Dan Danilo Posted February 18, 2006 Share Posted February 18, 2006 Hej Kochani! No niestety :shake: mam dobrych wiadomości, wzorce przeszłam, anatomie..też...ale z małą improwizacją ;) ale ...poległam na genetyce...na początku nie było tak zle..;) ale w połowie sie zaciełam i ni diabeł do przodu....zaćma ... więc delikatnie mówiąc już nie walczyłam...tzn. i tak wiedziałam, ze w takim stresie nie przejde....byłam ostatnia...a nikt przede mną (na asystentów) nie zdał....wiec sami rozumiecie...cieżko....ogólnie komisja przesympatyczna...byli na prawde życzliwi, uśmiechnięci...ale też mocno zmęczeni ;)......a to czego nie umiałam to tylko moja, moja wielka wina ;) moim zdaniem uczyłam sie za krótko, wykułam na pamięć...a to co zrozumiałam...to chyba za mało.....i w stresie szybko zapomniałam rzeczy, które dzień wcześniej recytowałam wierszykiem, genetyka to niełatwy orzech do zgryzienia, szczególnie dla osób, które nigdy wcześniej nie miały z nią styczności (np. na studiach), ale nie ma sie co usprawiedliwiać.....coz...tak bywa...nie załamuje sie...zawsze można przystąpić jeszcze raz...i przynajmniej teraz będę już wiedziała jak to jest.... WSZYSTKIM, KTÓRZY ZDALI - SĘDZIOWSKI DZISIAJ, I ASYSTENCKI - WCZORAJ SERDECZNIE GRATULUJE! NIE DALIŚCIE SIĘ! ;) Buzka J Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efra-husky Posted February 18, 2006 Share Posted February 18, 2006 i tak Jussi wielkie gratulacje, że podeszłaś do egzaminu :Rose: :klacz: Następnym razem będzie lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MOBIDIK Posted February 18, 2006 Share Posted February 18, 2006 Jussi,grunt,ze sie nie poddałas i tak trzymaj.:cool2: Mi genetyka sni się dosłownie po nocach.Znależli sie tacy co ja wymyslili i dzięki temu mamy co zakuwać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonia Posted February 18, 2006 Share Posted February 18, 2006 [quote name='Jussi']byłam ostatnia...a nikt przede mną (na asystentów) nie zdał....[/QUOTE] [B]Nikt [/B]nie zdał?! Ten egzamin to koszmar...:shake: A jakie i ile w każdej dziedzinie miałaś pytania, jeśli to nie tajemnica? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
warg2003warg Posted February 18, 2006 Share Posted February 18, 2006 W piątek chyba tylko jedna dziewczyna zdała egzamin asystencki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Etna Posted February 19, 2006 Share Posted February 19, 2006 Jussi, strasznie mi przykro :( na pewno następnym razem się uda! Jakie pytania miałaś? A o co pytała z genetyki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted February 19, 2006 Share Posted February 19, 2006 [quote name='Jussi']Hej Kochani! No niestety :shake: mam dobrych wiadomości, wzorce przeszłam, anatomie..też...ale z małą improwizacją ;) ale ...poległam na genetyce...na początku nie było tak zle..;) ale w połowie sie zaciełam i ni diabeł do przodu....zaćma ... więc delikatnie mówiąc już nie walczyłam...tzn. i tak wiedziałam, ze w takim stresie nie przejde....byłam ostatnia...a nikt przede mną (na asystentów) nie zdał....wiec sami rozumiecie...cieżko....ogólnie komisja przesympatyczna...byli na prawde życzliwi, uśmiechnięci...ale też mocno zmęczeni ;)......a to czego nie umiałam to tylko moja, moja wielka wina ;) moim zdaniem uczyłam sie za krótko, wykułam na pamięć...a to co zrozumiałam...to chyba za mało.....i w stresie szybko zapomniałam rzeczy, które dzień wcześniej recytowałam wierszykiem, genetyka to niełatwy orzech do zgryzienia, szczególnie dla osób, które nigdy wcześniej nie miały z nią styczności (np. na studiach), ale nie ma sie co usprawiedliwiać.....coz...tak bywa...nie załamuje sie...zawsze można przystąpić jeszcze raz...i przynajmniej teraz będę już wiedziała jak to jest.... WSZYSTKIM, KTÓRZY ZDALI - SĘDZIOWSKI DZISIAJ, I ASYSTENCKI - WCZORAJ SERDECZNIE GRATULUJE! NIE DALIŚCIE SIĘ! ;) Buzka J[/quote]Niewymownie mi przykro, ale nic się nie martw, bo teraz podobno jest taka ogólna tendencja na oblewanie młodych, a rozszerzanie