Jump to content
Dogomania

Rudzia nadal na ulicy... Szukamy mężczyzny - wolontariusza, który jej pomaga!


Goś

Recommended Posts

  • Replies 390
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przepraszam za offa ,
ale [B]potrzebna każda złotówka na ratowanie życia suńki Albinki z komplikacjami po sterylce ,
[COLOR=Red]zapraszam na torebkowo- beretowo kosmetyczny bazarek [/COLOR][/B]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/177264-Albinka-walczy-o-A-ycie-torebki-kosmetyki-beret-weA-niany-do-15-01-ZAPRASZAM?p=13852202#post13852202[/url]

Link to comment
Share on other sites

Gosiu, nie odpisałaś mi na PW, a zapytałam, jakie masz plany co do płyt i książek (jakie przeznaczałam na sunię), które miały być wystawione bazarkowo (płyt - ponowne wystawienie, a książek - pierwsze). Chciałabym wiedzieć, na czym stoję, bo jeśli nie masz dalszych planów to wystawię je na allegro.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='obraczus87']co u Rudzi???

Gos co z bazarkiem o którym pisze Majqa powyżej ??[/QUOTE]

Gosia chyba wstrzymała się na razie z bazarkiem na Rudzię, bo potrzeby Rudzi są ciągle jeszcze - niestety - w zawieszeniu i tak naprawdę niewiadomo dokładnie kiedy trafi do hoteliku, chociaż była wielka nadzieja, że zaraz po świętach :-(...
Trochę się zmieniło - i nie ma w tym niczyjej winy.....
Ale myślę - mam nadzieję - że już niedługo będą bardzo potrzebne --- i pieniążki i bazarki....

Podziwiam Cię, Gosiu! Jak Ty to wszystko ogarniasz!....
A na dodatek jeszcze znajdujesz czas na artystyczne bazarkowanie......

Link to comment
Share on other sites

Majqa - przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, a Jolu - dzięki za wstawienie.
Niemniej jednak rzeczywiście powinnam była odpowiedzieć od razu. Ale zabieganie mnie rozproszyło :(
Nie będę Cię wstrzymywać, czyli oddaję niewykorzystane gadżety. I jeszcze raz dziękuję za pomoc Rudzi.

Mała ma nazbierane na pierwszy miesiąc w hotelu z sporym zapasem (np. na badania). A ponieważ nie wiadomo, kiedy będzie można to wydać, myślę, że na ten moment wstrzymamy zbiórkę pieniędzy.
Cieszę się jednocześnie, że zgodziłyście się, żeby pieniądze na razie zaczekały na Rudzię, bo liczę, że uda nam się jednak wyjść z tej patowej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

[INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/threads/173615-Polsko-pomA-A-PrzyA-AE-cz-siAE-do-poszukiwaA-Rudki-Ona-moA-e-byAE-wszAE-dzie"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1736...yAE-wszAE-dzie[/COLOR][/URL]

Powyżej wątek kolejnej pięknej rudej "uciekinierki".
Kochani wejdźcie na wątek i pomóżcie w poszukiwaniach - Ona może być teraz wszędzie !!!
Zależy nam by info trafiło do jak największej ilości schronisk i przytulisk na terenie Polski i by wolontariusze podjeli współpracę.

Wątek powoli zamiera a z nim nadzieja na to że suczka się odnajdzie ...

[B]Rudzia przepraszam[/B] - nie gniewaj się ...
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Rudzia na pewno się nie gniewa.
Rozmawiałam wczoraj z synem pana stóża - i mam informacje, że Rudzia ma się dobrze, a "człowieka z Palucha" jeszcze nie było.
U mnie niestety zaczyna się przeprowadzka, ale postaram się do niej w najbliższych dniach podjechać.

Link to comment
Share on other sites

Gosiu, z "musu presji czasowej" się wyłączam (moje wpisy ograniczały się teraz do hopania) ale... Jeśli sprawa ruszy, pies zostanie złapany, czyli będzie potrzeba powrotu na wątek (tekst, ogłoszenia, ponowne przetrzepanie szaf/ szuflad) pisz proszę na PW lub dzwoń.

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałam napisać, że byłam u Rudziaczka w sobotę, i dobrze nie było. To znaczy, mała była bardzo wystraszona, dużo bardziej niż ostatnio. Gdy podchodziłam na 5 metrów, od razu wycofywała się na parking. Przyniosłam jej parówy, nawet nie tknęła. Podjęłam 3 próby podejścia do niej, potem odpuściłam, coby Rudzi zbytnio nie stresować. Nie wiem, w czym tkwi diabeł: może za rzadko jest odwiedzana, może zostało jej to po przedsylwestrowym łapaniu... Nie wiem. W każdym razie jutro lub w niedzielę znowu postaram się do niej podjechać.

Link to comment
Share on other sites

psiareczko, wspaniale, że odwiedziłas Rudzię. Myslałam o niej dzisiaj... Może cos się jej niemiłego przydarzyło, to raczej nie jest efekt naszej wizyty przedsylwestrowej bo wtedy własciwie do niej nie podchodziłyśmy, tylko czekałyśmy... Cholera wie, biedna psina..

Link to comment
Share on other sites

No to niedobrze. Jest na dystans do człowieka, być może coś jej ktoś zrobił lub próbował zrobić. Słuchajcie a czy ona jest wysterylizowana? Może ona zaszła w ciążę? I czuje, że jej człowiek zagraża. A wogóle w trakcie ciązy zachowanie suk sie zmienia, mam nadzieję, że to nie to

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...