowo ,wit rady ;)
a co robic na te bable ?
ja tez nie moge za długo przebywac na słoncu i stosuje kremy avene albo wszelakie dla dzieci z 60 filtrem !

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='mch']muszki to pryszcz ,ja mam zle reakcje na słonce ogólnie ,az sie zastanawiam czy nie wybrac sie do weta od ludzi ;)znów . bo po wczorajszym popołudniu w pełnym słoncu :placz: w miejscach gdzie cos mnie lekko tknęło mam jakies pęcherzyki. wychodzimy na poranne ganianko juz przed 6-ą rano,staram sie przebywac na słonku tyle ile muszę ,a lekarz zalecil mi sweg czasu kremy z fiktrem 100 z hakiem . wreczając oczywiscie ulotke konkretnej firmy .[/QUOTE]

Ja też mam uczulenie na słońce i na ryju wyskakują mi wodniste krostki, które jeśli ruszę (a kusi mnie zawsze), to robią się większe i na dłużej. Kiedyś z całą gębą zapryszczoną trafiłam w Niemczech do apteki, gdzie panie spojrzały na mnie i dały Solventol (dają go z przepisu lekarza, ale mój widok wykluczył wątpliwości, czy aby na pewno potrzebuję). Mam go jeszcze i oszczędzam, bo jest rewelacyjny, jakaś mieszanka hydrokortyzonu z alkoholem. Nie wiem, czy jest u nas, tam kosztował 5 euro za tubkę.

Posted

a ja jak chce miec piling twarzy to se kupuje kosmetyk dogebny albo docielskowy.i smaruje i skora mi zlazi z geby i wsyzstko mnie swedzi i mam pilling:cool3: :diabloti: .hyposupergiga przeciwalergiczne dzialaja najszybciej-geba mi czerwnieniej od razu,mam swiad a potem zlazi.takze ....hmmm...a kiedys przyjechaly do mnie niemki...rrrany one to dopiero mialy kosmetykow:crazyeye: ...siedzialam w kiblu godzine zeby czytac co do czego i kiedy:diabloti: ....no nic to...trzeba zapakowac swoja tenteges wiotka kobiecosc do wyra bo jutro rankiem kooopa w d...dostaje moj malzonek na szczesliwy powrot do reichu a ja w piatek zamierzam spac dluzej niz do 4.30 bo nie mam treningu yuppi:multi: ....do wtorku mam luuuuz:multi: :multi: :multi:

Posted

bu
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=shv6visB6_I[/URL]
deedee
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=YKL4poOpCuI[/URL]
tika-film zlozony z 3 zajec-praca nad agresja lekowa psa,tika nie chce sie bawic lupem z obcym,jesli napieraalam najpierw byly wyskoki z zebami,potem chowanie dooopska i emigracja potem niewielka reakcja ,teraz czego juz nei ma na filmie[ale moze ktos skreci]probujemy zeby nie puszczala lupu jak wezme go razem z agnieszka.na lup na lince nie reaguje,na jakakolwiek zachete do zlapania jest tylko agrsja lekowa.
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=vWIwvVBu9_I[/URL]
dodam ze tika adoptowana przez age pochodiz z hodowli santander,tutaj miesiac temu[przypominam ten filmik] pracuje na probnym.kaaawal roboty aga odwalila z tym psem bo ona nie reagowala praktycznei wogole na propozycje wspolpracy z clzowiekiem
[URL]http://pl.youtube.com/watch?v=NdZMNlTw2gQ[/URL]
balto ze swoja przewodniczka ekhem
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=sUQi_N1s6aw[/URL]

Posted

Tak na moje laickie oko ,to ja z Zuzia podobnie pracowałam nad jej lekami .Tzn na pewno nie tak przemyslanie jak Ayshe i nie na łup ale ogolne zasady tego odwrazliwiania były podobne.U nas to przyniosło bardzo dobre efekty i własciwie po Zuzi nie widac zeby kiedys miała jakies powazniejsze problemy.Tylko bardzo długo to trwało ta praca nad jej lekami .Z pewnoscia wiec Tika pod okiem szkoleniowca osiagnie efekty szybciej .Powodzenia !

