Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Marlena:)']A ja nie wiedzialam, ze Lady jest taka piękna! Cudo nie pies.. zdjęcia to nic!
Szczęścia śliczna![/QUOTE]
Piękna:loveu:
Mam nadzieje, ze będzie szczęśliwa, jest w drodze do Krakowa.
A we wtorek zadzwonil bardzo mily pan tez z Krakowa - dom z olbrzymim ogrodem, rodzina kochająca zwierzaki.
Mieli 16 letnią sunie doga niemieckiego - wlasnie niedawno odeszla.
No i rodzinie bardzo spodobala się Lady.
W domu jest jeszcze 7 letnia przygarnięta mala sunia.
Szkoda, ze pan zadzwonił jako drugi...
Rodzina ma tez spotkać się z Lady dzisiaj w Krakowie.
A to pożegnanie z Lady:-(
[IMG]http://img683.imageshack.us/img683/9065/p1030421u.jpg[/IMG]

[IMG]http://img514.imageshack.us/img514/6176/p1030420mo.jpg[/IMG]

[IMG]http://img199.imageshack.us/img199/7664/p1030419b.jpg[/IMG]

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Oj Cioteczki - taki wazny dzien w zyciu Lady a tutaj cisza.:cool3:
No nic, będę pisala, moze ktos potem zajrzy.
Lady juz w swoim domu, ale nie w tym, do ktorego jechała.
Ale po kolei; otóz - tak jak pisalam wczesniej - Lady miała dzisiaj jechac do rodziny, która zdecydowała się na sunię, ale warunkowała to dobrym kontaktem Lady z ich córką. Zdecydowalismy sie na wyjazd do Krakowa, bo chcielismy jednoczesnie zobaczyc dom, w których byc moze zamieszka Lady.
Gdy zapadła decyzja o wyjezdzie, zadzwonił kolejny dom, równiez z Krakowa (to ten pan od 16 letniej zmarłej suki).
Poniewaz nie bylismy pewni tak do konca decyzji 1 rodziny, zadra i TZ umówlil się z panem u niego w domu, zeby w razie czego poznac i drugą rodzinę.
No i stało się:cool3:
Pan i jego zona zakochali się od razu w Lady:loveu:
Co wazniejsze - nie bylo spięć obu suczek.
Rodzina mieszka w duzym domu z wielkim, pieknym ogrodem, pomimo to pan chodzi codziennie na długie spacery.
Rodzina ma doswiadczenie w prowadzeniu starszej suni, ma tez na to pieniadze; Lady będzie więc miała zapewnioną opiekę medyczną.
Poniewaz u rodziny nr 1 Lady byłaby pierwszym psem - zapadła decyzja, ze sunia zostaje.
Pan zapraszal serdecznie do siebie, jak tylko ktos z nas będzie w Krakowie, wiec zdjęcia Lady gwarantowane.

Pozostał tylko problem rozmowy z rodzina nr 1...
Zadra zaproponowala inną sunię, mniejszą i wtedy pani odpowiedziala, ze mniejszego psa to ma kazdy...

Co Wy na to?
Resztę jutro napisze na pewno zadra; są nadal w drodze, po drodze zabieraja jeszcze Almę...

Posted

:multi::multi::multi:
Ja się bardzo cieszę.
O takim domu i takich warunkach dla Lady marzyłam; zeby ktos pokochał ją bezwarunkowo.

Posted

Rany ale się cieszę:multi::multi::multi:

Lady suńka bądź szczęśliwa:loveu::loveu::loveu:

Myślę, że bardzo dobrze się stało, że nie do tamtego domu;)małego ma każdy, no popatrzcie:razz:

Posted

No dobra piszę po raz kolejny, mam nadzieję, ze zdążę, ciągle przerwy w dostawach prądu, burze szaleją!! wrrrr....
Cieszę się niesamowicie! Od kiedy zobaczyłam Lady marzyłam skrycie, tak w marzeniach o takim domku dla niej, że kiedyś nadejdzie taki dzień... Spełniło się... Mam nadzieję, że będzie najszczęśliwszym psem na świecie, tego życzę i innym sponiewieranym przez los i poprzednich "właścicieli"

Posted

Ja też bardzo się cieszę. Powiem tylko jedno jako była właścicielka doga niemieckiego.
Dogi żyją zdecydowanie krócej niż 16 lat .
Szkoda mi tej pierwszej rodziny bo się nastawili i pewno obiecali dziewczynkom,że przyjeżdża sunia.

Posted

[quote name='Jo37']Ja też bardzo się cieszę. Powiem tylko jedno jako była właścicielka doga niemieckiego.
Dogi żyją zdecydowanie krócej niż 16 lat .
Szkoda mi tej pierwszej rodziny bo się nastawili i pewno obiecali dziewczynkom,że przyjeżdża sunia.[/QUOTE]
To ja cos pokręcilam:oops: wlasnie rozmawiam z TZ - suka zyla 11 lat

Posted

[quote name='Jo37']Szkoda mi tej pierwszej rodziny bo się nastawili i pewno obiecali dziewczynkom,że przyjeżdża sunia.[/QUOTE]
Szkoda.
Ale kierowali się dobrem Lady.

