mgie Posted December 14, 2009 Posted December 14, 2009 Teks dostałam dopiero po połudnu więc nie miałam czasu zrobić wcześniej. Dzisiaj będą wszystkie Jak patrzyłam na Twoją listę z tego wątku to wiele stron się powtarza. ;) [url]http://www.dogomania.pl/threads/175097-Szczeniaczki-z-nory-juA-wyA-apane-Na-poczAE-tku-drogi-po-lepsze-A-ycie/page11[/url] Quote
Ziutka Posted December 14, 2009 Posted December 14, 2009 [quote name='mgie'] Jak patrzyłam na Twoją listę z tego wątku to wiele stron się powtarza. ;) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/175097-Szczeniaczki-z-nory-juA-wyA-apane-Na-poczAE-tku-drogi-po-lepsze-A-ycie/page11[/URL][/QUOTE] No właśnie i dlatego nie chcę dublować a jak jakiejś stronki nie mam to ją sobie ukradnę od Ciebie :eviltong: Quote
mgie Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Co tutaj tak cicho ? Były jakieś telefony ? Quote
goldor Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/238/a4077b21224db93amed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/234/2984a923d2cf65b1med.jpg[/IMG][/URL] Quote
asiamm Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 fajna fotka to zrobiłam nowy bannerek ;) [url=http://www.dogomania.pl/threads/172611-Sochaczew-JACUA][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/157/a4077b21224db93amed.jpg[/IMG][/URL] Quote
malibo57 Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Cudnie! Bardzo wyrazista, prawda? To napięcie i oczekiwanie w oczach. Szkoda, że nie było tego zdjęcia w ogłoszeniach. Ziuteczka, startujemy z naszym pakietem, co? Z nową fotką:) Quote
agata-air Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Usiłuje sobie dodać nowy banerek ale nowa dogomania jest bezlitosna... Quote
malibo57 Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Yhy! Powodzenia, ja usiłuję od wczoraj. Denne dno. Quote
Ziutka Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 [quote name='malibo57'] Ziuteczka, startujemy z naszym pakietem, co? Z nową fotką:)[/QUOTE] Si Siniora :) Quote
luka1 Posted December 20, 2009 Author Posted December 20, 2009 [FONT=Tahoma]Przeraża mnie każdy telefon. Ludzie dzwonią, że gdzieś jest pies, zwierzak w takiej to a takiej sytuacji, Uważają , że telefon załatwił wszystko. Potem opowiadają znajomym jak zainteresowali sie zwierzakiem i mu pomogli. Każdego z takich tel-ratowników pytam - jak jego zdaniem mam pomóc zwierzakowi? Telefon to początek góry lodowej. Trzeba zwierzaka złapać ( zabrać) , trzeba go zbadać, trzeba zaszczepić, odrobaczyć, często leczyć[U], trzeba gdzieś go umieścić. [/U][/FONT] [FONT=Tahoma]Fundacja NERO ma pod swoimi skrzydełkami ponad 60 psów. Psów, które w większości przypadków wymagają specjalistycznego leczenia, muszą brać leki, często takie które muszą jeść karmę specjalistyczną, muszą być operowane. Opiekujemy się zwierzakami, które nie przyszły do nas z super warunków, tylko niejednokrotnie stanęły na progu życia i śmierci. Nie mamy schroniska, miejsca gdzie moglibyśmy je umieścić i nie płacić za to. Wszystkie nasze zwierzaki mieszkają w hotelach.[/FONT] [FONT=Tahoma]Nikt się nie zastanawia jakie koszty ponosimy w związku z przejęciem każdego psa czy kota? Nikogo nie interesuje z jakich źródeł są środki na utrzymanie zwierząt? [/FONT] [FONT=Tahoma]Dobra, zakładam watek, wszyscy się cieszą, że pies jest bezpieczny. Radzą co powinno się zrobić, jakie badania, w jakim pomieszczeniu powinien mieszkać - super. Wszyscy są zadowoleni. A my zaczynamy główkować skąd zebrać kasę na spełnienie tych rad ( słusznych i koniecznych).[/FONT] [FONT=Tahoma]Do czego zmierzam. Drogie ciotki, cieszę się jak zaglądacie na watki i interesujecie się naszymi wspólnymi zwierzakami i proszę Was o dalsze zainteresowanie. Prawda jednak jest taka, Fundacja robi bokami, nie możemy przyjąć już ani jednego psiaka, nie mamy za co go przyjąć. Nie mamy pieniędzy na opłacanie hotelu za te psiaki, które już mamy, a dołożenie kolejnych ok 20,- dziennie to pętla na szyję.[/FONT] [FONT=Tahoma]Na każdym wątku wołam o pomoc finansową. Fundacja utrzymuje się tylko z datków od sponsorów, a sponsorzy też maja swoje finansowe granice - mogą dać tyle ile mogą. [/FONT] [B][FONT=Tahoma]Ciotki i wujkowie proszę w imieniu zwierzaków - pomóżcie nam je ratować, bez Waszej pomocy nasza praca będzie musiała się skończyć.[/FONT][/B] [B][SIZE=3][FONT=Calibri]Proszę, nie zostawiajcie nas z tym problemem samych. Proszę nie w swoim imieniu lecz Falka, Lulu, Burego, Darka i wszystkich tych par oczu, które z wdzięcznością i ufnością patrzą na ludzi, którzy wreszcie pozwalają im spokojnie zasnąć. PROSZĘ[/FONT][/SIZE][/B] Quote
