Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='sylwiaso']Czesiulu ty ciociny......:calus::calus:[/QUOTE]
Czesiul nocką uuukopał taaaką dziurę, że mała głowa. Ranek też zaczął od drążenia gleby. ;-)

  • Replies 5.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Czy potffforrry już poszły śpiunkać? ;) Niech Wam się przyśnia patyczki i kopanie dziur w glebie ;) A Pańci już dajcie odpocząć!

Posted

[quote name='sylwiaso'] (...)To są powsinogi bez mamusi ani rusz![/QUOTE]
To po pierwsze, a po drugie nie mogłam mamie zostawić wszystkich zbójników więc zabrane zostały dwa najbardziej kontrowersyjne. :-)

Posted

[quote name='Marycha35'](...) Jolę ukochuję:)[/QUOTE]
Ukochana za wszystkie czasy. Jutro ma obiecaną walkę podwórkową (sznur, opona, patyki). :-)

[quote name='IVV']a ja mojego Cyculka ;)[/QUOTE]
Ja Wam dam se jaja robić z małego og(ie)ra. ;-)

[quote name='tana']Czy potffforrry już poszły śpiunkać? ;) Niech Wam się przyśnia patyczki i kopanie dziur w glebie ;) A Pańci już dajcie odpocząć![/QUOTE]
Pańcia właśnie łapie oddech potffforrry już są w objęciach Morfeusza. ;-) Eeee, kopanie dziur mowy nie ma, jeszcze sobie w śnie utrwalą to, co mi robią i taki już niemal codziennie.

Posted

Tak właśnie czułam się wielokrotnie, gdy, użyję tu przenośni, dostawałam w pysk od śmierci.
Pech, błąd, los, a może..., a może... tak da się gdybać w nieskończoność i zarzynać własną psychikę.
Żadna odpowiedź nie ukoi bólu, żadna.
Nie wiem więc nawet, co poradzić, bo to musi przeboleć/ poziom bólu i rozżalenia choć nieco opaść, a to z kolei trwa, pioruńsko długo trwa i czasami oczekiwany efekt i tak jest żałosny. Przytulam Cię mocno IVVuś, tylko tyle mogę.

Posted

dziekuje Izus .........
ja zawsze musze miec wytlumaczenie by zrozumiec powod czegos zlego co sie wydarza....a tu takiego nie ma zupelnie......



co u "mojego" rozrabiaki ?

Posted

Zaiwania jak nakręcony. Muszę znów dokupić zabawek. Zamordowane zostały i to gremialnie: małpka, jeden z prosiaków i butelka od Smyku... :-(
Cac, jak nas zobaczył po dwóch dniach nieobecność, mimo, że był odsikany i wybiegany, posikał się z radości i przewspaniale przytrzasnął mi 4 place w szufladzie (radość, wyskok i odbicie od szuflady, w którą chowałam skarpetki). Efekt bomba, popłakałam się ze wzruszenia i zaklęłam z bólu. W jednej chwili wiedziałam, że jestem w domu.

Posted

Przykulałam się do Was zregenerować . Sobie posiedzę .
Izuś przepraszam Ciebie bardzo , wiem paskudna jestem , ale zwierzyńca wyskoki ratują mi życie psychiczne .
Cacka kocham za te głupoty , Remka za ściąganie portek , Cześkę za kopanie dołów , Łokera za murmurando , Mańkę za jazgot , Firę za kamuflaż , Klarę za demolkę , Jolke za całokształt , więcej szczegółów nie ujawnię , bo mnie zbanujesz .
Pisz , pisz Kocie co jeszcze zbroiły , bo jak nie to przyjadę osobiście na terapię .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...