anorektyczna.nerka Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 [QUOTE][COLOR=#000000][I]np. do czego?[/I][/COLOR]:smile: [/QUOTE] to, co mówiła gops + jak Ci się psy zestarzeją, to będzie można je podpiąć, żeby biegły obok Ciebie/roweru, wtedy też się wybiegają, ale baz takiego obciążania jak w przypadku zaprzęgów. Quote
LadyS Posted July 6, 2012 Author Posted July 6, 2012 Mam soczewki! I ledwo widzę :lol: Nie wiem, jak to wyjme i włożę :lol: Quote
LadyS Posted July 6, 2012 Author Posted July 6, 2012 [quote name='evel']Spoooooko, strasznie jest tylko na początku ;)[/QUOTE] Pogadamy jutro, jak się okażę, że ich nie zdjęłam/nie mogę założyć :lol: Quote
dog193 Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 Ja nie potrafię ściągać soczewek, dla mnie to czarna magia :lol: Założenie jest spoko :D Quote
LadyS Posted July 6, 2012 Author Posted July 6, 2012 [quote name='dorka1403']to życze miłego wspolnego wypoczynku :)[/QUOTE] Nie-dziękujemy :) [quote name='dog193']Ja nie potrafię ściągać soczewek, dla mnie to czarna magia :lol: Założenie jest spoko :D[/QUOTE] Ja nie mogłam, nie mogłam - aż sie wnerwiłam i ściągnęłam w sekunde obie :lol: Ale zakładanie - masakra, nawet przytrzymanie powiek nie zdaje egzaminu... Ale cóż, nauczę się ;) Quote
Karolina. Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 [quote name='LadyS']Mam soczewki! I ledwo widzę :lol: Nie wiem, jak to wyjme i włożę :lol:[/QUOTE] Baaardzo wygodna rzecz :) Pierwsze dni 'obsługi' bywają ciężkie, ale potem to już bardzo sprawnie idzie ;) [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-w_vFa58qEiU/T_Wd6znXCbI/AAAAAAAADUc/6BVdhlSwkxs/s640/P7050175.JPG[/URL] Skąd ja znam tą szczęśliwą minę kąpanego psa :lol: Udanego wypoczynku! :) Quote
LadyS Posted July 6, 2012 Author Posted July 6, 2012 [quote name='Karolina.']Baaardzo wygodna rzecz :) Pierwsze dni 'obsługi' bywają ciężkie, ale potem to już bardzo sprawnie idzie ;) [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-w_vFa58qEiU/T_Wd6znXCbI/AAAAAAAADUc/6BVdhlSwkxs/s640/P7050175.JPG[/URL] Skąd ja znam tą szczęśliwą minę kąpanego psa :lol: Udanego wypoczynku! :)[/QUOTE] No właśnie tak myślę, że po paru dniach powinno być lepiej ;) Nie-dziękujemy :) Jeszcze w niedzielę będą pewnie foty :) Quote
*anusia&ajlu* Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 ale mokry Jax jest nieszczęśliwy :evil_lol: ale konieczne to przy białym psie;) wiem bo mam i po tygodniu pies jest szary ;) a ja jak szykuje ręcznik, szczotkę itd. to Boo chowa się na drapak kota i jakby go nie było ;) Quote
a_niusia Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 w sumie wydaje mi sie, ze on sie jeszcze ubrudzi przed wyjazdem:)))) nie opylalo sie. ale on jest taki malutki, ze przynajmniej jest latwy w obsludze. wyobraz sobie dwie czarne malpy, ktore po kapieli robia dokladnie to, co Jax hehehe u nas nie kapie sie psow jednego dnia. lecz to i tak jest srednie rozwiazanie:))) Quote
motyleqq Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 moja to sama wskakuje do wanny i wszystko jest spoko, ale potem się otrzepuje i muszę sprzątać całą łazienkę, no i myć wannę z piachu :lol: ale bardzo rzadko ją kąpiemy, już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio. najczęściej to ewentualnie spłukujemy piach i błoto ej, nie takie małe macie to mieszkano, ile macie metrów? Quote
