Jump to content
Dogomania

KRAKÓW GRAFIA sunia z aukcji ma cudowną pańcię i kochany domek


AgaG

Recommended Posts

ale, ale, takie zamykanie w łazience to dobry sposób na rozstanie:lol:

zostaniecie zapamietani jako oprawcy, którzy nie pozwalaja jesć ani szynki ani sera ze stołu:evil_lol: :diabloti:
no i płakać to ona po was na pewno nie bedzie....:evil_lol: :evil_lol: :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 218
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak, tak.. wredna ze mnie baba.. nie dośc, że Psa zostawiam, to jeszcze głodzę, do tego stopnia, ze bidulka musi polować na jedzonko..(a ten niedobry Doktor Kujawski mówi coś o nadwadze jeszcze...co za niesprawiedliwość.. - dobrze, że Doktor Słowiński broni, bo już by nawet na co polowac nie było..) a teraz jeszcze wypędze na długi spacer, żeby się z brzusiem nic nie dzialo, a tu takie zimno..
Jagienko, zastanów się, czy powierzysz mi jeszcze jakiegoś stwora, bo Grafia mnie nie rekomenduje..

ps. Kiwi niedlugo, to chyba bedziemy musieli nauczyć się przygotowywać posiłki, bez wyciągania ich z lodówki..:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asieq']
Jagienko, zastanów się, czy powierzysz mi jeszcze jakiegoś stwora, bo Grafia mnie nie rekomenduje..
[/quote]
Faktycznie :crazyeye: Przeglądnęłam cały wątek (dwa razy!!) i nie widzę nigdzie ani jednego dobrego słowa od Grafii na Twój temat... :cool1:
Hmmm... a wydawałaś się taka fajna :roll: :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ufff...dzien wolny od pracy i jedyna okazaja, zeby dopasc choc na chwile internet (ale tu drogo maja...)
Tak sie szczesliwie skala, ze dzis ROK mija odkad Grafia do nas trafila. Tata obiecal buzi jej dac i wiecej jedzenia (przypuszczam, ze to drugie ucieszy ja bardziej). Tesknie za moja stwora okropnie.. dostaje regularne raporty :-) Jak narazie Grafia zdazyla sie kilka razy wytarzac (coz, moi Rodzice nigdy dotad jej nie kapali, teraz przeszli przyspieszony kurs...), ale ma sie bardzo dobrze.
Pozdrawiam wszystkich Swiatecznie, bo pewnie juz nie bede miala okazji.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Do wszystkich sympatyków[COLOR=Red] Grafuni! [COLOR=Black]Będą już niebawem niusy o Ślicznotce bo wraca stęskniony Asieq. A ja tylko nadmienię, że Grafcia udawała podczas nieobecności swojej Pańci, że nie tęskni ale oczęta ją zdradzały:placz:! Żeby zwrócić na siebie uwagę, różne psikusy wymyślała a to atak padaczki ( na szczęście lekki ) a to wytarzanie się w jakimś "pachnidełku" a przede wszystkim zgrabne ściąganie jedzonka ze stołu a co ! Studziły się gorące liście kapusty na gołąbki no to się Grafia poczęstowała. A kto powiedział, że psy nie lubią kapusty? Zresztą Grafunia lubi wszystko no i wygląda też tak pysznie- puszyście:eviltong:! Ale na pieszczoty jest równie łasa co na papu. Jest poprostu cudna. Usiłuję sobie wyobrazić jak będzie wyglądało witanie pieska:buzi: przez Panią i odwrotnie- pewnie na podłodze będzie osiem łapek i mnóstwo pisku!!!:Cool!::Cool!::Cool!:[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lukomanka'][COLOR=red][COLOR=black]Usiłuję sobie wyobrazić jak będzie wyglądało witanie pieska:buzi: przez Panią i odwrotnie- pewnie na podłodze będzie osiem łapek i mnóstwo pisku!!!:Cool!::Cool!::Cool!:[/COLOR][/COLOR][/quote]
A czy możnaby to nagrać?? :diabloti: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Witammy, witamy, po przerwie... faktycznie nas do domków tęsknota przygnala, niestety tylko na tymczas - niedługo znw sobie pojedziemy, niestety tym razem na dłużej bez możliwości powrotu:oops:
Ale za to teraz jest czas na wytulenie mordeczek. Grafinia moja nie była tym razem tak zaspana (osatnio, gdy wracalam po dluższej nieobecnosci, to mordeczke obudziłam, więc nie byla zachwycona) dlatego jak słusznie przewidzała Pani Ela łapki to nam sie zaplątały:loveu: Cudo moje przytyło (od rana zaczynamy kuracje odchudzającą:mad:), dom zawojowalo, zastanawiam się kiedy moi Rodzice zaczną pytac Grafię o pozwolenie na np. jedzenie... Tęskniłam za nią strasznie..
Ponieważ ona w łózku spać nie chce (powaznie, pytalam się jej..), to może ja się do jej budy przeniosę? Narazie dobranoc.. pozdrawiam wszystkich

