Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Cioteczki, cytuje Kikou:

[I]Pod koniec tygodnia byłam z Saszką na badaniach(jeszcze zrobie zdiecie wynikow i kwitka i na dniach Ci przysle), bo coś nie miała apetytu i zwymiotowała brzydko żółcią... Wyniki na szczęście nie są złe, troszke trzustka jakaś podwyższona i jeden znacznik wątrobowy ale tak bez tragedii. Ale kiedyś pytałaś czy coś by sie przydało... w związku z tym nieżytem przydałyby sie wątrobowe pastylki, najlepiej fosfolipidy czyli np Esseliv(najtańszy) te kapsułki z tranem tez mogą być, choć Saszunia taka grzeczna że jak mi sie skończyły te kapsułki co dawniej przysłałaś, a miałam po prostu tran w butelce... to ładnie zjadała jedzonko z tranem bez marudzenia[/I].

Wyslalam do Kikou tabl. Esseliv i dwa opakowania Omega3. Qrcze, zaraz napisze do Kasi, ze to dla Lisia i Saszki - po opakowaniu dla psiaka.
Naleznosci pokrylam z prywatnych pieniedzy, tyle tylko moge pomoc...Mam nadzieje, ze choc troszke wspomoga Saszke!

Posted

[FONT=Arial][SIZE=3]Mamy dobre wieści od Kasiu. Dolegliwości żołądkowe minęły i Saszka znów ma apetyt, po rujce i skokacz hormonalnych również jest przyzwoicie - więc nie pozostaje nam nic innego, jak tylko się cieszyc i trzymam za nią kciuki, aby jeszcze długo, długo pozwoliła nam się sobą cieszyc!

Grażynko, Kasia zaprasza w odwiedzinki, może się wybierzemy jeszcze w maju?[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=3]

Doszła wpłata 10zł od cioteczki Wikarek! Bardzo ogromne podziekowania!!!

[B]A i sie podziele niezwykłą informacją. Rodzina wspaniałych Pań, które od początku wspierają naszą Saszkę powiekszyła się o nowego członka, Filipka.
Rodzicom gratulujemy a Filipkowi życzymy[/B][/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=3][B], aby każda łza w Twoim życiu była łzą szczęścia, a uśmiech Twój zjednywał wszystkie serca wokół. I, abyś w przyszłości powiększył grono dogomaniaków :)[/B]
[/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='Cantadorra']To takie wspaniałe, jak można przeczytać dobre informacje. Cieszę się niezmiernie ze stanu Saszki :)[/QUOTE]
ja również :)
cześć Saszeńko!

  • 2 weeks later...
Posted

Saszeńka pozdrawia wielbicieli! :)

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9cfb9512152b23f8.html"][IMG]http://images7.fotosik.pl/2020/9cfb9512152b23f8.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Dzieki Bjuta za fotke!
Qrcze, ja rowniez wybieram sie do Kikou i nie moge sie doczekac, az wymiziam cale towarzystwo. Moze Grazynka da sie namowic i pojedzie z mna :)
Grazynko, hallo! Dasz sie namowic?

Dzieki Cioteczki i Wujkowi za wplaty na rzecz Saszki, post rozliczeniowy zaktualizowany :)

Posted

Niestety ten rodzaj nowotworu jest nieoperacyjny. Wg mojej wetki można go ścinać
jeżeli rozrośnie sie za bardzo i przeszkadza w podstawowych funkcjach życiowych,
ale przeważnie niestety odrasta, wiec najlepiej nie ruszać jak długo się da.

  • 2 weeks later...
Posted

[quote name='*Gajowa*']Niestety ten rodzaj nowotworu jest nieoperacyjny. Wg mojej wetki można go ścinać
jeżeli rozrośnie sie za bardzo i przeszkadza w podstawowych funkcjach życiowych,
ale przeważnie niestety odrasta, wiec najlepiej nie ruszać jak długo się da.[/QUOTE]
My nie chcielismy ruszac ze wzg na duze ryzyko po narkozie, dodatkowo wet byl nastawiony negatywnie. Lepiej nie ruszac.
Niech sie cieszy zyciem. Ma dobra opieke, Kikou jest niezastapiona...

Dzieki Cioteczki za odwiedzinki Saszki.

Posted

[quote name='*Gajowa*']Dopiero dostrzegłam wątek... Moja osobista ONka Gaja ma identyczny guz zwany nadziąślakiem :placz:.[/QUOTE]

Nadziaslaki to lagodne guzy. Moja poprzednia ONka miala dwa. Zostały usuniete bez zadnych powiklan.

Posted

Przeklejam w porrtalu weterynaryjnego info nt nadziaslaków. Nie rozumiem dlaczego Saszka musi sie z nimi meczyc.
[B]Nadziąślaki - aktualne informacje na temat rozpoznawania i leczenia u psów i kotów [/B]

Autor - dr n. wet. Jerzy Gawor

Wśród chorób nowotworowych występujących w jamie ustnej nadziąślaki (epulides) stanowią u psa około 35% rozpoznań. U kotów odsetek jest znacznie niższy - nadziąślaki notowane są u 4-7% osobników z chorobami nowotworowymi jamy ustnej. Być może z powodu powszechności występowania lekarze weterynarii dosyć często nie traktują nadziąślaków jak poważnej choroby. Dodatkową przyczyną tego tolerancyjnego podejścia jest wygląd zmian, który z reguły nie ma charakteru guza, a jedynie uwidacznia się w formie zgrubiałych zdeformowanych tkanek przyzębia, stopniowo zakrywających korony zębowe. Brak przerzutów z pewnością jest cechą decydującą o łagodnym charakterze choroby, ale bynajmniej nie powinno to być przyczyną tolerowania obecności nadziąślaków w jamie ustnej pacjentów.
[URL="http://www.magwet.pl/gfx/articles/0405_ryc02.jpg"] [IMG]http://www.magwet.pl/gfx/articles/0405_ryc02_s.jpg[/IMG] [/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...