starych. Moim zdaniem to taki ukrucanie konkurencji. Następnym razem moze pójdzie lepiej. Pozdrawiam serdecznie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dan Danilo Posted February 20, 2006 Share Posted February 20, 2006 Hej Kochani! Dziekuje serdecznie za miłe słowa i za pocieszenie...powiem szczerze, ze wchodząc nie mialam zbyt dobrego nastawienia - wiedząc ze wszyscy oblalai (wchodziłam ostatnia), może to dlatego? może dlatego,że za mało umiałam (chodz, na prawde...ryłam ile wlezie...), i moje kochane korepetytorki uważały,że umiem i że na pewno zdam ;) a tu taka niemiła niespodzianka :( no ale cóż...pożyjemy - zobaczymy ....;) Z genetyki pytała z alleli,mutacji, wspóldziałania genów...(epistazy,plejotropii,kumulacji,modyfikacji - i dopełnienia - na którym poległam - w głowie miałam biała, plamę...i to był moj koniec :eviltong: Wzorce - poszły ok...trochę namąciłam z buldogami fran. - z maściami - ale jakoś wybrnełam ;) pozniej były pudle, spaniele kontynentalne ...i takie tam...ale ogólnie...było bardzo miło i spokojnie...nawet zaczełam sie luzować...Pan Opara jakoś wpływa uspokojająco (przynajmniej na mnie), i po wejsciu - pytal pierwszy,pozniej byla anatomia...Pan Gajewski...tez troche się pomęczyłam, ponieważ w pewnym momencie zapomniałam jak sie nazywają kośc piszczelowa i strzałkowa...ale to był efekt nerwów...pod udem mamy kośc podudzia...a ja ni w ząb nie mogłam sobie przypomnieć...ale ktoś z komisji powiedział pod.....i wtedy dostałam olśnienia...hahahahaha i odpowiedziałam ;) ale ogolnie została mi odpuszczona...no i najgorsze....genetyka....i sie zaczeło...moj mózg został "zresetowany" i chyba nawet zapomniałam jak sie nazywam...;) ale nie zrobiłam z siebie totalnego głąba (o to najbardziej się martwiłam), i odpowiedziałam - mozolnie - ale dałam jakoś rade...do momentu dopełnienia genów...znowu miałam zawieszenie...i wygadałam sie (w akcie desperacji),że uczyłam sie 2 tygodnie ... i wtedy...było po ptakach (jak ktoś jest za szczery, to ma twardą...du.....)...Pani Elżbieta powiedziała,że to za mało i że na pewno nastepnym razem dam rade, i że ona by sie w życiu nie nauczyła genetyki w dwa tygodnie ;) i miała świetą racje...jest to nie możliwe! jak ktoś zda genetyke po uczeniu sie jej od dwóch tygodni...to zdał tylko dlatego,że miał farta...a nie dlatego, że ją tak świetnie umiał...u mnie farta zabrakło ;) ok, tyle z moich relacji z najbardziej stresującego dnia w moim życiu! ;) ale na pocieszenie - wczoraj na klubówce szpiców w NDM nasza malutka Gothi (Akita Am.) w wieku 4 msc zdobyla BIS BABY! i zrekompensowała mi cały żal i stres z soboty! Buziaki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flashka-g Posted March 3, 2006 Author Share Posted March 3, 2006 ja slyszalam ze ogolnie caly egzamin zdaly tylko 2 osoby..na 50 czy jakos tak:)) ja juz sie stresuje jak bede musiala podchodzic...a przy najblizzszej okazji napewno... i takze najbardziej ta genetyka...dobrze ze pyta z niej bardzo lubiana przezemnie sedzina..wiec moze jakos stres mi odejdzie na chwile i zostane oswiecona:razz: własnie nie wiecie kiedy bedzie najblizszy egzamin znowu??? bo slyszalam ze cos po zjezdzie delegatów..:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted March 3, 2006 Share Posted March 3, 2006 na pewno zdal moj znajomy hihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcino1978 Posted March 3, 2006 Share Posted March 3, 2006 Jussi następnym razem się uda;) ps. fajnie opowiedziana relacja z egzaminu ( narmalnie jakbym tam był ) :razz: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matrix..... Posted March 3, 2006 Share Posted March 3, 2006 [quote name='flashka-g']ja slyszalam ze ogolnie caly egzamin zdaly tylko 2 osoby..na 50 czy jakos tak:))..:roll:[/QUOTE] czyli wszystko po staremu :) choć jak ja zdawałem to chyba 5 czy 6 osób zdało na kilkadziesiąt przystępujących ... w sumie komisja sympatyczna ale stres na własne życzenie trochę duży :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted