Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='yamayka']...czy ja jestem chora psychicznie jeśli za jedno z większych wydarzeń mojego życia uznaję nauczenie psa sensownego formalnego aportu...? :hmmmm: ;) Tak.[/QUOTE] ja mam tak samo, ale z jakimkolwiek aportem, i uwielbieniem do piłeczki ogólnie :diabloti: ja zrobiłam filmik ale jutub mi go przetwarza już z 15min :angryy: Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 Toście mnie kurna pocieszyły :diabloti: No YT niestety ma zastoje i przetwarza po sto godzin filmiki... Quote
Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='ladySwallow']Toście mnie kurna pocieszyły :diabloti: No YT niestety ma zastoje i przetwarza po sto godzin filmiki...[/QUOTE] a chciałam zrobić jeszcze drugi :mdleje: chyba sobie daruję :evil_lol: aaa jeszcze chciałam zapytać czemu go nagradzasz mimo że jest tak daleko od ciebie? Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 [quote name='Unbelievable']a chciałam zrobić jeszcze drugi :mdleje: chyba sobie daruję :evil_lol: aaa jeszcze chciałam zapytać czemu go nagradzasz mimo że jest tak daleko od ciebie?[/QUOTE] Bo przedtem wcale nie chciał pochodzić :evil_lol: Quote
Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='ladySwallow']Bo przedtem wcale nie chciał pochodzić :evil_lol:[/QUOTE] :mdleje: to szczur aż tak chyba nie miał :razz: a jak z podchodzeniem do ciebie jak klęczysz albo na podłodze siedzisz? może spróbuj go ponagradzać za siad jak jesteś "na jego poziomie"? Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 [quote name='Unbelievable']:mdleje: to szczur aż tak chyba nie miał :razz: a jak z podchodzeniem do ciebie jak klęczysz albo na podłodze siedzisz? może spróbuj go ponagradzać za siad jak jesteś "na jego poziomie"?[/QUOTE] Pisałam o tym parę postów temu - jeszcze gorzej, bo jest opcja, że wyciągnę do niego ręce :diabloti: Quote
Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='ladySwallow']Pisałam o tym parę postów temu - jeszcze gorzej, bo jest opcja, że wyciągnę do niego ręce :diabloti:[/QUOTE] a to nie widziałam... a jak z superpysznymi smakami? też nie podchodzi? próbowałaś dawać na trochę wyciągniętej otwartej ręce (tak żeby mógł szybko porwać, ale też się przekonać że nie gryziesz) ciekawe toto :evil_lol: Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 [quote name='Unbelievable']a to nie widziałam... a jak z superpysznymi smakami? też nie podchodzi? próbowałaś dawać na trochę wyciągniętej otwartej ręce (tak żeby mógł szybko porwać, ale też się przekonać że nie gryziesz) ciekawe toto :evil_lol:[/QUOTE] Próbowałam, oczywiście - na początku próbowaliśmy wszystkiego ;) Wiesz, obecnie jest bardzo duży postęp, głównie polegający na tym, że Jax sam z siebie szuka kontaktu - podchodzi się miziać, śpi głównie ze mną (tzn. chciałby :lol:) itd. U niego superpyszne smaki to jest dość trudne zadanie, patrząc na alergię - mało co może jeśc, żeby mu nie leciała sierść - ale dajemy radę, po prostu podczas zabawy nagradzamy za bliski kontakt. Co ciekawe, na dworze jest bardzo blisko i o wiele szybciej się przekonał do kontaktu. Quote
yamayka Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 A on tak ucieka od kontaktu tylko jak pracuje? Widziałam zdjęcia, na których sie tuli. Zabawy w przepychanki jakies z Tobą zna, lubi? Quote
Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='ladySwallow']Próbowałam, oczywiście - na początku próbowaliśmy wszystkiego ;) Wiesz, obecnie jest bardzo duży postęp, głównie polegający na tym, że Jax sam z siebie szuka kontaktu - podchodzi się miziać, śpi głównie ze mną (tzn. chciałby :lol:) itd. U niego superpyszne smaki to jest dość trudne zadanie, patrząc na alergię - mało co może jeśc, żeby mu nie leciała sierść - ale dajemy radę, po prostu podczas zabawy nagradzamy za bliski kontakt. Co ciekawe, na dworze jest bardzo blisko i o wiele szybciej się przekonał do kontaktu.[/QUOTE] te terriery już chyba tak mają że na dworze inaczej niż w domu ;) czyli on nawet się pogłaskać nie chciał dawać? i tak od początku? Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 [quote name='yamayka']A on tak ucieka od kontaktu tylko jak pracuje? Widziałam zdjęcia, na których sie tuli. Zabawy w przepychanki jakies z Tobą zna, lubi?