Jump to content
Dogomania

DZIKA Lusia - u SWAN na oswajaniu - trzymac kciuki aby sie udalo!!


missieek

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='missieek']nic
jest pod opieka mojej mamy ale mama nie ma czasu aby poswiecic jej tyle czasu ile Lusia potrzebuje aby sie oswoic[/quote]

Nie martw się :glaszcze: sam fakt, że została zabrana do domku - to już wiele :loveu: A teraz po prostu potrzebuje troszkę czasu żeby zaufać - nie zależnie od wszystkiego :) czasami zmiana w zachowaniu jest nieomalże z dnia na dzień...

Link to comment
Share on other sites

Lusia nie zbyt chętnie daje się dotykać
Kilka razy nas ugryzła!!! Czy była zaszczepiona na wsciekliznę w schronisku??? Głupie pytanie!!Niesądzę...biorąc pod uwagę jej dzikość oraz schronisko z którego pochodzi...

została odpchlona i odrobaczona.
odrodaczona zostala poprzez tabletke, ktorą dostała do jedzenia. Ale nie jestesmy pewni czy ją zjadła, bo nie je ona NIGDY przy człowieku. Tylko kiedy nas nie ma w pokoju w którym tymczasowo przebywa. Rasem z nią przebywała dzika Cherry - z nią sytuacja ta sama. Opcja jest taka - albo każda zjadła swoją tabletkę, albo jedna z nich pochłonęła obie tabletki. Według nas bardziej prawdopodobne jest jednak to pierwsze, gdyż w kale zaobserwowaliśmy martwe obleńce.

Szczepiona NIE została. Lusia jest po ciąży, często miewa drgawki, tzn. trzesie się. moze ze strachu, moze nie...jej sprawa jest pilna! Może to coś groźnego
U nas nie ma najlepszych warunków dla takiego psa jak Lusia, dodatkowo nie mamy doświadczenia w oswajaniu dzikich psów. Mamy wiele własnych zwierząt, 4 psy oraz 12 kotów na tymczasówce. Każdy wolny czas po pracy poświecamy tym zwierzakom. Ugotowanie dla nich karmy, podanie jej, podanie leków (bo oczywiście wszystkie są chore!!!), kroplówek, sprzątnięcie kuwet i innych odchodów, nie wszystkie sa kuwetowe, dezynfekcja podłogi, umycie misek, nieustanne wizyty u weterynarza, spacery z psami.....szybka wizyta na dogomani, by zwierzaki miały szanę być zobaczone na pierwszej stronie i wszystko od nowa......Będę szczera, przy takiej ilości zwierzyny nie mamy nawet czasu na poglaskanie naszych podopiecznych, wzięcie na kolana, a oswajanie...

Dlatego tak bardzo apeluję w sprawie tego psa!!!! Czy ktoś ma może warunki i moze przygarnąć na tymczasówkę tą biedę schroniskowa oraz zaopiekowac się nią weterynaryjnie?????

Cherry znalazła juz dom staly, Lusia nadal czeka...
Dziękuję bardzo wszystkm, którzy podbijają jej watek
I jeszcze raz proszę o pomoc:modla::modla::modla::modla:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...