Jump to content
Dogomania

PILNE - wet w nocy


Senga_sk

Recommended Posts

Pilnie potrzebuje rady gdzie TERAZ pojechac do dobrego weta z psem.

Synia od kilku dni utykala, nasz weterynarz niczego sie nie dopatrzyl, stwierdzil ze moze uderzyla sie lub naciagnela lape. Teraz zaczela miec problem z obiema lapami, utyka i wrecz ciagnie je za soba - przewraca sie.

Link to comment
Share on other sites

No to ja bym Ci radziła pojechać jutro rano po 9 do doktora Bissenika (ortopedy) do lecznicy Wila-Vet w Wilanowie przy ul. Kosiarzy 37 (wejście od Al. Wilanowskiej). To jest jedyny ortopeda, o którym wiem, że przyjmuje w soboty (a przy tym jest naprawdę dobrym ortopedą). Teraz gdziekolwiek pojedziesz, to dadzą suni najwyżej zastrzyk przeciwbólowy albo jakiś steryd, który zaburzy potem obraz kliniczny przy badaniu przez ortopedę, więc to nie ma sensu. Doktor Bissenik przyjmuje na zapisy, ale nagły przypadek na pewno przyjmie bez zapisu. Zresztą możesz zadzwonić i umówić się na jutro, bo to jest też lecznica całodobowa. Nr telefonu do lecznicy 022 642-77-55.

Link to comment
Share on other sites

Absolutnie nic nie podawaj przed wizytą u ortopedy! Bo jakim cudem on stwierdzi, gdzie leży problem, jeśli suka nie będzie czuła bólu w czasie badania, nie będzie kuleć itp.? Ból jest bardzo ważnym objawem klinicznym, a przez te kilkanaście godzin nic się suni nie stanie, od takich dolegliwości się nie umiera. Poza tym ludzkich leków przeciwbólowych nie wolno stosować u psów.

Link to comment
Share on other sites

Ja zawsze jeździłam do całodowbowej na Powstańców Śląskich 101, nie wiem czy w nocy robią tam rentgen ( ja robiłam w dzień) ale może jakieś środki podadzą Jak sytuacja jest krytyczna szkoda żeby pies się męczył , sama ludzkich przeciwbólowych tabletek nie podawaj :shake:
Co do umiejscowienia bólu to pies nie zawsze reaguje na dotyk , moja sunia jak zaczęła utykać i praktycznie nie mogła chodzić z dnia na dzień to u weta wogóle nie dała poznać gdzie ją boli dopiero rentgen wykazał że ma zaawansowany nowotwór kości :(

Link to comment
Share on other sites

W takim razie pozostaje nam uzbroic sie w cierpliwosc.

BeataG - dzwonilam do kliniki na Wilanowie - mamy dzwonic rano bezposrednio na komorke Pana Doktora - i sie umawiac, przemila Pani mnie uspokoila i wysluchala histerycznej relacji, odrobine zeszlo ze mnie napiecie ale dalej sie boje co bedzie:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dii']Co do umiejscowienia bólu to pies nie zawsze reaguje na dotyk , moja sunia jak zaczęła utykać i praktycznie nie mogła chodzić z dnia na dzień to u weta wogóle nie dała poznać gdzie ją boli dopiero rentgen wykazał że ma zaawansowany nowotwór kości :([/QUOTE]

Tylko jeszcze trzeba wiedzieć, CO prześwietlać i umieć odczytać zdjęcie, a to niestety nie każdy wet potrafi, a stażysta na nocnym dyżurze to już całkiem niekoniecznie. RTG oczywiście w Wilanowie też jest. Ja kiedyś z kontuzjowanym, kulejącym psem poszłam do weta ogólnego (to było w Boże Ciało, a ortopeda miał być dopiero w poniedziałek) i wet stwierdził naciągnięcie ścięgna w nadgarstku. Po czym w poniedziałek poszłam do doktora Bissenika, bo pies dalej kulał i okazało się, że nadgarstek jest OK, ale staw barkowy nie. Tu jest kwestia tylko kilkunastu godzin, a nie 4 dni czekania, więc ja jednak radzę pójść od razu do specjalisty.

Link to comment
Share on other sites

Idac za rada BeatyG czekalismy do dzisiaj, faktycznie ogladanieprzez stazystow nie ma wiekszego sensu w takim przypadku.
Po 9 mamy dzwonic do dr.Bassenika i miejmy nadzieje ze nas przyjmie. Sunia dalej ma problem z lapkami, na jednej zaczela sie opierac troszke, ale druga caly czas knsekwentnie odciaza, chyba bardziej niz wczoraj - przy czym dotykana dalej nie wykazuje oznak bolu w zadnym miejscu. Mam nadzieje ze to nie bedzie nic powaznego:(

Co do POwstancow to zdarzylo nam sie bywac, ale w nocy ciezko isc z czyms powaznym - ot tylko na rutynowe zabiegi w sumie.
Za to szeeeeeeeeeeeeeeerokim lukiem omijam Elwet, tam bym nie poszla za zadne skarby i w zadnej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kingula']Calodobowe kliniki masz na Schroegera, na Powstancow Slaskich (odradzam z calego serca), na Gagarina. Gdyby nie daj Bog cos sie zaczelo z suczka dziac masz z grubsza namiary. Trzymam kciuki za dziewczynke :)[/QUOTE]

Czemu odradzasz tą na Powst. Śląskich? Moja "mała" ma prawdopodobnie alergię. I polecono mi tą klinikę... I teraz zaczęłam się zastanawiać.