[/QUOTE] Generalnie on jak pracuje, to jest mocno, nie wiem, podekscytowany? Trudno mu usiedzieć na miejscu i chce jak najlepiej widzieć moją twarz, co może być powodem odskakiwania właśnie ;) Zabawy w przepychanki nieraz uskuteczniamy, głównie polegają na tym, że on się boksuje, a potem odskakuje i znów atak :lol: Szczególnie lubi to robić rano, przy okazji ciamkając - ku mojej uciesze - włosy. :diabloti: [quote name='Unbelievable']te terriery już chyba tak mają że na dworze inaczej niż w domu ;) czyli on nawet się pogłaskać nie chciał dawać? i tak od początku?[/QUOTE] Może nie chodzi o to, ze się bał - raczej po prostu nie dążył do kontaktu z człowiekiem. On od początku w hodowli był z psami głównie, tzn. człowieka też miał na co dzień, ale przy większej liczbie psów nie ma miejsca na codzienne przytulanki ;) Gdy go wzięliśmy był mocno zainteresowany otoczeniem, ciumkającym człowiekiem też, ale bez przesady ;) Pogłaskać się dawał, jak trzeba było - raczej nie widział celu takiego głaskania, więc do niego nie dążył ;) Quote
Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='ladySwallow']Generalnie on jak pracuje, to jest mocno, nie wiem, podekscytowany? [/QUOTE] :mdleje: jeżeli to jak on pracuje to jest podekscytowanie to nie wiem jak szczura nazwać :evil_lol: on robi tysiąc rzeczy na sekundę jak z nim coś robię i zachowuje się jak nakręcony i podpięty do prądu :evil_lol: na prawdę, Jax wygląda na spokojnego i myślącego :) [quote name='ladySwallow'] Może nie chodzi o to, ze się bał - raczej po prostu nie dążył do kontaktu z człowiekiem. On od początku w hodowli był z psami głównie, tzn. człowieka też miał na co dzień, ale przy większej liczbie psów nie ma miejsca na codzienne przytulanki ;) Gdy go wzięliśmy był mocno zainteresowany otoczeniem, ciumkającym człowiekiem też, ale bez przesady ;) Pogłaskać się dawał, jak trzeba było - raczej nie widział celu takiego głaskania, więc do niego nie dążył ;)[/QUOTE] według mnie jeżeli on ucieka od ciebie, i to na, no chyba z metr? to nie jest "nie dążenie do kontaktu", tylko raczej jakaś taka obawa właśnie, jakbyś miała go nie wiem, kopnąć przypadkiem albo na łapkę nadepnąć, ma bardzo dużą rezerwę Quote
motyleqq Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 kurczę, z nim to normalnie jak z oswajaniem dzikiego zwierza:shock: jak patrzę na moją, to aż trudno mi sobie wyobrazić coś tak zupełnie odmiennego! niby Etna nie ma specjalnie zaufania do obcych, zwłaszcza facetów o mocnych głosach ;) ale jak ktoś ma żarełko albo zabawki, to zapomina, że się boi i podchodzi i daje się głaskać, no wszystko. strasznie przekupny pies :roll: Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 No każdy, kto go nie widział na początku, tak uważa ;) Dlatego właśnie trzeba nakładać poprawkę na to, co widzi się w danym momencie, bo nie zawsze to, co uważa się za nie najlepsze, takie jest :lol: On teraz nie ucieka - tzn. w momencie, gdy siada np. dalej ode mnie przede mną, w siadzie, to wynika jedynie z faktu, ze mu tak wygodnie - co widać, bo najpierw siada poprawnie, a potem się odsuwa. Generalnie on pracuje w mocnej rezerwie, np. nie było mowy o kontakcie fizycznym na początku w szkoleniu, przez co miałam problem z nauką np. podawania łapki czy siadania (ja dawałam smaka, a on się odsuwał do tyłu, a nie siadał, pomogła ściana za nim :lol:). Bywa jednak (gdzieś na poprzednich filmikach), że wykonywał leżenie prawie że kładąc mi się na stopach ;) Dziś zresztą widać było na filmikach idealnie jego "bliskość" - naprzeciwko siadał dalej, ale np. gdy stawałam obok, to był tuż obok i siedział, jak przykazałam ;) Kiedyś, gdybym starała się go pogłskać tak, jak pod koniec pierwszego filmiku, to by już go nie było w zasięgu wzroku ;) Quote
yamayka Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 Myślę, ze stopniowo przyzwyczaisz go do kontaktu w pracy. Tak jak teraz -małymi kroczkami. Co prawda zawsze pewnie będzie materialistą - "dawaj smaczka albo piłkę, a to głaskanie albo klepanie to sobie schowaj w kieszeń" ;) Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 [quote name='yamayka']Myślę, ze stopniowo przyzwyczaisz go do kontaktu w pracy. Tak jak teraz -małymi kroczkami. Co prawda zawsze pewnie będzie materialistą - "dawaj smaczka albo piłkę, a to głaskanie albo klepanie to sobie schowaj w kieszeń" ;)[/QUOTE] Też myślę, że stopniowo będzie lepiej, zresztą widać - kontakt ćwiczymy już długo, od wczoraj czy przedwczoraj dostawiamy się do niego i jest znacznie lepiej. Co do bycia materialistą - w niektórych sprawach już nie dostaje smaków ani piłki, tylko pochwałę i też jest ok, ale cóż - przywykłam do smaków w kieszeni kurtki, ostatnio je wygrzebałam w sklepie, szukając listy zakupów :lol: Quote
