ocelot Posted February 6, 2010 Author Share Posted February 6, 2010 Zresztą... na mnie akurat przez telefon świetne wrażenie wywarłaś i jak obiecałam ktoś sie skontaktował tego samego dnia. Za krzywdzące wątpliwości z góry przepraszam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaa Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Ja wszystko rozumiem, ale nie fajnie czyta się takie rzeczy...Tym bardziej, że nie daliśmy do nich powodów. Jak już pisalam, chyba dzwonienie i interesowanie się, czy wzięcia psa w ogóle wypali świadczy dobrze o zainteresowanych...tym bardziej, gdy mieli powody do zwątpienia w słowność osób, które teraz zajmują się pieskiem. a czytanie teraz o "monitoringu" cóż...myślę, że Amik będzie z nowego domu zadowolony. A nam zależy tylko na tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 magdaa witam na dogo , wiem że to co czytasz może dziwnie brzmieć , ale musisz nas zrozumieć , adopcjami zajmujemy się od dawna i różne przypadki były , wiele psów wróciło , część musieliśmy odebrać z tąd ten niepokój i te pytania . Jeśli chodzi o kontakt to przy drugim telefonie tłumaczyłam ,że znajoma która ma zrobić wizytę ma małe chore psiaki i ciężko jej się wyrwać z tąd opuźnienie . No ale nie ważne , liczy się to że Amiś będzie miał dom . Mam nadzieję że nie zraziłaś się do nas i zostaniesz tu na dłużej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaa Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Ok, za to nagłe ruszenie sprawy dziękuję. Już naprawdę byliśmy zniechęceni dlatego ucieszyl mnie szybki kontakt wczoraj ze strony osób, które się zajmowały psiakiem.Gdyby nie to, pewnie moje wątpliwości wzięłyby górę:> Myslę,ze mozesz powiedzieć córce, że Amik znalazł nowy dom - wszystko jest już przygotowane na jego przyjazd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaa Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Anja2201 - ale jednocześnie słyszałam kolejne konkretne terminy kontaktu. Nieważne już zresztą. Ważne, że udało się dograć to wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Ja rozumiem , że chcieliście jak naj szybciej mieć Amisia u siebie , ale nie zawsze da się tak od razu znaleźć kogoś na wizytę , czesem to trwa tydzień , dwa i jeśli ktoś jest zdecydowany to czeka , poza tym zdaje mi się że już podczas pierwszej rozmowy umówiłyśmy się wstępnie na piątek .No , ale teraz nie czas na dyskusję , trzeba się cieszyć :):)Mam nadzieje że już wszystko się wyjaśniło . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted February 6, 2010 Author Share Posted February 6, 2010 Cicho sza... Pewnie przesadziłyśmy. Też powiem szczerze bywamy kopnięte w drugą stronę Aniu przyznaj. Na początku jakoś to tonowałam u siebie, z czasem mi ta nieufnosć rośnie co nie jest dobre do końca. Magdaa pisz co czeka na Amisia:):):):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Aniu już taki nasz los , najpierw się szuka i wyczekuje domku , a jak się już jakiś znajdzie to się szuka co jest nie tak z nim :) ale to chyba przez te wszystkie adopcjie , pamiętasz co było z Korą i z Bolkiem moimi ?? A ja każdą adopcję odchorowuję nerwami , po tutku się dopiero co uspokoiłam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaa Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 My byliśmy zdecydowani i dlatego chcieliśmy już:P Cóż, czekamy na niego głównie my!:P ale poza tym wygodne posłanie, zabawki, jedzenie, dywan do obgryzania itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 jeszcze się nie spotkałam z domkiem gdzie na psiaka czeka dywan do obgryzania :) A ja mam pytanie , po Amisiu zostało jakieś 40 zł , czy mogę to na Korę przekazać??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted February 6, 2010 Author Share Posted February 6, 2010 [quote name='magdaa']My byliśmy zdecydowani i dlatego chcieliśmy już:P Cóż, czekamy na niego głównie my!:P ale poza tym wygodne posłanie, zabawki, jedzenie, dywan do obgryzania itd.