CHI Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Berek jesteś boski/ska!!!!!! (sorry ale płeć mi nie znana a z nikami bywa różnie ;) ) Daj na priv co masz sprawdzone lub polecasz.. Ja mam pod domem takie małe g... luzem i 3-4 max wkurzone psy na smyczy a właścicielka uważa, że to zabawne... A kundel potrafi stać i jazgotać do mojego okna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAŚKA Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Berek, znalazłam na naszym ulubionym portalu z aukcjami, którego nazwy nie wymienię:lol: Jest tam takie urządzenie za 85 zł. [B][COLOR=black]"Oferuję do sprzedaży praktyczne urządzenie do skutecznego tresowania psów i kotów oraz do odstraszania zwierząt agresywnych .[/COLOR][/B][COLOR=black] [B]Urządzenie działa na zasadzie wysyłania fal dźwiękowych o bardzo wysokiej częstotliwości odbieranych tylko przez zwierzę .[/B] [B]Skuteczne przy wydawaniu komend .[/B] [B]Nieszkodliwe dla zwierząt .[/B] [B]Sprawdzone i docenione w USA .[/B] [B]Solidne wykonanie.[/B][/COLOR] [SIZE=4][B][COLOR=black][SIZE=2]UWAGA ! TRESER NIE ZASTĘPUJE WŁAŚCICIELA W FORMOWANIU PSA CZY KOTA A TYLKO UŁATWIA OPIEKĘ[/SIZE] !"[/COLOR][/B][/SIZE] Tylko się tak zastanawiam, czy to aby na uszyska i naszym psiakom nie zaszkodzi w sensie dyskomfortu, bo przecież fale się rozchodzą. I nie wiem, czy to na baterie jakieś chodzi? Jeśli możesz na priv podać coś sprawdzonego z namiarami, to też please! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teba Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Świetne urządzenie- u mnie też chodzi baba z małym jazgotem który z resztą ostatnio oberwał od dwóch psów bo zaatakował mnie w właścicela drugiego ale awantura potem trwała 20 minut, więc chyba i ja w to to zainwestuje :lol::lol::lol::lol: teoretycznie możesz pierw tego użyć gdy Twojego psa nię będzie w pobliżu tak że jak tylko Ciebie widze to żeby od razu uciekał :D:D:D:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annnka Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 tez mialam ten problem tylko moja byla bez kaganca a wlasciciele tamtej tylko ja wolali Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kara. Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Wiecie ja jestem właścicielka takiej małej rozwrzeszczanej piranii:lol:Co prawda drapieznieje tylko do jednego psa sąsiadów (nie mam pojęcia dlaczego:shake:)ale nie o to chodzi.Ze mną potforek chodzi tylko na smyczy a puszczam go wyłącznie w miejscach w których niczego nie wykombinuje.Ale za to mój TZ zawsze uważał że pies powinien latać luzem.I wyleczyłam go z tego poglądu...ptasią grypą:evil_lol: Wytłumaczyłam bardzo obrazowo że jak tak sobie biega to może znależć jakiegos martwego ptaszka i kłopot gotowy.A ponieważ mieszkam w rejonie "zagrożonym"poskutkowało:evil_lol: Może postrasz tym sąsiadów.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted March 16, 2006 Share Posted March 16, 2006 a ja mam dwa psy:lol: i rozdwojenie jaźni mnie czeka niedlugo :angryy: Sunia jest wielka , ale lagodna :lol: , na spacerach raczej nie reaguje na malych szczekaczy, kiedyś rzucila jej się do gardla jamniczka sąsiadów -Toszka stala jak oglupiala z psiakiem wiszącym u szyi :crazyeye: , aż sąsiad "zdjąl "malą zolzę .Od tej pory trochę groźniej :mad: spogląda na "jazgoty" ale zachowuje zimną krew !:razz: Oczywiście żaden z wlaścicieli luzem latających maluchów nie myśli , co byloby , gdyby Tosia raz a porządnie klapnęla zębami-więc to mój problem , żeby pilnować wielkiego psiura prowadzonego na smyczy ! Tofcio to na odmianę malutki sznaucerkowaty kundelek-znajda :loveu: , typowy przedstawiciel tych pyrtków wściekle zanoszących się szczekaniem , na wszystko , co wieksze od niego /no chyba , że to suczka :-o , to zmienia zdecydowanie postać rzeczy /.Więc z nim też chodzimy zawsze na smyczy i większe psy omijamy z daleka .Ale to też oczywiście mój problem, żeby żaden duży pies bez smyczy nie capnąl mojego malca . A więc , w zależności od tego , z którym psem idę na spacer, to jestem albo wlaścicielką krwiożerczej bestii , która tylko patrzy , gdzie jakiś niewinny psiaczek do schrupania , albo wlaściecielką wścieklego szczekacza , który prowokuje niewinne , zawsze lagodne cielaczki ! i bądź tu czlowieku zdrowy ;) :razz: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted March 17, 2006 Share Posted March 17, 2006 [quote name='asher']Rebelia, również zgłoś to do SM, albo policji. Na moją sukę parę dni temu rzucił się samiec ON w metalowym kagańcu. Na szczęście dużej krzywdy jej nie zrobił, ale następnym razem nie popuszczę :angryy: Zwłaszcza, że babiszon wstrętny jeszcze mi napyskował :angryy:[/quote] Asher - skończyło się na pouczeniu, na mandacie, potem wysłali do pobliskiego parku patrole i w efekcie których ukarali sąsiada TZ z cockerem spanielem, że biegł luzem :angryy: [SIZE=1][pies, nie sąsiad oczywiście] Kabaret nie Straż Miejska :placz: [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted March 19, 2006 Author Share Posted March 19, 2006 miarka się przebrała właśnie obydwa psiaki sąsiadów wystartowały do szczeniaka goldena z którym byłam na sikaniu.:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.