S.O.S. Skubiś pół ślepaczek. Miał dom. Uciekł. Skubisiu gdzie teraz jesteś ?!!!

[leni356]

[quote name='Dogo07']A to wizyta przedadopcyjna już była czy jak ? Bo ja się pogubiłam.[/QUOTE]

Nie było, trzeba zrobić wcześniej

[katarzyna kuczewska]

zrobię zrobię....
zadzwonie 2 lutego i umowie sie z Pania Elą

[kosu32]

Tak więc mamy dwa priorytety:

- wizyta
- transport

Trzeba na cito szukać jakiegoś transportu. Ja skontaktuję się z Pati-c i zapytam ją o ewentualną możliwość i koszta. No i dobrze byłoby podpytać syna tej Pani czy mógłby podjechać gdzieś bliżej by przejąć Kudłacza.

[Onaa]

Dałam wątek na transportowy.
Nie wiem jak domek partycypuje w kosztach podróży i kosztach adopcyjnych.

[kosu32]

[quote name='Dogo07']Dałam wątek na transportowy.
Nie wiem jak domek partycypuje w kosztach podróży i kosztach adopcyjnych.[/QUOTE]

A to są bardzo cenne pytania. Trzeba zapytać koniecznie by mieć jasność sprawy. Leni chyba wspominała o opłatach adopcyjnych.

[tanitka]

na wątku transportowym jest informcja o transporcie [B]Wa-wa - Szczecin 28 stycznia[/B]. Ludzie beda jechali ze Szczecina do W-wy po kota i szukają innych zwierzat do przewiezienie, zeby podzielic sie kosztami benzyny! to super okazja!! moze daloby jakos rade, chocby na te 4 dni przechowac Kudlacza w Szczecinie, jesli Pani nie może wczesniej go wziac?

[leni356]

Nie, pani nie ma wcześniej, dopiero od 2 lutego :( Poza tym słyszałam że ten transport ma jechać jednak wcześniej, więc to już całkiem nie tak, bo na 4 dni może ktoś by go przechował, a jak będzie jutro transport to ciężko

[Onaa]

No i domek to chyba jednak trzeba sprawdzić wcześniej.

[Onaa]

A jeśli chodzi o transport płatny to koszty spore ok. 600-700zł.

[leni356]

[quote name='Dogo07']A jeśli chodzi o transport płatny to koszty spore ok. 600-700zł.[/QUOTE]

Pani jest przygotowana na koszty, ale nie na taką kwotę :( Słuchajcie, ten transport jednak będzie w czwartek chyba - 28.01.. Ale do tego czasu nie uda się wizyty zrobić, bo pani nie ma, no i poza tym - gdzie Kudłacza przechować przez te 4 dni?

[ewatonieja]

pociągiem to koszta rzędu ok 100 zł bo bilet w 1 strone klasa 2 =46 zł podróż może trwac od 5-6godz

[Onaa]

Okropne jest to czekanie.

[leni356]

Na czym stoimy? Wizyta przedadopcyjna na około 2 lutego. Zaczynamy szukać transportu?

[Onaa]

Tak szukamy. Jest wątek na transportowym założony.

A ja przy okazji chciałam zaprosić na wątek Kacperka z tego samego co Kudłacz schroniska:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/178600-Bez-szans-ZalAE-kniony-i-wycofany-Kacperek-Czy-mA-gA-by-go-jeszcze-ktoA-pokochaAE[/url]

[leni356]

Do pani z Poznania wysłałam Kacperka i Boba. Może któryś się spodoba

[url]http://www.dogomania.pl/threads/178600-Bez-szans-ZalAE-kniony-i-wycofany-Kacperek-Czy-mA-gA-by-go-jeszcze-ktoA-pokochaAE[/url]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/178607-Mam-na-imiAE-Bob-Z-tAE-sknoty-za-panem-odmawiam-jedzenia[/url]

[Onaa]

Bob i Kacperek to chyba podobne są w sensie wielkości i że takie długie są , coś troszke jaK basset.

[Onaa]

Jeśli wizyta pójdzie ok. to w przyszłym tygodniu Kudłacz mógłby już jechać do nowego domku.
To nie jest tak wiele czasu.
Jeśli by był transport odpłatny to koszt 600-700zł. Gdyby udało się połączyć dwa albo wiecej psiaków to byłoby super.
To potrzeba by ok.300zł.
Nie wiem ile może pokryć przyszły domek. Musimy też pomyśleć jak zebrać resztę, tak na wszelki wypadek.
Nie wiem, może jakieś bazarki albo coś.

