HebaNova Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 wklejam tu zdjęcia bardzo potrzebującego labka ze schroniska w Mysłowicach. niedawno został przyjęty, nie wiem w jakich okolicznościach. jest przyjazny ale bardzo smutny. MEGA SZYBKO POTRZEBNY DOM, nawet tymczasowy zeby chłopaka doprowadzić do jako takiego stanu [img]http://img71.imageshack.us/img71/1085/obraz0569jq.jpg[/img] [img]http://img71.imageshack.us/img71/6093/obraz0586fd.jpg[/img] [img]http://img71.imageshack.us/img71/8019/obraz0590uj.jpg[/img] [img]http://img71.imageshack.us/img71/9828/obraz0605gj.jpg[/img] [img]http://img62.imageshack.us/img62/2006/obraz0612vu.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pokahontas Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 będę informować gdyby ktoś jeszcze pytał o sunię z Chorzowa :( może napisz do [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=5156"]resuruss[/URL] - zamiast chorzowskiej może wzięłaby tego piura, ale on musi być 14dni w schronisku - nie wiesz ile już jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Msand Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Tutaj podałam Siostrze, potencjalne oferty zaadoptowania labka: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1229616#post1229616"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1229616#post1229616[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja jav Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Potwierdzam, ze pies jest [U]w bardzo o płakanym stanie[/U]. Powyzej nosa ma sporej wielkości zgrubienie, moze to spuchniecie, sama nie wiem, byc moze został uderzony. [U]Bardzo, bardzo chudy[/U]. Kosci powleczone skóra na której jest w nie najlepszym stanie siersc miejscami wytarta. [COLOR=black][B]Dla niego liczy sie kazdy dzień[/B][/COLOR], a w schronisku nie ma warynków na poprawe tego stanu. Jezeli chodzi o wczesniejsza adopcje mysle , ze ze wzgledu na [U]jego fatalny stan[/U] mozna sie dogadać z schronem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 a z kim sie mozna kontaktować w jego sprawie? i w jakim moze byc wieku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Nie ma kogoś kto wziął by labka do domu tymczasowego? A może hotel? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 na razie w sprawie pieska mozna dzwonic do schroniska, my tam podjedziemy moze w przyszlym tygodniu i dowiemy sie czegos wiecej SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W MYSŁOWICACH ORAZ TOWARZYSTWO OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI UL. SOSNOWIECKA 16 41-400 MYSŁOWICE tel. 032 316 08 85 Schronisko czynne: poniedziałek - piątek: 9 00 - 14 00 sobota: 10 00 - 13 00 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 bardzo dziękuję, przekazałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Jeśli by był bardzo potrzebujący mogę go trochę przetrzymać i podleczyć tylko jak go przewieźć????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 a gdzie mieszkasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja jav Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Gdzie musiałby jechac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Andzia, byłoby super:multi: Kto mógłby zorganizować transport?? HebaNova co Ty na to?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Andzia mieszka w Kielcach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 byloby super :multi: bardzo dziekuje za propozycje tylko nie wiem czy on sie nadaje do publicznego srodka transportu, trzeba by bylo autem bo temperatury bardzo niskie a on ma minimalne futerko i zeby sie nie przeziebil... a ja jestem "nieautowa"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 W przypadku Misia transport zorganizowałyśmy w ciągu jednego dnia. Jeżeli sprawa jest bardzo pilna można wypożyczyć auto z wypożyczalni. Koszt 120zł Poza tym myślę, ze w sobotę ja mogłabym dotransportować labka do Andzi, ale nie jest to pewne na 100% Andzia?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja jav Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Moge sie dorzucic na transport:) , potrzebne beda tez pieniazki na weta, przydałoby sie zeby go jakis jak najszybciej obejrzał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Jeżeli ja będe jechać w sobotę to kasa nie jest potrzebna, ale pieniązki na weta jak najbardziej, bida nie wyglada dobrze, co ona ma na grzbiecie?? Czy jest agresywny? Andzia bo labka Ci przywieziemy a Ty nic nie bedziesz wiedziała;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja jav Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Na grzbiecie ma wytarta sierść, najprawdopodobniej [U]był bity lub po wypadku:shake: [/U];ten psiak nie wykazywał zadnej