magda z. Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 niuniek nasz kochany:) do Beaty nikt o Ślimaka nie dzwonił - tylko po szczeniaka ktoś się odezwał.... ale i tak mniej fajni - córka niepełnoletnia, a narzeczony lat 30, ale za to bogaty;) Quote
mysza 1 Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 [quote name='Selenga']Bardzo się cieszę ze wszystkimi :) I poproszę kilka zdjęć dobrej jakości na maila - muszę zrobić cegiełki bo się darczyńcy z allegro wkurzą :)[/QUOTE] A dużo się zebrało? Może by zrobić i Ślimakowi z przeznaczeniem na hotel? Też pogrzyiony, jak wróci do boksów to spotka go to samo, w najlepszym wypadku... Nie daje mi spokoju ten Ślimak. A Ramzesik biedny strasznie :( Quote
Ania i Kajber Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 NO własnie, trzebaby jakoś pomóc też Ślimakowi, tylko jak....? Quote
anett Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 Magda pisałam do Agnieszki z n-k, ona nadal chce przesłać pieniążki ale nie dostała żadnego maila od Ciebie - może wywaliło jako spam. Podam jej Twój mail, niech sama pierwsza napisze. Agnieszka chciała przekazać te pieniążki dla największego biedaka - wtedy Ramzes najbardziej potrzebował pomocy ale chwilowo jest trochę zabezpieczony więc może przeznaczyć te pieniądze dla Ślimaczka? Oczywiście decyzja Twoja i Agi. Quote
magda z. Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 Ale my nie mamy gdzie ślimaka wsadzić, no i w zasadzie to nie mamy jak się pakować w kolejnego psa w hotelu. Ugrzęzłyśmy z innymi i mamy coraz większe obawy do takich przedsięwzięć... Semir siedzi chyba od zeszłego czerwca i nawet reklama w psiej gazecie nie dała zbyt dużo. My nie mamy swoich środków aby w razie wojny zakładać za psy. Nie wiem co ze slimorem, może poczekamy na odzew z ogłoszeń. Ja aktualnie szukam pracy i moim zamiarem jest wyeksportowanie siebie poza b-c, a ekipa dłużyńska i tak jest mała, kolejny pies, przy zastanych prawie totalnie adopcjach może pogrążyć dziewczyny. Quote
furciaczek Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 Trzeba mierzyc sily na zamiary...niestety. Quote
lolka Posted March 30, 2010 Author Posted March 30, 2010 [quote name='anett']Magda pisałam do Agnieszki z n-k, ona nadal chce przesłać pieniążki ale nie dostała żadnego maila od Ciebie - może wywaliło jako spam. Podam jej Twój mail, niech sama pierwsza napisze. Agnieszka chciała przekazać te pieniążki dla największego biedaka - wtedy Ramzes najbardziej potrzebował pomocy ale chwilowo jest trochę zabezpieczony więc może przeznaczyć te pieniądze dla Ślimaczka? Oczywiście decyzja Twoja i Agi.[/QUOTE] MagdaZ ma problemy z netem...prosiła aby przekazać, że jak tylko odzyska połączenie to odpisze na jej maila......Pyta też czy te pieniązki ma wpłacić na konto fundacji czy na hotel bezpośrednio?? Quote
aldira Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 co z tym pieskiem ślimakiem? tez jest pogryziony? Quote
obraczus87 Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 [quote name='lolka']MagdaZ ma problemy z netem...prosiła aby przekazać, że jak tylko odzyska połączenie to odpisze na jej maila......Pyta też czy te pieniązki ma wpłacić na konto fundacji czy na hotel bezpośrednio??[/QUOTE] Nie wiem. Jak Wam wygodniej. Quote
magda z. Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 Jestem, ale nie wiem jak długo, bo dzisiaj komputerek sie zbuntował. Na razie chodzi, ale ja coraz mniej mu ufam i zaraz zaczynam przenoszenie wszystkim waznych spraw na dyski wymienne, bo zaraz jesczze ostateczną wersję rozprawy mi zeżre. Wczoraj nie odpisałam, bo połaczenie mi cały czas zrywało. Nam to w zasadzie obojętne, może od razu Markowi przelać? Ja postaram sie wybrać w jakimś bliższym czasie na sesję psiaków to Ramzesa do ogłoszeń bym obstrykała, bo po kilku dniach powinniśmy mieć pierwsze info o jego zachowaniu, przyzwyczajeniach, czy mankamentach. Quote
magda z. Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 Wiem, że to wątek chłopaków, ja zazwyczaj na chłodno się zabieram do kolejnych ogłoszeń, ale ta fota mnie powaliła. Matylda ma około 5 lat, jakby Wam się trafił ktoś chętny na większa sunię, to ona czeka - jest przytulaśna, kochana i wszystko naj.... Dzisiaj z tą fotą poszła na bloga wyborczej [IMG]http://images8.fotosik.pl/265/660b7d1dd10d2507med.jpg[/IMG] Lolka ma juz chyba pierwsze info o Ramzesie, chłopak powoli sie aklimatyzuje:) Quote
