marra Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Błagam o pomoc w postaci bezpłatnego DT dla Chestera, małego liska wyrwanego z łańcuchowej egzystencji. Nie może u mnie zostać bo zagryza kury, potrzebny DT na już !!! zajrzyjcie poszę :([/SIZE][/FONT] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/195892-Chester-lisek-z-łańcucha-potrzebny-DT-na-już!!!!jak-nie-schron-(?p=15793960#post15793960[/URL] Quote
bela51 Posted November 24, 2010 Author Posted November 24, 2010 [quote name='Czarodziejka']Carmen dostała rujkę...[/QUOTE] A jej stan i wiek pozwola na przeprowadzenie sterylizacji? Czy Carmisi nalezy odpuscic ten temat? Quote
Czarodziejka Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 Belu, nie wiem. Ogólnie Carmen jest w dobrej formie pomijając zmiany dysplazyjne stawów biodrowych. Jest to chyba początek rujki, bo jeszcze nie plami, albo bardzo niewiele. Chusteczka była jedynie ubłocona bez śladó krwi, a na grzbiet nie chciałam jej przewracać, bo piska i robi oczy. Muszę sposobem ;) Już wczoraj zauważyłam wędrówki narowistego Arona za Carmen i jej uniki. Dziś dołączył Rafi z podwiniętą łapką, a on jest młody i głupawy w tych kwestiach. Carmen ogona nie zawija, a raczej ucieka i jest zmęczona tą adoracją. Portos za nią jednak nie chodzi. Zamknęłam ją w kojcu i prawdę mówiąc jest bardzo zadowolona. Nawet wychodzić nie chce, kiedy do niej idę, tylko siedzi w budzie i macha ogonem. Myślę, że boi się Kai, któa mogłaby ją dominować podczas adoracji pożal się Boże ogierów. Zapytam wetki, co robić. Już się obawiam o rujkującą Daszę i obie sucze tomaszowskie - żadna nie wycięta. Póki co myślę o Rafim, żeby go wykastrować i zbadać łapkę - chodzi na kolanie. Quote
bela51 Posted November 25, 2010 Author Posted November 25, 2010 Carmisia nie jest najmłodsza, ale starszym suczkom lubi sie przyplatac ropomacicze i z dwojga zlego moze lepsza byłaby sterylizacja ? Quote
Czarodziejka Posted November 25, 2010 Posted November 25, 2010 Też tak myślę Belu. Tymczasem siedzi sobie Carmi w kojcu, je jak smok i nos tylko z budki wysadza. Wyjść nie zamiaruje chociaż szczeka jak zazwyczaj i dopomina się o kostkę, ukochanie i gar. Wczoraj się zapomniałam i dostała kolację jak dla smoka...:roll: Mam tu różnej wielkości miseczki, miski, michy, garnuszki i gary. Każdemu wedle zdrowotności. Carmen jest na diecie (he he he), a Kajka przyjechała do mnie cienka jak nić, więc dostaje dużo więcej. Wczoraj przy nakładaniu machnęłam się sromotnie, ponieważ zapomniałam, że jest też Rafi i że Carmen jest w kojcu, a nie jak zazwyczaj bywało Kajka. Zanim, więc się doliczyłam i ustawiłam gary w szeregu, kiszki mojej psiej orkiestry grały głośnego marsza z przytupami :evil_lol: A w nocy, kiedy po ciężkim dniu zległam w pościeli i już sen mnie ogarniać zaczął nagle zajarzyłam, że przecież w kojcu to jest Carmen!!! I już sokolimi oczami wyobraźni usłyszałam wierszyk "Balon usrósł, że aż starch..." i tragedię, jaka się wydarzyła potem znacie z przedszkola. Carmen z minimalną dawką ruchu, na diecie cud, w kojcu, z cieczką i garem żarcia jak dla smoka! A ja rozdzielając resztę mich i garów wciąż zastanawiałam się, komu TA maleńka ( powiedzmy) miseczka, bo Bejek dostał, Daszeńka dostała... no i poujmowałam co tłuściejszym nieco z kolacji, aby micha była komplementarnie dopasowana do normy.... Dziś rano qoopa przed budą, ze 2 kilo miała ;) A Carmen w oczach jak zawsze ma głoda i już od rana mi piska, żeby coś na ząb rzucić, bo sama i zamknięta ;) Quote
