Jump to content
Dogomania

Spanielowy sportowiec w wersji kanapowej


Daga&Maks

Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Borówka16']Jak ślicznie M hopa :cool3: :)
Cze Dagmara! :multi:[/QUOTE]

w końcu hopanie to jego żywioł :)

[quote name='ania90'][URL]http://i55.tinypic.com/25qu55f.jpg[/URL] ale pozycja :lol:[/QUOTE]

pełna gotowość :razz:

[quote name='deer_1987']Co masz tam w gorze, pilke? :razz:[/QUOTE]

smakołyk ;)

[quote name='Paula03']Nie wychodź z domu i tyle :diabloti:[/QUOTE]

i jaką będę mieć wtedy radość z życia :diabloti:

[quote name='kalyna']ja się panicznie burzy boję :( i jak tylko zagrzmi to biegiem do domu i wychodzę dopiero jak słońce wyjdzie :)[/QUOTE]

ja się kiedyś panicznie bałam, nawet w domu siedziałam wystraszona, ale mi przeszło, teraz nie mam problemu, żeby nawet wyjść na dwór jak grzmi

[quote name='bianka19']ślicznie wyszło to zdjęcie. :loveu:
[url]http://i52.tinypic.com/hv9nqr.jpg[/url]

a te czekoladowo-śpiochowate fotasy bardzo mi się podobają. :cool3:[/QUOTE]

o kogo ja widzę, dawno cię nie było na dogo
dzięki :)
















ehh z tymi ludźmi coś mnie kiedyś trafi :shake: ostatnio sobie na dworze z Maksem trenowałam posłuszeństwo, a nagle podchodzi jakiś dzieciak i puszcza swojego psa, żeby się pobawiły. Maks oczywiście psa miał głęboko gdzieś, dalej się skupiał tylko na mnie, ale potem ten drugi pies zaczął mu się pod łapami plątać, więc nici z treningu. Efekt był jedynie taki, że ja po prostu poszłam, a tamten dzieciak tylko gonił swojego psa, bo kompletnie go nie słuchał i nie umiał go złapać.
Potem na drugi dzień idę sobie, widzę że na prostopadłej drodze idzie jakiś pan z psem, to się zatrzymałam z Maksem, żeby tamci przeszli i pójść dalej. Wszystko spoko, a nagle pan zauważa mojego psa, widział że się zatrzymałam, żeby psy się nie spotkały, a ten specjalnie skręca w moją stronę, żeby się przywitały :roll: dobrze, że Maks nie miał ochoty wtedy na awantury, bo już widzę reakcję faceta, gdyby Maks chapnął jego psa :roll:
blisko nas mieszka też jeden taki starszy pan, który na widok każdego psa od razu puszcza swojego ze smyczy, żeby się pobawił, jego już nauczyłam się omijać szerokim łukiem, bo wiecznie puszcza tego psa i mimo, że Maks nie wyraża chęci na zabawę to się narzuca, skacze, plącze się wszędzie. No i do tego M pogonił już wczoraj z zębami pseudogoldena który też się narzucał, potem chciał go zgwałcić, a właściciele oczywiście stoją sobie na drugim końcu polany i w najlepsze zajęci rozmową

Link to comment
Share on other sites

ale tak jest niestety zawsze. ludzie są wredni i tyle, albo są na tyle głupi, że nie wiedzą o co chodzi. :evil_lol: ja też tak mam, zazwyczaj skręcam w inną stronę, jak widzę jakiegoś psa, bo Cezara mam spuszczonego ze smyczy, a oczywiście jacyś nachalni ludzie, spuszczają swoje, żeby podbiegły do niego. strasznie mnie to denerwuje, ale co zrobić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bianka19']ale tak jest niestety zawsze. ludzie są wredni i tyle, albo są na tyle głupi, że nie wiedzą o co chodzi. :evil_lol: ja też tak mam, zazwyczaj skręcam w inną stronę, jak widzę jakiegoś psa, bo Cezara mam spuszczonego ze smyczy, a oczywiście jacyś nachalni ludzie, spuszczają swoje, żeby podbiegły do niego. strasznie mnie to denerwuje, ale co zrobić.[/QUOTE]

ja naprawdę nie wiem co niektórzy ludzie mają w głowie. Niektórzy nie potrafią włączyć myślenia. A gdyby zaczęli myśleć to pewnie też dało by się uniknąć wielu pogryzień, zarówno psa przez psa, jak i człowieka przez psa

