Lulka Posted May 13, 2010 Posted May 13, 2010 ja kupuje kiltixy na allegro i nigdy nie roznily sie od kupowanych od wetow, no oczywiscie poza ceną;-) Quote
Ewa Marta Posted May 13, 2010 Posted May 13, 2010 [quote name='ronja']o karmę pytałam - Renal na szczawiany wskazany jak najbardziej[/QUOTE] No to macie go u mnie:-) Będzie tego kilkanaście kilogramów. Najchętniej sama bym ją zawiozła i poprzytulała psiaki, ale nie mam pojęcia, kiedy w końcu uda mi się mieć chwilę wolną. Dlatego jeśli któraś z Was jechałaby do Miśka niebawem, to proszę, pamiętajcie o karmie. Przesypałam ją do plastikowych hermetycznych pojemników, żeby nie wietrzała (była w dużym, otwartym worku, w którym zostawiłam karmę dla Miętuska), a ponieważ Marcie ufam jak mało komu, to spokojnie pojemniki mogą pojechać do niej, a ja je kiedyś przy okazji odbiorę;-) [quote name='Lulka']ja kupuje kiltixy na allegro i nigdy nie roznily sie od kupowanych od wetow, no oczywiscie poza ceną;-)[/QUOTE] Ja też, ale słyszałam o różnych podróbach, więc nie dziwię się Marcie, że jest ostrożna... Quote
mysza 1 Posted May 13, 2010 Author Posted May 13, 2010 [quote name='ronja']dziś byłam u weta przy okazji mojej Rudzi i kupiłam Misiowi kiltix jutro wiozę mocz przed robotą o karmę pytałam - Renal na szczawiany wskazany jak najbardziej[/QUOTE] Dzięki a widzisz zmianę na lepsze w tym sikaniu? Rzadziej może? [quote name='Ewa Marta']No to macie go u mnie:-) Będzie tego kilkanaście kilogramów. Najchętniej sama bym ją zawiozła i poprzytulała psiaki, ale nie mam pojęcia, kiedy w końcu uda mi się mieć chwilę wolną. Dlatego jeśli któraś z Was jechałaby do Miśka niebawem, to proszę, pamiętajcie o karmie. Przesypałam ją do plastikowych hermetycznych pojemników, żeby nie wietrzała (była w dużym, otwartym worku, w którym zostawiłam karmę dla Miętuska), a ponieważ Marcie ufam jak mało komu, to spokojnie pojemniki mogą pojechać do niej, a ja je kiedyś przy okazji odbiorę;-) Ja też, ale słyszałam o różnych podróbach, więc nie dziwię się Marcie, że jest ostrożna...[/QUOTE] Wielkie dzięki, jakoś się zorganizujemy. Quote
ronja Posted May 13, 2010 Posted May 13, 2010 mnie się wydaje, że mniej sika, ale może patrzę na niego życzeniowo. mocz cały czas leci cienkim strumyczkiem, albo wcale, choć Miś się nastawia do sikania. mam wrażenie, że samego moczu jest mniej, albo wolniej schodzi. nasza wetka powiedziała, że antybiotyk może nie pomóc, dlatego wskazana jest również ta karma, by wspomóc rozbijanie kamieni. Quote
mysza 1 Posted May 13, 2010 Author Posted May 13, 2010 [quote name='ronja']mnie się wydaje, że mniej sika, ale może patrzę na niego życzeniowo. mocz cały czas leci cienkim strumyczkiem, albo wcale, choć Miś się nastawia do sikania. mam wrażenie, że samego moczu jest mniej, albo wolniej schodzi. nasza wetka powiedziała, że antybiotyk może nie pomóc, dlatego wskazana jest również ta karma, by wspomóc rozbijanie kamieni.[/QUOTE] Kurka, martwię się. Najbardziej wersją, że to po wypadku i nic nie będzie można zrobić :( . Oby tak nie było. Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 Jola napisała tekst do ogłoszeń:loveu:, bardzo dziękuję:loveu: Bardzo mi się podoba. Wkleję, najpierw propozycje tytułów (wytłuściłam moje ulubione), potem tekst: JEŚLI I TY NIE JESTEŚ ARYSTOKRATĄ, TO PASUJEMY DO SIEBIE JESTEŚ ARYSTOKRATĄ? BO ON NIE :-)! JEDEN Z WIELU – JEDYNY W SWOIM RODZAJU KTO MU POMOŻE ZAPOMNIEC O CIERPIENIU?... [B]CO ZŁE – MINĘŁO. TERAZ PORA NA DOBRE[/B] [B]ZASŁUGUJE NA DOM – ZA CAŁE ZŁO, KTÓREGO DOŚWIADCZYŁ [/B] KIEDYŚ PRZECIEŻ MUSI BYĆ DOBRZE… [I] Misio miał kiedyś przyjaciółkę-suczkę. Koczowali razem na budowie i radzili sobie jak umieli. Nie było łatwo, ale czasem ktoś im rzucił coś do jedzenia. Tylko że każda budowa kiedyś przestaje być budową. Odchodzą robotnicy i ochrona – na inną budowę. Psy – w nieznane. Tym dwojgu się poszczęściło –dostały tymczasowe schronienie. Suczka, po krótkim czasie, wszystko to, czego psu trzeba – własny dom. Miś został sam. Ale żyje, choć w poprzednim – koczowniczym – życiu został potrącony przez samochód, który połamał mu miednicę i łapkę. Gehennę bólu przeszedł bez pomocy, bo kto by tam się przejmował bezdomnym kundelkiem. Wychudł, okulał, ale został po „tej stronie” i powoli wraca do sprawności. Jest teraz pod opieką – ale nie u siebie. By żyć potrzebuje codziennej porcji pewności, że jest kochany i że już zawsze tak będzie. W oceanie nieszczęść Miś miał łut szczęścia. To wiele. Teraz czeka na resztę. Do dania ma nieludzką – bo wierną na zawsze – miłość.[/I] Ja bym tylko zmieniła coś w powoli wraca do sprawności, może wyrzuciła słowo "powoli". Chodzi mi o to, żeby ludzie nie pomyśleli, że on wymaga szczególnej opieki czy nie jest sprawny. Bo radzi sobie przecież doskonale, co z tego, że czasem łapki nie opiera na ziemi ;) Do ogłoszeń dodamy jeszcze jego wiek, 4 lata i przyjacielskie usposobienie. Myślicie, żeby już go ogłaszać? Quote
beka Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Jola pięknie i wzruszająco. Misiu z takim ogłoszeniem musi sie udac . Mysza ja mysle że nie ma co czekac, Quote
3 x Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 ja bym wogole na poczatku dodała konkrety: wiek wzrost umaszczenie cechy charakteru, usposobienei do dzieci i innych zwierzat (psów kotów ...) i inf o kastracji osobiscie wolę jak mamczarno na białym napisane co i jak nie lubię łzawych historii i "lania wody" i sama nie umiem takich pisac (taka luzna uwaga, ten tekst sie do lejacych wode nie zalicza) w tym tekscie zabrakło mi konkretów bo tak naprawde w tym tekscie jest opisana historia Misia ale nie jest opisany sam Miś - czywi te konkrety co pisalam na poczatku edit: moj typ tytułu [B]JEDEN Z WIELU – JEDYNY W SWOIM RODZAJU[/B] Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 [quote name='3 x']ja bym wogole na poczatku dodała konkrety: wiek wzrost umaszczenie cechy charakteru, usposobienei do dzieci i innych zwierzat (psów kotów ...) i inf o kastracji osobiscie wolę jak mamczarno na białym napisane co i jak nie lubię łzawych historii i "lania wody" i sama nie umiem takich pisac (taka luzna uwaga, ten tekst sie do lejacych wode nie zalicza) w tym tekscie zabrakło mi konkretów bo tak naprawde w tym tekscie jest opisana historia Misia ale nie jest opisany sam Miś - czywi te konkrety co pisalam na poczatku[/QUOTE] Ale Miś to Miś, musi mieć taką historię, żeby trafił na swojego ludzia. Dlatego poprosiłam Jolę. A napisałam, wszystkie konkrety damy na koniec. Quote