Zofija Posted November 26, 2010 Posted November 26, 2010 [quote name='Czarodziejka']Też tak myślę Belu. Tymczasem siedzi sobie Carmi w kojcu, je jak smok i nos tylko z budki wysadza. Wyjść nie zamiaruje chociaż szczeka jak zazwyczaj i dopomina się o kostkę, ukochanie i gar. Wczoraj się zapomniałam i dostała kolację jak dla smoka...:roll: Mam tu różnej wielkości miseczki, miski, michy, garnuszki i gary. Każdemu wedle zdrowotności. Carmen jest na diecie (he he he), a Kajka przyjechała do mnie cienka jak nić, więc dostaje dużo więcej. Wczoraj przy nakładaniu machnęłam się sromotnie, ponieważ zapomniałam, że jest też Rafi i że Carmen jest w kojcu, a nie jak zazwyczaj bywało Kajka. Zanim, więc się doliczyłam i ustawiłam gary w szeregu, kiszki mojej psiej orkiestry grały głośnego marsza z przytupami :evil_lol: A w nocy, kiedy po ciężkim dniu zległam w pościeli i już sen mnie ogarniać zaczął nagle zajarzyłam, że przecież w kojcu to jest Carmen!!! I już sokolimi oczami wyobraźni usłyszałam wierszyk "Balon usrósł, że aż starch..." i tragedię, jaka się wydarzyła potem znacie z przedszkola. Carmen z minimalną dawką ruchu, na diecie cud, w kojcu, z cieczką i garem żarcia jak dla smoka! A ja rozdzielając resztę mich i garów wciąż zastanawiałam się, komu TA maleńka ( powiedzmy) miseczka, bo Bejek dostał, Daszeńka dostała... no i poujmowałam co tłuściejszym nieco z kolacji, aby micha była komplementarnie dopasowana do normy.... Dziś rano qoopa przed budą, ze 2 kilo miała ;) A Carmen w oczach jak zawsze ma głoda i już od rana mi piska, żeby coś na ząb rzucić, bo sama i zamknięta ;)[/QUOTE] hehehhehehehe to się naszej Carmisi Kochanej prezent od losu dostał:) Quote
Cantadorra Posted November 26, 2010 Posted November 26, 2010 Może zamiast sterylizacji, to strzelimy Carmisi operację wycięcia części żoładka. Straszny z niej żarłok. Quote
bela51 Posted November 30, 2010 Author Posted November 30, 2010 Dzisiaj wpłyneło dla Carmisi 100 zl od Marzeny. Dziekujemy bardzo, ale chcialabym rozszyfrowac ofiarodawce. Czy to ktos z dogomanii? Jesli tak to prosze o nick. Quote
Cantadorra Posted November 30, 2010 Posted November 30, 2010 Cioteczki, która może zrobić banerek dla Sissi, która wróciła po roku z adopcji: [url]http://www.dogomania.pl/threads/197269-MLB-Sisi-pi%C4%99kna-m%C5%82oda-ON-ka!!-Znowu-szuka-domu....-%28?p=15830983#post15830983[/url] Quote
Natalisko Posted November 30, 2010 Posted November 30, 2010 Chcialabym uprzejmie zapytac,czy moje pieniazki w koncu doszly (za list. i grudz.)? Quote
Czarodziejka Posted November 30, 2010 Posted November 30, 2010 Dziękujemy za pamięć i wsparcie. Carmen wciąż w kojcu pod kluczem, a wokół wianuszek starców i jeden młody kulawiec z podgiętą łapą. Grom z tego tytułu wcale nie chce z kojca wychodzić i pilnuje damy ;) Carmen faktycznie wygląda jak miła sercu bomba i w dodatku straszliwie linieje, a nie mogę jej zczesać, bo technicznie jest to niemożliwe. Tak więc siedzi sierściuch nadęty ;) Zaraz jej tam żołądek pomniejszać. A co tu robić w życiu? Jeść i piskać o więcej :D Quote