A co do kosmetykow.Do nas kiedys w Bieszczady zjechali młodzi krewniacy z przyjaciołmi.Parke tych przyjacioł odrazu nazwalismy Ken i Barbie.Otoz wracali własnie z objazdowki po Ukrainie a ta dziewczyna miała ze soba :zelazko (tak ,tak ) ,suszarke ,baterie kremow,balsamy do włosow ,szampony ,balsamy do ciała itd itd Jak zrobilismy grila to godzine na nia czekalismy ,bo najpierw suszyła włosy a potem prasowała bluzke .Nienaganny manicure ,pedicure.Rany, ale sie przy niej czułam :-)
Teraz na Mazury wziełam mydło i krem Nivea i własnie wspominalismy Barbie ,ze ona musiałaby za rowerem ciagnac przyczepke :-) ale gdzie w lesie prad znalezc zeby szorty uprasowac to ja nie wiem :-)

Posted

hi hi hi dobre z tym zelazkiem!
a serio dla mnie najciekawsze sa własnie takie filmiki z opisem .
pies ,problem,praca,skutek.
I chyba najwiecaj satysfakcji sie ma widzac skutki swojej pracy z trudnym psem.
Romans -wiem jak sie czułas ,bo kiedys musiałam utytłana (prosto ze sladu),wejsc do salonu kosmetycznego ,wyobrazcie sobie wzrok pan tam siedzacych .

Posted

Ano wyobrażam sobie ja z kazdegotreningu wracam jak świnka..utytłana..bo moje psy mnie kochają bardzo i skakac po mnie też..
Wczoraj w ramach odstresowania zasiadłam do kompa i przejrzałam sobie kilkadziesiąt Polskich hodowli Onów..a potem się upiłam...z żalu bo na 90 %stron przeczytałam o CHAMPIONAch ale o wyszkoleniach nic nie było:-( :shake:
A dzis jakąs głowę mam ciężką..

Posted

[quote name='nenemuscha']Ano wyobrażam sobie ja z kazdegotreningu wracam jak świnka..utytłana..bo moje psy mnie kochają bardzo i skakac po mnie też..
Wczoraj w ramach odstresowania zasiadłam do kompa i przejrzałam sobie kilkadziesiąt Polskich hodowli Onów..a potem się upiłam...z żalu bo na 90 %stron przeczytałam o CHAMPIONAch ale o wyszkoleniach nic nie było:-( :shake:
A dzis jakąs głowę mam ciężką..[/quote]

[B]nenemuscha,[/B]
jak ostatnio przeglądałam stronki polskich hodowli to... :placz: W galeriach wszędzie fotki w pozycjach wystawowych, z pucharami, wypisane osiągnięcia wystawowe a fotek oraz inforamacji ze szkolenia, egzaminów nie ma wcale... a czemu nie ma? Bo nie ma osiągnięć szkoleniowych. IPO jest zdane jak matura R. Giertycha, czyli jak pies coś zawali to się go przepchnie bo "pikny" i mamy pieski z "IPO-Romana" ;)

Posted

:oops: :oops: :oops: na mojej tez mało jest przyznaje sie bez bicia ,bo jeszcze nie dokonczona ,nie ma galerii ,za to sa filmiki coprawda nie z egzaminów(niestety nie mam nadwornego operatora )tylko z niektórych treningów !!
Za brak galerii przepraszam wszystkich psich przyjaciół !!!Pogonie webmastera zeby wreszcie len jeden skonczył !!
Mam jeszcze pomysł zeby opisywac w formie reportazu imprezy na których byłam lub w krórych startowałam .Rózne sem i warsztaty tez. Wystawy tez .:)Narazie jest to w aktualnosciach ale bedzie osobny dział .

Posted

[quote name='Romas']Tak na moje laickie oko ,to ja z Zuzia podobnie pracowałam nad jej lekami .Tzn na pewno nie tak przemyslanie jak Ayshe i nie na łup ale ogolne zasady tego odwrazliwiania były podobne.U nas to przyniosło bardzo dobre efekty i własciwie po Zuzi nie widac zeby kiedys miała jakies powazniejsze problemy.Tylko bardzo długo to trwało ta praca nad jej lekami .Z pewnoscia wiec Tika pod okiem szkoleniowca osiagnie efekty szybciej .Powodzenia !
[/quote]

Dodam tylko w celu wyjaśnienia, że Tika nie ma lęków :cool3: W domu, na spacerze nie reaguje na nic- na ludzi biegnących na nas z kijkami też nie . Ona źle kojarzy plac szkoleniowy- jak była szczeniakiem to chodziła na zajęcia i musiała tam nieźle oberwać. Przy każdym zakazie sikała pod siebie i generalnie jak wchodziłyśmy na plac to tylko patrzyła jak się emigrować:roll: Dlatego z taką agresją zareagowała na pozoranta i dlatego nie chce podejmować zabawy :shake: Po prostu szkolenie kojarzy jej się z ogromną presją psychiczną i fizyczną, ale poza placem lęków nie ma żadnych ( mam porównanie z Pyrosem, który ma dużo lęków- ostatnio nadziamgolił na murzyna :mad: rasista jeden :cool3:)