agresji, sam smutek, przygnebiebie, wygladał na osłabionego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Ja potwierdzam swoją propozycję - jeśli on jest w złej kondycji to go przetrzymam. Mosii - czekam na Ciebie w takim razie:lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambra Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 dziewczyny a może już w między czasie szukać mu domku, chyba że jest sznsa że u Andzi69 zostanie lub w Kielcach jest ktoś chetny! natrafiłam na kolejne ogłoszenia osób chetnych przyjąć labradora, nie wiem czy kontaktowałyście sie już z kimś z ogłoszenia, ale już wiem że ludzie dlugo zastanawiają się nad psem wiec może warto zaczac?? [SIZE=1][B]pieska lub sunie [/B]Za darmo lub symboliczną cene przyjmę pieska ras Husky , Labrador lub małych ras jak Ratlerek ,Chihuahua lub Yorka.Piesek będzie miał wspaniałą opieke . [SIZE=1]Telefon:[/SIZE][SIZE=1]0957463691[/SIZE][SIZE=1]Email:[/SIZE][EMAIL="[email protected]"][SIZE=1][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/SIZE][/EMAIL][SIZE=1]Miasto:[/SIZE][SIZE=1]Barlinek[/SIZE][/SIZE] [SIZE=1][B]Przyjmę labradora [/B]Przyjme ok 1-2 letniego labradora [/SIZE][EMAIL="[email protected]"][SIZE=1][email protected][/SIZE][/EMAIL] a tu bym sie skontaktowala (Msand podała już)bo to bliźiutko mysłowic!! [SIZE=1]Przyjmę Labradora, lub Goldena Retrievera, lub kupię za symboliczną cenę. Pilne!! [B]Kontakt:[/B] Dąbrowa Górnicza woj. śląskie tel: 510317375 email: [/SIZE][EMAIL="[email protected]"][SIZE=1][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/SIZE][/EMAIL][SIZE=1] [/SIZE] [SIZE=1]Chciałabym przyjać, psa rasy: Labrador, najlepiej kolor biszkoptowy, ale jesli bedzie czarny to nic nie szkodzi. Najlepiej zeby był to szczeniak. Mieszkam na wsi, zapewniemu dogodne warunki :smile: Najelpeij piszcie na adres e-mail :smile: Pozdrawiam [B]Kontakt:[/B] Orzesze woj. śląskie ul.Adama Asnyka 38 tel: 0-32 22-12-852 email: [/SIZE][EMAIL="[email protected]"][SIZE=1][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/SIZE][/EMAIL] 3mam kciuki! aha a kiedy bierzecie tego psiaka do Andzi69?:???: Ale Biedactwo! :puppydog: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja jav Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Z doswiadczenia wiem, ze w takich ogłoszeniach chodzi ludziom głównie o [U]szczeniaki [/U](najlepiej rodowodowe, z kompletem szczepień, no i oczywiscie za darmo):shake: , a nie chore psy z schronisk z niewiadoma przeszłoscią. No ale spróbowac zawsze mozna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 AMbra - jeżeli o moje zdanie chodzi to skontaktowałabym się tylko z osobą z Dąbrowy i to za "symboliczną" kwotę np. 100 zł można spróbować. Ja jak widzę, ze ktoś "przyjmie" takiego albo takiego i w takim kolorze albo z obciętym lub nie tym czy owym to mi się po prostu nóż w kieszeni otwiera!!!!! To pierwsze ogłoszenie to dla mnie idiotyzm - albo chce duzego psa albo wersję mini - najpierw niech się określi, a potem szuka. Mnie na takie ogłoszenie krew zalewa. A w naszych "anonsach" często ogłoszenie z lubelskiego jest np. o takiej tresci: kupię całe mioty rasowych, kundelków. Ciekawe na co???????????:angryy::angryy::angryy: Ja ze swej strony mogę zapewnić ciepły kąt co prawda w pracy i czasem u mojej mamy i leczenie. A w między czasie mogę razem z Wami szukać mu domku.Ja choć wzięłabym wszystkie psie sieroty jak bym miała możliwosci (byłabym Violetta nr2) - to niestety przy moich 2 psiurach - patrz avatarek i mieszkaniu w wiezowcu nie dam rady go zatrzymać. Ale w między czasie juz szukam mu domku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambra Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 jasne, rozumiem o co chodzi!!j uz mną dziś wstrzasnelo skupywanie psów dla wietnamskich barów :angryy: wiec oczywiste jest dokładne sprawdzenie osoby! Z tą z Dabrowy mozna spróbować, jak co można się spotkać-służe pomocą, tam pracuje! a sama też bedę szukać wśród znajomych! a kiedy jedzie Labek do kielc? hm?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Ambra - jak mozesz to wybadaj tą z Dąbrowy. Zawsze to lepiej znaleźć mu kochający domek blisko niż go transportowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja jav Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 No labek to do baru wietnamskiego raczej sie nie nadaje, same kosci, nawet skóra na nim byle jaka;) ; boze co ja juz pisze, ale wlasnie łapie doła bo przeczytałam nowy watek o tragicznym schronie kolo W-wy. To sie nigdy nie skonczy, syzyfowa praca.:-( Czy ktos dzwonił dzisiaj do schronu odnosnoe labka, czy mam jutro moze tam dzwonic? Szkoda zeby mosii jechała na darmo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.