coztego Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 ewelina, jest tu już co najmniej kilka topików o odrobaczaniu... :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annnka Posted January 18, 2006 Author Share Posted January 18, 2006 ja nie wiedzialam ze zwierzece sa w aptece ludzkiej ale ta pani brala ludzki chyba to na p nie pamietam nazwy zawiesina wydaje mi sie ze psy moga miec wiecej gatunkow robali Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hossa13 Posted January 18, 2006 Share Posted January 18, 2006 I wcale nie jest tak, że jak pies ma robaki, to widać, że coś się z nim dzieje. Czasem można naprawdę nic nie zauważyć, bo nie ma objawów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolka_wet Posted January 19, 2006 Share Posted January 19, 2006 Gwoli ścisłości: psich leków nie powinno byc w aptece, tak jak weterynaryjnych diet dla zwierząt albo frontline nie powinno byc w sklepie zoo. Jeśli są - to łamanie prawa. A leki ludzkie często stosujemy u zwierząt - czaem są tańsze, a czasem nie ma odpowiednika weterynaryjnego leku ludzkiego, a trzeba użyć. Co do Pyrantelum - z mojego doświadczenia wynika, że szczeniaki odrobaczane u hodowców właśnie pyrantelum mają w sobie hordy robali, które wybijaja dopiero leki wet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BabyCakes Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 [quote]weterynaryjnych diet dla zwierząt albo frontline nie powinno byc w sklepie zoo. Jeśli są - to łamanie prawa.[/quote] Jakiego prawa? I czy na pewno lamanie prawa, czy tez uszczuplanie dochodow weta? Bo jakos na obecnosc diet wet i preparatow typu Frontline w sklepach przy lecznicach (ktore czesto nie naleza dla wlascicieli lecznic) nikt nie narzeka... Przeciez dieta weterynaryjna NIE JEST lekiem, wiec o co chodzi z tym lamamiem prawa? :roll: Martavantos, Ty chyba powinnas napisac poradnik :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martavantos Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 nie chodzi mi o wiedze z ksiazek ale to co ja wiem z doswiadczenia i na razie moj pies jeszcze nie zdechł Powiem wam ze ma powiekszona prostate bo jest wnetrem nie dawno miał połaczopne z ostrym zapaleniu pecherza gdyby nie bactrim (lek dla ludzi) ardzo by cierpiał W klinice w szczecinie powiedzieli mi ze to najlepszy krok jaki zrobiłam bo wylaczyłam go poniewaz miał silna goraczke był osowiały i siusial z bulem no sorry ale trzeba pomagac jak sie moze;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 [quote name='martavantos'] Powiem wam ze ma powiekszona prostate bo jest wnetrem [/QUOTE] A ja zapytam po raz kolejny, przy okazji: czy on jest wykastrowany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martavantos Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 Termni kastracji wypada mu w marcu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 [quote name='martavantos']Powiem wam ze ma powiekszona prostate bo jest wnetrem nie dawno miał połaczopne z ostrym zapaleniu pecherza gdyby nie bactrim (lek dla ludzi) ardzo by cierpiał W klinice w szczecinie powiedzieli mi ze to najlepszy krok jaki zrobiłam bo wylaczyłam go poniewaz miał silna goraczke był osowiały i siusial z bulem no sorry ale trzeba pomagac jak sie moze;)[/quote] :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Popatrz i sama umiesz leczyć swojego psa... Ja bym się nie odważyła. Gratuluję przy okazji trafnej diagnozy. Udało Ci się stwierdzić co psu dolega. Jak widać to całkiem proste! