tom666 Posted November 1, 2003 Posted November 1, 2003 Mialam kilka lat, kiedy ugryzl mnie jamnik. Wlascicielka zlapala psa i zwiala. Ja dostawalam zastrzyki. Do dzisiaj nie dotknelam zadnego takiego malego scierwa. To jest moja fobia. MAQ nie przyszło Ci czasami do głowy, że to może był ten jeden jedyny raz kiedy ten jamniczek ugryzł. Może właścicielka chora była... A dla Ciebie wszystkie jamniki to już małe ścierwa. Brzmisz jak Osama Bin Laden. Co do innych spraw to inni Ci już odpowiedzieli, więc ja nie muszę. Quote
mag Posted November 1, 2003 Posted November 1, 2003 Mialam kilka lat, kiedy ugryzl mnie jamnik. Wlascicielka zlapala psa i zwiala. Ja dostawalam zastrzyki. Do dzisiaj nie dotknelam zadnego takiego malego scierwa. To jest moja fobia. MAQ nie przyszło Ci czasami do głowy, że to może był ten jeden jedyny raz kiedy ten jamniczek ugryzł. Może właścicielka chora była... A dla Ciebie wszystkie jamniki to już małe ścierwa. Brzmisz jak Osama Bin Laden. Co do innych spraw to inni Ci już odpowiedzieli, więc ja nie muszę. Hmmm nie chce mi sie z Toba przekomarzac, odnosze przykre wrazenie, ze wogole nie czytasz tego, co sie do Ciebie pisze. No trudno. Quote
Sajko Posted November 1, 2003 Posted November 1, 2003 Jestem właścicielką samca cc, mieszkamy (często) w bloku, w którym ma śmiertelnych, równie potężnych jak on, wrogów- ale to my myślimy za psy. Nigdy nie było żadnego wypadku "niechcący" bo nie dopuszczamy do sytuacji prowokujących albo niebezpiecznych. Tak jak i na spacerach- to ja zapobiegam wszystkim niebezpiecznym sytuacjom. I nie ma znaczenia, że to mój pies jest prowokowany i oszczekiwany, a nie na odwrót. I również nie ma na to wpływu moja ewentualna choroba, zakatarzenie czy wypadek. Tom, pochwalę się, widziałam "na żywo" Buda, czyli Kenzed Prince of Darkness at Denpower :lol: powiem jedno, wow :bigcool: Quote
tom666 Posted November 1, 2003 Posted November 1, 2003 Hmmm nie chce mi sie z Toba przekomarzac, odnosze przykre wrazenie, ze wogole nie czytasz tego, co sie do Ciebie pisze. No trudno. Cytam i się śmieje :P :P :P Quote
Solaris Rotten Posted December 7, 2003 Posted December 7, 2003 skad aktorka miała takie rozeznanie moxów ze wiedziała ze to mieszniec ast i pita jak one sa prawie jak dwie krople wody a moze własciel powedziała tak chcac zrobić wrazenie? Pani aktorka wiadomo tragedia mnie osobiecie tez przykro z epies zginąl ale tu za kark czlowieka tzeba pociagnać a nie ziwerze jakie one by nie było zawsze zostanie zwierzeciem Pozdraiwam Quote
Monia_ Posted April 2, 2006 Posted April 2, 2006 W sumie racja, najwazniejsze zeby pies mial odpowiedzialnego wlasciciela. Ale szczerze to mam awersje i boje sie wszystkich bullowatych, bo jeden malo nie zagryzl mojej malej suni. Latal sobie bez smyczy i kaganca, rzucil sie na moja kundliczke (ktora byla na smyczy) i gdyby nie moj maz zagryzlby ja jak nic. Jego pani miala moze z 16 lat i tylko sie patrzyla sierota, no bo coz mogla zrobic. Noz sie w kieszeni otwiera - totalna nieodpowiedzialnosc!!! :angryy: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.