Posted

[quote name='__Lara']Cudownie :D :D :D nie no, zakończenie kapitalne :D trzeba pierwszemu Państwu jakiegoś wielkoluda podesłać ;)[/QUOTE]
Nio... mam na oku pewne utopce, ale muszą się wykurować...

Posted

Dzwonił pan od Lady; parę razy dziękował za pozostawienie suni u nich. :lol:
Wzruszyłam się, bo to my dziękujemy za tak wspaniały dom.
Lady ma już ulubiona kanapę, na której najczęściej wypoczywa.
Domaga się też nieustannie swoim nie małym nosem pieszczot:cool3:
Pan ubolewa, ze Lady boi się jeszcze wchodzić po schodach do sypialni, ale myslę, ze wszystko przed nią:loveu:
Wczoraj powarkiwała trochę na rezydentkę, ale ta nie była dłużna i nasza Lady dzisiaj dała spokój.
Mam nadzieję, ze się polubią i nie będzie to tylko chłodna przyjaźń:cool3:
Pan na koniec stwierdził, ze Lady nie byłaby szczęśliwa w domu z małymi dziećmi; przede wszystkim ceni sobie spokój i ciszę.

[B]Dziękuję Wam wszystkim za obecność na wątku, za dobre i ciepłe słowa, mądre rady:loveu:
Dziękuję za masę ogłoszeń dla suni; bez Was nie byłoby tego sukcesu.:loveu:
Agada - Tobię dziekuję za wynalezienie suni, bo [/B][B]bycie z Lady to niepowtarzalne chwile...[/B]

Posted

Ależ jestem szczęśliwa, popłakałam się"nasza" dziewczynka kanapowce, po tym wszystkim, głodzie, chłodzie, hehhhh....już, już tylko dobre myśli.........
[COLOR=Red][B]Ja też dziękuję Wam wszystkim, dogo to jednak super sprawa!!![/B][/COLOR]

Posted

[quote name='Tola']Oj Cioteczki - taki wazny dzien w zyciu Lady a tutaj cisza.:cool3:
No nic, będę pisala, moze ktos potem zajrzy.
Lady juz w swoim domu, ale nie w tym, do ktorego jechała.
Ale po kolei; otóz - tak jak pisalam wczesniej - Lady miała dzisiaj jechac do rodziny, która zdecydowała się na sunię, ale warunkowała to dobrym kontaktem Lady z ich córką. Zdecydowalismy sie na wyjazd do Krakowa, bo chcielismy jednoczesnie zobaczyc dom, w których byc moze zamieszka Lady.
Gdy zapadła decyzja o wyjezdzie, zadzwonił kolejny dom, równiez z Krakowa (to ten pan od 16 letniej zmarłej suki).
Poniewaz nie bylismy pewni tak do konca decyzji 1 rodziny, zadra i TZ umówlil się z panem u niego w domu, zeby w razie czego poznac i drugą rodzinę.
No i stało się:cool3:
Pan i jego zona zakochali się od razu w Lady:loveu:
Co wazniejsze - nie bylo spięć obu suczek.
Rodzina mieszka w duzym domu z wielkim, pieknym ogrodem, pomimo to pan chodzi codziennie na długie spacery.
Rodzina ma doswiadczenie w prowadzeniu starszej suni, ma tez na to pieniadze; Lady będzie więc miała zapewnioną opiekę medyczną.
Poniewaz u rodziny nr 1 Lady byłaby pierwszym psem - zapadła decyzja, ze sunia zostaje.
Pan zapraszal serdecznie do siebie, jak tylko ktos z nas będzie w Krakowie, wiec zdjęcia Lady gwarantowane.

Pozostał tylko problem rozmowy z rodzina nr 1...
Zadra zaproponowala inną sunię, mniejszą i wtedy pani odpowiedziala, ze mniejszego psa to ma kazdy...

Co Wy na to?
Resztę jutro napisze na pewno zadra; są nadal w drodze, po drodze zabieraja jeszcze Almę...[/QUOTE]

Serce i rozsadek mi podpowiedzialo,że to ta rodzina i nie mozna tej szansy zaprzepaścić.Najważniejsz byla Lady.
Po rozmowie z rodzina nr 1 tylko upewniliśmy się,ze nasza decyzja była słuszna.Pani okreslila sie mianem"mistyka" i zrobilan nam malą awanturkę.Nie przemawialy do niej argumenty dobra Lady.Moim zdaniem to 'MISTYKA" taki zbieg okoliczności jaki miał miejsce w dniu wczorajszym dniu"Ciała Bozego"

Posted

[quote name='zadra']Serce i rozsadek mi podpowiedzialo,że to ta rodzina i nie mozna tej szansy zaprzepaścić.Najważniejsz byla Lady.
Po rozmowie z rodzina nr 1 tylko upewniliśmy się,ze nasza decyzja była słuszna.Pani okreslila sie mianem"mistyka" i zrobilan nam malą awanturkę.Nie przemawialy do niej argumenty dobra Lady.Moim zdaniem to 'MISTYKA" taki zbieg okoliczności jaki miał miejsce w dniu wczorajszym dniu"Ciała Bozego"[/QUOTE]

:o :o :o :o

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...