[quote name='Ada i Fanta']Śliczny Maksiu :loveu:

A co do namolnych właścicieli psów to współczuję. Też tak mam ale nie często, raczej wystarcza moje piękne spojrzenie i piesek jest na smyczy :evil_lol:[/QUOTE]

dzięki

żeby i u mnie tak się sprawdzało tylko spojrzenie :evil_lol:

[quote name='Illusion']Zazdroszczę takim osobom jak Ty, bo my też spotykamy różne psy na spacerach, ale z taką różnicą, że bez właścicieli i niekoniecznie takie co biegną, żeby się pobawić ;).[/QUOTE]

takich biegających bez właścicieli i niepokojowo nastawionych też u nas nie brakuje. Czasem ciężko odróżnić, który pies jest bezdomny, a który nie, bo jest sporo osób, które puszczają psa samopas, bo przecież po co właściciel ma psu towarzyszyć w spacerze. Pół biedy jak to jest mały pies, ale jak biega duży i agresywny to już jest nieciekawie. Kiedyś jakiś pijak sobie siadł na ławce i puścił swojego husky'ego, a ten biegał i warczał na psy i ludzi, potem omal nie rozszarpał yorka.
Jest też u nas pani która ma spaniela, wrednego jak nie wiem co, nigdy nie jest na smyczy, rzuca się na psy, a pani się tylko śmieje i woła do swojego psa : oj Czikuś nie wolno tak. A pies dalej swoje. Raz ugryzł Maksa tak że miał ranę nad nosem, a akurat właścicieli w pobliżu nie było, więc nie mogłam powiedzieć co sobie myślę.

[quote name='bianka19']zabójczy wzrok, tak? :D[/QUOTE]

:lol:

[quote name='ania90']ludzie juz sa tacy wredni u mnie to tak samo jest[/QUOTE]

naprawdę czasem marzy mi się takie miejsce, gdzie wrednych ludzi nie ma. Ehh marzenie

[quote name='Ada i Fanta']Dokładnie :diabloti:[/QUOTE]

też chcę taki zabójczy wzrok :evil_lol: ludzie mnie ogólnie na poważnie nie chcą brać, jak ja bym chciała być wyższa, na szczęście jak się na kogoś wydrę to odpuszczają :lol:

[quote name='Paulina_mickey']Własnie ja też nie za bardzo rozumiem takich ludzi, którzy nawet nie znajac osoby z naprzeciwka idącej z psem mimo to spuszczają swojego.
Bo co innego jak psiaki albo właściciele się znają, ale niektórym wydaje się, że każdy pies z każdym od razu musi się bawić itd.

A zdjęcia super :)[/QUOTE]

jak się znają to problemu nie ma, tylko niektórym ludziom brakuje oleju w głowie. Puszczą swojego psa, a jak drugi go chapnie to oczywiście wina będzie zawsze po stronie tego drugiego. Niektórym ciężko zrozumieć, że nie każdy pies jest tolerancyjny, zresztą odnoszę wrażenie, że czasem ludzi to też dotyczy

dzięki














dzisiaj jakaś pani próbowała mi wcisnąć pastę do zębów za 20zł i powiedziała, że w sklepach jest 2 razy droższa, a od niej to taki bonus dla osób z ładnymi pieskami :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

