Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='PANDUSIA DŻUDI']co było bezpośrednią przyczyną pytasz?????????????? To śmieszne ;(((( od początku było wiadomo, trzeba umieć czytać;((((((((((((( a może ta "fundacja" może ci odpowie!!!!!;((((((((((([/QUOTE]

Naprawdę, w życiu bym nie wpadła na to, że mój post zostanie tak opacznie zrozumiany :shake:

Ja nie wiem, co było bezpośrednią przyczyną (mam tylko pewne przypuszczenia, o których już pisałam), stąd moja prośba do opiekunki Dejli o opinię weta na podstawie uzyskanych w poniedziałek wyników.
Dejli to już nie pomoże, ale może my wyciągniemy z tej smutnej historii jakieś wnioski na przyszłość.

Skoro Ty już znasz tą bezpośrednią przyczynę, to powiedz, bo oczywistym jest, że nie była nią dysplazja.
Dysplazja sama w sobie nie jest chorobą śmiertelną.


[quote name='Kocham_Milutke_xD']
Ja nie mam żadnych wątpliwości że ta cała akcja była prawdziwa.
[/QUOTE]

Ja też. Czy odniosłyście inne wrażenie czytając moje posty?


P.S.
Uprzejmie proszę o zachowanie kultury wypowiedzi, bo to nie czas i miejsce na przepychanki.
Uszanujmy Dejlę i jej opiekunkę, bardzo proszę.

Posted

Na razie nie wiemy co było bezpośrednią przyczyna zgonu,ale według mnie - mam dość długi staż w szpitalu -więc domyślam się że mogło być to pękniecie wrzoda a to niestety jest śmiertelne.
Właścicielka wcześniej pisała ze Dejla oddaje mocz i kał z krwią, takie przyczyny zdarzają się często po braniu leków przeciwbólowych,które Dejla brała od lat.Ludziom podaje się osłonę na żołądek,a wątpię w to żeby wet pomyślał o tym i przepisał osłonowy lek.
Są to tylko moje przypuszczenia ,ale poczekajmy na wyjaśnienia.Pani Dejli na pewno jest w żałobie dziś i najprawdopodobniej jeszcze przez kilka dni ale jak poczuje się dobrze to wyjaśni sprawę.
Dajcie spokój z tą nagonką ...chyba nikt z Was nie stracił psa i nie rozumie co czuje właścicielka...
dla Was tylko kasa jest ważna a jeszcze ciałko Dejli nie ostygło.

bamboo - ja nigdy nie odniosłem wrażenia ze masz jakieś wątpliwości

Pandus ja wiem ze to dla nas wszystkich jest porażka i nie łatwo się z tym pogodzić,ale nie atakujmy się nawzajem...wszystko w odpowiednim czasie zostanie wyjaśnione..

Dejlo,na zawsze moim sercu.....

Posted

Uszanowalibyśie chociaż to, że teraz Pani Dejli nie jest tak łatwo, i nie kłócilibyście się o pieniądze i potwierdzenia. Niech Pani Dejli dojdzie do siebie i wtedy wszystko będzie rozwiązywała.. W takiej sytuacji, nikt z bliskich jej osób nie jest w stanie tego zrobić!
Dejla [*][*][*]..

Posted

[CENTER][FONT=Microsoft Sans Serif][SIZE=4][I][B]Kochana Dejluniu, [/B][/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Microsoft Sans Serif][SIZE=4][I][B] na zawsze w naszych serduszkach !!!!! [/B][/I][/SIZE][/FONT]
[/CENTER]
[FONT=Microsoft Sans Serif][SIZE=4][/SIZE][/FONT]
[I][B]
___+___*____+*+
__+___*___o+*°*°* +o
___+___o+ *°*°*°*°*+o
_+____*+°*+°*+°*+°*+o
__*_o*°+*+______+*°+*+
____+*°*._____)____+*°*+
_+__o*+°.____ (( _____°*+*
_____°*+,____ )")____*+°*
__*___*+°.___/'",(___*+*°
___+___+°*+(,""",)_+*°*
_*___*__”*+*°*!!*°*+*”__*°*+*”
_____+_______|||_____°*+_)-+*°*
_________$()$$$$$$$_°*+_ ((--+*°*
_________$$()$$$$$$°*+__/',(---+*°*
_________$$$()$$$$$*+__(,"",)--+*°*
_________$$$$$$$$$_°*+_ ||--+*°*
_________$$$$$$$$$_____$$_
__________$$$$$$$$$____$$$$
________()()())$$$$$$___$$$$$$_
___+___o+ *°*°*°*°*+o

