majqa Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Rudzi się tak łatwo nie zrobi w konia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Rudzia, jesteś śliczna... Ślicznie byłoby zobaczyć nowe stałe deklaracje, żeby nieco odmienić jej los. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clo Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 jestem i ja..widzialam miejsce rudzi jak kiedys przejezdzalam tamtedy okolica hmm nieciekawa...moge pomoc ja lapac po 8 stycznia jakos..moze jakas tabletke usypiajaca albo co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Kolejne pomocne ręce! Super! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Gosiu, jak wygląda sprawa wywiązania się bazarkowego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kosu32 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Ja w tym miesiącu nie dam rady, ale jak będę mieć jakąś nadwyżkę - nawet małą - to z pewnością dam znać na wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Uaktualnijcie pierwsza strone ile Rudzia ma zasobow :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 witaj Rudzia!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiareczka78 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Byłam wczoraj u Rudzi. Jest śliczna, ale strasznie nieufna. Byłam tam 40 min i ani razu nie udało mi się jej dotknąć. Może to po tym przedsylwestrowym łapaniu. Dokładniejszą relację zdam później, bo teraz okropnie mi się spieszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 Psiareczko - fantastycznie, że dotarłaś. Za pierwszym razem mi też nie dała się dotknąć, ale po kilku razach już tak. Piękna mała:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Mam nadzieję, że Psiareczka jeszcze znajdzie czas, by poodwiedzać Rudeńkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 Ja też. I jeszcze clo do nas dołączyła :-) Cieszę się tym bardziej, że moja przeprowadzka, o której napomykałam jakiś czas temu, dojdzie do skutku prawdopodobnie w najbliższych kilku tygodniach. A dojazd spod Warszawy, chociaż nie niewykonalny, ale może być nieco trudniejszy. Dobrze, że jesteście tu z Rudzią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Czy ktos byl ostatnio u Rudzi ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clo Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 sluchacie ja moge isc lapac rudzie jak najbardziej trafie w to miejsce gdzie jest bo je zapamietalam mysle,ze tabletka usypiajac w kielbasce bylaby spoko tylko co dalej?gdzie bierzmey rudzie?to piekny pies naprawde dom znajdzie sie szybko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clo Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 a moze by ja zwabic na psa...np moge wziac moja hasice przywiezc...zeby sie pobawily?:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 [B]clo [/B]- z hasicą to pomysł warty sprawdzenia - kto wie, może psica przełamie lody? Może się jakoś umówimy? [B]Szarotka [/B]- na poprzedniej stronie psiareczka pisała o wczorajszej wizycie. A co do złapania i dalszych kroków - nadal mała mogłaby do hoteliku do Megii jechać. Chciałabym tylko ją możliwie bezstresowo złapać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 A jak by się udało spotkać, to może i psiareczka by dołączyła? Pomyślcie, dziewczyny, kiedy by Wam pasowało i się zgadajmy :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Bezstresowo złapać byłoby najlepiej, ale najważniejsze by wogóle udalo się ją złapać. Jeśli nawet się zdenerwuje to u Meggi odsapnie:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-33-76 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Rudzia piękna sunieczko, w górę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clo Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 ja moge jakos po 8 stycznia..swoja hasice musze przywiezc az z kabat..wiec jak ktors z was ma psa nie agresywngo to mozemy innego brac albo moge nusie:)jak wam pasuje:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Pytanie tylko, czy Rudzia gustuje w suńkach. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clo Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 mam tez psa;))ale on nie lubi jezdzic samochodem..i wogole jest taki stresik chodzacy chociaz super lagodny:)dlatego wolalabym wziac nu..chyba ze ktoras z dziewczyn ma psa blizej byloby super:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 To zmienia postać rzeczy, bo jest wybór! ;-) :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clo Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 mam ci ja do koloru do wyboru;) Nuka-hasica ,ktorej wszedzie pelno ,owsiki w tylku ,odpalamy wrotki i hej ho do przodu;) Piksel- po przejsciach z krezela kochany misio oferuje zacalowanie i pokochanie na smierc i zycie oraz bezustanne podawanie lapki w gescie "przepraszam jestem slodki przeciez" wszystko w jednym pakiecie ,tyle,ze jest malo swiatowy nie lubi jezdzic samochodem;) Dziadzia vel Gepetto moj nowy "nabytek" z Palucha ma 15 lat chore serce,slepy na jedno oko ale nie da sobie w kasze dmuchac na paluchu byl juz w nie adopcyjnym geriatrium dzis przezywa druga mlodosc;) Oraz moj benio Gustavo;) ten typ hmm...taki psi pudzian a dwoch lapach pewnie z 180cm wzrostu 80kg zywej wagi domownikow kocha na smierc ale kazdego obcego oraz kazde obce stworzenie niestety traktuje jak biegajacego kotleta..nadaja sie dla niego tylko do zjedzenia...wiec ten typ jako ze jest czeresniakiem tzw jest kompletnie nie wyjsciowy:P do calego czemadanu moge jeszcze dorzucic frete.kota i konia;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Cudowna Rodzinka!!!!!!!!!!!!! :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.