Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

Aysha , to u Ciebie zaczyna byc niepokojace z ta goraczka .Nie chce byc zrzedliwa babcia ale połoz Ty sie dziewczyno i wygrzej sie pozadnie.Tak to polezysz dwa dni i chwatit a jak dalej bedziesz latac z taka goraczka to trafisz w koncu do łozka na duuuuugo .
Ja w kazdym razie nie umwaiam sie z Toba w ten weekend chocbys błagała :-) Twardym trza byc :-)

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dzieki wam dziewczyny:loveu: .wlasnie troche oprzytomnialam:cool1: aczkowiek czuje sie jakby mnie pociag przejechal kilkakrotnie:cool3: .
alix-z baroszem sie os dzieje.moze sprobujmy jakos te wszystkie objawy baroszowe ogarnac.spokojnie wez kartke papieru i zapisz wszystko co cie zaczelo niepokoic,kiedy sie to zaczelo,naprawde martwie sie o baronia.bardzo lubie tego psa[no w sumie a ktorego nie?:roll: :lol: ].martwie sie bo to wszystko razem poskladane do kupy daje obraz psa ktory potrzebuje pomocy.diabli tylko wiedza jakiej.szkoleniowo-tak jak mowilam wyciszymy go klikerem.ale medycznie to ja juz nie bardzo moge sie wtracac bo mialam to niewatpliwe szczescie posiadac zawsze zdrowe psy[noooo poza shadowskim i serduchem chity,skrajna kenneloza mojej pierwszej zakupionej onki i bardzo ciezka dysplazja innej....,rakiem nadji...wypadkiem leentje.....wiecej nie bylo wiec w sumie jak na tyle psow....:cool1: ].ten pies ma wogole pecha bardzo ,wszystko w sobie kumuluje a poza kompletnym cholerycznym charakterkiem to powera do roboty ma niesmowitego.trudno go nie lubic.napewno cos mu jest i to sie przeklada na rozwalke psychiczna ktora teraz przezywa.
romas-ja wiem:oops: .chodze z wieksza lub mniejsza goraczka juz 2 tygodnie prawie.ale to co sie dzialo z piatku na sobote to kompletna mogila.kompletnie sie rozsypalam po piatkowym calym popoludniu na cwiczaku z pozorantem.w takich sytuacjach najgorzej jest z chita.uwe ledwo ja rano wyciagnal na siusiu...ale ona i tak sie nie zalatwila.wiec musialam z nia wyjsc.ona nie pojdzie absolutnie z nikim.mooooze z moja corka ale pomijajac ze jest chora tez to ja 10 latki z psem przeciez nie puszcze.tak wiec co to za chorowanie jak trzeba zwlec sie i wyjsc.chita to taki moj kleszczu jest psychiczny.ona tylko tak wyglada na taka chojraczke.spustoszenie psychiczne jakie pozostalo w niej po poprzednim "domu'jest ogromne.
bardzo przepraszam zaiejsza niedyspozycje.jutro grupy oczywiscie poprowadze ale na slady nie dam rady pojechac.i nie wiem czy nie bede musiala sobie odpuscic swojego udzialu w ostrowskiej imprezie:-( .ale jeszcze mam nadzieje z sie na nogach utrzymam.

Guest Mrzewinska
Posted

Zajrzalam do Was z wizytka dla odreagowania wlasnego stresu, a tu problemy... Czy mozna u Barosza zrobic usg lub przeswietlenie jamy brzusznej? Znalam przypadek, gdy jedynymi objawami utkwienia w zoladku psa ciala obcego (mala gumowa pilka) byly nadmierna pobudliwosc, szalony apetyt, a po jakims czasie zaczely sie codzienne wymioty zolcia. Bulgotalo w brzuchu tez...

Zofia

Posted

Beata!! Odpuść sobie, potrzebujemy Cię żywej i zdrowej, w końcu akurat jest seminarium więc frekwencja marno, to skorzystaj i podkuruj się!!!! ja od razu zgłaszam że mnie jutro nie ma

Posted

Zosiu-witam:p .napewno trza bedzie zrobic mu usg.napewno rowniez ekg .resztki nas tutaj bo prawie wszyscy na Manharta pojechali:cool3: .dopoki nie ma diagnozy to odpada zupelnie praca na lup:shake: bo barosz jest baaardzo lupowy:roll: .jest szybki,spontaniczny,pieknie pracuje....musimy go troszke wyciszyc bo ostatnio zaczely sie dziac niedobre rzeczy.wrocily bojawy w zachowaniu ktore mial jako 6 miesieczny grzdyl.jest maksymalnie pobudzony.sam sie nie jest w stanie wyciszac.wprowadza sie w stan ktory juz jest niebezpieczny dla niego.na razie wprowadzimy troszke klikera,szelki lub obroze z chwytakiem,b.szeroka schweikerta,slady.no i prace indywidualna.

