_Goldenek2 Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Dla Ciebie Ewo, twojej Rodziny i wszystkich braci mniejszych,,,, wszystkiego co szczęściem nazywamy :) Quote
ranias Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Życzę Wam, żeby spełniły się wszystkie marzenia- te małe i te trudne do spełnienia... :loveu: Magicznych Świąt Kochani!!!! Quote
Angel Posted December 24, 2010 Author Posted December 24, 2010 a ja życze wam pogody ducha, pociechy z czworonożnych przyjaciół, dużo optymizmu i zapału do pracy :loveu: spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze ! Quote
Angel Posted December 24, 2010 Author Posted December 24, 2010 z bazarku zostało jednego coś kasy i dla lisiów na dopełnienie wpłat wpłynie 50 zł :) Quote
mestudio Posted December 24, 2010 Posted December 24, 2010 Dopełnienia to wysyłajcie dopiero jak dojdziecie kto i za ile się wykruszył. A Lisiowie cały czas dyżurują z nami w kuchni. Asystent Lisio jest bardzo niespokojny i co chwila zagląda czy przypadkiem nic nie spadnie na podłogę albo czy może uda się coś sięgnąć z góry. Psiaki sie nie nudzą przynajmniej, a zamieszanie ich ciekawi. Pańcia z pieskami sobie pogada co jakiś czas i tak nam płynie czas. Lisio asystent nr 1 w kuchni. [img]http://img814.imageshack.us/img814/4708/img1574v.jpg[/img] Lisio obserwtor [img]http://img524.imageshack.us/img524/2686/img1561c.jpg[/img] Quote
mestudio Posted December 24, 2010 Posted December 24, 2010 Krówka czasami bywa odważna i poleguje sama w innym legowisku. [img]http://img227.imageshack.us/img227/9930/img1599e.jpg[/img] Pan z Lisiem w Lisiowym łóżeczku. [img]http://img510.imageshack.us/img510/3939/img1593d.jpg[/img] No i Króweczka, która próbuje zrozumieć co w tym Lisiowym łóżku się dzieje. [img]http://img217.imageshack.us/img217/5595/img1590sv.jpg[/img] Lisio zakleił dziś sobie mordeczkę opłatkiem:-), panna Lisiowa nie chciała się z nami podzielić opłatkiem więc inne pieseczki skorzystały:-) Quote
danka4u1 Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 A co Wam powiedziały Lisiaczki o północy? Quote
mestudio Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 A powiedziały... Powiedziały dużo rzeczy... Ale powiedziały żeby nikomu nie mówić....;) TZmestudio Quote
Havanka Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 Wpadlam na chwilę, żeby zobaczyć co u Was, a tu jak zawsze cudowny spokój; Lisio w błogim stanie w objęciach Pana, Króweczka zdziwiona, ale zawsze obok. Ciekawa jestem,czy kiedyś będzie taki moment, że zamiast Lisia to ona będzie przytulona do człowieka. Życzę jej, aby kiedyś sie przełamała i poznała to fajne uczucie, jakiego doznaje Lisio. Quote
mestudio Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 Havanko, ja też się zastanawiam czy ona kiedyś się przełamie. Nawet czasami sobie dyskutujemy o tym czy np. nie zmienić podejścia do niej, ale mi się wydaje, że lepiej jest tak jak teraz - dać jej spokój i pozwolić wszystko obserwować aby sie uczyła. Przecież ona z nami w tym domu żyje i jest między nami, spokojnie sobie spaceruje, przechodzi obok nas, czasami bardzo blisko i stara się przemóc swój lęk. Jest ciekawska, często zamiast spać obok Lisia zwyczajnie leży i patrzy na życie w domu. Może tego potrzebuje. Uważam, że i tak coś osiągnęliśmy przez te kilka miesięcy. Wejście do domu zajmuje Krówce kilka sekund, a nie godzinę zabawy i podchodów ze stresem jak ja zdążę na autobus do pracy:-). Jedno wiem o Krówce na 100% - kiedy coś jej dolega bez problemu daje sobie pomóc, rozumie, że nie chcemy jej skrzywdzić. A to jest bardzo dużo jak na tak wycofanego pieska. [img]http://img529.imageshack.us/img529/6756/img1601f.jpg[/img] Quote
Havanka Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 Tak, masz rację Ewo, Pieguska zrobila ogromne postępy. Zmieniła się bardzo; nie jest już panicznie przerażona widokiem ani dotykiem człowieka. Uczy się od początku życia wśród ludzi i zwierząt. Oglądając jej zdjęcia, mam wrażenie,że jest spokojna, ciekawa życia i szczęśliwa, a dystans do człowieka wciąż maleje. Będzie dobrze, tylko jeszcze trochę musimy poczekać. Wierzę, że w końcu sama podejdzie i się przytuli. Quote
danka4u1 Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 [quote name='mestudio']A powiedziały... Powiedziały dużo rzeczy... Ale powiedziały żeby nikomu nie mówić....;) TZmestudio[/QUOTE] Jak " znam " Lisiaczków, to nie wierzę...:shake: :shake: z pewnoością ciotce Dance pozwoliły napisać to na pw ;) ;) Lisiaczek- dziadeczek na jednym z poprzednich zdjęc taki przytulona do swojego pana..szczęśliwa starowina. Quote