Proszę,jeszcze raz proszę uszanujcie to,że Dejluni już nie ma wśród nas...
Uszanujcie to,jak cierpi jej Pani .....
I jej Przyjaciele .....
[/B][/I]

Posted

Podejrzewam, ze Dejla zostala uspiona przez weterynarza. Bylo to jedyne wyjscie z sytuacji, gdyz pies bardzo cierpial.
A wogole zastanawia mnie jedno, dlaczego nie bylo tu nikogo,kto by uczciwie o wszystkim pisal,nawet o Dejli..
Wiele tu rzeczy bylo przeklamanych,a gdy fundacja domagala sie jakis rachunkow i faktur ,na podstawie ktorych moglaby z pieniedzy uzbieranych na Dejle, przekazac te pieniadze na wlasciwy cel, nie pojawil sie ani jeden rachunek,a na koncu "ukrecono leb sprawie" i Dejle uspiono
Dziwie sie, ze ci, co tak spamowali te pozdrowienia dla Dejli, bezblednie potrafia robic przerobki na imikimi,a nie potrafili wstawic wlasciwego skena rachunku, bo tylko to istnieje
Nikt nie napisal, ze wlascicielka Dejli "nie smierdzi groszem", wiec dogomani - dajcie co mozecie Nie uzbierano nawet 1/2 potrzebnej kwoty.
Namowiono wlascicielke Dejli na bardzo kosztowna operacje i kobieta "porwala sie z motyka na slonce", majac na utrzymaniu dom i male dzieci
Dzis ci, co dali swoj grosz tocza wojne o zwrot,by dac wlascicielce psa,ktory juz nie istnieje. W tej calej wojnie szkoda mi tylko psa, bo wlascicielce dano nadzieje "nie do zrealizowania".
Inne psiaki tez potrzebowaly pomocy,ale brano pod uwage tylko Dejle, bo byla jedna z nich, czyli nalezala do scislego grona Dragona,Rexa,Krolini, Dzudi i jeszcze kilku wybrancow.
A biedna Dejla cierpiala za ich "senne marzenia"

Posted

[quote name='psiara555']Podejrzewam, ze Dejla zostala uspiona przez weterynarza. Bylo to jedyne wyjscie z sytuacji, gdyz pies bardzo cierpial.
A wogole zastanawia mnie jedno, dlaczego nie bylo tu nikogo,kto by uczciwie o wszystkim pisal,nawet o Dejli..
Wiele tu rzeczy bylo przeklamanych,a gdy fundacja domagala sie jakis rachunkow i faktur ,na podstawie ktorych moglaby z pieniedzy uzbieranych na Dejle, przekazac te pieniadze na wlasciwy cel, nie pojawil sie ani jeden rachunek,a na koncu "ukrecono leb sprawie" i Dejle uspiono
Dziwie sie, ze ci, co tak spamowali te pozdrowienia dla Dejli, bezblednie potrafia robic przerobki na imikimi,a nie potrafili wstawic wlasciwego skena rachunku, bo tylko to istnieje
Nikt nie napisal, ze wlascicielka Dejli "nie smierdzi groszem", wiec dogomani - dajcie co mozecie Nie uzbierano nawet 1/2 potrzebnej kwoty.
Namowiono wlascicielke Dejli na bardzo kosztowna operacje i kobieta "porwala sie z motyka na slonce", majac na utrzymaniu dom i male dzieci
Dzis ci, co dali swoj grosz tocza wojne o zwrot,by dac wlascicielce psa,ktory juz nie istnieje. W tej calej wojnie szkoda mi tylko psa, bo wlascicielce dano nadzieje "nie do zrealizowania".
Inne psiaki tez potrzebowaly pomocy,ale brano pod uwage tylko Dejle, bo byla jedna z nich, czyli nalezala do scislego grona Dragona,Rexa,Krolini, Dzudi i jeszcze kilku wybrancow.
A biedna Dejla cierpiala za ich "senne marzenia"[/QUOTE]

