E-S Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 [quote name='ladySwallow']Napisała do mnie beka, że w czwartek jest umówiona na wizytę u Państwa. Pisała, że długo z nimi rozmawiała, ale problem jest jeden - państwo mają wysterylizowaną suczkę, zaś ich pies po kastracji miał duże problemy zdrowotne i Państwo średnio chcą wykastrowanego psa, z obawy, że znów coś będzie nie tak ze zdrowiem. Napisałam do beki, żeby z nimi porozmawiała i spróbowała ich przekonać, bo u Mania to akurat kastracja może go nieco wyciszyć. I jestem w kropce - co będzie, jeśli domek będzie super pod każdym względem, tylko będzie się obawiał skutków zdrowotnych kastracji i nie bedzie chciał wykastrowanego Mania?[/QUOTE] To co z Bugim - implant, kastracja chemiczna. Ewa Quote
LadyS Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 [quote name='E-S']To co z Bugim - implant, kastracja chemiczna. Ewa[/QUOTE] Możesz napisać o tym coś więcej? Gdzie można coś takiego zrobić, ile to kosztuje, jak działa itd? Quote
E-S Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 [quote name='ladySwallow']Możesz napisać o tym coś więcej? Gdzie można coś takiego zrobić, ile to kosztuje, jak działa itd?[/QUOTE] [img]http://lh5.ggpht.com/_jPRKC9R8AIA/S7EOsXkaDjI/AAAAAAAACZc/j8tnPywJEcA/s576/dsc_8263.jpg[/img] Trzeba to wcześniej zamówić, nie mają tego na składzie, sprowadzają z Niemiec. 100 % działania - maximum po 6 tyg., ale to zależy od psa - u Bugiego mieliśmy spokój po 2, panienki zacieczkowane go molestowały, a ten był jak skała niewzruszony :) Czas działania - 6 mies., po których się psa doimplantowuje, jeśli się tego nie zrobi - hormony wracają do normy, ale wet mówił, że pies nie ma takiej "woli bożej", jak przed implantacją. Nie jest to na zawsze, jest odwracalne, zabieg trwa pół minuty, pies się nie stresuje, wszczepia się na karku, pod skórę taką ... małą zapałeczkę białą jakby. Sam implant kosztuje niestety 200 zł. Coś za coś :( Quote
LadyS Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 No nic, zobaczymy, co wyjdzie z wizyty, bo domek musi być idealny :) Quote
E-S Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 [quote name='ladySwallow']No nic, zobaczymy, co wyjdzie z wizyty, bo domek musi być idealny :)[/QUOTE] Jak idealny to wyskrobie te 200 zł raz w roku :) Quote
funia Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 JA bym dała nie kastrowanego .I nawet się nie zastanawiała.U niego kastarcja nic nie zmieni (jeśli o to chodzi ) to taki typ juz z niego i juz .Albo się go takim kocha i akceptuje albo nie .... Nie trzymałabym go.Trzeba zaryzykowac .W razie co ma gdzie wrócic Quote
funia Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 DZiewczyny w sytacji jak to Ewa określila błekitno -grzybiczej czy jak tam ...nie podejme sie opieki poopreacyjnej u Mańka bo jest to jakieś tam ryzyko w tej trudnej sytacji . mam w maju dwie strelki u suk i do tego czasu trzeba się z tym w miare higienicznie uporać . Quote
E-S Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 Wobec tego można się zastanowić nad pozbieraniem kasy na ten implant. Państwa suczka po sterylce. Pseudo na pewno nie mają i nie planują. Maniek jakiś akurat seksualnie nadpobudliwy to nie jest - byłam u Funi jak sunie miały cieczki i był bardziej zainteresowany bieganiem niż suczkami, w domu miałby psie towarzystwo suni, to zwiewać nie będzie, zreszta to nie typ uciekiniera - on musi przecież pana pilnować. Sama nie zdecyduję. Może wstrzymajmy się z ostateczną decyzją aż Beka zrobi przedadopcyjną. Quote