Link to comment
Share on other sites

Mili, pewnie zaraz znajdzie sie tylu zwolennikow co przeciwnikow tej lecznicy. Ja chodzilam do niej jakies 15 lat temu, kiedy jeszcze miescila sie w baraku :evil_lol: ale wtedy bylo lepiej. Teraz to masowka a i przeplyw informacji miedzy lekarzami zerowy. Mozesz byc pewna, ze chodzac przez 7 dni na zastrzyki nie trafisz na tego samego lekarza wiecej jak 2 razy. Dzieki tej lecznicy moj pies dwa razy byl jedna lapa na drugim swiecie. Jesli szukasz psiego dermatologa to polecam dr.Dembele, przyjmuje na Ochocie (Białobrzeska).

Przepraszam za Offa:oops:

Link to comment
Share on other sites

Ja na Powstańców chodziłam tylko do specjalistów (dermatolog i stomatolog) oraz na prześwietlenie na dysplazję i na gastroskopię. I tych lekarzy mogę z czystym sumieniem polecić - dr Milewską-Ignacak (dermatologa), dr Jodkowską (stomatologa), dr Żak (radiologa) oraz dra Kowalczyka, który robił mojemu psu gastroskopię. Poza tym polecam jeszcze dr Łobaczewską (okulistę), która również tam przyjmuje, choć ja byłam u niej w swojej lecznicy w Wilanowie (tej, w której przyjmuje dr Bissenik).

Natomiast nie jestem zwolenniczką chodzenia do weta ogólnego do takich dużych lecznic, jak ta na Powstańców, Elwet, czy Multiwet na Gagarina. Właśnie przez to, że lekarze zmieniają się jak w kalejdoskopie i nigdy nie wiadomo, do kogo się trafi. Ja mam w Wilanowie swoją wetkę - dr Ściskalską (specjalista chorób psów i kotów i nota bene również świetny dermatolog), do której zawsze mogę zadzwonić nawet poza godzinami jej dyżurów i ona mi mówi, czy mogę z daną dolegliwością poczekać na jej dyżur, czy mam jechać natychmiast do lecznicy i wtedy ona uprzedza dyżurującego lekarza i mówi, jakie badania mają być zrobione i jakie leczenie zastosowane. Zresztą jest to mała lecznica (choć całodobowa) i pozostali lekarze też znają mnie i moje psy.

[B]Senga_sk[/B], przykro mi, że to taka poważna sprawa, ale teraz przynajmniej masz jasność co do diagnozy. Wet ogólny pewnie jeszcze długo by Ci wmawiał, że sunia się uderzyła albo coś sobie naciągnęła i że "samo przejdzie". :(

Link to comment
Share on other sites

Takze polecam dr łobaczewska- leczyla naszego psa ze swietnymi efektami, przyjazna, usmiechnieta i wspolczujaca. Cierpliwie odpowiadala na pytania i tlumaczyla kazdy ruch.

BeataG - nam tez jest strasznie przykro, bo rozne rzeczy przychodzily nam do glowy ale nie to. De facto czekaja nas 2 operacje - najpierw jedna lapa, potem druga. A boimy sie tym bardziej ze jest to rasa krotkonosa wiec narkoza to zwiekszone ryzyko.

Natomiast do.Bissenik mowi ze rokowania sa bardzo dobre i powinna bez problemu sie poruszac po zakonczeniu leczenia - i ze nie bedzie odczuwala bolu. A to najwazniejsze.

jestem Ci baaaaaaardzo wdzieczna za rade i skierowanie nas wlasnie do tego lekarza.
DZIEKUJE BARDZO:)

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się, że mogłam pomóc.

A co do narkozy - operacje u dra Bissenika są zawsze w asyście doświadczonego anestezjologa. Ja mam rasę chyba jedną z najbardziej wrażliwych na narkozę (owczarki belgijskie), kilka psów tej rasy już dr Bissenik operował (nie moje, bo moje na szczęście żadnych operacji ortopedycznych nie wymagały) i nie było żadnych problemów.

