Jump to content
Dogomania

TARNÓW-Bunia za TM :(((


_Aga_

Recommended Posts

  • Replies 421
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dorothy']Babunia odeszla za teczowy most ...:-(
Na ppoczatku wakacji po kolejnym ataku padaczki odeszla cicho, zasnela na moich rekach...
bylo mi z tym tak trudno, ze nie umialam nawet nic napisac. Moja ciepla, cichutka siwa Babunia pluszowa przytulanka.. :-(
['][']['][/quote]
[B]Dorotko[/B] - Bunia miała u Was raj na ziemi... Dziękuję Ci, że zdecydowałaś się wziąść babunię do siebie.. Pamiętam naszą wyprawę pociągami jakby to było wczoraj... Bunia była wtedy taka spokojna, ufna :)

(') (') (')

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...
  • 3 months later...
  • 1 year later...
  • 6 months later...

Poczytałam troszkę wątek.. przypomniałam dawne czasy.. i Bunię.. i naszą wyprawę.. Bunia w torbie-jamniku... :) Taka grzeczna, całą drogę... Nie zrobiła siku, ani kupki.. Ech.. I spotkanie z Dorothy i jej córcią ;)

Dorothy - nigdy Wam chyba nie przestanę dziękować za to, że przygarnęliście Bunię.. :Rose:

Link to comment
Share on other sites

A i jeszcze - mój mąż był przekonany, że spędzam weekend z koleżanką ;) :lol: Później się oczywiście dowiedział, że byłam na "wyprawie" z psiakami, dwudniowej ;) Ale akurat wtedy ważne było, żeby nic nie wiedział, bo był bardzo przeciwny mojej działalności azylowej - tak łagodnie mówiąc ;)

Link to comment
Share on other sites

:-) ja tez milo wspominam. Naprawdę! I Twoj wyczyn -bo spedzic tyle godzin w podrozy naszymi pociagami to naprawde wyzwanie, szczegolnie ze na tej trasie polaczenia sa zawsze kombinowane z trzema przesiadkami, no i z takim bagazem podrecznym :-)
Babcie Bunie tez wspominam wyjatkowo cieplo, bo to byl niezwykly oryginal :-) smialismy sie z niej ze jest komadosem na emeryturze po przejsciach, Nie widziala, slabo slyszala, ale uparcie desantowala sie po schodach w dol, potrafila znakomicie odnalezc kanape i sie na niej ulokowac, a najhecniej bylo jak dostala cieczke - zatwardziale atakowala 50 kilogramowego Berta, wlazila na niego, kladla mu lapki na glowie, szczekala na niego, chodzila wokol i nie dawala za wygraną, przekonana ze ten tępy samiec kiedys wreszcie doceni jej wdzieki.... :-D

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...
  • 9 months later...
  • 11 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...