Tekst godny pożałowania:-(

Posted

Jak śmiesz psiara555! Żałosne to jest co wypisujesz! WYmyślona Twoja bajeczka, która myślisz, że zabłyśnie?
Nie byłaś tam to nie wiesz! Nie wyspisuj bzdur, które wymyślasz sama!
Fundusze zostaną oddane, osobom które chcą zwrot, nie wiesz to nie mów! bo tym siejesz plotki!

Posted

[quote name='psiara555']Podejrzewam, ze Dejla zostala uspiona przez weterynarza. Bylo to jedyne wyjscie z sytuacji, gdyz pies bardzo cierpial.
A wogole zastanawia mnie jedno, dlaczego nie bylo tu nikogo,kto by uczciwie o wszystkim pisal,nawet o Dejli..
Wiele tu rzeczy bylo przeklamanych,a gdy fundacja domagala sie jakis rachunkow i faktur ,na podstawie ktorych moglaby z pieniedzy uzbieranych na Dejle, przekazac te pieniadze na wlasciwy cel, nie pojawil sie ani jeden rachunek,a na koncu "ukrecono leb sprawie" i Dejle uspiono
Dziwie sie, ze ci, co tak spamowali te pozdrowienia dla Dejli, bezblednie potrafia robic przerobki na imikimi,a nie potrafili wstawic wlasciwego skena rachunku, bo tylko to istnieje
Nikt nie napisal, ze wlascicielka Dejli "nie smierdzi groszem", wiec dogomani - dajcie co mozecie Nie uzbierano nawet 1/2 potrzebnej kwoty.
Namowiono wlascicielke Dejli na bardzo kosztowna operacje i kobieta "porwala sie z motyka na slonce", majac na utrzymaniu dom i male dzieci
Dzis ci, co dali swoj grosz tocza wojne o zwrot,by dac wlascicielce psa,ktory juz nie istnieje. W tej calej wojnie szkoda mi tylko psa, bo wlascicielce dano nadzieje "nie do zrealizowania".
Inne psiaki tez potrzebowaly pomocy,ale brano pod uwage tylko Dejle, bo byla jedna z nich, czyli nalezala do scislego grona Dragona,Rexa,Krolini, Dzudi i jeszcze kilku wybrancow.
A biedna Dejla cierpiala za ich "senne marzenia"[/QUOTE]PSIARO!!!!!PO RAZ KOLEJNY JUŻ WCHODZĄC NA DOGOMANIĘ JESTEM OBURZONA ZACHOWANIEM A CO ZA TYM IDZIE
