Jump to content
Dogomania

Pomocy :(((


DłońAnioła

Recommended Posts

Hej od dzis mam w domu drugiego dobermana z tym ze szczeniaka(9tyg)... no i tu calkiem nowe dla mnie doswiadczenie gdyz ze szczeniakiem nie mialam do czynienia. Poprzednia dobcia byla ze schronu i nie trzeba jej bylo uczyc czystosci.
I tu ppojawiaja sie moje pytania...:
1. mamy zime pelno sniegu, kiedy wiec moge zaczac wyprowadzac sunie na ogrod na siku i kupke?
2. chcialam zostawic mala na kanapce, ale ona okropnie piszczy, ujada i drapie drzwi, nie chcialabym jej brac do siebi bo mam tam perski dywan a watpie zeby sunia przez cala noc nic nie zrobila. Co zrobic zeby mala zostala na swojej kanapce i nie szczekala cala noc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DłońAnioła']Hej od dzis mam w domu drugiego dobermana z tym ze szczeniaka(9tyg)... ppojawiaja
1. mamy zime pelno sniegu, kiedy wiec moge zaczac wyprowadzac sunie na ogrod na siku i kupke?
2. chcialam zostawic mala na kanapce, ale ona okropnie piszczy, ujada i drapie drzwi, nie chcialabym jej brac do siebi bo mam tam perski dywan a watpie zeby sunia przez cala noc nic nie zrobila. Co zrobic zeby mala zostala na swojej kanapce i nie szczekala cala noc?[/QUOTE]
1) . jak jest już po szczepieniach to na fizjologię na króciutko , tam gdzie jest śnieg odgarnięty już można
2). to maleństwo więc szuka ciepła swojego rodzeństwa, matki i normalne , że piszczy i szuka Ciebie. Zwiń dywan, rozłóż podkłady higieniczne (do kupienia w aptece), albo zwykłe gazety, przysuń jej legowisko koło swego łóżka i leżąć w łóżku dotykaj psa, głaszcz i uspakajaj. Na pewno będzie piszczał i próbował wejść do łóżka. Musisz być konsekwentna i nie pozwolić na to. Troche to potrwa ale inaczej się nie da. Daj mu pluszaka do legowiska niech sie przytuli.

Link to comment
Share on other sites

powiem szczerze,ze jakos wytrzymalam tata noc a dzis popiszczala chwile i jak do tej pory to juz cisza jest.
Tez jednak nie mam serca trzymac jej caly czas w kuchni, a nie chce jej puszczac po domu bo jeszcze sie nie zalatwia na dworze (mam ja drugi dzien wiec nie zdarzylam nauczyc) a poza tym niektorzy maja obiekcje co do tego zeby szczeniaczka na zimno w snieg wypuszczac na dwor. No i z jednej strony jestem w kropce bo nie chce zeby mala sie zaziebila i zachorowala, a z drugiej nie chce zeby obsikala mi caly dom... I co tu robic? Jak najlepiej wyjsc z tej sytuacji?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DłońAnioła']powiem szczerze,ze jakos wytrzymalam tata noc a dzis popiszczala chwile i jak do tej pory to juz cisza jest.
Tez jednak nie mam serca trzymac jej caly czas w kuchni, a nie chce jej puszczac po domu bo jeszcze sie nie zalatwia na dworze (mam ja drugi dzien wiec nie zdarzylam nauczyc) a poza tym niektorzy maja obiekcje co do tego zeby szczeniaczka na zimno w snieg wypuszczac na dwor. No i z jednej strony jestem w kropce bo nie chce zeby mala sie zaziebila i zachorowala, a z drugiej nie chce zeby obsikala mi caly dom... I co tu robic? Jak najlepiej wyjsc z tej sytuacji?[/QUOTE]

dłoń anioła-na tym forum jest milion postów dotyczących nauki czystości szczenięcia.
czego oczekujesz otwierając kolejny identyczny wątek?

Link to comment
Share on other sites

Wedlug mnie powinnas wynosic psiaka na siku i kupke, a potem szybko do domu. Teraz juz nie ma silnych mrozów, ale skoro jest jeszcze na kwarantannie to z dluzszymi spacerami lepiej poczekac. Co do dalszego uczenia czystosci, faktycznie warto poczytac watki poprzednie. Dwa dni, a nawet i miesiac nie gwarantuja ze juz nie zleje się nigdy w domu :)

Pozdrawiam serdecznie
Edyta

[quote name='DłońAnioła']powiem szczerze,ze jakos wytrzymalam tata noc a dzis popiszczala chwile i jak do tej pory to juz cisza jest.
Tez jednak nie mam serca trzymac jej caly czas w kuchni, a nie chce jej puszczac po domu bo jeszcze sie nie zalatwia na dworze (mam ja drugi dzien wiec nie zdarzylam nauczyc) a poza tym niektorzy maja obiekcje co do tego zeby szczeniaczka na zimno w snieg wypuszczac na dwor. No i z jednej strony jestem w kropce bo nie chce zeby mala sie zaziebila i zachorowala, a z drugiej nie chce zeby obsikala mi caly dom... I co tu robic? Jak najlepiej wyjsc z tej sytuacji?[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Szczeniaka bierze się ze świadomością, że będzie się załatwiać w domu i nauka czystości to nie zawsze miesiąc, bo bywa że i po trzech miesiącach wpadka się może zdarzyć..
Mając szczeniaka (jak rasowy? to chyba wybór przemyślany) trzeba się uzbroić w cierpliwość, cierpliwość, spokój i cierpliwość ;). Dodatkowo potrzebna konsekwencja i jasne oczekiwania w stosunku do malucha. Jak ma korzystać z podkładów to trzeba nosić na podkłady po każdym jedzeniu, spaniu, zabawie i jak tylko zaczyna się kręcić szukając miejsca na siusiu/kupkę. Jak ma mieć swoje miejsce to na spanie nosić na to miejsce nawet 50 razy w ciągu nocy. Ale miejsce psiaka nie powinno być w odizolowanym pomieszczeniu, powinien czuć bliskość właściciela (można dać jakąś bluzę czy coś). Żeby nie zasiusiał dywanu można sprawić mu dużą klatkę, nauczyć że to super miejsce i później na noc go zamykać. Oczywiście wtedy trzeba od razu po przebudzeniu wynieść na siusiu, a przed spaniem zmęczyć tak żeby noc mu minęła spokojnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...