mestudio Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Lisiaczek jest średnio przytulasty. Jak się do niego podejdzie albo zawoła to chętnie sie przytula, sam przychodzi sporadycznie i mocno pyszczkiem wciska się pod ramię żeby go potulić. Lubi czasem wskoczyć na jakąś kanapę, Krówka tylko raz się pomyliła i wskoczyła za Lisiem na kanapę jak TZ siedział na niej. Dość szybko jednak się opamiętała. [img]http://img88.imageshack.us/img88/2278/img1611rp.jpg[/img] [img]http://img573.imageshack.us/img573/8766/img1610c.jpg[/img] Dziś już był pierwszy spacerek parę minut po szóstej, zresztą jak zawsze. Jest nieprzyjemnie na zewnątrz, wieje silny i chłodny wiatr, wole jak jest mróz niż taki mokry wiatr, który wszystko okropnie wyziębia. Stadko jest też po śniadanku i teraz Lisio padł ze zmęczenia, a Króweczka przy nim wtulona leży z półotwartymi oczkami. Quote
Angel Posted December 26, 2010 Author Posted December 26, 2010 prosze napisac jak wpłynie te 50 zł :) Quote
danka4u1 Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Dziadek Lisio śpi, wypoczywa po swoim biednym życiu schroniskowym, ale nad nim czuwa Krówka. Główka do góry i przydałby się napis; ja tu pilnuję !! Quote
mestudio Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 [quote name='Angel']prosze napisac jak wpłynie te 50 zł :)[/QUOTE] Dziś wpłynęły. Post rozliczeniowy na pierwszej stronie jest codziennie aktualizowany. TZmestudio Quote
_Goldenek2 Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 [INDENT]Pomóżcie starej chorej Bezie kupując wirtualną gwiadkę [URL="http://www.dogomania.pl/threads/198707-*cegiełki-na-bardzo-chorą-quot-goldenkę-quot-Bezę-świąteczne-gwiazdki-zaświeć-pomóż!do-1.01?p=15998923#post15998923"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1987...3#post15998923[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote
mestudio Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 Lisio pod kątem prostym [img]http://img534.imageshack.us/img534/1939/img1639h.jpg[/img] [img]http://img593.imageshack.us/img593/7623/img1638o.jpg[/img] Quote
danka4u1 Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 Czy ten biały " kawałek" na drugim zdjęciu to nieodłączna Pieguska na straży? Quote
mestudio Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 Tak, to panna Pieguska, tylko ona ma u nas białe futerko. Lisio jest dla niej czasami bardzo niedobry, zwyczajnie ją gryzie - mi się wydaje że to złośliwe gryzienie i nie bardzo wiem o co mu chodzi z tymi atakami na nią. Quote
mestudio Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 [quote name='__Lara']Co to, Lisio się mierzy czy co? :)[/QUOTE] Leżanka się skończyła, to trzeba było jakoś rozwiązać ten "problem". Mestudio ma jeszcze jedno zdjecie Lisiów które postanowiły pokazac jak wyglada znak jing jang po psiemu. Moze je wstawi :-D TZmestudio Quote
mestudio Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 Off: Poszukujemy domku dla półJamnika-półParówy (można powiedzieć przypakowanego jamnika :-D ). Jakby ktoś znał chętnego proszę o kontakt... Oto link do wątku: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/193063-Strach-ból-krzyk-były-moją-codziennością...-Bumi-już-w-DT-)"]kliknik tutaj[/URL] (proszę nie zwracać większej uwagi na wpisy o tym że jesteśmy nieodpowiedzialnym DT :evil_lol: . To taki swoisty folklor tego wątku) TZmestudio Quote
_Goldenek2 Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 A ja mam wieści z nowego domu od [B][COLOR=red]DZIUNI[/COLOR][/B]..... Nie wiem czy pamiętacie, ale to ja robiłam wizytę przedadopcyjną na warszawskim Żoliborzu....... Dziunia całkowicie już jest Warszawianką. Ładnie chodzi na smyczy, ale za długich spacerów to nie lubi. Na zimę dostała czerwony kubraczek z golfem. W domu czasem sypia w łóżku ze swoją Panią, ale częściej na czerwonym pontonie, na który z upodobaniem znosi części garderoby swoich obu Pań. Zwłaszcza kocha skarpetki :). Z kotką rezydentką nie ma wielkiej miłości, ale i nie ma agresji. Gdy Pani siedzi przy kompie, Dziunia zajmuje miejsce na kolanach a Nula na oparciu fotela. Dziunia w tej chwili już preferuje suchą karmę. Nie choruje, ma wszystkie szczepienia, jest zgodnie z zaleceniami weta odrobaczana. Panie ją bardzo kochają i mówią, że jest bardzo niekłopotliwa. Dziunia najbardziej związana jest z córką. Gdy ta wychodzi do szkoły, Dziunia układa się na kocyku pod drzwiami i czeka na powrót, ale nie wyje, nic nie niszczy.... po prostu czeka :). Dalej nie lubi obcych. Gdy przyjdzie np. hydraulik, Dziunia zajmuje strategiczne miejsce pod stołem i szczeka... taki obronny psiak ;). Pani obiecała, że jak córka znajdzie chwilę czasu to wklei zdjęcie Dziuni, abyście na własne oczy zobaczyły, że psina ma się naprawdę super :):):). Quote
mestudio Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 Goldenek, oczywiście że pamiętam, że robiłaś wizytę przedadopcyjną. Ciesze się bardzo z takich wieści bo Dziunia to wyjątkowo spokojny i niekłopotliwy piesek. Kochane maleństwo. W tym roku z naszego tymczasu 9 piesków znalazło domki i z każdym pieskiem mam jakiś kontakt, a przed świętami to nawet dostałam zdjęcia od niektórych na komórkę:-). Myślałam o Dziuni, ale uznałam, że nie wypada zaczepiać Pani świętecznie więc tym bardziej sie cieszę z wieści. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.