[Onaa]

Jeśli wizyta pójdzie ok. to w przyszłym tygodniu Kudłacz mógłby już jechać do nowego domku.
To nie jest tak wiele czasu.
Jeśli by był transport odpłatny to koszt 600-700zł. Gdyby udało się połączyć dwa albo wiecej psiaków to byłoby super.
To potrzeba by ok.300zł.
Nie wiem ile może pokryć przyszły domek. Może też pomyśleć jak zebrać resztę, tak na wszelki wypadek.
Nie wiem, może jakieś bazarki albo coś :roll:.

[Onaa]

Jeśli wizyta pójdzie ok. to w przyszłym tygodniu Kudłacz mógłby już jechać do

nowego domku.
To nie jest tak wiele czasu.
Jeśli by był transport odpłatny to koszt 600-700zł. Gdyby udało się połączyć dwa albo

wiecej psiaków to byłoby super.
To potrzeba by ok.300zł.
Nie wiem ile może pokryć przyszły domek. Może też pomyśleć jak zebrać resztę, tak

na wszelki wypadek.
Nie wiem, może jakieś bazarki albo coś .

[Onaa]

Jeśli wizyta pójdzie ok. to w przyszłym tygodniu Kudłacz mógłby już jechać do nowego domku.
To nie jest tak wiele czasu.
Jeśli by był transport odpłatny to koszt 600-700zł. Gdyby udało się połączyć dwa albo wiecej psiaków to byłoby super.
To potrzeba by ok.300zł.
Nie wiem ile może pokryć przyszły domek. Może też pomyśleć jak zebrać resztę, tak

na wszelki wypadek.
Nie wiem, może jakieś bazarki albo coś :roll:.

[Onaa]

Jeśli wizyta pójdzie ok. to w przyszłym tygodniu Kudłacz mógłby już jechać do

nowego domku.
To nie jest tak wiele czasu.
Jeśli by był transport odpłatny to koszt 600-700zł. Gdyby udało się połączyć dwa albo

wiecej psiaków to byłoby super.
To potrzeba by ok.300zł.
Nie wiem ile może pokryć przyszły domek. Może też pomyśleć jak zebrać resztę, tak

na wszelki wypadek.
Nie wiem, może jakieś bazarki albo coś .

[kosu32]

Widzę że [B]Dogo07[/B] szaleje na Dogo :)

Czekam na info a props kosztów ewentualnego transortu.

[B]Leni [/B]- zapytaj może tą Panią czy Jej syn mógłby podjechać gdzieś po Kudłacza i ustal gdzie mogłoby to być (miasto itd). W drodze po i z Kudłaczem ktoś mógłby mu towarzyszyć - mam na mysli kogoś z tamtych okolic - jakiegoś wolontariusza... Moim zdaniem byłoby fajnie gdyby ktoś mógł zdać nam ewentualną relację z pierwszych chwil Kudłacza z nowego domu.

Co Wy na to ???

[__Lara]

Dosyć sporo ten transport... ale i trasa daleka, to fakt.

[leni356]

[quote name='kosu32']Widzę że [B]Dogo07[/B] szaleje na Dogo :)

Czekam na info a props kosztów ewentualnego transortu.

[B]Leni [/B]- zapytaj może tą Panią czy Jej syn mógłby podjechać gdzieś po Kudłacza i ustal gdzie mogłoby to być (miasto itd). W drodze po i z Kudłaczem ktoś mógłby mu towarzyszyć - mam na mysli kogoś z tamtych okolic - jakiegoś wolontariusza... Moim zdaniem byłoby fajnie gdyby ktoś mógł zdać nam ewentualną relację z pierwszych chwil Kudłacza z nowego domu.

Co Wy na to ???[/QUOTE]

Pani już wcześniej mówiła że nie ma szans odebrać znikąd Kudłacza. Kudłacza trzeba zawieźć pod dom. Mam nadzieję że uda się połączyć transport z jakimiś psiakami - wyszłoby taniej, bo do podziału. Pani na pewno dołoży do transportu

[kosu32]

W sprawie transportu pisałam do PatiC. Mam info o kombinacji transportu na trasie: okolice Poznania-Wejherowo. Gdyby jakoś udało połączyć się to ze Szczecinem w całość, koszta oscylowałby w granicach 290 PLN. Niestety co do konkretów a propos terminu jak na razie cisza.