motyleqq Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 serio, czytając takie rzeczy utwierdzam się w przekonaniu, że trafił mi się pies doskonały :lol: mogę narzekać tylko na to, że... nie mam na co narzekać :evil_lol: Quote
LadyS Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 [quote name='motyleqq']serio, czytając takie rzeczy utwierdzam się w przekonaniu, że trafił mi się pies doskonały :lol: mogę narzekać tylko na to, że... nie mam na co narzekać :evil_lol:[/QUOTE] Zawsze jak narzekam na Jaxa, to przypominam sobie o moich tymczasach i stwierdzam, że mam psa idealnego :lol: Quote
yamayka Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [QUOTE]cóż - przywykłam do smaków w kieszeni kurtki, ostatnio je wygrzebałam w sklepie, szukając listy zakupów[/QUOTE] Mi z każdej niemal kieszeni wypadają na zmianę to zaschnięte smakołyki, to torebki na kupy... Czasem jakaś piłka sie zabłąka. Quote
motyleqq Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='ladySwallow']Zawsze jak narzekam na Jaxa, to przypominam sobie o moich tymczasach i stwierdzam, że mam psa idealnego :lol:[/QUOTE] haha :lol: ja to nie mam takiego porównania, Etna jest moim pierwszym psem ;) wyprowadzałam czasem rottko-ONka dziadków, ale to się nie liczy :lol: Quote
evel Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 Poprawa jest spora, z tego, co mówiła ladyS. Generalnie albo się przełamie, albo mu to zostanie do pewnego stopnia - Zu jest niedotykalska "w pracy" ;) [quote name='Unbelievable']:mdleje: jeżeli to jak on pracuje to jest podekscytowanie to nie wiem jak szczura nazwać :evil_lol: on robi tysiąc rzeczy na sekundę jak z nim coś robię i zachowuje się jak nakręcony i podpięty do prądu :evil_lol: [B]na prawdę, Jax wygląda na spokojnego i myślącego[/B] :)[/QUOTE] Zu jak się najara to zachowuje się jakby miała borderzycę - zaczyna robić milion tysięcy rzeczy na raz, przy tym kręcić się, jęczeć i drzeć ryja. Dlatego fajnie mi się przez chwilę pracowało z Jaxem, bo on jest taki spokojny i stonowany jak pracuje. Jak mu się nudzi to po prostu sobie idzie :lol: A Zu jak nie wie o co chodzi to zaczyna te swoje jazdy :roll: [quote name='yamayka']Mi z każdej niemal kieszeni wypadają na zmianę to zaschnięte smakołyki, to torebki na kupy... Czasem jakaś piłka sie zabłąka.[/QUOTE] Miło wiedzieć, że nie jestem sama - miny innych klientów w sklepie, gdy wypada mi z kieszeni piłka - bezcenne :diabloti: Quote
Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='evel']Zu jak się najara to zachowuje się jakby miała borderzycę - zaczyna robić milion tysięcy rzeczy na raz, przy tym kręcić się, jęczeć i drzeć ryja. Dlatego fajnie mi się przez chwilę pracowało z Jaxem, bo on jest taki spokojny i stonowany jak pracuje. Jak mu się nudzi to po prostu sobie idzie :lol: A Zu jak nie wie o co chodzi to zaczyna te swoje jazdy :roll:[/QUOTE] czyli to nie tylko szczur :loveu: :evil_lol: wrzuciłam w końcu filmik, on tam pracuje tak umiarkowanie, że da się coś jeszcze z nim zrobić, czasem jest gorzej :roll: Quote
yamayka Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [QUOTE]wrzuciłam w końcu filmik[/QUOTE] A gdzie można obejrzeć ?:cool3: Kurde, pozazdroszczę w końcu tych filmików i też zacznę więcej nagrywać... Może choć filmikami zachęcę do fotobloga, bo zdjęcia średnio działają... ;) Quote
motyleqq Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='yamayka']A gdzie można obejrzeć ?:cool3: Kurde, pozazdroszczę w końcu tych filmików i też zacznę więcej nagrywać... Może choć filmikami zachęcę do fotobloga, bo zdjęcia średnio działają... ;)[/QUOTE] a gdzie ten fotoblog?:cool3: nie masz odnośnika w podpisie, to dlatego wydaje Ci się że zdjęcia średnio działają, bo nie ma jak trafić tam:cool3: Quote
Unbelievable Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='yamayka']A gdzie można obejrzeć ?:cool3: Kurde, pozazdroszczę w końcu tych filmików i też zacznę więcej nagrywać... Może choć filmikami zachęcę do fotobloga, bo zdjęcia średnio działają... ;)[/QUOTE] o tu [url]http://www.dogomania.pl/threads/101869-Szcurzy-Szczur-galeria-Wielmo%C5%BCnego-Pana-Grama.-I-Stefci./page345[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.