divia_gg Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 wilczko jesli wytrzymasz do jutra to pozwole sobie jutro przejrzec pod kątem technicznym:) Ok? Robie troche bazarkow i narazie chyba idzie nie najgorzej wiec pozwole sobie u Ciebie moze cos doradzic, a moze nie bedzie trzeba. :cool3::cool3: Zlookam juz jutro, ok? Quote
mrs.ka Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 dzisiaj już szukam tylko transportu z Krakowa do Katowic w sobotę dla szczeniaka Quote
wilczka Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [quote name='divia_gg']wilczko jesli wytrzymasz do jutra to pozwole sobie jutro przejrzec pod kątem technicznym:) Ok? Robie troche bazarkow i narazie chyba idzie nie najgorzej wiec pozwole sobie u Ciebie moze cos doradzic, a moze nie bedzie trzeba. :cool3::cool3: Zlookam juz jutro, ok?[/QUOTE] ok,dzieki,wszystkie porady mile widziane Quote
wilczka Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [url]http://www.dogomania.pl/threads/197858-Za-z%C5%82ot%C3%B3weczk%C4%99-na-rodzink%C4%99-do-16.12.2010[/url] zapraszam na bazarek na rodzinke z sitkowki Quote
wilczka Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 dudziaczku znikaja toje fotki!!!!pomocy!!!!a ja je przekleilam na bazarek tej rodzinki z sitkowki-i tez zniknely!!!:(co mam zrobic???? Quote
DuDziaczek Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [quote name='wilczka']dudziaczku znikaja toje fotki!!!!pomocy!!!!a ja je przekleilam na bazarek tej rodzinki z sitkowki-i tez zniknely!!!:(co mam zrobic????[/QUOTE] O to mnie teraz fotosik zrobił :angryy: pierwszy raz :crazyeye: Teraz już nie zdarzę, ale popoludniu wstawione nowe... na bazarek prze klej wilczko te co sie ostały... Quote
kika22 Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Erka czy ludzie zainteresowani Gloria odezwali sie? Jesli, nie to trzeba jej powtórzyc ogłoszenia. Quote
ewatonieja Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [quote name='kika22']Erka czy ludzie zainteresowani Gloria odezwali sie? Jesli, nie to trzeba jej powtórzyc ogłoszenia.[/QUOTE] ja robiłam jej ogłoszenia na portalach w necie, bez problemu ogłoszę ją od nowa, chyba, że mieliście dojscie do gazet? Quote
Weronia Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [B][SIZE=4][COLOR=Red]Zapraszam do pomocy 10 psom uratowanym z Kielc, przebywającym u P.Wandy !!! [/COLOR][/SIZE][/B][B][SIZE=4][COLOR=Red]Prosimy o ogłoszenia, karmę, każda pomoc na wagę złota! [/COLOR][/SIZE] [/B] [B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/197920-Pom%C3%B3%C5%BC-uratowanym-z-kieleckich-Dymin%21-10-psiak%C3%B3w-u-P.Wandy-czeka"]http://www.dogomania.pl/threads/1979...-P.Wandy-czeka[/URL]!!! [URL=http://img208.imageshack.us/i/p1210116.jpg/][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/8379/p1210116.jpg[/IMG][/URL] [/B] Quote
erka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Bardzo proszę ogłoś Glorię jeszcze raz, bo tak jak pisałam były dwa zgłoszenia, ale oba jakies mankamenty mają. To miejsce w Kole, nie dośc ,że daleko, to niedawno było parwo w mieszkaniu. Drugie pod Gdynią, odlegość astronomiczna, jeszcze teraz na warunki zimowe, zresztą nie wyobrażam sobie wiezienia Glorii na taka odległość, bo pewnie musiał by to byc transport łączony, a ona jest tak jeszcze płochliwa, boi sie ludzi, bałabym sie ją tak wysyłać. Będę jeszcze prosić tą kobietę o kontakt telefoniczny , bo na razie tylko mailowała, ale chyba nic z tego nie będzie. Quote
