mestudio Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Wygląda na to, że dwie:-). Kropka to taka prawdziwa kropka. Mała 5 -letnia kruszynka. Starsznie przeżywa burze. Zastępuje nam prognozę pogody bo pierwsza wie, kiedy będzie burza:-). Quote
Tola^^ Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Jutro biorę się za rozsyłaniu wątku z prośbą o deklaracje bo psiak u mestudio a deklaracji nadal nie przybywa i brakuje :( Quote
danka4u1 Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 [quote name='Tola^^']Jutro biorę się za rozsyłaniu wątku z prośbą o deklaracje bo psiak u mestudio a deklaracji nadal nie przybywa i brakuje :([/QUOTE] Ja tez to robie, Tolu i...nic.Kilka osób mi odpowiedziało, że nie mogą. Wiem, rozumiem, ale to nie zmienia sytuacji psiaków:placz: Quote
Plicha Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Tak mnie urzekła ich historia i zdjęcia Mestudio że dorzucę psiaczkom 20zł miesięcznie, poproszę o konto na PW :) Quote
danka4u1 Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 [quote name='Plicha']Tak mnie urzekła ich historia i zdjęcia Mestudio że dorzucę psiaczkom 20zł miesięcznie, poproszę o konto na PW :)[/QUOTE] [U]Bardzo, bardzo dziękujemy w imieniu zakochanej pary[/U]:multi::multi: Wiedziałam, że jest dużo ludzi z sercem, tylko nie wszyscy wiedzą o niedolach psich. Quote
danka4u1 Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 [quote name='__Lara']No to podniesiemy, brak 70zł deklaracji!!![/QUOTE] Kochana, już nie 70! Nie śpij:evil_lol::evil_lol: Poczytaj...a do rana:diabloti: :evil_lol: :lol: daleko Quote
Angel Posted June 4, 2010 Author Posted June 4, 2010 uuu fantastycznie :) [B][COLOR="#ff0000"]BRAKUJE JUŻ TYLKO 50 zł DEKLARACJI STAŁYCH![/COLOR][/B] :) Quote
mestudio Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Dziś trochę poważniejsza sprawa. Wcześniej już pisałam, że Lisio dużo szczeka pod drzwiami. W tej chwili szczeka od godziny 5 rano z przerwą na wyjście na spacery. Spokojnie śpi tylko w nocy. Bardzo chciałyście aby pies miał domowe warunki, ale nikt nie wziął pod uwagę faktu, że on jest psem podwórkowym bo całe życie spędził na zewnątrz. Jak dla mnie to Lisio się zamęczy kiedyś tym szczekaniem, nie wiem jak jest kiedy nikogo w domu nie ma bo i takie bywają chwile. W każdym razie Lisio zaczął dziś szczekanie już przed 5 rano, poszedł na spacer, zjadł śniadanie i zaczął szczekać ponownie. O 6:30 znowu poszedł na spacer, wróciliśmy i znowu szczeka do tej pory. Pada mocny deszcz więc nie da się ciągle być w ogrodzie jak np. wczoraj. Ja sama nie wiem co zrobić w takiej sytuacji. Jak on funkcjonował w schronisku? Czy mieszkał w zamkniętym boksie na zewnątrz czy w boksie z większym wybiegiem i mógł sobie chodzić do woli? Quote
mestudio Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Po trzecim spacerku Lisio się troszkę uspokoił, jest spokojny od jakiejś godzinki:-), ależ sukces. Quote
danka4u1 Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 [quote name='mestudio']. Jak on funkcjonował w schronisku? Czy mieszkał w zamkniętym boksie na zewnątrz czy w boksie z większym wybiegiem i mógł sobie chodzić do woli?[/QUOTE] Sprawa jest rzeczywiście poważna i trzeba brać pod uwagę, że Lisio po tylu latach w schronisku tęskni za "wolnością". Dziewczyny, które go znałyście ze schroniska, napiszcie, jak było i co radzicie robić teraz. Lisio się nam " zaszczeka", a Mestudio..dobrze, że mieszka bez sąsiadów w pobliżu, bo inaczej...:shake: Quote
mestudio Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Wiecie, on głośno to nie szczeka bo ma zachrypnięty głos, ale skąd ma tyle siły żeby przez trzy godziny non stop chrypieć to nie wiem. Stoi pod oknem albo pod drzwiami i szczeka jak szalony. Wokół pusto, nic się nie dzieje, inne psy milczą, a Lisio biedny czegoś się dopomina. Najczęściej to jak któryś pies na podwórku szczeknie to wtedy inne też zaczynają podszczekiwać, ale Lisio to tak sam z siebie. Teraz mam dużo wolnego czasu więc będę go miała na oku i spróbuję rozszyfrować te jego potrzeby Lisiowe. W każdym razie jakby tak trafił do bloku to masakra by była dla nowego właściciela i lokatorów:-). Tu może sobie szczekać do woli, tylko że to nie o to chodzi bo przecież w ten sposób się chłopak męczy. Quote
danka4u1 Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 [quote name='mestudio']Tu może sobie szczekać do woli, tylko że to nie o to chodzi bo przecież w ten sposób się chłopak męczy.[/QUOTE] Męczy się, bo całe swoje życie miał tę swoją " wolność" i nie zna nic innego:shake: Niech znający się lepiej na tym, wypowiedzą się, co począć, by Lisio był szczęśliwy. Quote
