Paulina_mickey Posted October 31, 2009 Author Posted October 31, 2009 [quote name='zuzlikowa']Czy to już walka o siebie,czy tylko przebłysk...nie wiem,ale dziś zjadła jedną małą kuleczke paszteciku! Po pogadance...monologu p.Kierownika,który początkowo przerywała ostrym warkotem,w końcu zjadła tę jedną kulkę...więcej nie chciała,ale zostały w misce!Zobaczymy co będzie rano-zostaną,czy może niczyje oczy ich już oglądać nie będą!...do rana maleńki wielkoludzie![/QUOTE] Suniu kochana walcz, uwierz w siebie! Nawet nie wiesz ile tu dobrych ludzi za Ciebie trzyma kciuki! Potem będzie tylko lepiej! Quote
bico Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 zaznaczam sunię... jeśli nie zacznie jeśli i pić zostanie uśpiona...????:crazyeye::-(:-(:-(:-(:-( Quote
obraczus87 Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 Mam nadzieję, że dzisiaj miska będzie pusta :) Quote
zuzlikowa Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 [quote name='obraczus87']Mam nadzieję, że dzisiaj miska będzie pusta :)[/QUOTE] Będę wiedziała to wieczorem...zadzwonię i podpytam. Niech będzie pusta... Quote
Paulina_mickey Posted November 1, 2009 Author Posted November 1, 2009 Dziewczyno nie wygłupiaj się! Zjedz co Ci tam pan kierownik daje. Quote
obraczus87 Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 [quote name='zuzlikowa']Będę wiedziała to wieczorem...zadzwonię i podpytam. Niech będzie pusta...[/QUOTE] trzymam kciuki za pusta miseczkę... Quote
basia0607 Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 Czekamy ale tylko na dobre wieści !!!! Quote
Paulina_mickey Posted November 1, 2009 Author Posted November 1, 2009 Też czekam, mam nadzieję, że będą dobre wieści. :kciuki: Quote
BasiaD Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 Wracaj Niuniu na 1 stronkę prosić cioteczki o pomoc! Quote
Paulina_mickey Posted November 2, 2009 Author Posted November 2, 2009 Dzień dobry? mam nadzieję :oops: Quote
zuzlikowa Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 [quote name='bico']mam nadzieję, że dziś coś zjadła...[/QUOTE] Niestety wieści nie są tak optymistyczne jakbym chciała...miseczka nie była pusta...ale iskierka jest nadal,znowu nieco dziabnęła...nic,w porównaniu z potrzebami,ale jednak kilka kulek zjadła...rozmawiałam rano z p.Kierownikiem-dzisiaj spróbują znowu z surowym mięskiem...mam dostać info jak poszła ta akcja. Najważniejsze,że i p.Kierownik nie odpuszcza...dziś ma sunię obejrzeć weterynarz.Czy się uda? Quote
obraczus87 Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 Uff dobrze, że P.Kierownik nie odpuszcza i próbuje Jej pomóc. Trzymam kciuki, aby się udało.. Quote
Livka Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 Trzymaj się psinko :lol: a Panu Kierownikowi dziękujemy za determinację :p Oby nie było za późno :shake: Quote
Paulina_mickey Posted November 2, 2009 Author Posted November 2, 2009 Ciekawe co tam u suczki słychać. Quote
bico Posted November 3, 2009 Posted November 3, 2009 [quote name='Paulina_mickey']Ciekawe co tam u suczki słychać.[/QUOTE] też się zastanawiam... Quote
obraczus87 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Livka']Wiadomo już coś ... :roll:[/QUOTE] własnie... :roll: Quote
Paulina_mickey Posted November 4, 2009 Author Posted November 4, 2009 zuzliku kontaktowałaś się z kierownikiem? Quote
zuzlikowa Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Paulina_mickey']zuzliku kontaktowałaś się z kierownikiem?[/QUOTE] Tak,dzwoniłam i rozmawiałam z p.Kierownikiem. Sunia zaczyna powolutku jeść i ...nie jest już sama!Troszkę byłam zaskoczona decyzją p.Kierownika,ale nie komentuję i nie dyskutuję z nią,bo nie jestem tam na miejscu,a nadto,ufam,że czasami zdecydowane kroki mogą mieć pozytywny skutek. Tak więc,sunia nie mieszka już w pojedynce...jest z innymi psiakami i to bez budy...nie ma się gdzie schować przed otoczeniem,przed psami...musi podejmować działanie,musi reagować...nie ma szansy zasklepić się w sobie. Zadałam natychmiast pytanie o reakcje suni na psiaki...psiaków na sunię...na razie wszystko przebiega spokojnie,sunia nawet podejmuje próby reakcji...psy podchodzą do niej...nie ma spięć...nie jest wyizolowana. W związku z tym,że zmiana ta nastąpiła dzisiaj,sunia jest pod obserwacją...trzymam kciuki,by zmiana okazała się korzystna...na razie są przesłanki,by tak przypuszczać! Sunieczka nawet z psami jadła...ciekawam jak sytuacja się rozwinie... Quote
Nikus Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 To były długo wyczekiwane wieści...ale jest nadzieja...:lol:...i to jest najważniejsze.. Quote
zuzlikowa Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Nikus']To były długo wyczekiwane wieści...ale jest nadzieja...:lol:...i to jest najważniejsze..[/QUOTE] Wiesz Nikus...zapytałam wprost Kierownika...czy dziś to już optymizm,czy tylko nadzieja...odpowiedział ze śmiechem- OPTYMIZM!!! ...i tego bardzo chciałabym się trzymać,ale niech potwierdzą to dalsze fakty!!![B][/B]...masz rację-NAJWAŻNIEJSZE! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.