wilczka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [B] [/B] [INDENT] [CENTER][URL="http://www.dogomania.pl/threads/197858-Za-z%C5%82ot%C3%B3weczk%C4%99-na-rodzink%C4%99-do-16.12.2010"]http://www.dogomania.pl/threads/1978...-do-16.12.2010[/URL] [COLOR=Magenta][SIZE=6]ZAPRASZAM!!!!! [COLOR=DarkGreen][SIZE=4] :-(ZIMNO,MOKRO,MROZNO:-( RODZINKA Z SITKOWKI CZEKA NA WASZA POMOC A WSZYSTKO PO 1ZL!!!![/SIZE][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/CENTER] [/INDENT] Quote
erka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Zapraszam na wątek tych bidulków z Sitkówki. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/197950-Sunia-z-6-szczeniaczkami-zamarzają-na-śniegu-koło-Kielc!-Błagamy-o-pomoc!?p=15897550#post15897550[/URL] [INDENT] [CENTER] [/CENTER] [/INDENT] Quote
andzia69 Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Mag.da - tego psiaka można zdjać - ma nowy domek - albo inaczej...został w tym domku, który odwiedzał i w którym był dokarmiany;) Quote
erka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Andzia69, a o jakim psiaczku mówisz? Dzisiaj odezwała sie ta pani zainteresowana Dymkiem, przyjedzie po niego w niedzielę:). Tak,że proszę, juz go nie ogłaszajcie :). Quote
erka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Basia1968 chce założyc wydarzenie dla Albinki na FB. ale , jak pisze: "Założę wydarzenie na Facebooku tylko musi mnie osoba wspomóc bezpośrednio z wątku, aby odpowiadać na pytania i ewentualnie podawać numer konta do wpłat." Czy ktos tam zarejestrowany mógłby pomóc Basi? Ewab, czy ŚTOZ mógłby nadal użyczyć konta dla Albinki?:) A macie może konto na Allegro,żeby jej zrobić allegro cegiełkowe? Quote
erka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Może przyda się historia Albinki, którą zebrałam teraz na jej wątku. [INDENT][CENTER][SIZE=2][COLOR=black][B]9 grudzień 2010[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2]Niedługo minie rok, kiedy toczyliśmy dramatyczną walkę o życie Albinki, walkę zwycięską .[/SIZE] [SIZE=2]Przypomnę w skrócie historię Albinki, która jednak nie znalazła szczęśliwego zakończenia.[/SIZE] [SIZE=2]Nie znamy dokładnie wcześniejszych losów Albinki, ale z tego co wiemy dzieliła bezdomność z bezdomnym człowiekiem, kiedy on zmarł, została sama na działkach, gdzie oboje koczowali, stamtąd ją zabraliśmy.[/SIZE] [SIZE=2]W styczniu sunia miała przeprowadzony zabieg sterylizacji, niestety w czasie operacji nastąpił krwotok, skutkiem czego doszło do zatoru w rdzeniu kręgowym. Konieczna była następna operacja ratująca życie, Albinka miała przeprowadzane dwie transfuzje krwi, była bliska śmierci:-(.[/SIZE] [SIZE=2]Życie udało się uratować, lecz cały tył ciała został sparaliżowany.[/SIZE] [SIZE=2]Nie mogłyśmy sie wtedy poddać...Albinka była taka dzielna, postanowiłyśmy dalej walczyć o jej powrót do sprawności.[/SIZE] [SIZE=2]Konieczna była konsultacja u neurologa, przewiozłyśmy sunię z Kielc do Katowic, tam też później została w domu tymczasowym u Jaagi.[/SIZE] [SIZE=2]Nastąpił długi okres leczenia i rehabilitacji, bardzo uciążliwy dla Albinki i jej opiekunów. Leczenie było nie tylko długie, ale i bardzo kosztowne.