jak schodzę z drogi i to najczęściej w pole, albo krzaki z psami, bo jak prowadzę dwa i w tym Sonię, która nie lubi innych psów... nawet jak rowerzyści, parki zakochanych i kogo tam jeszcze niesie..
ludzie w moich okolicach znają mnie to na drugiej stronie się trzymają ze swoimi, albo jak nas widzą to skręcają w inną drogę i ja tak samo robię. Bo Sonia potencjalnych właścicieli odstrasza postawą i tym wojowniczym nastawieniem....i od razu mówię, że nie jest miło nastawiona, chociaż jej postawa mówi coś innego. Bo wiem czy komuś nie obije chęć jej pogłaskana, a ona jest baardzo łagodna, ale ma odchyły na niektórych ludzi. A zresztą u nas to nikt psa nie spuszcza aby mógł sobie pobiegać z innymi., jedyna jest tylko sąsiadka, ale to na nasz podwórek wpuszczam Sabę i Ciapka... A Sonia tylko rzuca się w kojcu bo też chciałaby koleżankę poznać. Ale na to ja potrzebuję czasu, ale je zaprzyjaźnić.
jak kiedyś szłam z Ciapkiem to Pani miała 3 psy i jak te jazgotały na Ciape to wołała a te w pewnym momencie same odpuszczały. Ale jak poszłam z Sonią to gorąco jej się zrobiło i zaczęła biec w inną stronę aby psy pobiegły za nią a nie do mnie. I co to wielkość nie potrafi zrobić...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dagaa111']
żeby i u mnie tak się sprawdzało tylko spojrzenie :evil_lol:[/QUOTE]

No niestety nie zawsze wystarcza ;) szczególnie na właścicieli ONków

[quote name='dagaa111']też chcę taki zabójczy wzrok :evil_lol: ludzie mnie ogólnie na poważnie nie chcą brać, jak ja bym chciała być wyższa, na szczęście jak się na kogoś wydrę to odpuszczają :lol:[/QUOTE]

Nie oddam jest przydatny :evil_lol: i wyuczony od dzieciństwa
Ja też nie jestem wysoka niestety, w mojej starej klasie byłam wyższa tylko od jednej dziewczyny, w nowej klasie pewnie będę w ogóle najniższa :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dagaa111']ja naprawdę nie wiem co niektórzy ludzie mają w głowie. Niektórzy nie potrafią włączyć myślenia. A gdyby zaczęli myśleć to pewnie też dało by się uniknąć wielu pogryzień, zarówno psa przez psa, jak i człowieka przez psa


dzisiaj jakaś pani próbowała mi wcisnąć pastę do zębów za 20zł i powiedziała, że w sklepach jest 2 razy droższa, a od niej to taki bonus dla osób z ładnymi pieskami :evil_lol:[/QUOTE]
Cezar był pogryziony przez onka, dokładnie przez takie coś.. nie rozumiem niektórych ludzi na prawdę. :shake:

ty to masz szczęście do bonusów, no ale się nie dziwię, pańcia z Maksiem idą przez miasto to wszyscy się oglądają. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']jak schodzę z drogi i to najczęściej w pole, albo krzaki z psami, bo jak prowadzę dwa i w tym Sonię, która nie lubi innych psów... nawet jak rowerzyści, parki zakochanych i kogo tam jeszcze niesie..
ludzie w moich okolicach znają mnie to na drugiej stronie się trzymają ze swoimi, albo jak nas widzą to skręcają w inną drogę i ja tak samo robię. Bo Sonia potencjalnych właścicieli odstrasza postawą i tym wojowniczym nastawieniem....i od razu mówię, że nie jest miło nastawiona, chociaż jej postawa mówi coś innego. Bo wiem czy komuś nie obije chęć jej pogłaskana, a ona jest baardzo łagodna, ale ma odchyły na niektórych ludzi. A zresztą u nas to nikt psa nie spuszcza aby mógł sobie pobiegać z innymi., jedyna jest tylko sąsiadka, ale to na nasz podwórek wpuszczam Sabę i Ciapka... A Sonia tylko rzuca się w kojcu bo też chciałaby koleżankę poznać. Ale na to ja potrzebuję czasu, ale je zaprzyjaźnić.
jak kiedyś szłam z Ciapkiem to Pani miała 3 psy i jak te jazgotały na Ciape to wołała a te w pewnym momencie same odpuszczały. Ale jak poszłam z Sonią to gorąco jej się zrobiło i zaczęła biec w inną stronę aby psy pobiegły za nią a nie do mnie. I co to wielkość nie potrafi zrobić...[/QUOTE]