Link to comment
Share on other sites

Wyszłam dziś na trochę z domku a jak wróciłam to się okazało, że moja psineczka się bardziej ucieszyła niż wczoraj:-)
Teraz śpi pochrapując.

Zmartwiły mnie troche informacje dotyczące działania leków przeciwpadaczkowych związane z uszkodzeniami watroby. Wiedziałam oczywiście wcześniej, ze żaden lek nie jest obojętny dla organizmu, ale faktycznie nie zastanawiałam się jak temu przeciwdziałać.. no i nie zdawałam sobie sprawy, że uszkodzenia moga być tak poważne, żeby móc na przykład uśmiercić zupełnie młodego psa (niestety miliśmy na dogo taki przypadek...).Mam nadzieje uda mi się teraz zrobić Grafii próbe wątrobową tak na wszelki wypadek i może doktor coś nam osłonowego da..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ela_and_Krzys']O Asieq :) a na długo jesteście? Może się w końcu na spacerek jakoś wybierzemy? :)[/quote]


Kilka tygodni..potem niestety pół roku z dala od domku.. (oj, teraz to już wiem nawet za dobrze, że będę tęsknić...)

Spacerek z przyjemnością - tym bardziej, że sesja odchudzajaca rozpoczęta i ruch mordeczce kochanej na pewno nie zaszkodzi ( juz dawno odkrylismy prawidłowość, że idac na spacer trzeba Grafię za sobą ciągnąc a wracając ze spaceru należy za nią biec... dlatego proponuje dlugą drogę "na spacer" i którtką do domu - Grafia szybko biega, ja nie nadążam:-))

Link to comment
Share on other sites

asiu, pol roku szybko zleci - zobaczysz :)
najgorsze jest kilka pierwszych tygodni, potem sie przyzwyczaja do wszytskiego - ja najszybciej przyzywczajam sie do marshmallows, muffinek i baked beans :lol:
przyzywczajam sie tez ze za kazdym razem jak po powrocie wchodze na wage to wyskakuje komunikat "zejsc-wazyc sie pojedynczo"
:lol:

Link to comment
Share on other sites

:grin::roflt:

coż, my przyzwyczajamy się do tego co sprzedajemy.. (dlatego w smsach moi Rodzice pozdrawiają nas a Grafia kiełbaski....) choć właściwie to sporo z tego co sprzedajemy nie chce sie przywyczaić bo już jest w formie ucieczki..
długo by opowiadać.. [SIZE=1](tak Back Sheep wie jak wyglądają moje opowieści, więc nie jestem pewna czy powinnam proponować, ze coś opowiem..)[/SIZE]
Narazie obstawiam opcje czasu wolną, żeby tu jak najdlużej dni trwały a tam licze na drobne przyspieszenie... Rany, po pół roku, to przecież Grafia mnie nie pozna...

Ach i zapomniałam Wam napisac, ze mordeczka kochana ma wbudowany radarek. Kładzie się pod drzwiami na ok. 30 minut przed przyjsciem mojej Mamy...

Link to comment
Share on other sites

O Asieq wróciła:loveu:

Asieq, asieq - to skoro i ela tu jest to moze wszyscy wybierzemy sie na skałki twardowskiego na przechadzke...?

Grafia mogłaby pobiegac z Fuksem a leksa powlec sie za wszystkimi...

PS w ogóle nie rozumiem waszych zachwytów nad jedzeniem na wyspach
Ja co prawda byłam tam dobre 10 lat temu i jedynie 3 miesiace, ale do zarcia to nijak sie nie mogłam przyzwyczaic
Najgorsza kuchnia pod słońcem:shake:
Jeszcze ostatnio - jakieś dwa lata temu - bedąc na Gibraltarze chcielismy przypomniec sobie stare dobre czasy i zamówiliśmy fish and chips w restauracji
Boooże - jakie to było szkaradne w smaku!!!:cry:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...