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolka_wet Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 [quote name='BabyCakes']Jakiego prawa? [/quote] Prawa farmaceutycznego m.in. Diety wet czy frontline są rejestrowane przez firmy jako produkty lecznicze do obrotu w lecznicach czy gabinetach wet. A już np fiprex może byc sprzedawany w sklepie zoo, bo nie jest zarejestrowany jako produkt leczniczy. Proste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BooBC Posted January 24, 2006 Share Posted January 24, 2006 [quote name='martavantos'] Powiem wam ze ma powiekszona prostate bo jest wnetrem nie dawno miał połaczopne z ostrym zapaleniu pecherza gdyby nie bactrim (lek dla ludzi) ardzo by cierpiał W klinice w szczecinie powiedzieli mi ze to najlepszy krok jaki zrobiłam bo wylaczyłam go poniewaz miał silna goraczke był osowiały i siusial z bulem no sorry ale trzeba pomagac jak sie moze;)[/quote] Ej.......no sorry!!! Martunia to ty masz już doktorat w kieszeni, otwieraj własną lecznice!!! Po co się męczysz i tracisz czas chodząc do gimnazjum czy tam ehmh....... liceum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 To może ja się wypowiem, bo tak się składa, że jestem farmaceutką i pracuję w aptece... 1. Wszystkie leki odrobaczające są NA RECEPTE - jeśli jakiś farmaceuta wydaje je dla pieska bez recepty to przekracza swoje uprawnienia. 2. Apteka NIE prowadzi sprzedaży leków weterynaryjnych. Hurtownie farmaceutyczne nie sprzedają aptekom takiego asortymentu. Jeśli ktoś zna aptekę, która sprzedaje "normalne" leki dla ludzi i leki weteryneryjne, to być może powinien się tym zainteresować Główny Inspektor Farmeceutyczny... 3. Serdecznie ODRADZAM kupowanie środków ludzkich w celu odrobaczenia psa. Znacie taką sentencję "dawka czyni trucizne?"... Na pewno niektóre składniki mogą sie powtarzac np. Pratel, którym odrobaczam swojego psa zawiera: prazikwantel i pyrantelum. Czyli jest dwuskladnikowy - nawet jesli "wyprosicie" samą zawiesinę pyrantelum w ludzkiej aptece, to - jak ktoś już zauważył - działanie moze być wysoce niewystarczające. Uważam, że nie nalezy oszczędzać na środkach do odrobaczania, bo mozna sobie i psu napytać wielkiej biedy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BooBC Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 Popieram w 100% ;) ;) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 I ja popieram. Oby Ci, którzy odrobaczają ludzkimi środkami, zaprzestali tego!:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 [QUOTE]Kazdego psa powinno sie odrobaczac profilaktycznie co 3 miesiace lub co pół roku [/QUOTE] A dlaczego akurat w takich odstępach ? A to co 3 miesiące czy co 6 miesięcy ? A przeciwko jakim pasożytom ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 [quote name='wolfi']A dlaczego akurat w takich odstępach ? A to co 3 miesiące czy co 6 miesięcy ? A przeciwko jakim pasożytom ?[/quote]Wolfi, domyślam się, że chcesz napisać, żeby badać kał? Pytałam o to weterynarzy. Odpowiedzieli mi, że takie badania są niemiarodajne. Ponoć kiedyś sprawdzili to na ewidentnie zarobaczonym psie - mimo kilkukrotnego powtórzenia badania (co jeden dzień, co dwa dni? Nie pamiętam) - wynik był negatywny. A robaki widac było w kale gołym okiem (oczywiście do badania pojechała probka bez tego widocznego robaka ;) ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 Ja zbieram kał z trzech kolejnych dni. W przeciągu tego czasu pobieram próbki każdej kupy, którą Basco wydali. Też kiedyś weta pytałam o robale, których w kupie nie widać. To ponoć bardzo rzadkie przypadki... Przy trzydniowym pobieraniu są baaardzo małe szanse, że się nie pojawią (jeśli pies jest oczywiście zarobaczony). Poza tym jaki sens ma jednorazowe odrobaczanie psa. Czy to co 3 czy co 6 miesięcy? Przecież nawet jeśli wybije się same robale, to po około 2 tygodniach wylęgną się nowe z larw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 Dodam, że malutki Basco też miał takie robale, których nie było