LadyS Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 Bardzo mnie cieszy to, ze Pani jest rzeczowa... To dobrze świadczy... Quote
E-S Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='ladySwallow']Bardzo mnie cieszy to, ze Pani jest rzeczowa... To dobrze świadczy...[/QUOTE] Bardzo im zależy na nim :) To super :) wiem coś o tym jak już się kocha psa a jeszcze go w domu nie ma - tak pokochałam ś.p. Balbinkę.:) UWAGA! JEST TRANSPORT !!! Idę wysyłac namiary SMS-em! Quote
LadyS Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 Matko, chyba z niczego się tak nie cieszyłam jak z tego! Trzymam kciuki! Quote
E-S Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='ladySwallow']Matko, chyba z niczego się tak nie cieszyłam jak z tego! Trzymam kciuki![/QUOTE] Sorki, gadałam jeszcze z pół godziny z Panią Martą i wiecie co Wam powiem ? mogłabym być ich psem :lol: Maniek, dom ze złotymi klamkami czeka ! I przyjedzie po jamnisia o 7 rano do Warszawy :) HA !!! Telefony powysyłałam SMS-em, żeby nikt takiej siary nie narobił jak ja dzisiaj :oops: Quote
LadyS Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='E-S']Sorki, gadałam jeszcze z pół godziny z Panią Martą i wiecie co Wam powiem ? mogłabym być ich psem :lol: Maniek, dom ze złotymi klamkami czeka ! I przyjedzie po jamnisia o 7 rano do Warszawy :) HA !!! Telefony powysyłałam SMS-em, żeby nikt takiej siary nie narobił jak ja dzisiaj :oops:[/QUOTE] Ha! Nie tylko Ty, jesteś wręcz trzecia w kolejce :evil_lol: Quote
E-S Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='ladySwallow']Ha! Nie tylko Ty, jesteś wręcz trzecia w kolejce :evil_lol:[/QUOTE] Tak ? :) To poka linki, niech się pocieszę :) Quote
LadyS Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='E-S']Tak ? :) To poka linki, niech się pocieszę :)[/QUOTE] Oj ciotka, idź odpocznij - jeszcze ja i alfabia byśmy z chęcią zamieniły się w psy państwa :lol: Quote
E-S Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='ladySwallow']Oj ciotka, idź odpocznij - jeszcze ja i alfabia byśmy z chęcią zamieniły się w psy państwa :lol:[/QUOTE] Nie zbywaj mnie, tylko linki dawaj !!! A poza tym - uśniesz w taki skwar ? u nas nie ma czym oddychać ... Quote
LadyS Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='E-S']Nie zbywaj mnie, tylko linki dawaj !!! A poza tym - uśniesz w taki skwar ? u nas nie ma czym oddychać ...[/QUOTE] Ale do czego linki? :lol: U mnie jest obecnie 27 stopni, siedzę z nogami w misce z zimną wodą - a na horyzoncie się błyska... Quote
E-S Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='ladySwallow']Ale do czego linki? :lol: [/QUOTE] ale wkurzasz ! no jak do czego ? do gaf !!! Pocieszyć się chciałam, że nie tylko ja zgłupiałam w ten upał ! [quote name='ladySwallow']Ha! Nie tylko Ty, jesteś wręcz trzecia w kolejce :evil_lol:[/QUOTE] Bo do czego innego jestem 3 w kolejce ???? Quote
E-S Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 [quote name='ladySwallow']Do tego, zeby zostać psem Pani Marty :lol:[/QUOTE] oż kur ... no .... dobrze, że wreszcie wczoraj poszłam spać, bo nie wiem ile jeszcze bym popełniła głupot ... upał mi wyraźnie nie służy Quote
Zdrapka Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 Witam. Zapisuję wątek na prośbę banitki E-S. Zaraz zadzwonię do Funi spytać ją, czy może na 4 rano podwieźć Mańka pod taką drewnianą basztę, na tą drogę naprzeciwko II LO, którą można dojechać na to rondo, co naprzeciwko jest taki kościół, po prawej Komenda Policji, po lewej CPN jakiś, czaicie jak się ta ulica nazywa ??? Kurka bo do opiekunki jeżyka też muszę napisać gdzie ma z nim być, a Piotr też zapomniał jak się ta ulica nazywa ... Quote
sacred PIRANHA Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 Zdrapko jak dobrze zrozumiałam z opisu chodzi Ci o ulicę odrodzenia...tylko nie wiem gdzie tam drewniana baszta:-) Quote
Zdrapka Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 [quote name='sacred PIRANHA']Zdrapko jak dobrze zrozumiałam z opisu chodzi Ci o ulicę odrodzenia...tylko nie wiem gdzie tam drewniana baszta:-)[/QUOTE] Piotr podjedzie na CPN obok Funi odebrać Mańka. Został jeżyk. Quote
funia Posted June 14, 2010 Posted June 14, 2010 Marian spał u mnie z niedzieli na poniedziałek w domu .O godz 3,30 rano wyszlismy pod stację CPN niedaleko mojego domu i tam o godz 4 przyjechał po niego umówiony przez Ewę pan . cała noc Maniek lezał koło mojego łózka i lizał mnie po rekach ,nie wiem moze czuł ze coś się w jego zyciu kolejny raz zmienia dostałam telefon po 7 rano ,ze nowi Państwo Mańka własnie go odebrali . To tyle .Mysle ze to szczesliwe zakończenie jego historii .Mam tez nadzieje ,ze we wspaniałych rekach ten pies bedzie wielka pociecha swoich opiekunów . Ostateczne rozliczenie . ------------------------------- Na koncie psa pozostało 180zł . Z tego 88zł ( hotelowanie 11 dni czerwca ) 20zł ( dwa razy transport) 33 ,40 ( wet + leki ,łapa ) -------------------------------Razem pozostało 38 ,60 zł .Prosze podac konto do zwrotu reszty pieniędzy. Quote
