Kejciu Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 O Boże nie dość że babeszja to i parwo.....:( Quote
Erin32 Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Kamila, Sylwia, Paula - dziękuję Wam za ciepłe słowa. Trzymam kciuki za psiaki. Quote
Kejciu Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Tolek ma babeszję i parwo. Za chwilę będzie mial operację bo ma ciało obce w brzuchu :( bardzo ale to bardzo mocno trzymam za Niego kciuki!!!! Quote
mimiś Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 kejciu, chyba u Ciebie były akwariowe roslinki? -bo tu [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/137319-Co-chcecie-KUPIĆ-na-bazarku/page98[/URL] [post 2450] kasiaprodex chce kupić:) Quote
Kejciu Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 [quote name='mimiś']kejciu, chyba u Ciebie były akwariowe roslinki? -bo tu [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/137319-Co-chcecie-KUPIĆ-na-bazarku/page98[/URL] [post 2450] kasiaprodex chce kupić:)[/QUOTE] U mnie były rybki gupiki - nie mam roślinek na odsprzedanie bo te co miałam rozdałam :( Quote
paros Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 [quote name='kejciu']Tolek ma babeszję i parwo. Za chwilę będzie mial operację bo ma ciało obce w brzuchu :( bardzo ale to bardzo mocno trzymam za Niego kciuki!!!![/QUOTE] rentgen z kontrastem :shake: :-( brzusia Tolusia [IMG]http://imageshack.us/a/img715/6863/tolekrentdsc00029.jpg[/IMG] Quote
Kejciu Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 o rety - Jola żadnych wieści nie masz jak po otwarciu? Quote
paros Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 [quote name='kejciu']o rety - Jola żadnych wieści nie masz jak po otwarciu?[/QUOTE] Tolek nic nie połknął, ta kula na zdjęciu to kontrast, który zatrzymał się tworząc taki obraz, bo jelita nie pracowały. :shake: Przyczyna - beztlenowce :mad: jelita zostały przepłukane i zaczęły pracować. Stan bardzo poważny :-( Teraz trzeba mocno trzymać kciuki :thumbs: Quote
Kejciu Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Troszkę ochłonęłam i odpoczęłam więc napiszę kilka słów o dzisiejszej mojej wyprawie z UlaFeta :-) Dzięki Figolandii która mnie znalazla na dogo powstał pewien projekt :) Mianowicie w dniu dzisiejszym odbył się I Dog Way Charytatywny [URL]http://dogline.pl/6lap/?page_id=698[/URL] na którym były zbierane fanty które będą wystawione na doglinowym bazarku. Ze sprzedaży fantów zostaną ufundowane sterylki dla znajdkowych psiaków - w plebiscycie wygrała Bajka a tuż za nią Bono :-) Figolandia - dziękujemy!!! Z Ulą udałyśmy się na najkrótszą trasę około 10 km :) Atmosfera była bardzo fajna, sympatyczni ludzie i ich podopieczni - byłyśmy pierwszy raz - ale już nastawiamy się na kolejny DogWay planowany jesli dobrze zapamiętałam 18listopada :) może uda nam się wtedy zabrać któregoś z psich znajdkowych podopiecznych :) Naprawdę polecamy i serdecznie zapraszamy :) Oczywiście nie obyło się bez drobnych przygód - z kierowcą autobusu który chciał odjechać bez Uli :D i pół fajka poszłoooooooooooo :) Ogólnie to był bardzo wesoły dzień :) Mam nadzieję że u Tolka wszystko w porządku - z niecierpliwością czekamy na jakiekolwiek wieści.... Quote
EVA2406 Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Też czekam na wieści o Tolku :kciuki::kciuki::kciuki: Quote
Kejciu Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Ja padam więc uciekam - ale rano zajrzę napewno Quote
EVA2406 Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Jola też już pewnie padła, dlatego nie mamy wiadomości. Toleczku, trzymaj się chłopie. Quote
paros Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 [quote name='kejciu']Zaglądam.....cała w nerwach[/QUOTE] Tolek został w klinice, rano p.Jola przyjedzie do kliniki to będą wieści :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Quote
paula82 Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 [quote name='paros']Tolek został w klinice, rano p.Jola przyjedzie do kliniki to będą wieści :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs:[/QUOTE] to pewnie sie spotkamy, ja tym razem z kotami jade. ;) Quote
paros Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 Dzisiaj rano kiedy doktor przyszła to Tolek stał w klatce i merdał ogonem :loveu: czyli dzisiaj czuje się lepiej, teraz ważne są najbliższe dni :roll: Quote
paula82 Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 [quote name='paros']Dzisiaj rano kiedy doktor przyszła to Tolek stał w klatce i merdał ogonem :loveu: czyli dzisiaj czuje się lepiej, teraz ważne są najbliższe dni :roll:[/QUOTE] tak, walczy i to najważniejsze, ale kiedy go chciała wyprowadzic na spacer położył sie i nie miał siły iśc. Do tego po tych kroplówkach rzadkie koopy robi. Biedak z niego, wszystko na raz sie przyplątało. :( Lusieńka za to drugi raz zaszczepiona na wirusówki, szew (mimo, że rozpuszczalny) trzeba było wyciągnąc, a, że sie troche powrastał trzeba jej to poprzemywac. Rico/Filon dostał na odrobaczenie tabletke dziś i na kolejne dwa dni. Quote
UlaFeta Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 Kejciu Ty plociuchu:diabloti:Chcialam jeszcze dodac,ze z naszymi psami to nie ma co sie wybierac,bo one nie podolaja tyle kilosow isc:shake:(chyba,ze kejciu bedzie ktoregos niosla:roflt::roflt:) nie mowiac o Joli z chorym kolanem:-( TOLUS jest silny da rade:multi:musi. Quote
paula82 Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 mój Max na pewno dałby rade, ja wierze w niego i polecam na kolejny "spacer". :D Quote
EVA2406 Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 Oby Tolusiowi się udało. Tyle biedak wycierpiał. Quote
Kejciu Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 [quote name='paula82']mój Max na pewno dałby rade, ja wierze w niego i polecam na kolejny "spacer". :D[/QUOTE] Kolejne spotkanie 18 listopada - więc może i my zrobimy mały zjazd znajdkowych wolontariuszy?:) zapraszamy wszystkich :) Quote
Figolandia Posted October 8, 2012 Posted October 8, 2012 [quote name='UlaFeta']Kejciu Ty plociuchu:diabloti:Chcialam jeszcze dodac,ze z naszymi psami to nie ma co sie wybierac,bo one nie podolaja tyle kilosow isc:shake:(chyba,ze kejciu bedzie ktoregos niosla:roflt::roflt:) nie mowiac o Joli z chorym kolanem:-( TOLUS jest silny da rade:multi:musi.[/QUOTE] Eee tam, nie da rady. Moje psy w wieku 3 miechów robiły 10 kilometrowe trasy. Fakt, że potem uśmiechem ryja witały pierwsze przejawy cywilizacji, ale zanim dojechałam do domu, gotowe były na następny spacerek :) Jolu, mój kręgosłup też nie zdrowy, a daje radę ;) A Tolek nie tylko wyzdrowieje, ale lada chwila znajdzie domek. O! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.