WYPOWIEDZIAMI TZW.PSIARZY!!!!JEZELI TAKIE POGLADY MAJĄ OSOBY ZWIĄZANE LUB WSPIERAJĄCE FUNDACJE TO WCALE MNIE NIE DZIWI,ZE FUNDACJE SĄ W TAK TRUDNEJ SYTUACJI,DROGA PSEUDO PSIARO CHYBA CI ROZUM JUŻ Z NIENAWIŚCI CAŁKIEM ODEBRAŁO.JAK MOŻESZ PISAĆ TAKIE RZECZY!!!!TAKIE GŁUPOTY NIE MAJĄC DO TEGO ŻADNYCH PODSTAW!!!!OPRÓCZ KONTA FUNDACJI BYŁO JESZCE PRYWATNE KONTO DLA DEJLII NA KTÓRE WPYWAŁY PIENIĄDZE,SAMA WPŁACAŁAM TAM PIENIĄDZE A NIE NA KONTO FUNDACJI!PONADTO NA POCZĄTKU AKCJI JAKAŚ OSOBA PODAŁA,ŻE JEDYNIE NA PODSTAWIE ZAGRANICZNYCH RACHUNKÓW MOGĄ ZOSTAĆ PRZELANE PIENIĄDZE Z KONT FUNDACJI.DZIAŁALNOŚĆ FUNDACJI BYŁA"KROPLĄ W MORZU"CAŁEJ AKCJI DLA DEJLI.PANIUSIA PODOBNO ODPOWIEDZIALNA ZA TO WSZYSTKO NIE RUSZYŁA TYŁKA,GDY PRZEZNACZYŁAM MASĘ OSOBISTYCH PRZEDMIOTÓW NA LICYTACJĘ DLA DEJLII.tWOJE CHAMSTWO W SWOJEJ WYPOWIEDZI PRZEKRACZA GRANICE DOPUSZCZALNE NAWET W POLITYCE!!!!A PONAD TO NIE MASZ PRAWA OCENIAĆ WŁAŚCICIELKI DEJLI,IMPERTYNENCJE POD JEJ ADRESEM SĄ PO PROSTU OBRZYDLIWE.JAK KTOŚ TAKI JAK TY MOŻE MIANOWAĆ SIĄ PSIARĄ.TO JEST TAK JAK Z KIBICEM I PSEUDOKIBICEM!!!!TWÓJ MÓŻDŻEK NIE POTRAFI ZROZUMIEĆ CO CZUJE CZŁOWIEK,KTÓREMU ODCHODZI PIES.NIE WYOBRAŻASZ SOBIE NAWET TRUDU DECYZJI ODNOŚNIE PRZEPROWADZENIA PRZYJACIELA NA TĘCZOWY!!!.JESTEŚ BEZDUSZNĄ,POZBAWIONĄ WRAŻLIWOŚCI ISTOTĄ.TAKIE OSOBY JAK TY TYLKO SZKODZĄ FUNDACJI,JEŻELI CIERPISZ W ŻYCIU Z TYCH CZY Z INNYCH POWODÓW TO POSTARAJ SIĘ CHOCIAŻ NIE OBRAŻAĆ INNYCH.A "ŚCISŁE GRONO"O JAKIM WSPOMINASZ LICZY WIĘCEJ GORĄCYCH SERC NIŻ TO JESTEŚ W STANIE SOBIE WYOBRAZIĆ!!!!!POWINNAŚ SIĘ WSTYDZIĆ ALE TY CHYBA NIE MASZ CZEGOŚ TAKIEGO JAK POCZUCIE WSTYDU I TAKTU!
TWOJE ZACHOWANIE KOJARZY MI SIĘ Z"TAŃCEM NAD MOGIŁKĄ DEJLI"
PONIEWAŻ JESTEM GOTOWA DO PODJĘCIA KONSTRUKTYWNEJ POLEMIKI W/W SPRAWIE PODAJE MÓJ [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
i proszę nie bulwersować się tonem w jakim jest mój post został on dostosowany do stylu tzw,psiary.

