Jump to content
Dogomania

PIERWSZE KROCZKI... czyli nowe osoby na forum i powitania!


Ewunia

Recommended Posts

Oczywiście wstawię zdjęcie ,tylko najpierw muszę pomyśleć jak to zrobić .Wiem że musi być najpierw na dostępnym serwerze itd.Powiedzcie mi proszę czy to możliwe że mój Tiko trochę spadnie z wagi tzn.wyrośnie ze swojego okrągłego brzuszka ? Teraz dostaje eukanubę z mięsem jagnięcim (zawiera trochę mniej białka bo 27% ) i zauważyłam że i apetyt troszkę zmalał ku mojej wielkiej radości :)
Madziulka &Tiko

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[URL=http://img325.imageshack.us/my.php?image=kuku1yc.jpg][img]http://img325.imageshack.us/img325/2118/kuku1yc.th.jpg[/img][/URL]

To jeszcze jedno bardzo trudno o taką pozę bo to żywe srebro !! :D Jest niezmordowany w aportowaniu ,zabieraniu pantofli i innych drobiazgów.
A jszcze mam małe pytanko ,chociaż nie w tym temacie ,czy dajecie swoim maluchom pomidory ? Mój Tiko je uwielbia a nie wiem czy może je jeść ?
Madziulka &Tiko

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://imageshack.us][img]http://img294.imageshack.us/img294/5771/bibi8oy.jpg[/img][/URL]

To jest najprostszy sposób na czesanie naszego Tisia ,gdy śpi wszystko mu jedno :D

[URL=http://imageshack.us][img]http://img499.imageshack.us/img499/3016/koko7dc.jpg[/img][/URL]

Pozdrowienia Madziulka&Tiko

Link to comment
Share on other sites

witam, jestem w strasznym stanie , musialam dzisiaj pozegnac sie z moim LUcky , zostal uspiony.Kupilam psa z papierami , hodowczyni gwarantowala zdrowego psa, pies mial wade wrodzona watraby, amoniak w krwi byl podniesiony czterokrotnie co powodowalo zaburzenia mozgu ,jego dziwne zachowanie nie bylo spowodowane nie zaklimatyzowaniem sie sie u nas piesek poprostu byl chory,czego nie mozna bylo dostrzec golym okiem.moj smutek i bol dzisiaj nie zna granic , jestem wykonczona psychicznie , nie mam sily zyc............. Chcialam sie pozegnac z wami bo nie mam po co juz tu przychodzic paaaaaaaaa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziulka'] Teraz dostaje eukanubę z mięsem jagnięcim (zawiera trochę mniej białka bo 27% ) i zauważyłam że i apetyt troszkę zmalał ku mojej wielkiej radości :)
Madziulka &Tiko[/quote]

ja bym sie martwiła ze szczeniak mniej je :(
nie smakuje mu pewnie

Panterka ... :cry: :cry: :cry: :cry:
Bardzo mi przykro. baaaaaaaaaardzo Ci współczuje :(
Trzymaj sie! :cry:
btw - ja bym sie wybrałą do hodowczyni z umową kupna. Ktos opisywał tu podobny przypadek, dostał zwrot połowy kosztów.
Ja wiem ze zadne pieniadze nie wynagrodzą tego smutku, ale moze warto o tym pomyslec.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panterka']witam, jestem w strasznym stanie , musialam dzisiaj pozegnac sie z moim LUcky , zostal uspiony.Kupilam psa z papierami , hodowczyni gwarantowala zdrowego psa, pies mial wade wrodzona watraby, amoniak w krwi byl podniesiony czterokrotnie co powodowalo zaburzenia mozgu ,jego dziwne zachowanie nie bylo spowodowane nie zaklimatyzowaniem sie sie u nas piesek poprostu byl chory,czego nie mozna bylo dostrzec golym okiem.moj smutek i bol dzisiaj nie zna granic , jestem wykonczona psychicznie , nie mam sily zyc............. Chcialam sie pozegnac z wami bo nie mam po co juz tu przychodzic paaaaaaaaa[/quote]

