andzia69 Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/6730/img4971j.jpg[/IMG] a może by założyć mu wątek na CDB na molosach? a może już ma? moze jakiś miłośnik tej rasy by go adoptował... Quote
Rumi. Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 [quote name='paoiii']A juz masz czy zamiawiasz dopiero ??? :) no mysle ze 3,5 wystarczy[/QUOTE] zamawiam, lecz dopiero 10 mam się do taks zgłosić bo dopiero co skończyła bazarek i ma dużo roboty. Quote
paoiii Posted April 5, 2011 Author Posted April 5, 2011 [quote name='andzia69'] a może by założyć mu wątek na CDB na molosach? a może już ma? moze jakiś miłośnik tej rasy by go adoptował...[/QUOTE] założe z chęcią aczkolwiek podałabyc mi link??? byłabym wdzięczna :) Quote
Avaloth Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 Właśnie nie wiem co lepsze, a 3,5 raczej nigdzie nie produkują xd i też mam problem z długością.. jak zobaczyłam Daltona na zdjęciu na pierwszej stronie myslałam że to taki zwykły kundelek, a on faktycznie sporo z jakiś molosowatych ma :) uroczy chłopak jest Quote
andzia69 Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 [quote name='paoiii']założe z chęcią aczkolwiek podałabyc mi link??? byłabym wdzięczna :)[/QUOTE] Dalton to nie kundelek - to Ca De Bou:) [URL]http://www.forum.**********/forumdisplay.php?f=28[/URL] w miejscu *** trza wpisać: molosy Quote
maxima Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 Poprosze o większą ilość informacji na temat brauna. Wiecie coś może na jego temat? Quote
paoiii Posted April 6, 2011 Author Posted April 6, 2011 [quote name='maxima']Poprosze o większą ilość informacji na temat brauna. Wiecie coś może na jego temat?[/QUOTE] maxima Braun jest w schronisku od bardzo niedawna, Avaloth była z nim na spacerze chyba dopiero 2 lub 3 razy, nie jestesmy w stanie powiedziec w związku z tym wiele na jego temat.. a interesuje Cię jego adopcja czy tez np chcesz go ogłaszac??? Quote
maxima Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 Jeśli chodzi o mnie to chciałabym zacząć go ogłaszać bo nie słyszałam o nim nic narazie ale to napewno z tego względu że faktycznie jest niedługo w schronisku. W ostatnim czasie bardzo zaczełam się interesować psiakami. Bardzo chciałabym jakoś pomóc, bo serce mi się kraje jak widze te wszystkie biedne, boguducha winne zwierzęta. Zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym aby zostać wolontariuszem tylko nie wiem czy czasowo dam rade to pogodzić... I też kocham nad życie bullowate:) Quote
Rumi. Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 maxima, jeśli chodzi o wolontariat to możesz przychodzić nawet raz na miesiąc, dla psa który np. wogóle nie wychodzi, ten jeden spacer to wielkie szczęście. Chodź z bullowatymi to nie tak prędko aby wychodzić Quote
Noelle Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 pewnie Avaloth napisze, jeśli będzie wiedziała coś więcej. :) ale strasznie jest ładny. :D wolontariuszy nigdy za mało :D zawsze można przyjść raz w tygodniu załóżmy na te 2 godziny - zawsze to się przydaje psiakom. :D Quote
maxima Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 Ja to wiem;] bullowate to ogólnie wyższa szkoła jazdy. ehh musze to przemyśleć:) bo faktycznie macie racje dla takiego zwierzaka które ładnych pare lat zyje w zamknięciu to chyba naprawde troche znaczy... Quote
paoiii Posted April 6, 2011 Author Posted April 6, 2011 [url]http://www.forum.**********/showthread.php?p=1204342#post1204342[/url] wątek Daltona na molosowatym forum maxima zastanów się powaznie nad wolontariatem, to naprawdę fajna sprawa, ale ktos kto pomoze w ogłoszeniach też się przyda :) Quote
Asior Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 [quote name='greatmadwomen']maxima, jeśli chodzi o wolontariat to możesz przychodzić nawet raz na miesiąc, [/QUOTE] no nie tak do końca... wymagamy, żeby wolontariusz był przynajmniej 10 godz w miesiącu. Niedługo zaczniemy to egzekwować, bo wolontariuszy setki a chodzi do schroniska kilku :roll: A przecież my za wszystkich musimy płacić ubezpieczenie!!!! Quote
Rumi. Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 [quote name='Asior']no nie tak do końca... wymagamy, żeby wolontariusz był przynajmniej 10 godz w miesiącu. Niedługo zaczniemy to egzekwować, bo wolontariuszy setki a chodzi do schroniska kilku :roll: A przecież my za wszystkich musimy płacić ubezpieczenie!!!![/QUOTE] ooo.... nie wiedziałam z tym ubezpieczeniem i że te 10godzin, znam takich co chodzą raz na 3miesiące... Quote