March 4, 2006 Share Posted March 4, 2006 [quote name='matrix.....']czyli wszystko po staremu :) choć jak ja zdawałem to chyba 5 czy 6 osób zdało na kilkadziesiąt przystępujących ... w sumie komisja sympatyczna ale stres na własne życzenie trochę duży :)[/quote]Matrix, Ty to pewniw niwdługo już sędziowski będziesz zdawał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matrix..... Posted March 4, 2006 Share Posted March 4, 2006 [quote name='Draczyn']Matrix, Ty to pewniw niwdługo już sędziowski będziesz zdawał[/quote] chyba jeszcze trochę czasu upłynie, coś mi się nie śpieszy, wolę wystawiać ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flashka-g Posted March 4, 2006 Author Share Posted March 4, 2006 no własnie to jest to..ze jak bede sędzia to nie bede mogła być handlerem..dlatego pokim młoda i sprawna to wystawiam..no ale nic asystentura zawsze sie teraz przyda8-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted March 4, 2006 Share Posted March 4, 2006 [quote name='flashka-g']no własnie to jest to..ze [B]jak bede sędzia to nie bede mogła być handlerem[/B]..dlatego pokim młoda i sprawna to wystawiam..no ale nic asystentura zawsze sie teraz przyda8-)[/QUOTE] dlaczego? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flashka-g Posted March 4, 2006 Author Share Posted March 4, 2006 tylko swoich psów...sedzia moze wystawiac tylko psy swojej własnosci lub ze swoim przydomkiem hodowlanym..a ja niestety duzo swoich psow nie bede posiadać zapewne nigdy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted March 4, 2006 Share Posted March 4, 2006 bez sensu :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flashka-g Posted March 5, 2006 Author Share Posted March 5, 2006 takie prawo:)) To niby zmiejsza układy międzysędziowskie. Ale narazie wole handling:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stellanovaa Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 [quote name='flashka-g'] ...Ale narazie wole handling:)[/quote] Ja też lubie Junior Handling. Niestety mój czas już sie skończył. Obecnie pozostało mi szkolenie "mlodszej kadry" handlerów... Może kiedyś powstanie konkurencja (wzorem innych krajów) Senior Handling. Pierwszy raz podeszłam do egzaminu asystenckiego i jak większość poległam na genetyce :oops: . Usłyszałam od p. E. Junikiewicz, iż mam się nie uczyc genetyki "wyższych lotów" z zakresu studenckiego tylko zakresu podstawowego. Co zrobić jeśli miałam korepetytorów z wyższych uczelni... I wszyscy z dobrego serca chcieli mi "włożyc" do głowy jak najwięcej. Potknęłam się na bardzo prostym pytaniu. Cóz... będe czekać na nastepny egzamin. Pozdrawiam, Stella Zawadzka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flashka-g Posted March 6, 2006 Author Share Posted March 6, 2006 no ja juz w Junior Handling takze nie startuje:) Zajmuje sie tylko profesjonalnym handlingiem:) z reszta ostatni rok mialam tyle pracy z psami ze na JH nawet czasu nie było. Stella a wiesz kiedy jakis nastepny egzamin?? a na jaka grupe robisz?? bo ja na IX:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stellanovaa Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 [quote name='flashka-g']no ja juz w Junior Handling takze nie startuje:) Zajmuje sie tylko profesjonalnym handlingiem:) z reszta ostatni rok mialam tyle pracy z psami ze na JH nawet czasu nie było. Stella a wiesz kiedy jakis nastepny egzamin?? a na jaka grupe robisz?? bo ja na IX:)[/quote] Na moją ulubioną grupę czyli IX. Co do egzaminu to nic na razie nie wiem :shake: . Pozdrawiam, Stella Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 jedna z tych osob byl moj wet-zdal:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonia Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 A drugą mój kolega oddziałowy:loveu: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 Gonia Ty zrob asystenture i sedziowski na IV grupe przyda mi sie zaprzyjazniony sedzia.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.