Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 837
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

wczoraj bylo cieplo to wiadomo, ze sie pojawily ;) jak tylko jest na plusie to wredoty atakuja...ja tam sie nie martwie, bardziej chyba o siebie niz o psa ;)

Posted

pytałam weta - powiedział, że zaraz jak się zrobią dodatnie temp., gdzieś z początkiem kwietnia - trzeba zacząć osłonę przeciwkleszczową. Wygląda na to, że to JUŻ.

Posted

Co do Frontline'u to byłbym ostrożny w stwierdzeniu,iz działa na każdego psa(w przenośni,bo ma działac na kleszcze)-były już dyskusje odnosnie tego preparatu i wiele osób w tym i ja uważa,że nie działa tak skutecznie jak go reklamują,warto wiec zastanowic sie nad innymi preparatami(w tym tez i formami zabezpieczenia) odstraszającymi/zabijającymi te paskudztwa.
Napewno dobry jest na pchły.
Co do kleszczy-one stają sie aktywne już przy temperaturze niewiele powyżej zera stopni Celcjusza,najczęsciej "spotkac"je można w rożnorakim drzewostanie przyosiedlowym,trawie,trzcinach,na obrzeżach lasów i w polach.
Pozdrawiam.

Posted

Sirion ja wiem ile Frontline działa,nie o to mi chodziło,lecz o efekt-jest niewielki,ale to zalezy od psa,włosa.Nie pisałbym o działaniu,gdyby nie fakt,ze moi znajomi psiarze,którzy tez używali tego preparatu na swoich psach mówili to samowięc chyba nie jest aż tak różowo jak go weci reklamują co?:icon_roc:

Posted

moze nie poruszajmy znowu kwestii tego czym jak chronic nasze psy? Takich tematow jest bardzo duzo, chyba na kazdy preparat sa jakies opinie i nie ma sensu tego wszystkiego powtarzac. No chyba, ze sie mysle to sorki ;)

Posted

[quote name='darek']Sirion ja wiem ile Frontline działa,nie o to mi chodziło,lecz o efekt-jest niewielki,ale to zalezy od psa,włosa.Nie pisałbym o działaniu,gdyby nie fakt,ze moi znajomi psiarze,którzy tez używali tego preparatu na swoich psach mówili to samowięc chyba nie jest aż tak różowo jak go weci reklamują co?:icon_roc:[/quote]

2 wetów z którymi rozmawiałam twierdzi że kleszcze się na frontline uodporniły, pojawiła się już nowa generacja preparatu, trzeba pytać wetów

a co do powtarzania tematu to kleszcze przenoszą [B]śmiertelne dla psów choroby i[/B] dopóki to się nie zmieni trzeba temat powtarzać i trąbić jak najgłośniej bo:
1. nie wszyscy zawsze mieli i mają psy, ktoś może zaczynać tę przygodę
2. babeszjoza jeszcze kilka lat temu nie występowała, teraz nie występuje w części Polski ale nie mam złudzeń - niedługo dotrze wszędzie
3. straciłam kilka lat temu (wtedy jeszcze nie powtarzało się tematu - dla niektórych do znudzenia) ukochaną seterkę na babeszjozę - mimo miesięcznej o nią walki i wiem jak ta choroba podstępnie atakuje
myślałam że chociaż moi znajomi wyniosą z tego jakąś naukę - w zeszłym roku przyjaciółka mojej siostry straciła psa właśnie na babeszjozę a weterynarz mimo klasycznych objawów (moja Ruda ich nie miała) z uporem leczył boreliozę

A co do pory roku to kleszcze są już w lutym - wystarczy kilka dni bez minusowych temperatur, o tej porze roku warszawskie lecznice zwykle mają już wysyp "pokleszczowych" pacjentów

Posted

[quote name='freda']pojawiła się już nowa generacja preparatu, trzeba pytać wetów[/quote]To po prostu bzdura. Jest, owszem, nowy rodzaj Frontline, ale ma tylko dodatkowy składnik przeciw pchłom (a konkretnie, wczesnym stadiom ich rozwoju) - z kleszczami nie ma nic wspólnego.

[quote name='freda']2 wetów z którymi rozmawiałam twierdzi że kleszcze się na frontline uodporniły[/quote]Szkoda, że weci propagują takie informacje - może chcą sprzedawać inne preparaty, na których więcej zarabiają... :roll: W każdym razie, gdy takie informacje słyszycie, poproście, proszę, o ich źródło i jeśli wet nie potrafi przedstawić badań, które wykazują taką odporność, odłóżcie te informacje do bajek zamiast tu propagować.