Strasznie Ci współczuję, to wielka strata, pokochać maluszka i tak szybko go stracić. :( :(

Ale to dziwna historia, że weterynarz prowadzący psy nie powiedział tego hodowcy. Może psiak otruł się czymś na spacerku? Czy od początku był smutny, jak brałaś go z hodowli? Przepraszam, że zadaję takie pytania, ale jestem dociekliwa i chciałabym na przyszłość wiedzieć, skąd taka choroba u szczeniaka.
Panterka, trzymaj się, zaglądaj na forum, pozdrawiam Cię i smucę się razem z Tobą

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panterka']witam, jestem w strasznym stanie , musialam dzisiaj pozegnac sie z moim LUcky , zostal uspiony.Kupilam psa z papierami , hodowczyni gwarantowala zdrowego psa, pies mial wade wrodzona watraby, amoniak w krwi byl podniesiony czterokrotnie co powodowalo zaburzenia mozgu ,jego dziwne zachowanie nie bylo spowodowane nie zaklimatyzowaniem sie sie u nas piesek poprostu byl chory,czego nie mozna bylo dostrzec golym okiem.moj smutek i bol dzisiaj nie zna granic , jestem wykonczona psychicznie , nie mam sily zyc............. Chcialam sie pozegnac z wami bo nie mam po co juz tu przychodzic paaaaaaaaa[/quote]

witaj Panterka
Jest mi bardzo przykro ,sama nie wiem jak mogę Cię pocieszyć :cry:
myślę że to dobry pomysł aby udać się do hodowcy . To smutne ale takie rzeczy się zdarzają niestety :cry:
Pozdrawiam Madziulka

Może pomyślisz o innym szczeniaku który zapełni pustkę ..,może nie już zaraz ale za jakiś czas ? to chyba dobry pomysł .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Monis&Nodi']Witaj madziulka :) Miłego spędzania czasu na forum życzę :)
Pokaż nam swojego pieseczka :D[/quote]

Dzięki za miłe powietanie ,oglądałam galerię Twojego pupilka ,bardzo ładne fotki .Zdradź mi co robiłaś że Twój psiaczek ma takie ładnie stojące uszka ? czy to już taka uroda bez żadnych zabiegów ? I w jakim jest wieku ?

Pozdrawiam Madziulka&Tiko

Link to comment
Share on other sites

Panterko.
Żadne słowa pocieszenia nie ugaszą twojego bólu - to wiem bo sama przeżyłam to samo 28 sierpnia.
Moja 2 miesięczna sunia - Suzi - miała padaczkę i też musiałam pomóc jej przekroczyć Tęczowy Most.
Ból i rozpacz nie pozwalały rozsądnie myśleć...
Po miesiącu w naszym domu zamieszkała Lilu która powoli zapełniła pustkę w naszych sercach.
Napewno nie jesteś jeszcze na to gotowa ale uwierz - to najlepsze wyjście.
Nie opuszczaj Nas - jak bedziesz gotowa odezwij się.
Jesteśmy z Tobą...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziulka'][quote name='Monis&Nodi']Witaj madziulka :) Miłego spędzania czasu na forum życzę :)
Pokaż nam swojego pieseczka :D[/quote]

Dzięki za miłe powietanie ,oglądałam galerię Twojego pupilka ,bardzo ładne fotki .Zdradź mi co robiłaś że Twój psiaczek ma takie ładnie stojące uszka ? czy to już taka uroda bez żadnych zabiegów ? I w jakim jest wieku ?

Pozdrawiam Madziulka&Tiko[/quote]


Z uszkami Nodiego nie robiłam właściwie nic. Były regularnie strzyżone- to wszystko. :) Z tym, że nie wstały mu oba na raz:) Najpierw jedno, a po kilku dniach drugie. :)
Noddy urodził się 1 lipca br. Za kilka dni skończy 5 miesięcy.