[/QUOTE] W sumie to super że już chcieliście, natychmiast i teraz:):):) O której Amiś przyjeżdża? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaa Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 ten dywan to tylko moja koncepcja, pewnie moja mama nie stwierdziłaby, że jest słuszna:P Po Amika jedziemy my, jakoś przed południem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Oglądam właśnie wiadomości , widziałyście ciotki ?? Facet za zagłodzenie Asta ma dostać dwa lata , co to jest??? A za przywiązanie Onka do ambony ( bo nie szczekał ) 4 miesiące facet dostał ... Kiedy to się wreszcie zmieni ???:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted February 6, 2010 Author Share Posted February 6, 2010 [quote name='Anja2201']jeszcze się nie spotkałam z domkiem gdzie na psiaka czeka dywan do obgryzania :) A ja mam pytanie , po Amisiu zostało jakieś 40 zł , czy mogę to na Korę przekazać???[/QUOTE] Myślę, że tak. Spytaj sie osób które wpłacały. ja mam Amisiowe 30 zł to przy spotkaniu Kora dostanie. Napisz Magda jak przywieziecie od razu. Na razie o dywanie mamie ani słowa:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NusiaiJa Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 och jejku witam magdę A Ja mam tylko dwa pytanka czy Amiś dalej będzie Amisiem :-) i jakie teraz miasto będzie miało przyjemność go gościć zupełnie na dłużej :-) .... przyznam się, że Ja to swoją sunię na wioskę przywiozłam z Łodzi ;-) :-):cool3::evil_lol::evil_lol: o matko rewelacyjne wieści: [B][COLOR="#0000ff"]Amiś ma dom!!!!!!![/COLOR][/B] ...ten sam Amiś, którego ściskałam przez drogę do domu Ani, który grzecznie siedział w woich objęciach i rozglądał się na boki, na przechodniów i wszystko co się wokoło ruszało, Amisia który rozdawał swoje całuski za każdym razem gdy blisko ma się twarz!!! [COLOR="#00ff00"][B]....no i sie stało...huraaaa[/B][/COLOR]:multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Gosiu mam nadzieję że Amiś zostanie Amisiem bo już chyba za długo nosi to imię żeby je zmieniać . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patija Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Super że Amiś ma w końcu domek:multi: Czekał na niego długo, ale jak widzę było warto czekać bo domek wydaje się super:lol: Czekamy na pierwsze fotki i historie z nowego życia Amisia:cool3: No właśnie ja tez jestem ciekawa gdzie Amis zawędrował....:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Amiś zawędruje jutro do Łodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NusiaiJa Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 A czyli równowagaw przyrodzie jest ;) jeden(a) wyjeżdza drugi przyjeżdza :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Oby jak najwięcej przykładów takiej równowagi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donka5 Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Amik pojechał do nowego domu.Przed chwilką dzwonił Pan i powiedział,że dojechali.Amik był już na spacerze.Jest grzeczny.Powoli się przyzwyczaja. Wszyscy cieszą się z nowego domownika:-).Według mnie Amiczek bardzo dobrze trafił,bo nowa Jego ludzka RODZINA jest BARDZO sympatyczna:-).Pozdrawiam ich serdecznie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donka5 Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Myśle,że Amik będzię rozpieszczany:-)!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted February 7, 2010 Author Share Posted February 7, 2010 [quote name='Donka5']Myśle,że Amik będzię rozpieszczany:-)!!!!![/QUOTE] Amikowi należy sie rozpieszczanie za to co przeżył w dzieciństwie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NusiaiJa Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 [COLOR="#0000ff"]och i Ja tak myślę... baaa jestem tego pewna![/COLOR] :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Oj cioteczki jak ja się cieszę !!!! I tak po cichutku zaczynam myśleć ,że coś się ruszyło , w tamtym tygodniu Tutuś , dzisiaj Amik ...oby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.