Nie ma żadnych danych, które wskazywałyby na to, że kleszcze się uodporniły na Frontline, ani na żaden inny powszechnie uzywany preparat. Wiadomo natomiast, że na jednych psach Frontline (jak i inne preparaty) działa lepiej, a na innych - gorzej. Jak na Twoim psie nie działa, to używaj coś innego. Ja akurat mam takie szczęście, że na moich psach Frontline działa rewelacyjnie i pomimo, że co roku o tej porze ktoś zaczyna opowiadać o tym, jak w tym roku to już na pewno Frontline nie działa, bo kleszcze uopornione, to moje psy kleszczy nie łapią.

Posted

przepraszem chodziło mi o uodpornienie się pcheł
moja wetka opowiadła mi o psie po którym po pchły latały zaraz po spryskaniu frontlinem, myślała że właściciel źle zaaplikował, zrobiła to sama nic nie pomogło
zasugerowałam się tym że wielu moich znajomych odchodzi od frontlinu bo na ich psach nie działa, również na kleszcze (tzn. działa ale dużo krócej niż miesiąc)

co do badań przekrojowych to pewnie żaden wet nie ma takich, producent jeśli ma to tylko korzystne dla siebie
natomiast jeśli do weta zgłasza się kilku - kilkunastu klientów z pretensją że sprzedał nie działający preparat to ma prawo zwątpic co do jego skuteczności i polecać inne

a tak w ogóle to jest szczepionka przeciw babeszjozie - wg mojego weta warta stosowania,

Posted

a ta szczepionka p/babeszjozie jest tak samo 'skuteczna' jak szczepionka p/grypie dla nas?:roll:
Jesli ktos ma psa to wystarczy ze wpisze w wyszukiwarke slowo kleszcze i znajdzie co potrzeba - a to ze powinno sie szukac starych tematow zamiast pisac nowe jest w regulaminie ktory powinno sie przeczytac...

[quote name='freda']natomiast jeśli do weta zgłasza się kilku - kilkunastu klientów z pretensją że sprzedał nie działający preparat to ma prawo zwątpic co do jego skuteczności i polecać inne[/quote]

ale to nie oznacza, ze frontline jest be, ze przestal dzialac...a to ze nie dziala na wszystkie psy - to normalne, az tak pieknie nie jest. I jesli pies zlapie kleszcza przy stosowaniu frontline to tez nie oznacza, ze nie dziala na tego psa

Posted

[quote name='freda']a tak w ogóle to jest szczepionka przeciw babeszjozie - wg mojego weta warta stosowania,[/quote]Ta "informacja" również rok w rok pojawia się na forum, i rok w rok okazuje się nieprawdą. Więc zamiast powielać coś, co może się okazać kolejną plotka, może dowiedz się szczegółów - co najmniej nazwę tej szczepionki - i podziel się tą informacją? To przecież bardzo ważne...

Owszem, kilka lat temu na rynku pokazała się francuska szczepionka, która jednakże okazała się niemal zupełnie nieskuteczna, więc w zasadzie nikt jej nie używa (może nawet została wycofana). Może to o to chodzi?

Posted

[quote name='Agnes']a ta szczepionka p/babeszjozie jest tak samo 'skuteczna' jak szczepionka p/grypie dla nas?:roll:
Jesli ktos ma psa to wystarczy ze wpisze w wyszukiwarke slowo kleszcze i znajdzie co potrzeba - a to ze powinno sie szukac starych tematow zamiast pisac nowe jest w regulaminie ktory powinno sie przeczytac...[/quote]

1.dla mnie ważne że szczepionka ma [U]jakąkolwiek [/U]skuteczność
2.to można forum zamknąć bo jakby dobrze poszukać, jak nie tu to w necie, to się odpowieź na swoje pytania znajdzie

Posted

[quote name='Flaire']Ta "informacja" również rok w rok pojawia się na forum, i rok w rok okazuje się nieprawdą. Więc zamiast powielać coś, co może się okazać kolejną plotka, może dowiedz się szczegółów - co najmniej nazwę tej szczepionki - i podziel się tą informacją? To przecież bardzo ważne...

