danka4u1 Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 [quote name='mestudio'][B]Najwyżej jak zacznie nas gryżć, uznamy ją za agresywną i nowym zwyczajem na dogo....[/B][/QUOTE]:mad::mad::mad:[quote name='mestudio'] (jakoś nie możemy sobie tego poukładać w głowach)[/QUOTE] Ja tez ciagle o tym myslę, ale moja głowa równiez nie potrafi pomieścić i poukładać takich spraw...:shake: [quote name='mestudio']Oczywiście bez ofiar się nie obejdzie, a że główną ofiarą będę ja - kwestia przyzwyczajenia. Będziemy mieli na kilka miesięcy spokój. TZmestudio TZmestudio[/QUOTE] Trzymam za bezkrwawą akcję i brak ofiar:evil_lol: Quote
bakusiowa Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 Będę czekać na wieści na temat kąpieli. [FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=blue]Zapraszam na odlotowy kosmiczny bazarek na pokrycie długów Rysia i Romusia, dwóch piesków z Pszczyny:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212181-*-*-*-ALE-ODLOT%21%21%21-Wy%C5%9Blij-d%C5%82ugi-w-Kosmos%21-wystrza%C5%82owy-bazarek-Rysia-i-Romusia-do16.08"]http://www.dogomania.pl/threads/212181-*-*-*-ALE-ODLOT!!!-Wy%C5%9Blij-d%C5%82ugi-w-Kosmos!-wystrza%C5%82owy-bazarek-Rysia-i-Romusia-do16[/URL] Quote
danka4u1 Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 [quote name='bakusiowa']Jak przebiegła kąpiel Pieguski?[/QUOTE] Co u Was? Jak akcja:kąpanie chimerycznej księżniczki Pieguski? Żyjecie wszyscy? Pozdrawiam Was.:loveu::loveu: Quote
mestudio Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Niestety musieliśmy przełożyć kąpiel na ten tydzień. Co się odwlecze, ..... TZmestudio Quote
danka4u1 Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Dziękuję za wiadomość, bo już przewidywałam czarny scenariusz i nic dziwnego..:shake:.Pieguska z pewnością jest agresywna...;) Trochę mi lżej..uff ;) Quote
bakusiowa Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 No to Piegusce upiekło się. Nie wie biedna co ją czeka:shake: Quote
mestudio Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 Wieści z kąpieli będą najszybciej za tydzień. W tym tygodniu był fiprex i jakoś udało się mi królewnę nim zabezpieczyć, ale myślę, że kupię jej jednak obróżkę przeciwpchelną i będzie to mniej stresujące dla niej. Zaległe zdjęcia. [img]http://img819.imageshack.us/img819/1843/img4200q.jpg[/img] [img]http://img405.imageshack.us/img405/9089/img4189ii.jpg[/img] [img]http://img814.imageshack.us/img814/295/img4160p.jpg[/img] [img]http://img535.imageshack.us/img535/5125/img4158w.jpg[/img] Quote
mestudio Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 Krówka opracowała sobie nowy plan drażnienia nas:-). Najpierw okazało się, że potrafi się wydostać z kojca jak nas nie ma - chyba przefrunęła. Od pewnego czasu zaś wychodzi rano na spacer po czym nie chce absolutnie wrócić do domu. Trzeba więc pannie nałożyć miseczkę jedzonka i zanieść do nowego kojca i potem tylko z anielską cierpliwością czekam aż wejdzie. Zmiana kojca też wymagała cierpliwości bo psina jest nieufna i na początku trzeba było długo czekać aby weszła do środka. Teraz zajmuje jej to jak ma dobry humor jakieś 2-3 minutki, a bywa i lepiej. Ciekawe jest to, że ona wchodzi do domu za dziadkiem Mufinem po spacerku, ale rano absolutnie nie chce wejść do domu po pierwszym spacerze. Nie wiem skąd sobie wynalazła ten