malibo57 Posted December 20, 2009 Posted December 20, 2009 Wrócę jeszcze na chwile do apelu Luki. Niestety, tak to wygląda, ze różnymi kanałami dostajemy prośby o pomoc dla zwierzaków. Dostajemy i nie śpimy po nocach. Bo nasze możliwości na dziś się skończyły. O pomoc dla ONka z Konstancina musiałam prosić Dogomanię, bo nie jesteśmy w stanie udźwignąć następnego psa w hotelu. Nie sami, z własnych, umówmy się, prywatnych środków. Zadziwia sposób myślenia artykułowany przez niektórych: "przecież DOSTAJECIE tyle pieniędzy"[IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/new_Eyecrazy.gif[/IMG] Na pytanie:"od kogo? Od Pani/Pana?", pada odpowiedź, nie, nie ode mnie, ale od innych. I tyle. Niewiele dostajemy, ułamek kosztów w formie zwrotu np za sterylizację konkretnego psa. I za to dziękujemy, i wszystkim darczyńcom jesteśmy wdzięczne ogromnie Ale bywa (najczęsciej), że przyjeżdża "nocny desant" pod bramę, padają obietnice pomocy w formie karmy, koców, bud, udziału w kosztach leczenia, szukania domu dla psa....I na tym się kończy. Radzimy sobie jakoś, ale jak długo? Czasami pies jest trudny, agresywny, wycofany, nie nadaje się do szybkiej adopcji - zostajemy z tym same. Fundacja Nero nie odmawia pomocy? Cieszy mnie ta dobra opinia. Ale co sie rozpeta, jak raz odmówi? Wszyscy wiemy. Quote
luka1 Posted December 23, 2009 Author Posted December 23, 2009 może ktoś do Jacka zaglądać? jakoś pusto tu sie zrobiło Quote
agata-air Posted December 24, 2009 Posted December 24, 2009 Jacek ponieważ miał mieć dom nie pojawił się w Przyjecielu Psie. W kolejnym numerze dostał szanse opowiedzenia o sobie: [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Czarny Jacuś z Warszawy Chciałbym wszystko powiedzieć, ale nie wiem jak. Gdy mnie moi opiekunowie porzucili i byłem w schronisku to było mi tak źle. Leżałem sobie cichutko w kąciku i wtedy... wtedy tamten drugi pies mnie pogryzł. Pogryzł mi łapkę. A przecież tylko leżałem sobie spokojnie. Nikt się mną nie zainteresował, łapka mnie bolała, była rozgryziona. To nie był ból, to była przeraźliwa męczarnia. Gdy mnie odnaleziono po wielu dniach, uratowano mi łapkę. I właśnie tego dnia podsłuchałem rozmowę wolontariuszy. Mówili, że z powodu mojego koloru być może nie znajdą mi domu. I wciąż żyję z tą przeraźliwą myślą ??? bezdomny do końca życia? Błagam, daj mi szansę. Ja tak bardzo potrafię kochać, tak bardzo pragnę przytulania! Zadzwoń, ja już nie chcę być sam.[/FONT][/COLOR] Quote
luka1 Posted December 26, 2009 Author Posted December 26, 2009 allegro: [URL]http://www.allegro.pl/item862036332_jacek_mix_labladora.html[/URL] Quote
mgie Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 [quote name='luka1']allegro: [URL]http://www.allegro.pl/item862036332_jacek_mix_labladora.html[/URL][/QUOTE] Mix labradora jak już ;) Quote
luka1 Posted December 28, 2009 Author Posted December 28, 2009 na allegro bardzo dużo ludzi "sprawdza" - może się w końcu ktoś zdecyduje Quote
luka1 Posted January 9, 2010 Author Posted January 9, 2010 Przepraszam ale [B]Poszukuję kogoś z RYPINA lub okolic w celu sprawdzenia domu dla Mazurka!!!![/B] Quote
goldor Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/241/961b9c5af56c6aa4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/158/243454705929b6d7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/246/e96d7fdc6d7a4984.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/245/604519ec7be6c6ecmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
malibo57 Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 To, co widzicie, to Jacuś w nowym DT domowym u Zuzi:) Zaprzyjaźnił się z Fionką, która robi z nim, co chce. Jacuś nie sprawia żadnych kłopotów - tylko zmamlał kapelusik Zuzi;-) Tak wyszło, hehe! Wybaczono mu. Quote
luka1 Posted January 10, 2010 Author Posted January 10, 2010 no cóż teraz trzeba dostarczać jedzonko i kapelusiki. Quote
malibo57 Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 Tak, to podstawa:) Dzisiejsze info: Jacek bawił się z Fionką i nowym kolegą labradorkiem w śniegu - szaleli:) Na niektóre duże psy powstaje bulgocik w gardle, ale tylko na niektóre. Jacuś poznał dziś też ludzkie dziecko - półrocznego chłopczyka i sprawiło mu to niesamowita frajdę. Ogon kręcił młynka i jęzorek był w robocie. W domu czysto i spokojnie - jeden z kotów uznał go wreszcie za nieszkodliwego i trykał łebkiem, na co zachwycony Jacuś chciał go po psiemu wyiskać. Kot zwątpił, bo nie wiedział, czego to duże stworzenie chce. Aha, Jacek chrapie. Jeszcze się nie dostosował do temperatury i wilgotności w mieszkaniu, więc jest mu troszkę gorąco. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.