[b]Panterko[/b], tak jak pisały wcześniej Dziewczyny żadne słowa nie ugaszą Twojego bólu. Musisz być silna i przetrwać ten trudny okres. Tak jak moje poprzedniczki myślę, że warto byłoby porozmawiać o tym z hodowczynią.


Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Witam, to jeszcze raz , dziekuje za wasze wsparcie duchowe, ochlonelam juz na tyle by zaczac myslec i zebrac wszystko w calosc. Chce napisac o moim przypadku poniewaz zadne pieniadze nie zwroca mi juz mojego pieska a HODOWCZYNIE poprostu zniszcze bo jest to oszustka, osoba nieodpowiedzialna , i robi krzywde ludziom , sprzedajac chore pieski. Chce powiedziec ze choroba ktora wykryli lekarze nie jest widoczna golym okiem , w Polsce jest bardzo male prawdopodobienswto ze wogole lekarze cos stwierdza (mieszkam za granica, koszta leczenia i dojscia do tego wszystkiego to magiczna suma, ale nie o pieniadzach chce najpierw pisac)Piesek urodzil sie z wada wrodzona, jedna z zyl nie byla polaczona z watraba , ktora z kolei wytwarzala za duzo amoniaku -cztorokrotnie , czym powodowala zatrucie krwi w organizmiei zaburzenia glowy no bo wiadomo krew tam doplywala , uszkadzajac najwiekszy plat mozgu , piesek byl wstanie krytycznym , to choroba u szczeniat mogaca byc do wykrycia do roku czasu , moj mial ponad 4 mce , musialby przejsc dwie powazne operacje w przeciagu kilku dni ( koszta ponad 2000 euro),zadnej gwarancji ze przezyje , poza tym zawsze niestety bylby juz "kaleka". Bylam zmuszona Uspic pieska, ze wzgledow finansowych , jak z takich ze zadna z osob nie dawala mu zadnych szans i gwarancji ze przezyje .Rozmawialam o tym z hodowczynia , nie zwroci kosztow za pieska(450 euro ) nie wspomne o kosztach ktore musialam( okolo 500 euro) poniesc zanim wogole wiedzialam z czym lekarze maja do czynienia.Nie moge na dzien dzisiejszy wymieniac nazwiska tej osoby poniewaz sprawa zostala juz zalozona przeciwko niej , powiem tylko ze osoba ta prawdopodobnie wiedziala ze z pieskiem jest cos nie tak , poniewaz na to wskazuja wszystkie inne teraz dla mnie jasne rzeczy , rozmawiajac z nia ona nie chce miec z tym nic do czynienia czy mozecie sobie wyobrazic ze ta IDIOTKA kazala przeslac mi metryke urodzenia i inne dok.,( umowy nie posiadam, twierdzila ze nie trzeba), no mniejsza z tym teraz wiele rzeczy ktore mowila wczesniej sa poprostu bzdura a ja nieswiadoma glupia dalam sie oszukac , uczymy sie na bledach, napewno ONA nidgy juz nie sprzeda pieska nikomu takiemu zielonemu jak ja , i do do tego wlasnie nie dopuszcze nie bedzie sie dorabiac na czyjejs krzywdzie, krzywdzac ludzi i zwierzatka.Wiem ze nic mi nie zwroci psiaka , ale czuje sie ze musze skonczyc z takim przekretem jakim jest ona.Niemoge pisac wiecej rzeczy ale jak sprawa sie zakonczy podam wszystkie szczegoly , sama jeszcze nie wierze w to wszystko co sie dowiedzialam , pozdrawiam was , a tak na marginiesie , bedziemy mieli nowego lokatora juz nie dlugo :)))