[/SIZE] [SIZE=2]Było możliwe dzięki olbrzymiemu wysiłkowi i pomocy, przede wszystkim finansowej , wielu ludzi. Bez niej nie udźwignęłybyśmy wydatków na kilka tys. zł. Albinka była nawet konsultowana w klinice w Brnie u dr Beranka, tam też miała robiony rezonans magnetyczny.[/SIZE] [SIZE=2]W wyniku leczenia i rehabilitacji sunia odzyskała sprawność na tyle, że mogła chodzić, pozostał tylko przykurcz i lekki niedowład, szczególnie jednej tylnej łapki. Lekarze w Brnie potwierdzili, że stan Albinki jest stabilny, nie będzie ulegał pogorszeniu, lekka niesprawność jednak pozostanie na skutek trwałego uszkodzenia nerwu.[/SIZE] [SIZE=2]Przy okazji wielu prześwietleń suni stwierdzo również obecność śrutu w jej ciele , czyli ktoś jeszcze do niej strzelał, gdy była bezdomna![/SIZE] [SIZE=2]Albinka w dt u mamy Jaagi odzyskała formę, może nie jest, czyli tak sprawna , jak całkiem zdrowy pies, ale szalała po ogrodzie, jak reszta stada , a kiedyś nawet zdołała podkopać się pod płotem i pójśc na wycieczkę do pobliskiego parku:lol: . Niestety w listopadzie, właśnie podczas takich szaleństw w ogrodzie, ścięła sobie, prawdopodobnie na szkle, część dwóch paluszków w tej łapce, którą trochę powłóczy . Rana jest dosyć trudna do zagojenia , bo miejsce ciagle narażone na urazy. Tak wyglądała.[/SIZE] [URL="http://img152.imageshack.us/i/dsc08415.jpg/"][SIZE=2][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/8035/dsc08415.jpg[/IMG][/SIZE][/URL] [URL="http://img139.imageshack.us/i/dsc08416n.jpg/"][SIZE=2][IMG]http://img139.imageshack.us/img139/5606/dsc08416n.jpg[/IMG][/SIZE][/URL] [SIZE=2]W tej chwili rana jest juz troche zagojona, ale trzeba uważać, bandażować łapkę przed wychodzeniem na dwór. Wet. nawet założył lekki gips , ale trzeba było go zdjąć, bo jednak rana ślimaczyła się pod nim. [/SIZE] [SIZE=2]Odkąd tylko stan Albinki sie ustabilizował, rozpoczęłysmy poszukiwania domu dla niej. Niestety mimo bardzo wielu ogłoszeń, odzew by był praktycznie zerowy, co prawda była jedna zainteresowana osoba, ale zrezygnowała z adopcji.[/SIZE] [SIZE=2]Jesteśmy zrozpaczone, kończą sie fundusze na dalsze utrzymanie jej w dt, leczenie łapki.[/SIZE] [SIZE=2]Nie udało się znaleźć domu dla niej przez wiele miesięcy, czy jest nadzieja,że uda się teraz, kiedy jej sytuację pogorszyła jeszcze rana łapki:-( ?[/SIZE] [SIZE=2]Co bedzie dalej z Albinką, przecież nie może do końca życia tkwić w domu tymczasowym:shake:.[/SIZE] [SIZE=2]Czy ma jeszcze szanse na dom, czy znajdzie ludzi, którzy pokochają ją bezwarunkowo, mimo jej niepełnosprawności?[/SIZE] [SIZE=2]Albinka tyle już w życiu wycierpiała, czyżby to wszystko miało pójść na marne?[/SIZE] [SIZE=2]Szukamy dla niej domu z ogrodem, gdzie nie musiałaby chodzić po schodach, bo jednak jest to problem dla niej.[/SIZE] [SIZE=2]Albinka nie wymaga w tej chwili żadnego leczenia, ani rehabilitacji, porusza się w miarę sprawnie. Jedyny problem w tej chwili to ta rana po ściętych paluszkach, w tej chwili juz prawie zagojona, ale trzeba uważać, aby jej nie obcierała, ma zakładany bucik na nogę.[/SIZE] [SIZE=2]Albinka jest cudowną sunią , o wspaniałym charakterze, delikatną, subtelną , o dużym uroku, którym ujmuje wszystkich, którzy ją poznają. Bardzo lubi dzieci, dogaduje sie b.dobrze z inymi psami i kotami.