Posted

[quote name='Aneczka']Beata!! Odpuść sobie, potrzebujemy Cię żywej i zdrowej, w końcu akurat jest seminarium więc frekwencja marno, to skorzystaj i podkuruj się!!!! ja od razu zgłaszam że mnie jutro nie ma[/quote]aneczka ja musze jutro byc bo mnie szlag juz trafia w tym domu.zaczynam po scianach chodzic:cool1: .wiesz ze ja jak onek-wybiegac sie musze bo inaczej mnie nosi.poza tym psy mi tez dostaja w domu maniany.wiesz ze mam onki normalne inaczej i one nie znosza bezczynnosci.jak se bede chciala chorowac to se mopsy kupie:razz:

Posted

[quote name='Aneczka']Sporadyczne info od Glonka jakie otrzymuje z seminarium każe wnioskować że grupie delegatów się podoba:cool2:[/quote]
nooooo mam nadzieje:mad: .troche wiatru w zagle dostana i moze przestane czuc sie jakbym po chinsku gadala:roll: :lol: .

Posted

Właściewie to głupia jestem że próbuje Cię namówić do chorowania, jakbym nie wiedziała że Ty to taki wiecznie niewybiegany on-ek, no to w takim razie przyjeżdżam na zajęcia

Posted

[quote name='Aneczka']Właściewie to głupia jestem że próbuje Cię namówić do chorowania, jakbym nie wiedziała że Ty to taki wiecznie niewybiegany on-ek, no to w takim razie przyjeżdżam na zajęcia[/quote]aaaa to taka podstepna bylas tak?:cool1: .jak moge nie przyjechac jutro skoro chita wlasnie charkocze mi po calym mieszkaniu z ukradziona platikowa butelka[ta z kamieniami z ipo]i grzechocze a shadowski gloooopi dziadek robi se galopki z kicawkami probujac podwedzic dana butelke.w domu grzechot i warkolenia.zdurniec mozna.:roll: a kaska moje ynteligente dziecko spiewa sobie piosenki z kreskowek jetix.na sobieskiego zaraz pojade.

Posted

takie zycie.
dobra.wczoraj wrocilam do domu kolo 13[nie pamietam].po czym padlam i obudzilam sie dzisiaj.:roll: .moje dziecko ktore juz ozdrowialo pionformowalo mnie ze uwe dal jej jesc i wogole oraz dawal mi pic czego kompletnie nie przypominam sobie.to tyle jesli chodzi o kompletne odplyniecie.:evil_lol: .ale jazda.idem do konowala.:cool1: .lekow mi zabraklo trza isc do dyspozytora:razz: :lol: .do zobaczenia wieczorkiem wszystkim kursantom co dzisiaj przychodza.:diabloti:

Posted

A mnie głowa boli...
cóż za ciężki poranek, tylko oczy na zapałki postawić..
i ni cnie robiłam cały weeken poza remontem w domku.. .
a dzisisiaj jeszcze pdróż do białego do weta i na szkolenie... ech co za dzień..:shake:

Posted

[quote name='ayshe']do zobaczenia wieczorkiem wszystkim kursantom co dzisiaj przychodza.:diabloti:[/QUOTE]

Powinnaś jeszcze odpocząć:mad: :mad: :mad: ale wiem że cię nie przekonam to mam po Was o 18.30 przyjechać???:cool1:

Posted

hihi oki :) o tylko pliz o godizne - zajecia sa o 19? dobrze pamietam ? to co kolo 18 byc u ciebie? :)

niestety dzis nie mam auta bo bym podjechala :(

Posted

[quote name='Eddiii']ja chyba nie zdaze dzis na zajecia. :placz:
siedze jeszcze w pracy i pewnie sobie tu posiedze jeszcze dlugo :shake: zla jestem :angryy:[/quote]mnie juz nikt nie lubi:placz: .Edyty nie bedzie uaaaaa:placz:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...