Posted

[quote name='nenemuscha']Ano wyobrażam sobie ja z kazdegotreningu wracam jak świnka..utytłana..bo moje psy mnie kochają bardzo i skakac po mnie też..
Wczoraj w ramach odstresowania zasiadłam do kompa i przejrzałam sobie kilkadziesiąt Polskich hodowli Onów..a potem się upiłam...z żalu bo na 90 %stron przeczytałam o CHAMPIONAch ale o wyszkoleniach nic nie było:-( :shake:
A dzis jakąs głowę mam ciężką..[/quote]
nenemuscha-ja do dzis nie moge otrzasnac sie ze zdumienia po tym co obejrzalam jak zaistnial net w moim zyciu tj jakies 4 lata temu:oops: :roll: .tzn.stwierdzam ze bylam i pozostane gooopia bo nei lapie pewnych "filozofii"hodowli.:cool1:
AM-no fakt.mnie nie bardzo interesi ze piesek jest jakis super utytuowany na wystawach-jesli mam byc szczera to mnie interesi tylko bszs.ewent.landowki.polskie po tym co poczytalam na jecentusie:crazyeye: wogole jakos tak...no nie mam zaufania ,podobnie jak do egzaminu na wlasnym placu i wlasnym pozorancie z ipo1 i jeszcze na ocene dobra np:diabloti: .jak nei ma info o szkoleniach,filmu,karty z punktacja z egzaminu,a jeszcze lepiej filmiku z niego i z testow np.to szczerze mowiac opowiesci jaki to pies jest super z charakterem i wogole to ja mam ...noooo...tez moge opowiadac zem claudia schiffer -tez kobieta mam w metryce nie?:evil_lol: ale co na filmie to na filmie:roll: .
aga-ja podejrzewam ze ona byla robiona do testow:angryy: .probowalismy normalnie ale nie bylo kroku naprzod.wiec bedizemy sie bujac na okolo.
dorplant-aaaale ci doooobrze:placz: .moje wsyzstkie wyyjechaly:placz:
ps.dodam ze deedee nie chiala nosic rekawa tylko dawaj na czlowieka...jest lepiej bo np.mija mnie a nie rzuca rekaw i ryjem na mnie.to powoduje ze troche lepiej ,glebiej lapie rekaw.chociaz na poscigu[cwiczymy na razie tylko dynamike bo cioly maja problemy:D]zostawiam jej rekaw na chwyt.z bu jest taka masa problemow ze nei iwem od czego zaczac:D a baltowskiemu mimoza wyrobila taki konflikt o lup z przewodnikiem ze powinna [mimoza nie konflikt]zawisnac na galezi i dindac].

Posted

a mnie wkurza ze we własnym kraju nie moge zrobic hodowlanki wg standartów niemieckicxh
wystawy sa beeeee
przeglady beeeeee
testy beeeee
egzaminy IPO beeee
ShH wogóle nie ma
przeswietlenia beeee
to co ja musze sie do Niemiec wyniesc albo tam wszystko robic??
To co tu zrobiłam nie jest w Niemczech wazne ,to po cholere to robiłam :angryy:
sorki ale tak mnie naszło

Posted

dorplant-hehehe no fakt to moze byc stresujace.ja tez tak mialam-szczerze mowiac juz myslalam ze nei bede miala onow i rzuce to wszystko w diably po falstarcei z polskimi onami tudziez moimi kretynskimi decyzjami i wogoel...ale no nei dalam rady.i mialam straszne szczescie...po prostu nei iwem jak to siem oglo stac ze zaczelam przez kontakty w austrii szukac odjscia do niemcow i znalazlo sie wprost bajeczne-do sp.Messler'a.boszsz ja nigdy nei dam rady odwdzieczyc sie za zaufanie jakim mnei obdarzyl-wlasciwie nei mam pojecia za co:oops: .potem poznalam innych hodowcow i ta "protekcja"prezydenta otworzyla mi mnostwo drzwi.kompletnei niezasluzenie mialam takei szczescie.:shake: .
dorplant skarbie-olej to.jestes w sv?rob uprawnienia w niemczech.po oc ci ten szajs.niewielu to boli ze jest tutaj dziwnei.jak zadzwonil do mnei hodowca x z niemiec i gadalismy a on "zniesliscie ipo dla suk-cofka o 100lat"[w skrocie]a ja:crazyeye: nie ot niemozliwe!wchodze na jacentusa-a jednak kuzwa zniesione....
moze mi ktos wytlumaczyc O CO CHODZI w polskich testach?bo ja nei rozumiem jak patrze.wiecie ze w niemczech eksteriery tez sa no rozne...ale wyjscie z chlamem na plac to po prostu wstyd i taaaki obciach,pracuje sie w pocie zeby wyszlo ok.[no i tak wiadomo jaki jest pies-chcesz to kryj nie?:evil_lol: ].niemcy maja duzy nacisk na szkolenie.a tutaj patrze wchodiz cos...tryzmane za obroze na dwoch tylnych lapach a pozoranta lapie tylko dlatego ze on zostawil rekaw na chwyt:crazyeye: .juz niem owie co sie dizeje po puszczeniu.ludzie o co chodzi w tych testach?pytam sie serio bo po prostu nie wiem,nie znam polskich testow.