widać. Tzn. odrobaczałam głupia regularnie, grzebałam w kupach, w poszukiwaniu białego swiństwa i nic. Cieszyłam się tylko, że pies czysty... Gdybym zbadała kupę od razu nie szprycowałabym niepotrzebnie psa (bo oczywiście na jednej dawce kończyłam...). Pies mi chudł, miał zmienny apetyt... Gdy wykluczone zostały przeróżne choroby, wet zasugerował zbadanie kupy (trzydniowe badanie) i wyszło szydło z worka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 No więc własnie, ja zgłupiałam... Kupowałam taletki na robale dla psów i spytałam o to, czy nie lepiej zbadać kał. A wetka mi mówi, że nie lepiej, bo te badania są bardzo zawodne, że to sprawdzali :niewiem: Trudno twierdzić, że ma w tym jakiś interes, bo na badaniu raczej więcej by zarobiła, niż na tabletkach :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 Ja płacę za badanie 12 zł... Nie pamiętam ile prochy kosztują, ale chyba więcej? Wydaje mi sie, że jeśli juz chce się koniecznie odrobaczać profilaktycznie, to lepiej robić to dwukrotnie (druga dawka po 10 dniach), choć i tak wydaje mi się, że w większosci przypadków odrobaczane psy nie są zarobaczone:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 Odrobaczać lepiej niż myśleć i badać ... Łatwiej na pewno i myśleć nie potrzeba. Ale NA CO odrobaczać ? Czym ? Bo jak wiadomo leki ppasożytnicze działają na coś a na coś innego nie działają. Więc NA CO odrobacza się co 3-6 miesięcy...? A na co się nie odrobacza ? Jednym słowem moim zdaniem to tak jak strzelanie do wroga po ciemku. A może wroga w ogóle nie ma ? A chemia ( co 3-6 miesięcy całe życie ???!!! ) nie jest obojętna dla organizmu i nie przelatuje jak wit.C. A jeśli pies jest w super kondycji,super apetyt ,żadnych problemów -też odrobaczać ?! Dla tzw.świętego spokoju nie obarczającego się myśleniem właściciela ? Ze szkodą dla psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 [quote name='wolfi']Ze szkodą dla psa.[/quote]Wolfi, mój ośmioletni pies jest regularnie co pół roku odrobaczany. Morfologia i biochemia - wzorcowe. Więc o jakiej szkodzie mowa? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 A o jakim pożytku mowa ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 Wolfi, byc może żadnym. Ale skoro mu tym nie szkodzę, to czemu mam tak nie robić? :niewiem: Tysiące psów jest traktowanych w ten sposób. Czy są jakies konkretne przykłady na szkodliwośc takiego postępowania? Badania jakieś? No i co z tym badaniem kału? Czy ktoś może jednoznacznie potwierdzić, bądź zaprzeczyć jego niemiarodajności? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted January 28, 2006 Share Posted January 28, 2006 Asher ja Ci mówię, że psa nie odrobaczam, badam co kilka miesięcy kupę, robali nie ma. Wygląd i zachowanie Basco świadczą o jego zdrowiu. Czy zażywałaś kiedykolwiek tabletki na odrobaczenie? Bo ja tak. Właśnie wtedy, gdy okazało się, że Basco ma robale. Nigdy więcej... Nie będę opisywać szczegółów, ale miałam poważnie osłabiony organizm, co zakończyło się chorobą (już nie pamiętam, ale chyba to była angina). To było Pyrantelum - czyli ten "najsłabszy" z leków. To są bardzo silne środki, siejące spustoszenie w lejitach i z pewnością obciążające wątrobę. Nie jestem specjalistą, ale uważam, że każdy lek odciska się w jakiś sposób na organiźmie. Nawet jeśli tego w wynikach badań nie widać. A powiedz mi. Jak odrobaczasz psy, to podajesz im prochy jednorazowo czy robisz powtórkę po 10 dniach? Jak już pisałam jednorazowe odrobaczenie (gdy robale są) nic nie daje. Na marginesie. Gdy Basco miał robale, po podaniu drugiej dawki i tak musiałam kupę badać czy aby na pewno całe świństwo szlag trafił. Bo są ponoć czasami takie oporne, którym dwie dawki nie wystarczą:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.