majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 [quote name='Marycha35'](...) A wet był, bo to dziś, prawda?????[/QUOTE] Tak :-) i: 1. Gabi, bo też miała problem z uszkami - super, czysto. Oczko OKI, kulka pod łopatką, której już prawie nie ma, znaleziona przez mamę okazała się kulką po zastrzyku (szczepienie). 2. Hania i Boruś uszka lepiej. Uszko Borusia już nie do punkcji, bo niewiele zgrubiało, czekamy więc i kontrolujemy, wnętrze leczymy dalej. 3. Dziadzio Faks - zadziwił doktora, znaczy się formą zadziwił. Schodzimy nieco z dawki luminalu (zostawiamy tycią), łapka - obtarcia nie dramat jak się okazało, ogólna ocena formy lepsza, serduszko b.wolno bijące za to dziś miarowo. 4. Fira i Niunia oczyszczone gruczoły. 5. Lucek, bo zaczął trzepać główką kontrola uszu, lewe ciutkę wymaga korekty kroplami. Osłuchowo to jego uprzednie zap. krtani - zero. Doktora nie zjadł. 6. Dalsze ustalenia łapkowo - Łokerowe poczynione. Generalnie zeszło ze mnie powietrze, znów odzyskuję panowanie nad sobą i sytuacją. ;-) Plan działań wisi na lodówce. Quote
majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 [video=youtube;yeIFCi-8k5Y]http://www.youtube.com/watch?v=yeIFCi-8k5Y[/video] Quote
Marycha35 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Huraaaaaaaaaaaaaaaaaa:) Ufffffffff, stadko kochane i zdrowsze i oto chodzi:) Quote
majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 Jedyny minus wizyty - doktor nic nie zalecił na uogólnionego, psiego joba. :-( ;-) Quote
Marycha35 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 He, he, he, może ździebko poczytać przed snem;) Quote
majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 [quote name='Marycha35']He, he, he, może ździebko poczytać przed snem;)[/QUOTE] Czytam, fakt, nie na głos ale spróbuję. Aktualnie o wizjach po peyotlu i... zaczynam się bać, czy to najwłaściwsza dla nich lektura ale OK. Co mi szkodzi, gorzej już nie będzie. Dziś wdrożyłam im oglądanie TV. Trochę poskutkowało, mniej rabanu było na okoliczność doktora. Quote
Iljova Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 To się cieszę że wporządku u futrzastych :-) może nie rewelka , ale jest dobrze :) Quote
majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 Grzechem byłoby narzekać, myślałam, że będzie znaczeni gorzej. ;-) Quote
Marycha35 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Jest bardzo dobrze!!! Faksio był już jedną nogą, może tą z bucikiem?, baaardzo daleko, a jest z nami, spaceruje, podjada, to bardzo dobre wieści:) Iluchna, podskakuj radośnie z nami:):):) Hania lepiej, Boruś też, Gabi kwitnie, Lucuś zdrowy, jest DOBRZE:) Quote
majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 Właśnie jesteśmy po wyjściu z Faksiem i biegał sobie w podskokach i... w butku... :-) Quote
Marycha35 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Nooo i supero:) Kochany smok, zadaje szyku z fajocha kozaczkiem:) Quote
majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 Płakać mi się chce, bo już myślałam... ale nie, jeszcze nie... Jeszcze jest z nami. :-) A obecnie wtrynia kolację i co więcej już mu jej nie miksuję. :multi: I zapomniałabym powiedzieć, że zrobiona została korekta insuliny u Toli, a za 5 dni mam zrobić jej coś a la krzywą cukru. Quote
Marycha35 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Nie płacz Izulku, fałszywy alarm to był, że tak ujmę kwestię.... Quote
Iljova Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 No cóż Izuniu zwierzaki też miewają gorsze momenty tak jak i my, ale ważne że już jest dobrze i cieszę się z tego bardzo :-) Quote
majqa Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 Oooo sobie zgniłki odbiły na mnie wieczornie za wszystkie czasy. :chainsaw: Świętego by wyprowadziły z równowagi. Rozrabiały jak pijane zające. :-) Oczywiście są i straty. Chwila zamknięcie Lusi z Lucem w pokoju dużeńców i... niewiele mi zostało z narzuty. I to, niestety, robota Lusi. :mad: Quote
Iljova Posted September 21, 2012 Posted September 21, 2012 Wiesz dbają o to abyś nie miała za dużo rzeczy i pomieściła się że wszystkim w domu ;-) Quote
majqa Posted September 21, 2012 Author Posted September 21, 2012 O tak, tak... dbają, dbają... ale są kochane i qrczę wszystko im idzie wybaczyć... :-) Quote
majqa Posted September 21, 2012 Author Posted September 21, 2012 [quote name='Isadora7']Bucik geeeeenialny[/QUOTE] Faks sobie w nim poczyna tak jakby się w nim urodził, aż szczerze mówiąc jestem zdziwiona. Przyjął, że to coś ma być i że to coś da się wykorzystać. :-) Dla mnie to wielka ulga, bo biorąc pod uwagę różne jego upodobania... A dziś np. parokrotnie jak urzędował ze mną w kuchni, bez bucika, co jest tu istotne i bez opatrunku również, stawiał stópkę jak należy, nie podwijając jej. :-) Mały postęp ale cieszy jak diabli. Quote
Marycha35 Posted September 21, 2012 Posted September 21, 2012 Mały krok, a duży:razz::eviltong::razz: Quote
Smyku Posted September 21, 2012 Posted September 21, 2012 Wszystkie futrzaki juz wyrundowane ? Zaległy już w łożach ? To idż już je wycałowywać , bo wczesniej zapomłam powiedzieć . Quote
majqa Posted September 21, 2012 Author Posted September 21, 2012 Tak, grzeją dooopinki w ciepełku. :-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.