Posted

[quote name='szumik']Jak śmiesz psiara555! Żałosne to jest co wypisujesz! WYmyślona Twoja bajeczka, która myślisz, że zabłyśnie?
Nie byłaś tam to nie wiesz! Nie wyspisuj bzdur, które wymyślasz sama!
Fundusze zostaną oddane, osobom które chcą zwrot, nie wiesz to nie mów! bo tym siejesz plotki![/QUOTE]


Tak Szumik....masz rację, niestety nie brakuje złośliwców na tej "stronie". Nawet w obliczu śmierci nie potrafią zachować się jak należy.....taka psiara555 "zdiagnozowała" już przyczynę odejścia naszej najukochańszej Dejluni... ba !...... była nawet "obecna" przy Niej, jak odchodziła......

Smutek i żal psiaro555, lepiej nie zabieraj głosu, bo sie tylko ośmieszasz;(((((

Posted

[quote name='psiara555']Podejrzewam, ze Dejla zostala uspiona przez weterynarza. Bylo to jedyne wyjscie z sytuacji, gdyz pies bardzo cierpial.
A wogole zastanawia mnie jedno, dlaczego nie bylo tu nikogo,kto by uczciwie o wszystkim pisal,nawet o Dejli..
Wiele tu rzeczy bylo przeklamanych,a gdy fundacja domagala sie jakis rachunkow i faktur ,na podstawie ktorych moglaby z pieniedzy uzbieranych na Dejle, przekazac te pieniadze na wlasciwy cel, nie pojawil sie ani jeden rachunek,a na koncu "ukrecono leb sprawie" i Dejle uspiono
Dziwie sie, ze ci, co tak spamowali te pozdrowienia dla Dejli, bezblednie potrafia robic przerobki na imikimi,a nie potrafili wstawic wlasciwego skena rachunku, bo tylko to istnieje
Nikt nie napisal, ze wlascicielka Dejli "nie smierdzi groszem", wiec dogomani - dajcie co mozecie Nie uzbierano nawet 1/2 potrzebnej kwoty.
Namowiono wlascicielke Dejli na bardzo kosztowna operacje i kobieta "porwala sie z motyka na slonce", majac na utrzymaniu dom i male dzieci
Dzis ci, co dali swoj grosz tocza wojne o zwrot,by dac wlascicielce psa,ktory juz nie istnieje. W tej calej wojnie szkoda mi tylko psa, bo wlascicielce dano nadzieje "nie do zrealizowania".
Inne psiaki tez potrzebowaly pomocy,ale brano pod uwage tylko Dejle, bo byla jedna z nich, czyli nalezala do scislego grona Dragona,Rexa,Krolini, Dzudi i jeszcze kilku wybrancow.
A biedna Dejla cierpiala za ich "senne marzenia"[/QUOTE]

PODEJRZEWAM.....To ulubione słówko Polaków!wszyscy wszystkich podejrzewają!
PRZEKŁAMANIE(?)-Co jest przekłamaniem Psiaro?Niedługo dojdziemy do stwierdzenia,że pies o imieniu Dejla to wytwór wyobraźni owego "ścisłego grona"!
DEMAGOGIA-CZY CZŁOWIEK NIE ŚMIERDZĄCY GROSZEM-JAK TO OKREŚLASZ-NIE MOŻE BYĆ WSPIERANY PRZEZ INNYCH?
CZY FAKT,IŻ NIE JEST SIĘ SZMALOWNYM PRZEKREŚLA PRAWO DO POSIADANIA,KOCHANIA I RATOWANIA ZWIERZĘCIA????

Ci,co dali grosz dla Dejli z serca nigdy nie będą żądali faktur,potwierdzeń,kopii,zwrotów czy rozliczeń!
Smierć psa jest czymś potwornym dla każdego,kto te zwierzęta kocha!Dla właściciela to tragedia!
Robienie nagonki na właścicielkę Dejli z powodu kilku marnych groszy jest niegodne i podłe!
Gdybym to ja była właścicielką Dejli w zębach bym Ci przyniosła Twoje pieniążki,jeżeli w ogóle coś wpłaciłaś!!!!

MIARĄ CZŁOWIECZEŃSTWA JEST PODOBNO NASZ STOSUNEK DO ZWIERZĄT!!!!
CZYTAJĄC POSTY DOTYCZĄCE DEJLI MOŻNA DOJŚĆ DO WNIOSKU,ŻE SĄ TU OSOBY,KTÓRE NIE MAJĄ SZACUNKU ANI DLA
ZWIERZĄT ANI DLA LUDZI!!!!!
CZY MOŻNA WIĘC ICH POSTĘPOWANIE NAZWAĆ LUDZKIM A ICH SAMYCH LUDŹMI????
SKĄD TYLE NIENAWIŚĆI?????
!

Posted

Te całe dyskusje to cios poniżej pasa. OPANUJCIE się i dajcie spokój tym całym kłótniom.
Dejla odeszła,a właścicielka cierpi. Czytając takie dyrdymały dodatkowo dodajemy jej bólu i w tak niełatwej dla niej sytuacji. Zachowajmy chwilę ciszy i zadumy nad grobem zmarłej Dejli.
A zanim będziemy się złośliwie wypowiadać należy poczytać wszystko od początku co jest na wątku Dejli,jak wszystko systematycznie było tłumaczone i na koniec organizatorzy pomocy dla Dejli zapowiedzieli że rozliczą całą pomoc wraz za zwrotem pieniążków po skontaktowaniu się z wszystkimi darczyńcami. Moim zdaniem obecne dyskusje prowadzone przez niektórych mają na celu
skłócenie środowiska DOGOMANI i Naszej Klasy. W pisanych postach widać nienawiść,zazdrość i zawiść.