a_niusia Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 moja mlodsza to dosyc dlugo polowala na prysznic i tak sie zawsze opijala wody, ze az miala taki wystajacy brzuszek. nie trudno zgadnac, co robila zaraz jak tylko ja sie wypuszczalo z kabiny prysznicowe:))) na szczescie juz uznala, ze jest dorosla panna i juz tego nie robi:))) Quote
LadyS Posted July 6, 2012 Author Posted July 6, 2012 [quote name='*anusia&ajlu*']ale mokry Jax jest nieszczęśliwy :evil_lol: ale konieczne to przy białym psie;) wiem bo mam i po tygodniu pies jest szary ;) a ja jak szykuje ręcznik, szczotkę itd. to Boo chowa się na drapak kota i jakby go nie było ;)[/QUOTE] Jax się chowa, jak bierzemy furminator i krople do uszu albo obcinacz do pazurów :lol: [quote name='a_niusia']w sumie wydaje mi sie, ze on sie jeszcze ubrudzi przed wyjazdem:)))) nie opylalo sie. ale on jest taki malutki, ze przynajmniej jest latwy w obsludze. wyobraz sobie dwie czarne malpy, ktore po kapieli robia dokladnie to, co Jax hehehe u nas nie kapie sie psow jednego dnia. lecz to i tak jest srednie rozwiazanie:)))[/QUOTE] U nas kąpiel jest konieczna, bo Jax się drapie straszliwie, jak jest kąpany rzadziej niż co miesiąc, a dodatkowo ja zaczynam mieć objawy alergii ;) [quote name='motyleqq']moja to sama wskakuje do wanny i wszystko jest spoko, ale potem się otrzepuje i muszę sprzątać całą łazienkę, no i myć wannę z piachu :lol: ale bardzo rzadko ją kąpiemy, już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio. najczęściej to ewentualnie spłukujemy piach i błoto ej, nie takie małe macie to mieszkano, ile macie metrów?[/QUOTE] "Mieszkanko" to kawalerka, chyba z 28m2, przy czym mamy aneks kuchenny, przedpokój łącznie oraz jedynie oddzielną łazienkę ;) Mieściło się tutaj sześć osób i wieksza klatka z psem i jeszcze było jak przejść :lol: Ale to dzięki naszym zabiegom logistycznym :lol: [quote name='a_niusia']moja mlodsza to dosyc dlugo polowala na prysznic i tak sie zawsze opijala wody, ze az miala taki wystajacy brzuszek. nie trudno zgadnac, co robila zaraz jak tylko ja sie wypuszczalo z kabiny prysznicowe:))) na szczescie juz uznala, ze jest dorosla panna i juz tego nie robi:)))[/QUOTE] Jax też próbuje pić wodę, ale ja na niego ryczę podczas kąpieli, więc przestaje :diabloti: Quote
a_niusia Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 teraz tez juz rycze, ale na poczatku mnie to smieszylo:))) Quote
motyleqq Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 [quote name='LadyS'] "Mieszkanko" to kawalerka, chyba z 28m2, przy czym mamy aneks kuchenny, przedpokój łącznie oraz jedynie oddzielną łazienkę ;) Mieściło się tutaj sześć osób i wieksza klatka z psem i jeszcze było jak przejść :lol: Ale to dzięki naszym zabiegom logistycznym :lol: [/QUOTE] ee to masz więcej niż my, zazdraszczam. my mamy 21... jak przyjeżdża moja kumpela i rozkładamy materac, to nie ma jak wyjść z mieszkania :evil_lol: Quote
LadyS Posted July 7, 2012 Author Posted July 7, 2012 [quote name='motyleqq']ee to masz więcej niż my, zazdraszczam. my mamy 21... jak przyjeżdża moja kumpela i rozkładamy materac, to nie ma jak wyjść z mieszkania :evil_lol:[/QUOTE] No nam z tym mieszkaniem się dobrze trafiło, bo to tuż przy Rynku... Ale z drugiej strony, chciałabym mieć dwa pokoje ;) Quote
dorka1403 Posted July 7, 2012 Posted July 7, 2012 ja bym oszalała w tym hałasie....ja rok byłam na pilczycach...coś wspaniałego cisza, spokój, jezioro za rogiem ...a potem rok na ostrowskiego (krzyżówka hallera z grabiszynska) dramat..jak otwarlam okno w kuchni to myslalam ze na srodku pasow stoje... Quote