lolka Posted March 31, 2010 Author Posted March 31, 2010 rozmawiałam z Markiem o Ramzesie......nasz chłopak ma trochę problemy z chodzeniem, tak długo leżał, że mięśnie mu zwiotczały i ogólnie jeszcze jest osłabiony....dostanie witaminki na regeneracje i będzie dobrze Ramzes to szczekliwy chłopak i wszystkim pozostałym psom pyskuje nieustannie....... na dzień dzisiejszy nie można więcej powiedzieć, jeszcze za wczesnie....on musi fizycznie dojść do siebie, nabrać sił a dopiero wtedy dowiemy się cóż to za ancymon z naszego Ramzesa:) Quote
furciaczek Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 Ciesze sie ze juz bezpieczny, niech teraz szybko dochodzi do siebie :) Quote
lolka Posted March 31, 2010 Author Posted March 31, 2010 aaa i jeszcze zapomniałam dodać, że Ramzes ma wilgachny apetyt i z wielkim smakiem pałaszuje michy....wciąż mu mało :).....ogólnie po tym co przeszedł trzyma się świetnie, ma bardzo silny organizm..........nawet dobry humor mu dopisuje co oczywiscie oznajmia szczekaniem :) Quote
furciaczek Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 Ja juz Markowi mowilam ze paczka przyjdzie ze samkolykami dla Waszych psiakow wiec bedzie mial chlopak co przegryzac miedzy posilkami :) Quote
magda z. Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 dzieki fur:) Tam już cała ekipa siedzi, jak zliczymy nasze łacznie, to już chyba więcej niż dziewczyny z BB... Quote
lolka Posted March 31, 2010 Author Posted March 31, 2010 [quote name='magda z.']dzieki fur:) Tam już cała ekipa siedzi, jak zliczymy nasze łacznie, to już chyba więcej niż dziewczyny z BB...[/QUOTE] nooo oprócz Bryzy to mamy tam jeszcze cztery łapciuchy....co jeden to z większymi problemami psychicznymi......zobaczymy jakim ziółkiem okaże się Ramzes , bo póki co to takie jajko niespodzianka ;) a jeszcze obiecałam Markowi, ze na rzęsach staniemy aby pomóc tej jużaczce co trafi do niego już chyba po świętach Quote
magda z. Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 ja gdzieś widziałam kogoś od jużaków i ich adopcji na dogo, ale musze pomyśleć gdzie.... Quote
furciaczek Posted March 31, 2010 Posted March 31, 2010 To dajcie foty i opis juzaczki, raz dwa zrobimy duuuzo ogloszen! Quote
lolka Posted March 31, 2010 Author Posted March 31, 2010 [quote name='furciaczek']To dajcie foty i opis juzaczki, raz dwa zrobimy duuuzo ogloszen![/QUOTE] Fur jeszcze ich nie mam....nikt jej nie widział, dopiero jak trafi do hotelu możemy działać Quote
magda z. Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Na tych boksach co był Ramzes od kilku dni działa nowy program dla zwierzaków - pracownicy metodą prób i błedów doszli do tego, ze jeśli gra tam radio to psy sa spokojniejsze. Oni moga spokojnie sprzątać i nie sa podgryzani, a zwierzaki leżą, nie awanturują sie też między sobą. Pisze o tym tutaj, bo zaglądało tu wiele osób i moze komuś się to przyda w innym schronie. Quote
kasia310 Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 [quote name='magda z.']Na tych boksach co był Ramzes od kilku dni działa nowy program dla zwierzaków - pracownicy metodą prób i błedów doszli do tego, ze jeśli gra tam radio to psy sa spokojniejsze. Oni moga spokojnie sprzątać i nie sa podgryzani, a zwierzaki leżą, nie awanturują sie też między sobą. Pisze o tym tutaj, bo zaglądało tu wiele osób i moze komuś się to przyda w innym schronie.[/QUOTE] tak Magda zgadza się, muzyka psiakom gra:) i rzeczywiście jest spokojniej, podobno gdzieś badano wpływ muzyki na zachowanie zwierząt i okazało się, że działa ze skutkiem pozytywnym, tylko w tym badaniu chodziło o muzykę poważną;) nasze słuchają rocka:) może jest to sposób... Quote
lolka Posted April 2, 2010 Author Posted April 2, 2010 do góry nasz chłopaku.... Kasia może po świętach skoczymy do hotelu w odwiedziny naszego mikroschroniska :) ....oczywiście zaraz po wizycie w dłuzynie :) a może i Ty ciotka Magda się wybierzesz ? mam nadzieję że przez tą chwilę świąteczną nabierzemy mocy do dalszych działań, pozytywnych działań....bo szczerze, to ja po tych ostatnich bataliach podupadłam straszliwie, jakaś nerwowa się zrobiłam i strasznie zawiedziona mimo wszystko chciałam jeszcze napisać słówko do kogoś, kto nas tu czyta.... smutno mi i bardzo przykro, że się to tak wszystko potoczyło, cała sprawa wymknęła się nam nieco spod kontroli, lecz jeśli cofnąć by czas pewnie zrobiłybyśmy to samo, przynajmniej ja bym zrobiła.....z równie wielką żarliwością walczyłabym o tego psa i aby było wiadomo ja - lolka to ja - agnieszka olejnik Quote
obraczus87 Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Lolka nie uważam, aby Wam sie sprawa wymkneła spod kontroli. Zawsze nalezy pamietac o dobry tego danego zwierzaka. A zycie Ramzesa bylo zagrożone. I nie oszukujmy sie - gdyby nie ten cały szum wokół sprawy nie wiadomo co by było z Ramzesem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.