Avaloth Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Co do Brauna to byłam z nim tylko dwa razy i to za każdym razem tylko na smyczy bo wybiegi były zajęte, więc mało wiem. Jest uroczy :D Cieszy się jak się wchodzi do boksu, podczas spaceru bardziej od człowieka interesuje go otoczenie, zobaczymy jak będzie na wybiegu jak dodamy smaki i zabawki. Ciągnie tylko zaraz po wyjściu z boksu, po chwili się uspokaja i chodzi całkiem ładnie. Opiekun boksów mówił że trzeba z nim uważać do psów, ale przyznam się że raz przypadkiem weszłam na wybieg ( z którego musiałm zejśc po jakiś 3 min), puściłam go i dopiero wtedy sobie przypomniałam że na drugim wybiegu jest pies więc przez kratki się mogą do siebie dobrac. Ale Braun podszedł spokojnie, powąchał się z psem, po merdał ogonem a potem sobie poszedł dalej, nawet nie musiałam go odciągac. Nie wyglądał ani na spiętego, nie wykazywał ani agresji ani strachu ani nic innego negatywnego. (Miałam szczęście swoją drogą, bo głupotą było zapomniec o tamtym psie i spuścic Brauna którego wtedy miałam pierwszy raz.) Tyle xd Quote
agnisia100 Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Dziewczyny ,na krakowskim gumtree ,jest ogłoszenie o oddaniu staffika z rodowodem. Rozmawiałam z właścicielką. Bardzo jej się spieszy i chciałaby oddac psa od ręki, bo urodziło jej sie dziecko. Pies ma 4 lata i jest niekastrowany. Boje się ,że trafi w złe ręce. Wzięłabym goale mam do Krakowa daleko. Może jest ktoś kto chciałby rasowego staffika. Jest śliczny [URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-ODDAM-Staffik-z-rodowodem-ODDAM-Pilne-W0QQAdIdZ273215601[/URL] Quote
paoiii Posted April 7, 2011 Author Posted April 7, 2011 agnisia100 wysłałam maila Panu, który kiedyś był zainteresowany Sibi suką w typie staffika, czekam na odp. Jak nie to bedziemy dalej coś probowac, a tak wogole to jesli nie znajdzie mu domu to co?? Gdybys mogła się jeszcze dowiedziec o jego stosunek do ludzi, innych psów, kotów. Czy brudzi w mnieszkaniu, umie chodzic na smyczy itd jak najwiecej info Quote
agnisia100 Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Właścicielka mówiła,że pies jest bardzo łagodny. Lekko sie spina na widok innych samców ,ale nie wykazuje agresji. Oddaje poniewaz pies jest bardzo żywy,pojawiło sie dziecko .... itp... Nie niszczy w mieszkaniu pod nieobecnośc. Pytałam również czy pies był wystawiany na wystawach , mówiła,że nie był,ale jej to obojętne czy przyszły właściciel będzie to robił czy nie. Psa chce oddac jak najszybciej z wszystkimi papierami. Quote
agnisia100 Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 [quote name='Kana']Poproszę o numer telefonu do niej na pw.[/QUOTE] wysłałam na pw. Quote
Kana Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Dzieki. Zaraz do niej zadzwonię, jest szansa u mnie na DT. Quote
agnisia100 Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Zaraz do niej zadzwonię, jest szansa u mnie na DT.[/QUOTE] Fajnie by było. Czekam na wieści :-) Quote
Noelle Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 miałam dzisiaj Herę na smyczy, bo w szpitalu mnie prosili, żebym z nią wyszła na chwilę. jednak tak się nakręciła na smycz, że pracownik nie mógł jej nawet uspokoić, więc przyszła p. Aneta i powiedziała, że teraz łapie za smycz a za chwilę złapie za rękę, więc ją wzięła. ale oprócz tej smyczy wydaje się miła. chociaż nie jestem pewna, na pracownika warczała bardzo i zęby pokazywała... Tayron był dziś ze mną na małym wybiegu, na wybiegu jest posłuszny, ale na spacerze to jest jakas masakra! gdyby nie te smycze! już nie wiem co mam z nim robić, bo nie jest lepiej, tylko jeszcze gorzej, o ile gorzej może być. sama jak na razie z nim nie wyjdę, min. w 2 osoby, bo się nie da... zaczął gryźć po rękach, pokazywać ząbki w boksie, skakać po mnie i ja już w sumie nie wiem, czy ze szczęścia... nie da się go uspokoić, dziś przegryzł całą smycz, dobrze, że miałam zapasową, bo byłaby katastrofa... zanim się wejdzie do boksu, w uspokojeniu go pomaga komenda "siad", którą wykonuje zazwyczaj, jednak w boksie wpada w jakiś szał i nic nie jest w stanie go uspokoić, dzić nawet gumowa kość nie odwróciła jego uwagi od smyczy i moich rąk. a to już nie taki całkowity szczeniak, w komputerze ma wpisane, że to 1,5roczny psiak. widziałam też, że Saba (głucha psinka) nadal nakręca się na smycz. kiedy wychodził z nią opiekun boksów, nakręciła się bardzo. normalnie asty chyba mają jakiś problem z tą smyczą :evil_lol: Quote
paoiii Posted April 8, 2011 Author Posted April 8, 2011 z Sabą jest o tyle gorzej że nie słyszy i uwagi słowne tupanie itd nie działają.. ;/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.