LadyS Posted June 14, 2010 Posted June 14, 2010 Ja również dostałam przed chwilą maila - Maniek jechał spokojnie, koło Pani Marty. W domu przywitał się z mamą i ciocią, zdążył już rozbroić piłke :evil_lol: i zauroczył wszystkich podawaniem łapki. Zasygnalizował juz potrzebę wyjścia na dwór, nie szczeka, wszystkich kocha - jest dobrze :) [B]Funiu[/B], z pieniędzmi poczekaj - nie wiem, czy Przylepka ma do Ciebie w końcu jechać, nie wiem, co dziewczyny zdecydowały, ale chyba te pieniądze można na nią przeznaczyć. A jeśli nie, to i tak trzeba poczekać, bo nie ma obecnie konta do przelewu - ja już na Nowodwór kasy nie zbieram, może as_ko się zdecyduje. Quote
LadyS Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 No i Maniek odstawił swój numer - uznał panią Martę za swojego przewodnika i sytuacja była taka, jak u mnie - tata pani Marty wszedł do domu, a Maniek złapał go za nogawkę. Poradziłam, żeby pani Marta przez parę dni ograniczyła kontakty z Maniem i nie była wylewna w stosunku do niego, zaś tata żeby się zapoznał na dworze z psem. Na szczęście - podziałało i dziś już, pomimo, że Maniek woli mamę pani Marty, to uciął sobie popołudniową drzemkę pod ręką taty ;) Quote
Zdrapka Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 [quote name='Zdrapka']Piotr podjedzie na CPN obok Funi odebrać Mańka. Został jeżyk.[/QUOTE] Cieszę się, że wszyscy bezpiecznie przetransportowani :) Powiem wam, że miałam stresa :) Maniusiowi się super udało :) I widzę, że już tytuł zmieniony. Funiu, a do ciebie jedzie ta słodka Przylepeczka mikrosunia, więc nie oddawaj pieniędzy. Quote
arjuna Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 witam. cieszę się, że pies ma już dom.. anegdotka: państwo ze szczawna, którzy chcieli adoptować tego jamniczka, jakiś tydzień temu sprawili sobie skądś jakiegos dorosłego samca. dziś po raz pierwszy pies już biegał luzem po ulicy i osikiwał nasze płoty...tak wiec jest tak jak prorokowałam. ci ludzie niczego sie nigdy nie nauczą-cieszę się, że Mańka ominęło to wszystko. Bo wątpie czy by dożył starosci bez opieki:/ pozdrawiam Quote
LadyS Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 Też się cieszę, choć są problemy... Maniek rzuca się na różne osoby - ojca pani Marty (rzadko, ale jednak), a dziś na bratową, którą przedtem olał i zaakceptował. Do tego - zupełnie nie umie chodzić na smyczy, ciągle by wychodził i siedział na dworze, rzuca się psy i suki, warczy na ludzi... Quote
evel Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 Bo to rozpuszczony, znudzony jamnior. Trzeba zacząć z nim pracować, porządnie go męczyć umysłowo i fizycznie - nie wiem, czy uwierzycie, ale nawet słodka Zu bez zajęcia staje się bezmózgim potworem, który się uwstecznia i rzuca na psy na przykład...:roll: Quote
Zdrapka Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 [quote name='ladySwallow']Też się cieszę, choć są problemy... Maniek rzuca się na różne osoby - ojca pani Marty (rzadko, ale jednak), a dziś na bratową, którą przedtem olał i zaakceptował. Do tego - zupełnie nie umie chodzić na smyczy, ciągle by wychodził i siedział na dworze, rzuca się psy i suki, warczy na ludzi...[/QUOTE] On bada teraz granice. To cwana bestia, sprawdza, na ile może sobie pozwolić w nowym miejscu. U Funi był bardzo grzeczniutki. Musi być konsekwentnie traktowany i wyraźnie widzieć, że nie on rządzi. Quote
sacred PIRANHA Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 na smyczy nie umie chodzic bo na niej nei chodził musi się ktoś za niego wziąć porzadnie a agresja to sprawdzanie gdzie lezy granic w tym nowym towarzystwie:-) Quote
LadyS Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 Zaprzyjaźnił się z panem, ale rzuca się na ludzi - w tym małe dzieci - i psy. Powiedziałam, że trzeba go zmeczyć, konsekwentnie traktować, ćwiczyć komendy choćby dla wygody - idzie pies na spacerze - Maniek na siad i czeka na smaka, którego dostaje za wytrwanie w komendzie. Do tego Maniek mało je i mało pije, ciągle bylby na dworze- powiedziałam, że to kwestia aklimatyzacji, a ta może trwać kilkanaście dni lub nawet miesiąc, muszą więc być cierpliwi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.