Link to comment
Share on other sites

W zasadzie jeśli jest tytuł " PILNE -wet w nocy " to chyba o to chodziło by podawać namiary na kliniki przyjmujące właśnie w nocy ale trudno liczyć , że właśnie w nocy są konsultacje specjalistów :roll:
Pomoc w nocy jest w nagłych wypadkach i doraźna a na konsultacje ze specjalistami to trzeba sie umawiać :razz: a tu widać potrzebne były namiary na chirurga .
Cieszę się , że wszystko dobrze się potoczyło .
Co do kliniki na Powstańców to na diagnozowanie choroby i prowadzenie umawiałam się ze specjalistą , w żaden sposób nie przeszkadzało mi robienie zastrzyków , zmiane opatrunków itp. przez innych lekarzy na dyżurze . Jak chciałam do wybranego specjalisty to umawiłam się do niego na wizytę , a że prowadzącym był Paweł Kowalczyk to nawet jak nie przychodziłam konkretnie do niego a nas widział , to zawsze wpadał i sprawdzał jak się sprawy mają . Oczywiście czasami było dużo ludzi i trzeba było czekać ale po kilkunastu latach jedżenia po różnych wetach to był świadomy wybór. ( jeździłam i na sggw , mieszkając na Ochocie Białobrzeską też zaliczyłam i nie tylko :lol: moja Dorunia była straszną alergiczkę z różnymi zdrowotnymi problemami a dożyła 12 lat gdzie inni w tych sławetnych miejscach postawili na niej krzyżyk kilka lat wcześniej :diabloti: ) Reasumując z przypinaniem negatywnych łatek różnie bywa .

pozdrawiam i życzę zdrowia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dii']W zasadzie jeśli jest tytuł " PILNE -wet w nocy " to chyba o to chodziło by podawać namiary na kliniki przyjmujące właśnie w nocy ale trudno liczyć , że właśnie w nocy są konsultacje specjalistów :roll:
Pomoc w nocy jest w nagłych wypadkach i doraźna a na konsultacje ze specjalistami to trzeba sie umawiać :razz: a tu widać potrzebne były namiary na chirurga .
Cieszę się , że wszystko dobrze się potoczyło .
Co do kliniki na Powstańców to na diagnozowanie choroby i prowadzenie umawiałam się ze specjalistą ,[B] w żaden sposób nie przeszkadzało mi robienie zastrzyków , zmiane opatrunków itp. przez innych lekarzy na dyżurze[/B] . Jak chciałam do wybranego specjalisty to umawiłam się do niego na wizytę , a że prowadzącym był Paweł Kowalczyk to nawet jak nie przychodziłam konkretnie do niego a nas widział , to zawsze wpadał i sprawdzał jak się sprawy mają . Oczywiście czasami było dużo ludzi i trzeba było czekać ale po kilkunastu latach jedżenia po różnych wetach to był świadomy wybór. ( jeździłam i na sggw , mieszkając na Ochocie Białobrzeską też zaliczyłam i nie tylko :lol: moja Dorunia była straszną alergiczkę z różnymi zdrowotnymi problemami a dożyła 12 lat gdzie inni w tych sławetnych miejscach postawili na niej krzyżyk kilka lat wcześniej :diabloti: ) Reasumując z przypinaniem negatywnych łatek różnie bywa .

pozdrawiam i życzę zdrowia[/QUOTE]

widzisz, generalnie mi tez nie ale... chodzilam z psem na zastrzyki (antybiotyk) pierwotna wersja byla taka, ze ma je dostawac przez 10 dni, bodajze 6 dnia jeden z wetow powiedzial, ze wystarczy 7 dawek, 7 dnia dowiedzialam sie, ze 14 dni :roll::shake:
nie istotne, ja tam nie chodze i chodzic nie bede, ale nikomu nie bronie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dii']W zasadzie jeśli jest tytuł " PILNE -wet w nocy " to chyba o to chodziło by podawać namiary na kliniki przyjmujące właśnie w nocy ale trudno liczyć , że właśnie w nocy są konsultacje specjalistów :roll:
Pomoc w nocy jest w nagłych wypadkach i doraźna a na konsultacje ze specjalistami to trzeba sie umawiać :razz: a tu widać potrzebne były namiary na chirurga .
[/QUOTE]

I generalnie masz racje - aczkolwiek to dopiero BeataG przekonala nas ze lepiej poczekac, bez jej dobrej rady prawdopodobie pojechalibysmy do calonocnej kliniki, dalibysmy po raz kolejny obejrzec psa i tyle - dostalaby przeciwbolowe jak juz wczesneij bylo i nikt dalej by nie wiedzial co potrzeba robic.
Ale zeby sie przekonac ze lepiej poczekac niz szukac nocnego weta - czasami dobrze wysluchac madrzejszych:)

Co do klinik kontynuujac offa:) Powstancow jeszcze przeboleje - da sie pojechac w naglych wypadkach, cchwali im sie dostep wlasciciela do szpitala - wlasciwie nieograniczony, czulam sie tam (wlasnie przy nqaglym wypadku) dobrze poinformowana.
Ale inna duza klinika - 3h bez informacji co sie dzieje wlasciwie i co robia z psem, brak mozliwosci wejscia do szpitala a na koniec bez wyjasnien, bez wytlumaczenia co zrobili raczunek opiewajacy na duuuza jak dla nas sume i informacja ze takie to a takie zabiegi trzeba przeprowadzic - za sume jeszcze wieksza i znowu bez wyjasnien co, po co i na co.
Z zabiegow dodatkowych u nich zrezygnowalismy, zazadalismy wydania psa i tu niespodzianka:) owszem lapa opatrzona - ale n ei ta ktora powinna byc:diabloti: Co nei zmienialo faktu wystawienia nam 4 cyfrowego rachunku.
Pojechalismy gdzie indziej:razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...