LadyS Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 [quote name='E-S']Wobec tego można się zastanowić nad pozbieraniem kasy na ten implant. Państwa suczka po sterylce. Pseudo na pewno nie mają i nie planują. Maniek jakiś akurat seksualnie nadpobudliwy to nie jest - byłam u Funi jak sunie miały cieczki i był bardziej zainteresowany bieganiem niż suczkami, w domu miałby psie towarzystwo suni, to zwiewać nie będzie, zreszta to nie typ uciekiniera - on musi przecież pana pilnować. Sama nie zdecyduję. Może wstrzymajmy się z ostateczną decyzją aż Beka zrobi przedadopcyjną.[/QUOTE] Też myślę, że nie ma co gdybać - najpierw nie dom okaże się ok. Quote
LadyS Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 Pisała do mnie beka - wizyta nie wyszła dobrze. Państwo mają sukę, ale amstafkę - podobnie jak beka, byłam przekonana, że chodzi o sukę jamniczkę... Do tego niezbyt dobrze zabezpieczone podwórko, a decyzja podjęta nieco spontanicznie. Nic z tego więc. Dzwonił natomiast do mnie Pan z Łempina k/Raciąża. Jest zainteresowany Maniem, ma suczkę i psa labradora z papierami. Szuka psa do siebie, do domu. W aukcji napisałam, że pies jest wykastrowany, na co Pan się ucieszył - więc dobrze byłoby Mańka jednak wyciąć. Szukamy kogoś na wizytę, co Wy na to? To woj mazowieckie, niedaleko Płońska. Quote
matrioszka2 Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 No cóż ... nie jestem ekspertem od behavioru, ale pisałyście, że Maniek powinien być sam, bo zazdrośnik i jest to pies jednego pana.No nie wiem, czy te dwa psy dobrze mu zrobią ... Chyba, że facet mieszka sam, to psy się jakoś shierarchzują, a on będzie tym jedynym panem.Jeśli jest rodzina, to nie ryzykowałabym.Tak się skradam, bo nie chcę, żeby wrócił. Quote
LadyS Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 [quote name='matrioszka2']No cóż ... nie jestem ekspertem od behavioru, ale pisałyście, że Maniek powinien być sam, bo zazdrośnik i jest to pies jednego pana.No nie wiem, czy te dwa psy dobrze mu zrobią ... Chyba, że facet mieszka sam, to psy się jakoś shierarchzują, a on będzie tym jedynym panem.Jeśli jest rodzina, to nie ryzykowałabym.Tak się skradam, bo nie chcę, żeby wrócił.[/QUOTE] Źle napisałam. Pan ma dwa podwórka - na jednym ma psa i suczkę i - z tego, co zrozumiałam, jest to podwórko przy barze, który posiada; drugie podwórko jest przy domu. Maniek miałby mieszkać w tym właśnie domu. Szukamy kogoś do wizyty? Quote
E-S Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 On w schronisku i w hoteliku z psami dobrze funkcjonuje, ale kto wie jakby to było, gdyby był PAN + psy - czyli konkurenacja ? Żebyśmy nie musiały spod Płońska potem transportu szukać powrotnego ..... Quote
LadyS Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 [quote name='E-S']On w schronisku i w hoteliku z psami dobrze funkcjonuje, ale kto wie jakby to było, gdyby był PAN + psy - czyli konkurenacja ? Żebyśmy nie musiały spod Płońska potem transportu szukać powrotnego .....[/QUOTE] Dlatego myślę, że dobrze jest wysłać kogoś na wizytę, żeby to sprawdził. Z tego, co mi pan mówił, to te psy są na osobnych podwórkach, czyli nie mają ze sobą kontaktu. Jednak wszystko wymaga sprawdzenia. Quote
E-S Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 [quote name='ladySwallow']Dlatego myślę, że dobrze jest wysłać kogoś na wizytę, żeby to sprawdził. Z tego, co mi pan mówił, to te psy są na osobnych podwórkach, czyli nie mają ze sobą kontaktu. Jednak wszystko wymaga sprawdzenia.[/QUOTE] To szukaj. Raz kozie śmierć, może to jego wymarzony dom? Jeśli pan daje radę z labradorem i przeżył nie wariując okres jego "słodkiego szczenięctwa" to i z Mańkiem da sobie radę. I hope... Quote
