Jump to content
Dogomania

Paszoł won pchlarzu.... - pomóż zaszczepić i utrzymać szkolną znajdkę


ocelot

Recommended Posts

  • Replies 264
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja wszystko rozumiem, ale nie fajnie czyta się takie rzeczy...Tym bardziej, że nie daliśmy do nich powodów. Jak już pisalam, chyba dzwonienie i interesowanie się, czy wzięcia psa w ogóle wypali świadczy dobrze o zainteresowanych...tym bardziej, gdy mieli powody do zwątpienia w słowność osób, które teraz zajmują się pieskiem. a czytanie teraz o "monitoringu" cóż...myślę, że Amik będzie z nowego domu zadowolony. A nam zależy tylko na tym.

Link to comment
Share on other sites

magdaa witam na dogo , wiem że to co czytasz może dziwnie brzmieć , ale musisz nas zrozumieć , adopcjami zajmujemy się od dawna i różne przypadki były , wiele psów wróciło , część musieliśmy odebrać z tąd ten niepokój i te pytania . Jeśli chodzi o kontakt to przy drugim telefonie tłumaczyłam ,że znajoma która ma zrobić wizytę ma małe chore psiaki i ciężko jej się wyrwać z tąd opuźnienie . No ale nie ważne , liczy się to że Amiś będzie miał dom . Mam nadzieję że nie zraziłaś się do nas i zostaniesz tu na dłużej .

Link to comment
Share on other sites

Ok, za to nagłe ruszenie sprawy dziękuję. Już naprawdę byliśmy zniechęceni dlatego ucieszyl mnie szybki kontakt wczoraj ze strony osób, które się zajmowały psiakiem.Gdyby nie to, pewnie moje wątpliwości wzięłyby górę:> Myslę,ze mozesz powiedzieć córce, że Amik znalazł nowy dom - wszystko jest już przygotowane na jego przyjazd

Link to comment
Share on other sites

Ja rozumiem , że chcieliście jak naj szybciej mieć Amisia u siebie , ale nie zawsze da się tak od razu znaleźć kogoś na wizytę , czesem to trwa tydzień , dwa i jeśli ktoś jest zdecydowany to czeka , poza tym zdaje mi się że już podczas pierwszej rozmowy umówiłyśmy się wstępnie na piątek .No , ale teraz nie czas na dyskusję , trzeba się cieszyć :):)Mam nadzieje że już wszystko się wyjaśniło .

Link to comment
Share on other sites

Aniu już taki nasz los , najpierw się szuka i wyczekuje domku , a jak się już jakiś znajdzie to się szuka co jest nie tak z nim :) ale to chyba przez te wszystkie adopcjie , pamiętasz co było z Korą i z Bolkiem moimi ?? A ja każdą adopcję odchorowuję nerwami , po tutku się dopiero co uspokoiłam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdaa']My byliśmy zdecydowani i dlatego chcieliśmy już:P Cóż, czekamy na niego głównie my!:P ale poza tym wygodne posłanie, zabawki, jedzenie, dywan do obgryzania itd.[/QUOTE]
W sumie to super że już chcieliście, natychmiast i teraz:):):)
O której Amiś przyjeżdża?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']jeszcze się nie spotkałam z domkiem gdzie na psiaka czeka dywan do obgryzania :)

A ja mam pytanie , po Amisiu zostało jakieś 40 zł , czy mogę to na Korę przekazać???[/QUOTE]
Myślę, że tak. Spytaj sie osób które wpłacały.
ja mam Amisiowe 30 zł to przy spotkaniu Kora dostanie.

Napisz Magda jak przywieziecie od razu. Na razie o dywanie mamie ani słowa:)

Link to comment
Share on other sites

och jejku witam magdę

A Ja mam tylko dwa pytanka czy Amiś dalej będzie Amisiem :-) i jakie teraz miasto będzie miało przyjemność go gościć zupełnie na dłużej :-)
.... przyznam się, że Ja to swoją sunię na wioskę przywiozłam z Łodzi ;-) :-):cool3::evil_lol::evil_lol:

o matko rewelacyjne wieści: [B][COLOR="#0000ff"]Amiś ma dom!!!!!!![/COLOR][/B]
...ten sam Amiś, którego ściskałam przez drogę do domu Ani, który grzecznie siedział w woich objęciach i rozglądał się na boki, na przechodniów i wszystko co się wokoło ruszało, Amisia który rozdawał swoje całuski za każdym razem gdy blisko ma się twarz!!!
[COLOR="#00ff00"][B]....no i sie stało...huraaaa[/B][/COLOR]:multi::multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

Super że Amiś ma w końcu domek:multi: Czekał na niego długo, ale jak widzę było warto czekać bo domek wydaje się super:lol:
Czekamy na pierwsze fotki i historie z nowego życia Amisia:cool3:
No właśnie ja tez jestem ciekawa gdzie Amis zawędrował....:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Amik pojechał do nowego domu.Przed chwilką dzwonił Pan i powiedział,że dojechali.Amik był już na spacerze.Jest grzeczny.Powoli się przyzwyczaja. Wszyscy cieszą się z nowego domownika:-).Według mnie Amiczek bardzo dobrze trafił,bo nowa Jego ludzka RODZINA jest BARDZO sympatyczna:-).Pozdrawiam ich serdecznie .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...