lena13 Posted December 21, 2009 Posted December 21, 2009 [quote name='Asia_Klero']Dzisiaj stwierdzilam,ze jakbys miala nam stworzyc rachunek za cale jedzenie,ktore kupujesz dla Griny,a ktorym ona rzuca po pokoju albo nawet do ktorego nie podejdzie to bysmy się nie wypłacili;)[/QUOTE] No, ba jakbym Ci jeszcze doliczyła zjedzony fotel ogryzione drzwi, zerwaną zasłonę w oknie mega ilości parówek bo skubana chce się uczyć to się uczymy ale łapówkarka jest więc są niezbędne w treningach. To faktycznie a i jeszcze remont centralnego ogrzewania, także Asia nie prowokuj. Tak serio to się najlepiej otwiera z całej trójki na miejsce i na mnie co ja biedna nieszczęśliwa z nią mam chodzi po domu na legalu to już jej nie straszne a wręcz zrobiła sobie muzeum i zwiedza, tłucze się w nocy i nie daje spać, co do zaakceptowana mnie spoko też mogę być ale...nie za wiele mogę sobie pozwolić jak ma zjeść parówki z mojej ręki to mam się nie ruszać 30 minut bo ona będzie podchodzić po kilka razy aż się odważy i weźmie. Niestety wczoraj ją spłoszyłam bo chciałam zrobić zdjęcie flesz ją wystraszył i miała focha na mnie cały dzień dlatego na razie nie pogarszam sytuacji. Quote
marta0731 Posted December 21, 2009 Posted December 21, 2009 Jak napisała Sonikowa - widać parówka jest dobra na wszystko:) Skoro pomagają się otworzyć... To chyba dobrze wróży.........? Quote
Asia_Klero Posted December 22, 2009 Author Posted December 22, 2009 Lenko a jak ona sie czuje-jak jej zdrowko?z jedzeniem juz lepiej?Chetnie bym was odwiedzila ale przed swietami nie da rady-moze miedzy swietami a sylwestrem jak bedziesz w domu.Trzeba pomyslec nad czyms na uspokojenie na sylwestra bo mozesz miec z ta trojka ciezko:( Quote
Bjuta Posted December 22, 2009 Posted December 22, 2009 Skończyło się drugie allegro Griny, ale tym razem nie wznawiam. To był falstart z tymi ogłoszeniami... Quote
lena13 Posted December 22, 2009 Posted December 22, 2009 Spadłam dziś ze schodów, tradycyjnie sama w domu bez samochodu nie miałam nawet jak jechać na prześwietlenie, nie wiem jak to się skończy i czym bo raz już miałam złamany kręgosłup w odcinku piersiowym, niestety walnęłam o schodek w ten sam krąg już raz walczyłam o to by chodzić, teraz jeszcze trzymają mnie nerwy gorzej będzie jutro jak stres opadnie, tak to jest jak się ma śliskie schody idzie po nich w śliskich butach i jeszcze popchnie rottweiler bo spieszy się do koleżanek, z dobrych wieści Grina już mnie nie unika nie rzuca się mi na szyję ale nie przeszkadza jej, że jestem a wręcz za mną łazi, nawet dziś upominała się, że chce iść do mnie. Quote
obraczus87 Posted December 23, 2009 Posted December 23, 2009 Boziu, Lenko Kochana uwazaj na siebie :( Quote
Bjuta Posted December 23, 2009 Posted December 23, 2009 Lenuś, matko jedyna! Wyłóżcie te schody papierem ściernym, albo co... Trzymaj się dzielnie kobieto!!! Quote
Asia_Klero Posted December 23, 2009 Author Posted December 23, 2009 Oj Lenko ty to tez masz szczescie....:shake:Daj nam znac koniecznie jak zdrowko...A i cieszę sie,ze Grina juz lepiej i ze dzieki Tobie spedzi swieta w domku:loveu:Wczoraj Asiowy_Kubut wyslal kase za hotel;) Quote
Cantadorra Posted December 23, 2009 Posted December 23, 2009 Lena, rehabilituj sie i wracaj do zdrowia, szybciorem! Quote
lena13 Posted December 23, 2009 Posted December 23, 2009 Czuje się fatalnie, nie bolało mnie tak nawet po tamtym wypadku, aż się boje co będzie dalej, dziś z trudem wstałam, wczoraj z trudem się położyłam boli jak jasna cholera, w dodatku zostałam odcięta od świata tu bez samochodu to porażka, Adam zabrał auto na chwile pojechał do pracy, dwa dni temu, normalnie jakaś paranoja. Nie miałam jak jechać na prześwietlenie, była dziś co prawda moja mama i kuzynka ale nic im nie powiedziałam bo co z psami, kto się nimi zajmie jak mi nie uda się wyrwać ze szponów lekarzy, poprzednio przez pół roku chodziłam w gorsetach rehabilitacyjnych niewygodne jak diabli nie wiem co będzie teraz, jestem jednak silna poradzę sobie. Zresztą mam dla kogo. Zamordowałabym tego gnojka Nera że tam mnie urządził normalnie, ale biedak reanimował mnie jak już zrzucił ze schodów to mu wybaczyłam. Grincia nie boi się obcych coraz bardziej staje się nie dobra nie chce siedzieć już sama, towarzyska się zrobiła taka z niej bojąca duszyczka, jeszcze ucieka ale polega to na tym że jak człowiek się odwróci nie odstępuje go na krok, podobała się zarówno mamie jak i Anecie, będzie z niej gwiazda. Quote
