Jump to content
Dogomania

Agresywny owczarek chciał zaatakować mojego psa


Malwa774

Recommended Posts

Jakiś czas temu pisałam jak agresywny owczarek niemiecki chciał zaatakować mnie i moją koleżanke.
Teraz sytuacja była podobna tyle żę ten agresywny pies chciał zaatakować mnie, moją koleżanke i mojego psa.
Ja grzecznie sobie ide z psem na smyczy i z moją koleżanką, a właściciel spuszcza swojego agresywnego psa. Pies ten próbował zagryźć mojego psa, ale koleżanka w ostatniej chwili chwyciła jakieś wielkie drewno i psa odstraszała, a tam jego właściciel był nic nie zareagował, tylko łaskawie zawołał jego imie psa i miał to w dupie czy nas zaatakuje czy nie. A spuścił psa specjalnie.
Później jak psa odstraszyłyśmy uciekałyśmy.

Ostatnim razem im odpuściłam ten przypadek, tego psa zaatakowania mnie i mojej koleżanki.
Ale teraz to już przegięli, teraz co zrobie co potrzeba, bo kiedyś może być już za późno.
Co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Litterka']Standardowo: straszyć policją i Strażą Miejską, a jak nie podziała, to wzywać. Ewentualnie, jeśli znasz adres właściciela psa, możesz się przejść porozmawiać z dzielnicowym, niech mu wytłumaczy, jak należy się zachowywać.[/QUOTE]

Oczywiście, że znam adres właściciela bo to właśnie właściciel spuścił tego psa.
Rozmowa z dzielnicowym nic nie da, tego typu ludzi znam dobrze.
Zastraszanie też nic, nie da.
Zostaje tylko zawiadomić Straż lub policje.

Link to comment
Share on other sites

Zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać. Nie po to jest art. 77 kodeksu wykroczeń aby takie zachowanie odpuszczać. A dzielnicowy ma zakichany obowiązek przyjąć zgłoszenie. Po coś prawo jest w tym kraju, nauczmy się z niego korzystać. To nie jest sprawa dobrej woli dzielnicowego, ale element jego pracy. On nie ma interpretować prawa tylko pilnować jego przestrzegania. Raz może właściciel zlekceważy pouczenie, za którymś razem dostanie mandat.
Są prawa i obowiązki. Twoim prawem jest móc spokojnie wyjść na spacer, Twoim i faceta obowiązkiem jest brać odpowiedzialność za zachowanie własnego psa. Jeśli Ty możesz zastosować się do tego obowiązku, to nie widzę powodu aby nie wymagać tego samego od faceta.
Tak być nie może, że się odpuszcza. W końcu kiedyś dojdzie do nieszczęścia i niestety ucierpi pies - także ten agresywny... Mało to takich tematów tutaj.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Ty do uśpienia? ;)
możesz powiedzieć coś w stylu: człowieku, zabieraj tego kundla, bo jak mój pies go nie załatwi to zrobię to ja - z miną że masz ochotę dorwać tego małego psa, zanim zrobi to Twój. (a wiesz że Twój np. krzywdy mu nie zrobi). :P
ja jestem z tych, co bronią swojego owczarka przed małymi kundlami. jaką my kiedyś mieliśmy akcję będąc w trzy owczarki i trzy osoby - zaczął na nas ujadać jakiś pies i zamiast nasze psy mu odpowiedzieć - zrobiliśmy to my -wychodząc w wiadomym celu przed nasze psy... a przypadkowa parka na ławce tylko z zaciekawieniem i podziwem się przyglądała ;) pancia widząc co się dzieje w mig zaczęła pieska nawoływać i uciekać mu żeby do niej wrócił ;) można? można. nie warto straszyć psem, ale sobą.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...