Posted

[B]Dejla nie żyje:( :( :( Może więcej spokoju i kultury szanowne [/B][B][B]szumik, Zuzanna Kredka, mircia 135 i im podobni. uszanujcie to o czym piszecie strate i żal Pani Dejli :([/B]
[/B]

Posted

[B][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Moje serce przestało bić
Ukłute szpikulcem śmierci
Mocno krwawi
Umarłam

Mój mózg przestał myśleć
W zatrzymanym systemie wspomnień
Niczego nie pamięta
Umarłam

Moje ciało przestało żyć
Bezładnie leży
W bezruchu
Umarłam

Moje płuca przestały oddychać
Duszę się tym, co robicie
Tchu mi brak
Umarłam

Moje oczy zobaczyły coś
Czego nigdy zobaczyć nie powinny
Są sprawcami mojego cierpienia
Umarłam[/FONT][/COLOR][/B]

Posted

[quote name='Dejla'][B][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Moje serce przestało bić[/FONT][/COLOR][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Ukłute szpikulcem śmierci[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Mocno krwawi[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Umarłam[/COLOR][/FONT][/B]

[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Mój mózg przestał myśleć[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]W zatrzymanym systemie wspomnień[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Niczego nie pamięta[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Umarłam[/COLOR][/FONT][/B]

[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Moje ciało przestało żyć[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Bezładnie leży[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]W bezruchu[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Umarłam[/COLOR][/FONT][/B]

[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Moje płuca przestały oddychać[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Duszę się tym, co robicie[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Tchu mi brak[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Umarłam[/COLOR][/FONT][/B]

[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Moje oczy zobaczyły coś[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Czego nigdy zobaczyć nie powinny[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Są sprawcami mojego cierpienia[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Umarłam[/COLOR][/FONT][/B][/QUOTE]


Nie umarłaś Siostrzyczko;(((:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(

Posted

[SIZE=2][B][I]Nie stójcie nad moim grobem
i nie płaczcie...
Nie ma mnie tam...
Ja nie śpię.
Jestem tysiącem wiatrów,
które wieją...
Jestem diamentowym blaskiem,
na śniegu...
Jestem światłem słonecznym,
na dojrzewającym zbożu...
Jestem,
ciepłym jesiennym deszczem,
kiedy budzicie się
w porannej ciszy...
Jestem śmigłym lotem,
cichych ptaków...
Jestem łagodną gwiazdą,
która świeci w nocy...

Nie stójcie nad moim grobem
i nie płaczcie...

Nie ma mnie tam...
/Ken Wilber/

Dejluniu - pamiętamy...
Będziemy opiekować się Twoją Panią, a Ty opiekuj się naszymi Zwierzątkami za Tęczowym Mostem..
[/I][/B][/SIZE]

Posted

przepraszam, że nie na temat.....-ale mogłabym prosić więcej danych o bernardynce która ma wodę w wątrobie i brzuchu i którą podobno też objęliście opieką??? takie wieści chodzą na NK, więc jeżeli to nie problem- poproszę ;]

Posted

[quote name='wapiszon'][B]dejla nie żyje:( :( :( może więcej spokoju i kultury szanowne [/B][B][B]szumik, zuzanna kredka, mircia 135 i im podobni. Uszanujcie to o czym piszecie strate i żal pani dejli :([/B][/B]
[/quote]

Z szacunku dla Dejlii staram się ostudzić chore zapędy pseudo dogomaniaków.
Masz chyba powazny problem w zrozumieniu,interpretacji i intencjach wypowiedzi,akurat moja wypowiedź jak i Szumika itd.była ostrą reakcją i próbą obrony pamięci po Dejlii .proponuję to przeczytać raz jeszcze ze zrozumieniem!!!!!!jeżeli w moim poście jest brak wg.ciebie kultury to proszę przeczytać cały moj tekst dokładnie a takze tekst Psiary.Moja wypowiedź jest jedynie odpowiedzią na Psiary impertynencje!!!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...