Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witam fanów dzikiej Krówki.
Stary Mufin najbardziej pasuje Krówce jako zastępca Lisia, jakoś nie bardzo chce się dziewczyna zaprzyjaźnić z suniami.
Co do wyjazdów na różne urlopy itp. to nie możemy sobie na nie pozwolić ze względu na zwierzęta, zresztą ja nie miałam urlopu od trzech lat - oprócz przymusowego z chorym kręgosłupem.
A Pieguska potrzebuje jedynie spokoju i cierpliwości, a ja jestem beznadziejnie cierpliwa.
Właśnie panna drepcze między kuchnią, a jadalnią bo gotuje się jedzonko i nie może się doczekać.

Posted

Pieguska gustuje w starszych panach. Mestudio, ja się urodziłam w Pionkach, był to wtedy powiat Kozienice. To gdzieś chyba blisko? Pozdrawiam wszystkich i [B][SIZE=3][COLOR=blue]JEDNOCZEŚNIE ZAPRASZAM DO ZAKUPÓW NA BAZARKU Z MOJEJ SYGNATURKI. MEGA DŁUG 6600 ZŁ.[/COLOR][/SIZE][/B]

Posted

Jak dobrze, że powoli zabieramy się za remonty, jak patrzę na te ściany na zdjęciach to mnie skręca.
Krówka okrutnie się wyszlajała przez te deszcze, czy ktoś wie jak to dzikie stworzenie umyć? Czy jest ktoś chętny? Tz potrafi wykąpać każdego kota jaki nam się nawinie, ale w wypadku tego psiaka to nawet nie wiemy jak się zabrać do tego dzieła.

A tu zdjęcie z serii - czego znowu mi przeszkadzacie.
[img]http://img534.imageshack.us/img534/8643/img3789l.jpg[/img]

Posted

Moja metoda na maksymalnie ubłoconego " niskopiennego" psa czyli mojego Oskara: tyle cierpliwości, co Ty masz Ewuś, dużo czasu po każdym spacerze, woda, bele szmat, ręczników- a to na błotko, a to na wodę, a to na wypadające włosy...potem z pierwszego błotka, potem piaseczek, później jeszcze trochę zabawy z psiakiem, bo to podobno wspaniała rozrywka- przynajmniej tak te zabiegi traktuje- i woda, woda...
Dalej szmatki, ręczniczki itp na sucho, duże prześcieradło do wytarzania się i już tylko remont mieszkania nam pozostaje.
Czasu nie ma dużo, bo bestia ma wmontowany chyba szwajcarski zegarek w łepetynę i...pupę i dokładnie wie, że czas juz na następny błotny spacerek.

Posted

[quote name='mestudio']Tyle tylko, że krówka kąsa jak jej coś nie pasuje.[/QUOTE]
Kiedy mój pies był w fazie gryzienia podczas kapieli, której nie znosił zakładałam mu miękki kaganiec. Do tego kagańca powoli przyzwyczajałam go przez ok miesiąc czasu- metodą nagradzania za każdą minutę na pysku. Nagrodą była szaleńcza zabawa ze szmatą lub piłką - uwielbia je. Po zaakceptowaniu kagańca, mogłam spróbować go wykąpać w nim. W tym roku, kiedy wanna z wodą była już w ogrodzie (mam taką zabytkową -blaszaną), przeżyłam szok ! Trzymając kupiony szampon dla psów, powiedziałam, że idziemy sie kąpać..... a Misio :crazyeye:....sam, bez żadnej pomocy wszedł do niej !!!! Teraz czekam znów na słoneczną pogodę, bo ponownie czeka go kąpiel. Teraz jednak jest to dla nas już tylko przyjemność.

Krówka jest jednak sunią po przejściach, która żyje we własnym, hermetycznym świecie i na pewno podobna metoda nie będzie skuteczna. Metoda siłowa może ją przerazić.
Może na początek spróbować polewać ja delikatnie wodą z kubka, więcej dotykać, masować na "sucho". Potem powoli wprowadzić wodę w większej ilości. Nie wiem. Po prostu głośno myślę...

Posted

Zastanawiam się czy Wy zdajecie sobie sprawę z tego jak trudnym i wyobcowanym psem jest Krówka:-)? Krówka jest dzika, a jej głowa wypełniona jest bliżej nieokreślonymi strachami, które ciągle wracają. Dziś wchodzi do domu lub kojca, jutro będzie bała się przejść obok mnie aby tam wejść i tak bawi się kilka minut (wcześniej były to godziny). Krówka jak ma zły dzień to zmyka z legowiska jak stwierdzi, że za blisko ktoś podszedł, Krówka daje się pogłaskać jeśli wszystkie ruchy wykonuje się powoli włącznie z podejściem do niej jak leży. Absolutnie nie da się dotknąć jeśli chodzi po domu lub ogrodzie. Kiedy je też należy być spokojnym i nie łazić po kuchni bo się denerwuje i zmyka co chwilę od miski. Krówka boi się wszystkiego i trudno jej się przemóc, jest tu na swoich, a nie moich warunkach. Ciągle się nam przygląda i ciągle nam nie ufa, ale przychodzi w ogrodzie na zawołanie z ciekawości chyba, i bierze z ręki smakołyki, z którymi potem w popłochu umyka.
Złośliwości typu - załatwia się w domu pominę, albo najlepiej do butów.
W sumie pilnuje mnie i w domu trąca mnie nosem czasami co jest zabawne, ale i tak strachy są okropne i ciągle wracają.
A, uwielbiam jak ma w planach dreptanie po domu od 3 w nocy. Paskuda z niej niemożliwa jest, ale co tam, niech sobie trochę użyje na stare lata.

Posted

Niedawno np.wymknęła mi się z domu jak wracał Mufin i koniec imprezy, już nie chciała wrócić. Wchodzi po schodach, zagląda i koniec, nie przekroczy nawet progu pierwszych drzwi na werandę. Musiałam iść w stronę kojca i poczekać czy zdecyduje się tam wejść, na szczęście taki właśnie miała plan no i została dziś sobie na noc w domku z kojcem.

Posted

[quote name='mestudio']Niedawno np.wymknęła mi się z domu jak wracał Mufin i koniec imprezy, już nie chciała wrócić. Wchodzi po schodach, zagląda i koniec, nie przekroczy nawet progu pierwszych drzwi na werandę. Musiałam iść w stronę kojca i poczekać czy zdecyduje się tam wejść, na szczęście taki właśnie miała plan no i została dziś sobie na noc w domku z kojcem.[/QUOTE]
Cóż, takie przemyślane działanie Pieguski, jest dowodem na to, ze ona wie czego chce w danej chwili. Wie również, że jej decyzje zostaną przez Ciebie uszanowane i spełnione. Przynajmniej o 3 nad ranem nie będzie tupania...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...