pomysł. Mam nadzieję, że jak nadejdą zimne dni to znowu zreformuje swoje poglądy i zacznie funkcjonować normalnie. W kojcu Krówka spędza po porannym spacerku kilka godzin, często razem z Mufinem, potem jest przebieg po ogrodzie i powrót do domu, a późniejsze spacerki przebiegają już raczej normalnie i wraca do domu jak należy. Uspokoiła się z brudzeniem w domu co mnie bardzo cieszy, mam nadzieję, że to już nie wróci. Rano jak chce wyjść to piszczy i drepcze od drzwi do mnie aż się obudzę. Bywa, że wieczorem śpi tak mocno, że nawet nie słyszy jak wchodzę do pokoju żeby się położyć. To chyba dobrze bo kiedyś przecież zwiewała przy najmniejszym ruchu w jej okolicy. Ogólnie mam chwilowo wolne, ponieważ udało mi się dostać trochę urlopu - nareszcie. Szkoda, że to urlop z pewnego powodu i muszę go mieć. Quote
bakusiowa Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 Fajne zdjęcia. Mufin zastąpił Lisia Piegusce. Dobrze, że już nie brudzi. Ale czego można wymagać od psinki która przez kilkanaście lat nie wychodziła na spacery i nie wie do czego one służą. Może już pojęła do czego jest ogród:lol: Quote
mestudio Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 Niby fajnie, ale Mufin jest dość stary i mam tylko nadzieję, że jeszcze trochę pożyje skoro ma taką wielbicielkę. Krówka potrzebuje jakiegoś kumpla, nie koleżanki tylko chłopaka. W piątek odebrałam córkę ze szpitala, a dziś TŻ - obciął sobie dwa palce kosiarką, połamane ma też kości w tych palcach. Pozszywali mu to, ale znowu mamy problem. Uroki życia. Quote
mestudio Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 [quote name='mestudio']... , a dziś TŻ - obciął sobie dwa palce kosiarką, połamane ma też kości w tych palcach. Pozszywali mu to, ale znowu mamy problem. Uroki życia.[/QUOTE] Jak się wkłada palce tam gdzie nie potrzeba to się potem za głupotę płaci.... TZmestudio Quote
Diora Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 Jak to "obciął sobie dwa palce"??!!! Strasznie mi przykro, mam nadzieję, że szybko się zagoi... Całe szczęście w nieszczęściu, że dało się pozszywać... Widzę, że nie jest bardzo źle, bo TZtowi dopisuje humorek ;) Quote
mestudio Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 Zwyczajnie przystrzygł sobie chłopak kosiarką dwa paluchy, nożyki zatrzymały się na kościach, które przy okazji połamały się. TŻ zawsze jak widać dopisuje humor, a może to te dawki środków przeciwbólowych robią swoje:-). Fajnie nie jest, ale mam nadzieję, że to się dobrze zrośnie po tym szyciu i paluchy będą potem sprawne. Informatyk bez paluchów brzmi mało ciekawie. Quote
bakusiowa Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 Później to chyba potrzebna będzie rehabilitacja. Ale jak Kubica wylizał się to i u Was może będzie dobrze. Tylko, że on dostał ampułkę z krwią JP II. Pieguska to jak już wcześniej zauważyłam lubi facetów. Może wychodzi z założenia,że przyjaźnie z dziewczynami nie popłacają. Życzę powrotu do zdrowia Quote
danka4u1 Posted August 18, 2011 Posted August 18, 2011 Nie było mnie trochę, ale już jestem, jak zwykle nocą...:shake: TŻ-owi życzymy powrotu do sprawności, bo paluszki mogą się jeszcze przydać..:evil_lol: Zdjęcia Pieguski z moim faworytem Mufinem czyli Zwyczajnym- super:multi:Nowe zwyczaje Pieguski- nic nowego, dziewczyna lubi zmiany oryginalne i jedyne w swoim rodzaju:evil_lol: Jest z tego znana.:evil_lol: Quote