u nas ludzie którzy widzieli jak Maks wyrywa się i szczeka na psy raczej się nie zbliżają, ale reszta na chama podchodzi, a potem nagle zdziwienie, że psy się nie chcą bawić. No i raczej staram się unikać miejsc gdzie jest dużo ludzi, szczególnie dzieci, bo od razu podlatują, a mój pies nieznajomych nie lubi i się ich boi, a jednak nigdy nie wiadomo jak zareaguje przestraszony pies. I wkurza mnie to, że większość nawet nie zapyta czy psa może pogłaskać, tylko od razu podlatuje i pcha te łapska.

[quote name='Ada i Fanta']No niestety nie zawsze wystarcza ;) szczególnie na właścicieli ONków



Nie oddam jest przydatny :evil_lol: i wyuczony od dzieciństwa
Ja też nie jestem wysoka niestety, w mojej starej klasie byłam wyższa tylko od jednej dziewczyny, w nowej klasie pewnie będę w ogóle najniższa :roll:[/QUOTE]

to tutaj większość właścicieli ONków jest na szczęście raczej normalna

może chociaż pożyczysz na trochę :evil_lol:
ja od zawsze należałam do najniższych osób w klasie

[quote name='bianka19']Cezar był pogryziony przez onka, dokładnie przez takie coś.. nie rozumiem niektórych ludzi na prawdę. :shake:

ty to masz szczęście do bonusów, no ale się nie dziwię, pańcia z Maksiem idą przez miasto to wszyscy się oglądają. :evil_lol:[/QUOTE]

Maksa też kiedyś ONek pogryzł, tylko że to była zupełnie inna sytuacja, Maks przechodził koło bramy, ta brama miała bardzo szeroko rozstawione pręty, no i podleciał ten pies. przecisnął głowę i złapał Maksa za pysk :shake:

a żebyś wiedziała, a jak już wezmę frisbee na dwór, to niektórzy zatrzymują się żeby popatrzeć :lol: a najlepsze jest jak przechodzę przez ulicę pies bez smyczy, mówię stój, nic nie jedzie to mówię psu przechodź i idzie. Mina ludzi bezcenna :evil_lol:

[quote name='cockermaister'][url]http://i51.tinypic.com/161nlew.jpg[/url] :loveu: piękny :loveu::loveu:[/QUOTE]

;)

[quote name='deer_1987']Cos ostatnio z psami to jak z samochodami.. nie starczy ze Ty uwazasz w ruchu jak ktos inny moze Ci zrobic stluczke albo zabic.. nie wazne ze Ty masz poslusznego i wychowanego psa jaki inny moze podbiec i zrobix krzywde :([/QUOTE]

no właśnie, nie ważne co się robi, a i tak znajdą się jacyś bezmyślni ludzie, którzy spowodują jakiś wypadek. Tu nigdzie nie można być całkowicie bezpiecznym, nawet jak się dba o każdy szczegół













muszę chyba Maksa przyzwyczaić znów do siedzenia samemu, bo teraz siedzę cały czas w domu, wczoraj pojechałam do kina, więc nie było mnie tylko kilka godzin, a ten połowę czasu siedział w oknie i piszczał