beka Posted April 23, 2010 Posted April 23, 2010 Tak jak pisałąm do ladyS: Byłam w potencjalnym domu Mańka i mam wrażenie że to była spontaniczna decyzja. Jak stwierdziła mama pana który chciał psa, muszą to jeszcze przemyślec. > > Dodatkowo maja sterylizowaną suczkę ale amstafa (ja byłam pewna ze to jamnik ), dużą i masywną. Podobno lubi małe psy. > > Dom przy głownej ulicy Konstancina, ogrodzenie nieszczelne :(. Ludzie kochaja zwierzęta, ale to chyba syn (dorosły ale o wszystkim decyduje mama) chce psa, mama chyba mniej. > No i pies kastrowany jej nie interesuje - bo po co męczyc zwierzę ... > Swojego psa na dzień dzisiejszy bym nie dała. Quote
E-S Posted April 23, 2010 Posted April 23, 2010 [quote name='beka']Tak jak pisałąm do ladyS: Byłam w potencjalnym domu Mańka i mam wrażenie że to była spontaniczna decyzja. Jak stwierdziła mama pana który chciał psa, muszą to jeszcze przemyślec. > > Dodatkowo maja sterylizowaną suczkę ale amstafa (ja byłam pewna ze to jamnik ), dużą i masywną. Podobno lubi małe psy. > > Dom przy głownej ulicy Konstancina, ogrodzenie nieszczelne :(. Ludzie kochaja zwierzęta, ale to chyba syn (dorosły ale o wszystkim decyduje mama) chce psa, mama chyba mniej. > No i pies kastrowany jej nie interesuje - bo po co męczyc zwierzę ... > Swojego psa na dzień dzisiejszy bym nie dała.[/QUOTE] No niestety .... tym bardziej, że w tym układzie rodzinnym w zależności od tego, kogo wybrałby sobie Maniek za pana - drugie byłoby szyte ... Ale dziwne, sunię mają wysterylizowaną, co jest poważną, ingerencyjną operacją, a na psa kastrowanego się zgodzić nie chcą ??? Myślę, że to bujda, pretekst. Cóż, Maniuś jeszcze poczeka na domek, jest inny kandydat. Lady, a z tym Łempinem k. Płońska ... jest ktokolwiek w ogóle na dogomanii z tych stron ??? Żeby sprawdzić domek ? Quote
LadyS Posted April 23, 2010 Posted April 23, 2010 Suczka była sterylizowana z powodu ropomacicza, z tego, co pamiętam. No właśnie ciężko z tym Łempinem, ciężko. Będę jeszcze szukać. Quote
koosiek Posted April 23, 2010 Posted April 23, 2010 Proszę, zajrzyjcie do Saturna, burka bez ucha, który bez ogłoszeń nie ma żadnych szans na wyrwanie się ze schroniska :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/184051-Saturn-kanapowiec-w-ciele-wiejskiego-burka.-Do%C5%BCywocie-w-schronisku[/url] Quote
beka Posted April 23, 2010 Posted April 23, 2010 E-S, sunia miała ropomacicze wiec musieli ja ciachnąc... no tak ady juz to napisała Quote
E-S Posted April 24, 2010 Posted April 24, 2010 [quote name='aldira']co z mankiem? jeszcze szuka domku?[/QUOTE] Ano szuka, szuka ... mamy jeden potencjalny domek na oku ale nie ma kto sprawdzić :( W Łempinie koło Płońska .... Quote
aldira Posted April 25, 2010 Posted April 25, 2010 sadze ze raczej maniek powinien miec domek bez pieskow a zwlaszcza duzych ponieważ go zamecza maniek powinien byc sam, wiec nie dajecie manka do byle jakiego domku .. sprawdźcie go aby jamniczek mial dobrze i byl kochany ..... to ze jedna osoba a chce go zabrac a reszta rodziny nie to bedzie mial bardzo zle w takim domku...ale polegamy na was ze nie wydacie manka aby mial zle w zyciu... Quote
funia Posted April 25, 2010 Posted April 25, 2010 Smutno bez Mani ...Jeszcze jak ten wariatuńcio pójdzie to juz wogóle ...Psy z charakterkami sie kocha naprawde .On i Mania to niebo i ziemia .Ale obydwoje kochani bardzo .No ale taka rola Dt ... Quote
LadyS Posted April 25, 2010 Posted April 25, 2010 aldira, ja Cię bardzo proszę, nie jestem w stanie po prostu czytać Twoich postów - piszesz, jakbyśmy oddawali Mańka gdziekolwiek i w ogóle nie szukali mu domu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.