3 x Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 [quote name='mysza 1']Ale Miś to Miś, musi mieć taką historię, żeby trafił na swojego ludzia. Dlatego poprosiłam Jolę. A napisałam, wszystkie konkrety damy na koniec.[/QUOTE] ja nie mam absolutnei nic przeciwko historii misia tylko zabrakło mi konkretów ale widze ze przewidzialas konkrety tylko ze na koniec jak z konkretami bedzie to moim zdaniem bedzie bardzo fajne ogłoszenie :) Quote
Ewa Marta Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 [quote name='mysza 1']Jola napisała tekst do ogłoszeń:loveu:, bardzo dziękuję:loveu: Bardzo mi się podoba. [/QUOTE] To, co moim zdaniem jest niezbędne, to napisanie, że jest bardzo łagodny i ufny do ludzi, że lgnie do człowieka, że uwielbia być głaskany. Bo ludzie mogą bać się psa z budowy, o którym nic nie wiedzą... To ważne, że zdobywa serce człowieka od pierwszej chwili... Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 Muszę tu wkleic, żeby potem do allegro dać, tylko tak umiem:oops: [URL="http://img42.imageshack.us/i/misvgu.jpg/"][IMG]http://img42.imageshack.us/img42/6678/misvgu.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img27.imageshack.us/i/mis2o.jpg/"][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/7807/mis2o.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img121.imageshack.us/i/mis6.jpg/"][IMG]http://img121.imageshack.us/img121/4296/mis6.jpg[/IMG][/URL] Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 Jeszcze [URL="http://img59.imageshack.us/i/mis7.jpg/"][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/2783/mis7.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img412.imageshack.us/i/mis8.jpg/"][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/6357/mis8.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img7.imageshack.us/i/mis9j.jpg/"][IMG]http://img7.imageshack.us/img7/1685/mis9j.jpg[/IMG][/URL] Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 Pycholek [URL="http://img155.imageshack.us/i/mis3q.jpg/"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/7582/mis3q.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img442.imageshack.us/i/mis5.jpg/"][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/2372/mis5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img101.imageshack.us/i/mis4.jpg/"][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/2903/mis4.jpg[/IMG][/URL] Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 Muszę tak dziergać ;) [URL=http://img442.imageshack.us/i/misimaja2.jpg/][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/3047/misimaja2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img163.imageshack.us/i/miimaja.jpg/][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2835/miimaja.jpg[/IMG][/URL] Quote
ronja Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Mysza, mogę Ci wszystkie fotki wysłać na maila, jeżeli to ma Ci ułatwić ;) Quote
Lu_Gosiak Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 moge mu zrobic wyrożnione allegro, albo zaplacic za wyroznienie...... jest potrzebne???? Quote
ronja Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 nie mam fizycznie wyników Misia, bo jak wracałam z pracy jeszcze ich nie było. dzwoniłam i jest lepiej, stan zapalny ustępuje, ale szczawiany i kamienie nadal są. karma jak najbardziej potrzebna, bo antybiotyk kończymy dziś - Misiek bierze już dziesiąty dzień. rozmawiałam o tym jego ciągłym sikaniu - jest to raczej wina tych kamieni, które powodują parcie na pęcherz. Jeżeli nie będzie poprawy, zrobimy usg prostaty. Pytałam również o kastrację - między jedną a drugą narkozą musi być min 6 tyg odstępu, więc kastrację Misia możemy umawiać za jakieś 2-3 tygodnie. Quote