Link to comment
Share on other sites

Chce dodac, piesek nie mial kompletu szczepien , hodowczyni twierdzila ze zabraklo szczepionki u weta, malo jadl -twierdzila ze to niejadek, tylko wlasnie to przedluzalo zycie- ze nie jadl tyle co zdrowy normaly piesek , ze jest spokojny ulozony , nie chce sie dlatego bawic, ze duzo spi prawie caly dzien bo to szczeniak, i takie tam inne rozne rzeczy w ktore ja uwierzylam , a piesek naprawde wygladal przeslicznie , i nie wygladal na takiego ze ma cos nie tak . Powiem tak niewiem jak daleko posunieta jest technologia i leczenie psow w Polsce(w tym przypadku oczywiscie).Chcialam zdrowego pieska , co hodowczyni mi gwarantowala przez caly czas , dlatego nie chcialam kupic pieska bez papierow ,i tego wlasnie jej nie daruje , ja przez dwa tyg zauwazylam ze piesek jest dziwny a ona przez 4 mce nie ????????? a po za tym co to za debil weterynarz pilotowal psy i nie zauwazyl zmian ??? mysle ze wiedzieli o co chodzi (reka reke myje) dlatego piesek nie mial kompletu szczepien , naprawde uwazajcie na takich ludzi ja jak bede mogla opisze wszystkie detale teraz narazie jeszcze nie moge, no to koncze paaaaa

Link to comment
Share on other sites

Panterko, cieszę się żę już pierwszy żal minął, i choć nic nie przywróci życia Twojemu ukochanemu psiaczkowi, możesz myśleć racjonalnie.
Jestem oburzona postawą ,,hodowczyni", skąd ta hodowla? Ludzie dlaczego kupujecie psy bez umowy kupna. Panterko teraz możesz mieć kłopoty z dochedzeniem swoich praw. Jak można kupować psa rodowodowego bez wszystkich papierów, hodowlanych i weterynaryjnych. W dobie internetu, gdy można znaleźć wiele informacji w internecie, tyle osób jest mądrych dopiero po szkodzie.
Ku przestrodze innym napisz jednak co to za hodowla.

Link to comment
Share on other sites

CZLOWIEK CAŁE ŻYCIE UCZY SIĘ NA BŁĘDACH dobrze ze doszłaś do siebie panterko.
I mniejmy nadzieje że bedzie to przestroga nastepnym osobom, od same poczatku z opisu wychodzi że było cos nie tak ale jak człowiek zobaczy takie słodkie szczęście zapomina o bożym świecie.Swoją pierwszą suczke też kupiłam chorą , ale na szczęście nie było to tak poważne.

Link to comment
Share on other sites

Współczuję Panterko i ciesze sie ze juz troche lepiej sie czujesz,masz plany co do nowego mieszkanca i chcesz dokonczyc ta sprawe z hodowczynia.Zastanawia mnie jeszcze jedno:jak dochodzi do takiej choroby?czyje jest to zaniedbanie?czy choroba taka pojawia sie niezależnie od staran hodowcy?Pytam o to bo wiecie co?przestraszyłam sie.Sama bede chciała mniec w przyszłosci szczenięta po mojej suczce,albo nawet suczkach i co by było gdyby urodził sie taki szczeniaczek?ja sama mogłabym tego nie zauważyc,bo przeciez szczenie moze byc spiące,mniej jesc itd...Widziałam takie słabsze szczeniaki w miocie!jedne sa bardziej aktywne unne słabsze,przeciez to normalne.I jesli wet tez by nie zauwazył?albo radził zeby słabszego nie szczepić,by jeszcze dobrał na wadze?(tak było z moja najmłodsza suczka-nie szczepiłam jej od razu bo była za malutka-tak radził wet)To straszne i w zaden sposób nie chce bronic tamtej chodowczyni,ale uwazam ze mogła nie wiedzieć.Mysle ze ludzie majacy rasowe psy i chcacy aby ich dzieci miały rodowód robia cos w tym kierunku(np.wystawy,potem przegląd miotu)i jesli takiej choroby nie da sie zauwazyc gołym okiem i jesli wydałas 500euro na to aby sie w koncu dowiedziec tego czego sie dowiedziałąs to chyba nie było takie oczywiste!Nie chce nikogo bronić,ale poprostu sama sie boje ze mi ktos cos takiego kiedys mógłby zażócic,rozumiecie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...