Posted

[quote name='dorplant']a mnie wkurza ze we własnym kraju nie moge zrobic hodowlanki wg standartów niemieckicxh
wystawy sa beeeee
przeglady beeeeee
testy beeeee
egzaminy IPO beeee
ShH wogóle nie ma
przeswietlenia beeee
to co ja musze sie do Niemiec wyniesc albo tam wszystko robic??
To co tu zrobiłam nie jest w Niemczech wazne ,to po cholere to robiłam :angryy:
sorki ale tak mnie naszło[/quote]

[B]dorplant[/B],
egzaminy IPO/SChH można zdawać w CZ bo Niemcy śmieją z naszego IPO. W CZ jest taniej i sprawiedliwie a pozorant czy sędzia na pewno nie przymknie oka.
Prześwietlenia ja bedę robiła w CZ u dr Vitezslava Rasky. Zrobi mi porządne RTG (ma cyfrowy RTG jak we Wrocku) a potem mi powie co i jak. Jeśli bedzie OK w stawach, to wyślemy do Wrocka albo Lublina, żeby wbili do rodowodu.

Posted

dokladnie tak jak pisze AM.ja tez radze-nie zgadzac sie tylko olac i robic swoje.korung,przeswietlenie w czechach i egzaminy w czechach-niemcy wiedza ze czesi sa ok a taniej.i na pewno eksterier nie bedzie traktowany jak pluszowy pieseczek zeby tylko zdal.ja uwazam ze najlepsza bronia jest dyskredytacja przez olanie.:diabloti: .
i moze powiesic np.temat o tym co powinni miec rodizce szczeniaka ona.informowanie az do bolu ludzi czego wymagac od hodowcy oraz hodowcy ktorym zalezy-po prostu nie zgadzac sie na bycie posmiewiskiem...gdzie twoj pies robil ipo1?aaaa w polsce?buahahaha a rekaw to wogole zlapie?:diabloti:

Posted

ja ON-ów nie rzuce !
za bardzo kocham ta rase:loveu: !
he he tak to zabrzmiało az sie wzruszyłam :placz:
wiem AM ON ,ze sie nie certola ,troszku sobie z nimi potrenowałam i sobie chwale :)tak sobie własnie myslałam o Czechach zeby zdawac równolegle IPO i ShH !
A korung z Czech ? moze to byłoby wyjscie ?
Tylko wkurza mnie ze tego samego nie moge zrobic tutaj i to bedzie miesciło sie w standarcie .:angryy: i ze musze gdzies jezdzic .
No ale moze wóz cyganski sobie kupie i bede sie szwedac .he he he

Posted

zeby zdawac korung musisz byc czlonkiem sv.
wymogi dot korungu:
wiek min24mies,zapisany w ks.rod.SV lub innej org uznawanej przez sv[npfci],hd,minimum schh1 lub ipo1 u sedziego sv pkt z obrony nie mniej niz min.80pkt,1 wystawa u sedziego sv,ad lub hgh[zwolnione psy pow.6 lat],dna,byc czlonkiem sv.

Posted

[B]dorplant,[/B]
jeśli bedziesz zdawać egzamin w CZ to pamiętaj o legitymacji ZK, rodowodzie psa, paszporcie i książeczce startowej - inaczej Cię nie dopuszczą do egzaminu.

Klub dobka w PL załatwił za to na cacy wszystkich tych, którzy chcieli zdawać ZTP za granicą. Wymyślili sobie, że ZTP nie będzie się liczyło do hodowlanki jeśli na takich testach nie będzie sędziego z PL :mad::angryy: I jeśli zdam ZTP w Czechach czy w Niemczech to musze jeszcze zaliczyć polskie testy psychiczne, żeby sukę dopuscili do hodowli... K..a!! :mad: :angryy:

Posted

hehehe ale jaja AM:razz: :diabloti: ....no po prostu ale jaja:cool1: ...jak tu dokopac tym ambitniejszym co wychodza przed szereg:shake:

Posted

DZieki za info dziewczyny !!jeszcze jedno czy słowacja sie liczy jesli chodzi o egzaminy IPO ?
bo wybieram sie na zawody ,to moze by sie dwa w jednym dało :lol:

Posted

jakbym miala wybierac to:najchetniej zdac w niemczech,potem w czechach potem na slowacji potem w........................................................itd...........a potem w polsce:diabloti:

Posted

:placz: :placz: :placz: urwalam se miesien :placz: 3glowy:roll: a w zasadzie oba :placz: ale w lewej nodze duzo bardziej :placz::placz: :placz: co robic :placz: :placz: :placz:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...