Aquifere Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Ostatnie wpłaty: Paja - 15zł Ranias - 15zł Viola005 - 50zł Mestudio - z tego co widzę kolejny raz nie udało się mojemu cudownemu bankowi zrobić zlecenia stałego. Nie wiem co się dzieje, ale piszę, że zlecenie zostało zrobione i wszystko gra a po kilku godzinach znika z listy. Nie wiem o co chodzi:/ Za jakiś czas będę musiała zmienić numer konta (Mój bank nalicza nieistniejące opłaty za prowadzenie konta, ubezpieczenia, pobiera pieniądze za wypłaty z bankomatów, które powinny być darmowe i za każdą moją reklamacje pobiera dokładnie taką opłatę jaki miał być zwrot pieniędzy) Jak założę nowe konto będę rozsyłać wszystkim od nowa numer konta. Za wszelkie problemy przepraszam, ale już mnie szlag trafia! Quote
Angel Posted June 4, 2010 Author Posted June 4, 2010 jak Lisio został wyadoptowany do chwilowego DT to chyba nie szczekał.. ale właśnie miał cały czas otwarte drzwi i wychodził kiedy chciał. Bo drzwi na podwórko i do takiego korytarzyka w którym Lisio przebywał były otwarte ale coprawda ogrodzony był teren a w schronisku nie zauważyłam żeby tak szczekał..chodził sobie był dość cichy i ciągle prawie w budzie siedział.. Quote
mestudio Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Zarówno Lisio jak i Pieguska bardzo chętnie wchodzą do domu, wręcz wiedzą, że tam jest ich miejsce. Nauczyły się już tego, ale coś Lisiowi nie pasuje w tych porannych godzinach, dlaczego akurat tak wcześnie? Nie mógłby mieć chłopak problemów np. o 18 :-)? Quote
Angel Posted June 4, 2010 Author Posted June 4, 2010 hmmmm.. nie mam pojęcia o co może mu chodzic.. Quote
danka4u1 Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 [quote name='mestudio']Zarówno Lisio jak i Pieguska bardzo chętnie wchodzą do domu, wręcz wiedzą, że tam jest ich miejsce. Nauczyły się już tego, ale coś Lisiowi nie pasuje w tych porannych godzinach, dlaczego akurat tak wcześnie? Nie mógłby mieć chłopak problemów np. o 18 :-)?[/QUOTE] No tak, mnie też nie odpowiadałyby takie poranne " śpiewy":evil_lol: :evil_lol:, ale ja jestem sowa nocna, a nie skowronek .. Coś w tych godzinach rzeczywiście musi tkwić? Quote
mestudio Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Angel, ja myślę, że to problem właśnie zamkniętej przestrzeni. Skoro w DT miał otwarte drzwi to miał i wolność 100%. U mnie musi na taką wolność poczekać aż skończymy ogrodzenie. Ale i tu pojawi się problem bo zimą, a nawet jesienią nikt nie będzie zostawiał otwartych drzwi nawet tych od werandy. One mogą sobie być na werandzie bo jest duża i ogrzewana jak cały dom, ale drzwi i tak będą potem zamykane. Trzeba chłopaka przekonywać jednak do nowego trybu życia. Miałam kiedyś psa - kupiłam go razem z tym domem (nie będę opisywała jego stanu bo to był szok dla weterynarza nawet), który zimą był na siłę wpychany do domu na werandę bo całe wcześniejsze życie spędził uwiązany sznurem na gołej ziemi. Lisio ładnie wchodzi do domku,ale chyba nie lubi tych zamkniętych drzwi. Z drugiej strony może dzis miał wyjątkowo zły poranek:-). Quote
mestudio Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Dla mnie te godziny to też nie problem bo ja sypiam po 4 godziny i jestem super wyspana, ale mój TŻ to jest z tych co potrzebuja bardzo dużo snu, a trudno go nie potrzebować jak się wychodzi z domu o 5 rano, a wraca po 19 bo do pracy jeździ aż do Warszawy. I tak chłopak jest litościwy bo on rano wykonuje pierwszy spacer ze wszystkimi psiakami, a ja kolejny po 6. Gorzej jest z sobotami i niedzielami kiedy to ma jedyną okazję się wyspać:-). Quote
Monika z Katowic Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 [quote name='mestudio']Dla mnie te godziny to też nie problem bo ja sypiam po 4 godziny i jestem super wyspana, ale mój TŻ to jest z tych co potrzebuja bardzo dużo snu, a trudno go nie potrzebować jak się wychodzi z domu o 5 rano, a wraca po 19 bo do pracy jeździ aż do Warszawy. I tak chłopak jest litościwy bo on rano wykonuje pierwszy spacer ze wszystkimi psiakami, a ja kolejny po 6. Gorzej jest z sobotami i niedzielami kiedy to ma jedyną okazję się wyspać:-).[/QUOTE] Litościwy Lisio... :):):):) Nie bardzo jednak litościwy ten "psi śpiewak"! :):):) Quote
danka4u1 Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Monika, to idealny pies dla Ciebie!!! Lubisz oglądać wschody słońca. Przemyśl sprawę.:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Monika z Katowic Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Niestety- obawiam się, że mój Fredzio pokazałby Lisiowi, gdzie raki zimują. :):):) Mizianki dla Lisia - śpiewaka nieuważnego. :):):) Quote
mestudio Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Kilka zdjęć z popołudniowych spacerów, Lisio biega sam ze smyczką, ale jak go zawołam to ładnie wraca i czeka na pochwałę za to, że wrócił. Chyba jest bardzo grzeczny:-), z drugiej strony mam wrażenie, że on wie kiedy tej smyczki nie ma przypiętej... Odpoczywamy pod drzewami [img]http://img63.imageshack.us/img63/3205/04062010009.jpg[/img] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.