LadyS Posted July 7, 2012 Author Posted July 7, 2012 Myśmy przywykli, bo w Lublinie mieszkaliśmy podobnie ;) Quote
dorka1403 Posted July 7, 2012 Posted July 7, 2012 no ja nie bardzo...dom z ogrodem za plotem las..i tu angle buuuuum.. tramwaje za oknem i trzaskajac klapa od kratki sciekowej :splat: Quote
a_niusia Posted July 7, 2012 Posted July 7, 2012 ja to przede wszystkim musze miec SWOJ pokoj i jak przez rok mieszkalismy w 4 osoby z moja siora i jej chlopakiem oraz jeszcze ich psem, to normalnie prawie urzadzilam sie na balkonie. my mieszkamy na maksa smiesznie, bo pokoj mojego tz jest w miescie, a moj jest prawie na wsi mimo ze sa w tym samym mieszkaniu:))) Quote
LadyS Posted July 7, 2012 Author Posted July 7, 2012 [quote name='dorka1403']no ja nie bardzo...dom z ogrodem za plotem las..i tu angle buuuuum.. tramwaje za oknem i trzaskajac klapa od kratki sciekowej :splat:[/QUOTE] U nas to norma - gorsi są rozochoceni alkoholem młodzi ludzie, drący japy w nocy. Ale sąsiadka ma na nich sposób - leje im z trzeciego piętra zimną wode na głowy :lol: [quote name='a_niusia']ja to przede wszystkim musze miec SWOJ pokoj i jak przez rok mieszkalismy w 4 osoby z moja siora i jej chlopakiem oraz jeszcze ich psem, to normalnie prawie urzadzilam sie na balkonie. my mieszkamy na maksa smiesznie, bo pokoj mojego tz jest w miescie, a moj jest prawie na wsi mimo ze sa w tym samym mieszkaniu:)))[/QUOTE] Ja też mam potrzebę posiadania własnego pokoju albo choć kącika, tutaj niestety mogę mieć wyłącznie kącik ;) Quote
a_niusia Posted July 7, 2012 Posted July 7, 2012 u mnie bylo tak, ze bardzo, bardzo dlugo mieszkalam calkiem sama, bo mi bylo nie po drodze z nikim moeszkac i ciagle zbywalam mojego faceta. potem wyjechalam na stype do francji, gdzie mieszkalam sama w jednoosobowej klitce w akademiku. a nastepnie po tym wszystkim wrocilam do chaty pelnej ludzi i poczatki byly totalna masakra. bralysmy sie z moja siora za lby, non stop klocilam sie ze swoim facetem, wywalalam wszystkich z chaty poza kluseczka;))) i ogolnie byla straszna masakra. po tym roku razem do tej pory w czworke sie strasznie ziomujemy i bardzo, barzo wiele rzeczy robimy wszyscy razem. :)))) Quote
LadyS Posted July 7, 2012 Author Posted July 7, 2012 Ja nie byłabym w stanie teraz wrócić do rodziców na stałe do mieszkania - po paru dniach pewnie byśmy się z moją mamą pozabijały, choć na co dzień pozostajemy w dobrych stosunkach ;) Ja bardzo długo mieszkałam sama w pokoju, z małymi przerwami, potem w kawalerce z osobną kuchnią - i to jeszcze było jako tako, a teraz tylko aneks. Pomijam fakt, że gdybym mieszkała z kimś obcym, to pewnie tego kogoś nawyki doprowadzałyby mnie do szału :lol: Quote
a_niusia Posted July 7, 2012 Posted July 7, 2012 [quote name='LadyS']Ja nie byłabym w stanie teraz wrócić do rodziców na stałe do mieszkania - po paru dniach pewnie byśmy się z moją mamą pozabijały, choć na co dzień pozostajemy w dobrych stosunkach ;) Ja bardzo długo mieszkałam sama w pokoju, z małymi przerwami, potem w kawalerce z osobną kuchnią - i to jeszcze było jako tako, a teraz tylko aneks. Pomijam fakt, że gdybym mieszkała z kimś obcym, to pewnie tego kogoś nawyki doprowadzałyby mnie do szału :lol:[/QUOTE] ja sie chyba wprowadze do starych na remont, ale nie wiem, czy wole mieszkac z nimi czy z remontem. tym bardziej, ze ten gnojek moj brat zajal moj pokoj:))) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.