[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green][B]Bardzo prosimy, pomóżcie Albince znaleźc dom![/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green][B]Niech ten wysiłek włożony w ratowanie suni i jej cierpienia nie będa daremne[/B][/COLOR].[/SIZE] [SIZE=2]Nie chcemy nawet dopuszczać myśli o jakichś rozwiązaniach ostatecznych, ale naprawdę nie wiemy, co bedzie dalej, Albinka jest juz rok w dt, nie stać nas na utrzymywanie jej w nieskonczoność.[/SIZE] [SIZE=2]Mamy cały czas nadzieję, że stanie się cud i ktoś pokocha Albinkę:lol:.[/SIZE] [SIZE=2]Ale póki co, potrzebujemy jeszcze Waszego wsparcia finansowego na utrzymanie suni, leczenie rany, opatrunki, jak równiez pomocy w jej ogłaszaniu.[/SIZE][/CENTER] [/INDENT] Quote
erka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [B]Na os.Świetokrzyskim znaleziono wczoraj późnym wieczorem zziębniętego yorka![/B] [B]Zawiadomcie znajomych z tego osiedla, może coś będą wiedzieć.[/B] [B]Zanim odnajdzie sie włąściciel, nie ma go gdzie przetrzymać! Czy ktos mógłby przechowac yorka![/B] Quote
erka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Pies, młody, ale nie ogłaszłabym szczegółów,żeby ktos sie nie podszył pod właściciela. Właściciel chyba niezbyt dobry, skoro psa nie pilnował , ale on niestety bardzo tęskni. Quote
wilczka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 no to lipa bo jakby suka to cos bym znalazla zanim wlasciciel sie nie znajdzie-psa nie wcisne Quote
andzia69 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 york - jak dla mnie wersja ok. 5 kg;) (widziałam mniejsze;):))...raczej nie młody, wali mu z pysia jak z murzyńskiej chatki:) i ma górne ząbki z kamieniem... [IMG]http://img249.imageshack.us/img249/6025/20101130195.jpg[/IMG] [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/8162/20101130193.jpg[/IMG] zajął mi w pracy fotel:) [IMG]http://img686.imageshack.us/img686/8945/20101130186.jpg[/IMG] [IMG]http://img441.imageshack.us/img441/4153/20101130184.jpg[/IMG] Quote
Borówka16 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Jaka jest sytuacja małego?Szuka DT? Quote
Borówka16 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='Porcelanowa Lalka']Przeczytaj dokładnie. Na razie szuka właściciela. Ale wiesz co? inne z Kielc szukają DT i to PILNIe.[/QUOTE] Ok , gdyby szukał DT/DS proszę o wiadomość. Wiem ,ze inne szukają,ale niestety nie jestem w stanie póki co pomóc , mnie już przeraża ogrom zwierzaków u nas , w Łodzi. A pytam o yorka na potrzeby tego wątku : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/197999-Yorki-do-adopcji-wątek-zgłoszeniowy-i-dyskusyjny[/URL] Quote
Borówka16 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Niestety już z mody wychodzą...:( Coraz więcej ich w schronach :( Quote
erka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Jutro będzie potrzebna pomoc , trzeba będzie zawieźć psiaki od p.Kazi pod schronisko na godz. 11-11.30, gdzie ma odebrać je Asior. Może mozna by tez tak zrobić , żeby podwieźć je od p.Kazi na E-7, wtedy kiedy Asior już wyjedzie ze schroniska i bedzie wracać do Krakowa, to nie jest daleko, z 5-7 min jazdy. Niestety p.Kazia ma starego, rozwalonego w tej chwili rzęcha i nie da rady podjechac, nawet ten kawałek. Może ktos pomóc? Martwi mnie troche mamuśka szczeniaków, koniecznie trzeba z nia do weta. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.