Zofija Posted January 29, 2010 Author Posted January 29, 2010 Sunia uciekła przed schroniskiem wolontariuszce, ktora ją miała wziąść na tymczas. Przed samochodem wysuneła głowe z obroży i poleciała jak oszalała przed siebie............................................ Quote
furciaczek Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 Choleercia....oby nic sie nie stalo A ja wlasnie dostalam maila od Pani zainteresowanej adopcja Sajki Podaje jej maila: [email][email protected][/email] Quote
Zofija Posted January 29, 2010 Author Posted January 29, 2010 Nie mów mi już nic ta wolontariuszka też jest załamana na maxa. Jej znajomi mają psa tej rasy i też myśleli żeby ją adoptować................Dzisiaj ukazała się w naszej lokalnej gazecie. Furciaczek -dziękuję. Miejmy nadzieję, ze się znajdzie Quote
Kinia Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 O kurcze, mam nadzieję że nie dobiegnie do autostrady i że znajdzie się cała i zdrowa. Quote
Robaczekk Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 ojejjjjjjjj biedna sunia...oby sie odnalazla... z jakiej miejscowosci jest sunia? Quote
Zofija Posted January 29, 2010 Author Posted January 29, 2010 była w cieszynie, ale nie wiem gdzie ją znaleziono. Dowiem się. Oby się znalazła!!! Quote
Kinia Posted January 30, 2010 Posted January 30, 2010 Wiadomo coś? Mam nadzieję, że się znalazła. Quote
Kinia Posted January 30, 2010 Posted January 30, 2010 Wiadomo coś? Mam nadzieję, że się znalazła. Quote
majqa Posted January 30, 2010 Posted January 30, 2010 Też czekam na jakąś dobrą wiadomość. Znów zapowiadają mrozy. Biedne suczydło. :-( Quote
Zofija Posted January 31, 2010 Author Posted January 31, 2010 Niestety nic nie wiadomo.......... Szkoda gadać Quote
majqa Posted January 31, 2010 Posted January 31, 2010 Matko, fatalnie. Niunia może być zarówno blisko jak i daleko, ktoś jej pomógł lub szwenda się bezpańsko. :-( Dziękuję za kolejne info. 3mamy kciuki, by udało się znaleźć. Przepraszam, że dopytam, co zrobiliście, by to się udało? Pytam w żadnym razie nie zaczepnie, broń Boże, tylko może coś jeszcze dałoby się Wam podpowiedzieć. Quote
Kinia Posted January 31, 2010 Posted January 31, 2010 Trzymam kciuki mocno! Mam nadzieję, że znajdzie się jak najszybciej, bo znowu będą duże mrozy. Quote
ewa32 Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Witam i jak z tym psiakiem?? sledze jej losy od poczatku i jestem ciekawa czy cos sie wydarzylo. po krotce postaram sie wyjasnic moja historie. ta samą sunie spotkalam z narzeczonym w kętach jak sie blakala 2 dni, gonila jak dzika, byla strasznie spanikowana nie dala do siebie podejsc bo wiala gdzie pieprz rosnie. mysmy caly wieczor w okolicy gdzie bladziala szukali jej wlasciciela chodzilismy po okolicznych domach i pytalismy czy ktos moze kojarzy psa, podobno w okolkicy nie ma takiego, ja przyznam ze tez z ta rasa na spacerze nigdy sie nie spotkalam. zreszta gdyby ktos szukal takiego psa to by go znalazl w pol godziny w tak malym rejonie, jak mi moj ucielk to za chwile go znalazlam. jak pies jest tak rzucajacy sie w oczy to trudno go nie zauwazyc czy popytac ludzi. wydaje mi sie ze jakby mial tu wlasciciela to by go znalazl. a stad wiem ze to ten pies z kęt bo pani do ktorej dzwonilismy do schroniska potwierdzila ze przyjechal z kęt do cieszyna. moze to troszke zagmatwane,ale chce to szybko strescic. na drugi dzies z samego rana spotkalma sunie jak biegala w kolo pani sprzataczki ze spoldzielni, ale potem znikly mi z pola widzenia a ja naprawde musialam jechac do pracy. niestety popoludniu juz jej nie bylo:shake: Quote
ewa32 Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 potem dzwonilismy na straz miejska i policje ale podobno nie mieli zgloszenia o takiej suni. bylismy ciekawi jej losow i tak jakos wedlug ich rady postanowilam sprawdzic ktoregos wieczora strone chroniska w cieszynie i ku naszemu zdumieniu byal tam tasunia. no to odrazu telefon bo uznalismy to za jakies przeznaczenie:) ale jak sie okazalo sunia zwiala. a potem sprawdzilismy czy jest moze na dogo jej watek no i jest. nie wiem moze to jest jakas slynna uciekinierka i dlatego wlasciciel jej nie szukal bo myslal ze wroci, ale to na nasz gust nie byl taki psiak ona byla strasznie wystraszona i wydawalo sie ze nie za dobrze zna okolice, bo dziwnie sie blakala. Quote
Zofija Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 SUNIA SIĘ ZNALAZŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jutro jedzie idzie na tymczas. Uciekinierka jedna:))))). Może jest wystraszona. Wszystko się okaże. Jestem szczęśliwa , ze się znalazła Quote
Kinia Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Ale szczęście! A wiesz coś więcej, gdzie się znalazła? Quote
ewa32 Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 SLUCHAJCIE SUNIA SIE ZNALAZLA !!! dzwonil teraz narzeczony to tej pani, chyba to pani Kasia i mowila ze sie znalazla :) Quote
ewa32 Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Ale szczescie czekam na dalsze info o niej, pozdrawiam. Quote
majqa Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 [quote name='Zofija'](...) Jej znajomi mają psa tej rasy i też myśleli żeby ją adoptować.(...) [/QUOTE] Ciekawe na ile realna jest opcja adopcyjna, o której pisze Zofija. Oby i to doszło do skutku. :lol: Quote
furciaczek Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 Dostalam maila w sprawie adopcji Sajki, Panstwo sa z Gliwic. Witam.Mieszkamy z żoną w gliwicach.Zainteresowało nas ogłoszenie w sprawie adopcji Sajki.Pracujemy razem na dwie zmiany-rano i popołudniu.Nie ma nas około 10 godzin w domu.Czy będzie to problemem,czy piesek może zostać sam na taki czas?Słyszeliśmy różne opinie na ten temat,ale wiadomo że dużo zależy też od charakteru psa.Mamy też królika-jak Sajka zachowuje sie w obecnosci innych zwierząt?Prosimy o kontakt. mail:[email protected] Quote
majqa Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 Dom do sprawdzenie wobec tego, o ile się zgodzi. Warto się z nim skontaktować. Inne zwierzaki na pewno da się sprawdzić ale skąd tu wytrzasnąć królika - kaskadera. Inna sprawa... nie przesadzajmy. Nie wierzę, że królik bryka non - stop samopas. Te zwierzaki dla spokoju sumienia da się przecież izolować. Quote
furciaczek Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 Mam rowniez nr tel. do Panstwa z Gliwic, nie chce publicznie podawac ;) Komu na PW poslac?? :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.