obraczus87 Posted December 24, 2009 Posted December 24, 2009 [INDENT][CENTER][CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]Wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]- odpoczynku, zwolnienia tempa oraz dystansu do tego co wokół.[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]Chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i miłymi wspomnieniami.[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]Radosnego i szczęśliwego Nowego Roku 2010[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]z marzeniami, o które warto walczyć,[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]z radościami, którymi warto się dzielić,[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]z przyjaciółmi, z którymi warto być,[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]i z nadzieją, bez której nie da się żyć.[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]Niech ten cudowny, pełen radości czas, przyniesie Wam i Waszym[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I][SIZE=3]najbliższych wiele szczęścia i spełni Wasze najskrytsze marzenia.[/SIZE][/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=#993366][COLOR=#993366][FONT=Arial][I]Marta[/I][/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/CENTER] [/CENTER] [/INDENT] Quote
Asia_Klero Posted December 24, 2009 Author Posted December 24, 2009 Lenko trzymaj się-twoje zdrowie najwazniejsze!!Musisz koniecznie isc kochana na to przeswietlenie bo od twojego zdrowia zalezy zycie psiakow..kto sie zajmie taka Abra...musisz koniecznie.Tak wogole zycze Tobie,Adamowi,Twojej mamie i calej Twoje rodzinie wszystkiego co najlepsze w swieta.Przede wszystkim duuuzo zdrowia i radosci.A psiakom-milosci nie zycze bo maja jej u Ciebie duzo ale moze swojego wlasnego,jedynego domu;) Quote
Bjuta Posted December 25, 2009 Posted December 25, 2009 Lena, nie gadaj głupstw! Tylko pylaj do lekarza!!!! Miałaś już uszkodzony kręgosłup, to teraz się z każdą wywrotką musisz meldować na prześwietleniu!!! Psy nie zdechną jak parę godzin posiedzą same - a jak cię lekarze unieruchomią na parę miesięcy - to szanowna dogomania też będzie sobie musiała poradzić - TY JESTEŚ WAŻNIEJSZA!!!!!!!!!!!!! Lena! KOBIETO!!! DO LEKARZA!!!!! :mad::mad::mad: Quote
Bjuta Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 Lena - jak się czujesz? Jest troszkę lepiej? Quote
lena13 Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 Troszkę już lepiej jak rozchodzę, jednak najgorzej jest mi się obrócić, już nawet nie wiem co mnie boli, staram się jednak o tym nie myśleć, mam masę spraw na głowie więc wizyta u lekarza to jakieś dalsze plany ale jednak muszę iść bo nie ma co kozaczyć bo może źle się to skończyć a wtedy to już mi nic nie pomoże ale kiedy mam zając się sobą, jak mam wszystko zaplanowane i pełen grafik. Poniedziałek wet wtorek adopcja i tak w koło nawet chwili dla siebie nie znajdę, choć jakbym chciała to na pewno ale trochę mam stracha. Tutaj mam psiaki które kochają tylko mnie a Adam do nich nawet nie podchodzi, nie jest proste myśleć o sobie kiedy jest się odpowiedzialnym za te bezbronne psie cholery, które ufają tylko mi, mam tu na myśli moje zołzowate 3 boksie tymczasowiczki, Grinke do reszty to może Adam by i wszedł. Quote
Mysia_ Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 Lenko tymbardziej powinnaś myśleć o sobie kiedy jesteś odpowiedzialna za tyle psiaków, życze Ci duuuuużo zdrówka! Quote
Bjuta Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 LEnko, te psy to są odporne sztuki! Poczekają! Nic im się nie stanie! Quote
marta0731 Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 Coś tu cicho........... Lena bo jak się nie odezwiesz to zaczniemy się stresować;) Quote
lena13 Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 Spokojnie, żyje u lekarza nie byłam bo nie miałam czasu, ale już znacznie lepiej się czuje ja od 6 lat mam problemy z kręgosłupem to już chyba przywykłam do tego że boleć musi. Za to dziś wyspacerowałam poprzytulałam psiaki byłam u weta odwiozłam auto mamy do naprawy, potem znów wyspacerowałam psiaki wyniuniałam nakarmiłam położyłam spać. A jutro adopcja znowu masa czasu na to pójdzie dodatkowo spacerki karmienie niunianie ja to chyba nie znajdę czasu na to by umrzeć a co dopiero zacząć się leczyć. Grina za to podchodzi już sama do mnie mogę ją pogłaskać, staje się bardziej śmielsza ale nie jest jeszcze rewelacyjnie ale chyba będzie dobrze, ona tak fajnie buczy jak się niby boi człowieka. Quote
Bjuta Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 No ta.... Na weta czas jest, na lekarza nie ma... Ktoś powinien przełożyć Cię przez kolano!;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.