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deer_1987']Oj a jak chodzisz do szkoly to jak jest?[/QUOTE]

ogólnie w ciągu dnia nie ma problemu z zostaniem samemu, pod warunkiem, że każdy wychodzi o tej godzinie co zawsze, najpierw mama do pracy, potem tata, potem ja i siostra. Za to jak wyjdą wszyscy jednocześnie to trochę popiszczy i się uciszy, ale gorzej jak nie ma nikogo w domu wieczorem, bo wtedy wyje. A wczoraj jechałam właśnie wieczorem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dagaa111']Maksa też kiedyś ONek pogryzł, tylko że to była zupełnie inna sytuacja, Maks przechodził koło bramy, ta brama miała bardzo szeroko rozstawione pręty, no i podleciał ten pies. przecisnął głowę i złapał Maksa za pysk :shake:

a żebyś wiedziała, a jak już wezmę frisbee na dwór, to niektórzy zatrzymują się żeby popatrzeć :lol: a najlepsze jest jak przechodzę przez ulicę pies bez smyczy, mówię stój, nic nie jedzie to mówię psu przechodź i idzie. Mina ludzi bezcenna :evil_lol:[/QUOTE]
biedny Maksiulek. co za wredny ONek, tylko go złapię! :mad:

aj chwalipięta. :lol: ale nie powiem, że to nie jest fajne, bo ludzie zazdroszczą i to jest boskie. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bianka19']biedny Maksiulek. co za wredny ONek, tylko go złapię! :mad:

aj chwalipięta. :lol: ale nie powiem, że to nie jest fajne, bo ludzie zazdroszczą i to jest boskie. :evil_lol:[/QUOTE]

pies pokręcony, bo niestety właściciele nienormalni

no co, tyle czasu się poświęciło na szkolenie psa to trzeba się pochwalić efektami :eviltong: najbardziej rozwala mnie takie gadanie ludzi, że ich pies tak nigdy by nie umiał, a na pytanie czy kiedykolwiek próbowali psa tego nauczyć odpowiadają, że nie :lol:














dzisiaj byliśmy na wycieczce w Ustroniu. Psa musieliśmy gdzieś zostawić, zawsze dawaliśmy go do babci, ale ona teraz ma własnego psa, więc ta opcja już niestety odpada. No to wyszło, że psa do wujka trzeba dać, na początku jakoś nie byłam przekonana co do tego, nie mam w zwyczaju ufać nawet sobie, a co dopiero innym, a jak jeszcze dołożyć do tego dziury w płocie i ule z pszczołami to już kompletnie byłam przerażona o psa. W domu tam nigdy nie był i jak przyjechaliśmy trzeba było go tam wnieść, bo wejść za nic nie chciał :lol: Ale na szczęście pies jest cały, ani myślał podchodzić do uli, czy podkopywać się pod dziurami, miał do dyspozycji spory teren, do tego faszerowali go kiełbasą. Efekt był taki, że pies nie chciał wejść do auta, żeby wrócić do domu :evil_lol: a wujek stwierdził, że chce go na stałe :lol: teraz powiedzieli, że za każdym razem jak gdzieś pojedziemy, mamy go do nich przywieść

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deer_1987']No widzisz i zyskalas nowa osobe do pilnowania psa w razie co :)[/QUOTE]

i całe szczęście, bo było by kiepsko, ale i tak dalej mam tylko jedną osobę do pilnowania psa

[quote name='kalyna']widać, że szybko go przekupili :lol: a z Maksa to nie zły zdrajca, skoro przekonało go trochę smaczków...
a Ustroń to ten w górach?[/QUOTE]

dopiero dzisiaj się dowiedziałam, że jest aż takim zdrajcą :lol: jak przyjechałam to przywitał się, ale zaraz potem pobiegł do kuchni. Ale szybko się przekonał, bo ich znał już od dawna, a z zupełnie obcą osobą tak łatwo by nie poszło, bo nieznajomemu Maks się dotknąć nie da, niczego też nie weźmie

tak w górach ;)

[quote name='magdabroy']Wpadam z rewizytą ;)

Sama słodycz :loveu:
Papużki i chomiczek też słodki :loveu:[/QUOTE]

witam i dziękuję :)



















muszę w końcu fotki nadrobić

[img]http://i56.tinypic.com/14dgdoi.jpg[/img]

[img]http://i53.tinypic.com/2i91edy.jpg[/img]

[img]http://i52.tinypic.com/xandhf.jpg[/img]

[img]http://i51.tinypic.com/14ddq4o.jpg[/img]

[img]http://i52.tinypic.com/e0g1t3.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...