Owszem, kilka lat temu na rynku pokazała się francuska szczepionka, która jednakże okazała się niemal zupełnie nieskuteczna, więc w zasadzie nikt jej nie używa (może nawet została wycofana). Może to o to chodzi?[/quote]

szczepionka nazywa się NOBIVAC PIRO i jest produkcji firmy bodajże Intervet, szczepi się nią co 1/2 roku
moja wetka szczepi nią już drugi rok a znając ją nie proponowałaby mi czegoś co uważa za nieskuteczne

Posted

Planuję dziś wizytę w lecznicy, więc spróbuję odświeżyć swoje informacje, bo z tego, co pamiętam z ubiegłorocznej plagi kleszczy, to szczepionka była przeciwko boreliozie, a nie babesziozie i nie była oficjalnie dopuszczona do stosowania w Polsce. Może jednak są jakieś nowości, więc warto sprawdzić, bo skuteczna szczepionka przeciwko babesziozie
byłaby zbawieniem :thumbs:.

Agnes, nie bądźmy tacy ortodoksyjni ;) . Temat powraca co roku i co roku się odświeża, przybywa nowych użytkowników. Gdyby połączyć wszystkie dotychczasowe topiki na temat kleszczy w jeden, miałby on z milion postów i gwarantuję, że nikt i tak nie zadałby sobie trudu, aby go prześledzić.

Posted

ale nie wszystkie maja tak duzo i warto do nich zerknac, chocby dla siebie - zawsze to wiecej sie mozna dowiedziec...ale dobra juz sie nie wtracam ;)

Posted

[quote name='freda']moja wetka szczepi nią już drugi rok a znając ją nie proponowałaby mi czegoś co uważa za nieskuteczne[/quote]To pewnie również Ci powiedziała, że ta szczepionka ZUPEŁNIE NIE ZAPOBIEGA INFEKCJI BABESZJĄ, tylko zmniejsza objawy kliniczne w przypadku, gdy infekcja nastąpi.

To bardzo ważne - bo infekcję babeszją zainfekowany pies ma na całe życie i objawy mogą wystąpić w każdej chwili (szczególnie przy spadku odporności). Tak więc jest niesłychanie ważne żeby - nawet jeśli używasz tej szczepionki - chronić psy przed kleszczami i zakażeniem najlepiej jak potrafisz.

Posted

[quote name='Mokka']Planuję dziś wizytę w lecznicy, więc spróbuję odświeżyć swoje informacje, bo z tego, co pamiętam z ubiegłorocznej plagi kleszczy, to szczepionka była przeciwko boreliozie, a nie babesziozie i nie była oficjalnie dopuszczona do stosowania w Polsce. Może jednak są jakieś nowości, więc warto sprawdzić, bo skuteczna szczepionka przeciwko babesziozie byłaby zbawieniem :thumbs:. [/quote]Mokka, niestety ta szczepionka to nie zbawienie, na które czekamy. Mnie się wydaje (choć nie jestem pewna), że to jest nieco ulepszona formuła (no i nowy marketing - bo w rękach ogromnego koncernu farmaceutycznego) tej francuskiej szczepionki sprzed kilku lat. W każdym razie kluczowe jest, że zakażeniu babeszją ta szczepionka NIE ZAPOBIEGA. Czyli jeśli chodzi o walkę z kleszczami, sytuacja się nie zmienia.

Posted

Masz chyba rację Flaire, znalazłam ją w necie

[URL="http://asia.intervet.com/products/nobivac_piro/020_product_details.asp"]http://asia.intervet.com/products/nobivac_piro/020_product_details.asp[/URL]

Posted

[quote name='Flaire']To pewnie również Ci powiedziała, że ta szczepionka ZUPEŁNIE NIE ZAPOBIEGA INFEKCJI BABESZJĄ, tylko zmniejsza objawy kliniczne w przypadku, gdy infekcja nastąpi.

To bardzo ważne - bo infekcję babeszją zainfekowany pies ma na całe życie i objawy mogą wystąpić w każdej chwili (szczególnie przy spadku odporności). Tak więc jest niesłychanie ważne żeby - nawet jeśli używasz tej szczepionki - chronić psy przed kleszczami i zakażeniem najlepiej jak potrafisz.[/quote]

Wiem o tym Flaire ale jak napisałam wyżej każda ochrona jest dla mnie dobra

a co do kleszczy to po stracie Rudej miałam tak, że po każdym kleszczu znalezionym na Fredzie (na szczęście zwykle 1 na rok - była zabezpieczana tez preparatami na kark/grzbiet) robiłam jej badania krwi (wiem również że badania te niekoniecznie muszą wykazać babeszję nawet jak pies ją ma) ale chciałam się dodatkowo zabezpieczyć

uważam że jedynym skutecznym sposobem (choć mało realnym, szczególnie na włochatych psach) jest przeglądanie
według mojej wiedzy różne preparaty nie gwarantują w 100% że kleszcz nie wbije się w psa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...