Ewa Marta Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Jak nikt nie będzie mógł dojechać to spróbuję jakoś w niedzielę podskoczyc na moment z tym Renalem... Im szybciej zacznie ją jeść, tym lepiej dla Miśka. Poza tym bardzo się już stęskniłam za psami, za moim Kaluchnym kochanym, Jurysiem, Majeczką, Polo, Didunią, Rudzią, Łapcią, Ciuciugową, Kacperkiem;-) U Ciebie każdy psiak jest cudowny, bo taki szczęśliwy:-) Na pewno któegoś pominęłam, ale to ze zmęczenia;-) Quote
ronja Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Ewa, zapraszamy serdecznie :multi::) [SIZE=1] [SIZE=1]Gdybyś jednak nie dała rady, mogę jakoś poprosić kolegę z pracy, by karmę odebrał ps. Gusia powiedziała że Dziad Kaluchny jest brzydki i gruby:mad: [/SIZE] [/SIZE] Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 [quote name='ronja']Mysza, mogę Ci wszystkie fotki wysłać na maila, jeżeli to ma Ci ułatwić ;)[/QUOTE] Nie dziękuję ;), chodzi o to, że jak na wątek wkleję, to potem do allegro tylko ctrl c i ctrl v i jest w tekście. A inaczej nie umiem wklejać w tekst na allegro. [quote name='Lu_Gosiak']moge mu zrobic wyrożnione allegro, albo zaplacic za wyroznienie...... jest potrzebne????[/QUOTE] Dziękuję, może za następne jeśli zechcesz. Ja mu robię co 3 dni, bo wtedy pies wyżej, ma aktualnie wyróżnione ale jesli bym miała co 3 dni wyróżniać to bym zbankrutowała ;) Następne już na tydzień zrobię. [quote name='Ewa Marta']Jak nikt nie będzie mógł dojechać to spróbuję jakoś w niedzielę podskoczyc na moment z tym Renalem... Im szybciej zacznie ją jeść, tym lepiej dla Miśka. Poza tym bardzo się już stęskniłam za psami, za moim Kaluchnym kochanym, Jurysiem, Majeczką, Polo, Didunią, Rudzią, Łapcią, Ciuciugową, Kacperkiem;-) U Ciebie każdy psiak jest cudowny, bo taki szczęśliwy:-) Na pewno któegoś pominęłam, ale to ze zmęczenia;-)[/QUOTE] Gdybyś jechała to super, ale jesli specjalnie to mogę podjechać do Ciebie po karmę w weekend a potem jakoś z Martą się umówić i podwieźć do pracy. Quote
Ewa Marta Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 [quote name='ronja'][SIZE=1][SIZE=1]ps. Gusia powiedziała że Dziad Kaluchny jest brzydki i gruby:mad:[/SIZE] [/SIZE][/QUOTE] Nie słuchaj Gusi, Kaluchny jest...... kochany:-) [quote name='mysza 1']Gdybyś jechała to super, ale jesli specjalnie to mogę podjechać do Ciebie po karmę w weekend a potem jakoś z Martą się umówić i podwieźć do pracy.[/QUOTE] Wiesz Mysza, średnio mam w tym tygodniu czas, ale jak nikogo nie ma chętnego, to pojadę żeby Misiek jak najszybciej zaczął jeść tę karmę. Marta, kolega mógłby się zdziwić bo tego troszkę jest:-) Quote
mysza 1 Posted May 14, 2010 Author Posted May 14, 2010 [quote name='Ewa Marta']Nie słuchaj Gusi, Kaluchny jest...... kochany:-)[/QUOTE] Który to? Ja się nie łapię w tym zwierzyńcu. Quote
ronja Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Kaluchny ma kojec przy naszym domu, siedziałaś przy stole koło jego kojca - to pies, którego uwielbiam, choć jest strasznym Dziadem tak naprawdę Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.