bela51 Posted November 30, 2010 Author Posted November 30, 2010 [quote name='Natalisko']Chcialabym uprzejmie zapytac,czy moje pieniazki w koncu doszly (za list. i grudz.)?[/QUOTE] Kochana, juz dawno sa w rozliczeniu na piewrszej stronie. Byc moza zapomnialam napisac na watku, za co przepraszam.:oops: Quote
Natalisko Posted November 30, 2010 Posted November 30, 2010 A nie ma za co.Ciesze sie,ze doszly. Quote
Zofija Posted November 30, 2010 Posted November 30, 2010 [quote name='bela51']Dzisiaj wpłyneło dla Carmisi 100 zl od Marzeny. Dziekujemy bardzo, ale chcialabym rozszyfrowac ofiarodawce. Czy to ktos z dogomanii? Jesli tak to prosze o nick.[/QUOTE] to moja znajoma, zadeklarowała się płacić 300zł na Daszkę, a ze Daszka jeszcze ma kasiorkę to postanowiłam "odpalić: Carmisi stówkę:) Marzena z Ustronia:) Quote
bela51 Posted November 30, 2010 Author Posted November 30, 2010 Dziekujemy Marzenie! To wielkie wsparcie dla suniek.:loveu: Quote
Zofija Posted November 30, 2010 Posted November 30, 2010 [quote name='bela51']Dziekujemy Marzenie! To wielkie wsparcie dla suniek.:loveu:[/QUOTE] też się bardzo cieszę- Marzenka jest kochana:) Quote
bela51 Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Zakonczył sie bazarek z ciuszkami i ksiazkami dla Daszki i dla Carmen. Na konto Carmisi wpływa 119,50 zł.:lol: Quote
Zofija Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [quote name='bela51']Zakonczył sie bazarek z ciuszkami i ksiazkami dla Daszki i dla Carmen. Na konto Carmisi wpływa 119,50 zł.:lol:[/QUOTE] wow wow! supcio:) Quote
asl Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 Bazarek na Carmen i Daszę: [url]http://www.dogomania.pl/threads/197648-R%C3%B3%C5%BCne-dla-Daszy-i-Carmen-do-12-grudnia-2010-r[/url]. Quote
Czarodziejka Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Asl - dzięki!!! Carmisia dziś wyszła ze swej niedostępnej twierdzy i odrazu dostała w ucho od Kajki - z zazdrości. Byliśmy na długim spacerku z całym stadkiem i nasze dwa grubasy sobie pobiegały. Carmi była przeszczęśliwa. Wygląda paskudnie, bo sierść wyłazi z niej straszliwie, a ja jestem teraz zajęta Portosem - jest w tragicznym stanie...Wyczeszę ją w najbliższych dniach. Quote
bela51 Posted December 12, 2010 Author Posted December 12, 2010 Odwiedzam Carmisie i przy okazji prosze ONkowe Ciotki o zajrzenie do Gotyka Gotyk, to piekny DOn, ktoremu psy odgryzły w schronie ogon, potrzebuje pomocy:-( [URL]http://www.dogomania.pl/threads/197972-Zniszczony-DON-GOTYK-w-schroie-ju%C5%BC-straci%C5%82-ogon-czy-starci-%C5%BCycie-potrz.cud-BDT[/URL] Quote
Czarodziejka Posted December 12, 2010 Posted December 12, 2010 Nasza Carmisia po rujce jest brzydka jak musztarda, bo wciąż niewyczesana i w dodatku nosi dumnie czapę śniegową na sobie, co uniemożliwia zabiegi pielęgnacyjne. Poza tym apetyt smoczy ;) Quote
bela51 Posted December 15, 2010 Author Posted December 15, 2010 Wplyneły wpłaty dla Carmisi od Zofiji - 15 zł i od Moniki S. 10 zł. Dziekujemy. Quote
bela51 Posted December 16, 2010 Author Posted December 16, 2010 Dotarła ostatnia wpłata z zakonczonego juz dawno bazarku dla 3 czarodziejkich ONek. Dla Carmen przypada 18 zł. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.