danka4u1 Posted August 19, 2011 Posted August 19, 2011 [quote name='Diora']Jak się miewają palce TZta i Pieguska? :)[/QUOTE] Diora..:shake: .TZ jest kontuzjowany:evil_lol: i poczekamy na zastępstwo pełnosprawnej mestudio, by nas uspokoiła, a Pieguska...ta cwaniara cieszy się półgębkiem:multi:, ze ominęła ją wątpliwa atrakcja...kąpiel.:multi: Quote
mestudio Posted August 19, 2011 Posted August 19, 2011 Palce TZ-ta trzymają się, nie odpadły. Jakoś sobie radzi bo najgorsze minęło. Pieguska jak zawsze oryginalna. Dalej nie zamierza wracać do domu po porannym spacerze tylko czeka na śniadanie przy schodach i potem życzy sobie aby je podano jej w kojcu. Potem sobie drzemie jakieś trzy godziny i zaczyna się hauuuu-hauuuu żeby ją uwolnić. Wtedy dopiero z kojca rwie do domu, nie na siusiu tylko natychmiast do domu więc muszę zrobić rundę wokół domu żeby najpierw się jednak przebiegła. Dodatkowo wiecznie mnie pilnuje razem z Mufinem. Łazi za mną po całym domu,a jak zamknę drzwi do pokoju gdzie nie mają chwilowo wstępu to siedzi Pieguska uparcie pod drzwiami i czeka. [img]http://img38.imageshack.us/img38/2581/img4254hs.jpg[/img] Tu z Mufinem czają się na mnie, Pieguska stoi na drewnianym wejściu do piwnicy, które dokumentnie zasikała i drewno się dosłownie zapada. Trzeba będzie zrobić nowe wejście niestety, nawet nie ma sensu tego zakrywać dywanikiem żeby było ładnie bo wiadomo, że dywanik będzie do wyrzucenia. Ale coraz rzadziej zdarzają się niespodzianki bo dziewczyna się jednak uczy. [img]http://img585.imageshack.us/img585/82/img4240.jpg[/img] A tu agresywna Pieguska, kiedyś rzucała się na wszelkie zwierzaki zbliżające się do jej legowiska, a dziś jest bardzo tolerancyjna. [img]http://img801.imageshack.us/img801/98/img4232i.jpg[/img] Niestety Pieguska często rzuca się na inną sunię Kropkę - to ta co z nią najczęściej poleguje na kanapie w czasie burz na zdjęciach. Dosłownie potrafi napaść na Kropkę jak wychodzi na spacer i kąsa jak szalona, to samo jak Kropcia przychodzi do domu. Nie zawsze tak się dzieje, ale ostatnio jakoś za często. Nie rozumiem tego bo Kropka to miniaturka, która boi się wszystkiego. Podejrzewam jakieś zazdrosne uwarunkowania,nic innego mi nie przychodzi do głowy. Quote
danka4u1 Posted August 19, 2011 Posted August 19, 2011 Ewuś, dzięki za zdjecia i wspaniałe opisy. I tak po ponad roku Pieguska stała sie psiakiem pilnującym Ciebie. Chodzi za Tobą, czeka, a że jest to niepowtarzalna Pieguska- Krówka, to ma swoje dziwactwa, humory... Dziadek Mufin i Pieguska - dwa biedne stworki znalazły swoje szczęście i poczucie bezpieczeństwa. U Ciebie:loveu: Teraz muszę zmykać, ale wrócę potem, by jeszcze raz dokładnie pooglądać zdjecia i pobyć z Wami. Quote
mestudio Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 Moja córka uważa Pieguskę za detektywa szachraja. Twierdzi, że tak właśnie wygląda kiedy pilnuje nas z pewnej odległości w ogrodzie. Stoi z zadartym noskiem i przymrużonymi oczkami i myśli... Dziś było spacerowo, Krówka co chwilę umykała nam z domu jak ktoś wychodził do ogrodu. [img]http://img571.imageshack.us/img571/7508/img4293d.jpg[/img] I polegiwania w pobliżu nas. [img]http://img594.imageshack.us/img594/6592/img4295n.jpg[/img] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.