Jump to content
Dogomania

KRAKÓW-MAZAK-kochany zawsze zostanie w naszej pamięci i sercach


Recommended Posts

Posted

[quote name='kiwi']aomietaj tylko o alfowaniu bo ja po mazaka do niemiec nie pojade :D
[/quote]

Wiesz - dla Mazka zrobię wyjątek... Będzie mógl robić co mu sie żywnie podoba, gdzie mu sie podoba i kiedy mu się podoba (no oprócz podsypiania w moim łóżeczku i jedzenia razem z nami przy stole... :diabloti: )

A - co do diety, np. teraz (już za 5 minut) Bobki dostaną suchej karmy Mera Dog Univit + po chochli pysznego rosołu (który my z Małą będziemy wsuwać również). Chyba Mazka nie będziemy rozpieszczać zbytnio co?

Pozdrawiam

  • Replies 406
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No i bardzo dobrze, niech wreszczie robi co mu sie podoba... Należy mu się jetuniowi mordziastemu....:lol::lol::lol::lol:

Posted

Ale AgaG - słuchaj - sąsiedzi (Niemcy) mają płotek zbudowany z siatki cynkowanej... Zeby się to Maziakowi nie kojarzyło wiesz z czym - to ja to mogę zciągnąć. Jeep-a mam (Pajero), zaczepię za hak i po prostu wybiorę się na przejażdżkę... Co ty na to?
Wiesz, żeby Maz traumy jakiejś nie dostawał...

Posted

Boksy są zagrodzone kratami a nie siatką..Więc trauma z powodu tego płotku chyba mu nie grozi:lol: Psy które stąd wychodzą raczej czego innego bardzo nie lubią: węży ogrodowych z których się leje woda (bo tak tu się sprząta :roll:ciasnych klitek, weterynarzy, drgów - bo niektóre są doprowadzane do wetów na lassach.....

Posted

[quote name='Jagienka'] Agnieszka-Małek i ja knujemy już żeby Wikinga na miejsce Mazaczka do programu...Knujemy...tak gdybamy sobie...;)[/quote]
:evil_lol: Oj knujemy, knujemy :lol: Pod opieką AgiG i innych wolontariuszek Wiking szybko znajdzie domek ;)

Posted

Spędziłam dziś z Mazakiem 1, 5 godziny. Był spacerek po śniezku, mizianie. Duużo zdjęć - cyfrówka od Xeni pełna parą pracowała. Wysłałam zdjęcia do Agnieszki Małek i Tuxmana, bo takim geniuszem to ja nie jestem, żeby opanować już wstawianie zdjęć...Agnieszka Małek jednak chce mi pomagac i bardzo to sobie cenię...To i podbijanie tematów to jej ogromny wkład w adopcję !!! Aguniu :iloveyou:. Wyczesałam zwierza. Kurzyło się z niego jak ze starej wycieraczki, a ogon no niestety ma brązowy od g..na.
Pół kosza się sierści nazbierało, ale ogona nie ruszałam bo pozlepiany. ten anioł bardzo przyjazny, łagodny, ale gdy mu szalik założyłam, to grubo zaszczekał. Na tym zdjęciu z szalikiem jest juz wyczesany (chciałam to sobie jakoś zaznaczyć), na kilku innych - też. Ma apetyt - to dobry znak, Zeżarł kilka garści porządnej suchej karmy i dwie saszetki. Tęsknie wpatrywał się w wjeźdżające do schronu samochody. Przechadzka adobrze mu zrobiła, gdy potem odwiedziłam go "na boksach" czekał na zewnątrz, a nie na tej ławie drewnianej w środku. oczy ma niesamowicie mądre, a jego inteligencja przerasta z pewnością swym poziomem niejednego ludzkiego półgłówka.

Posted

Dobra - no to wstawiam zdjęcia które mam od AgaiG.
[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-1.jpg[/IMG]
"Smutny ze mnie pies"

[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-2.jpg[/IMG]
"D.. do choinki. Może cieplej będzie?"


[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-3.jpg[/IMG]
"Czemu mi głowę podnosisz? acha do zdjęcia?"


[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-4.jpg[/IMG]
"Coś dobrego wreszcie"

[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-5.jpg[/IMG]
"To co wychodzimy? I juz nie wracamy?"

[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-6.jpg[/IMG]
"Tak mi rób..."

[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-7.jpg[/IMG]
"O tak właśnie... ale fajnie!"

[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-8.jpg[/IMG]
"No - ale tam z tyłu uważaj mała!"

[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-9.jpg[/IMG]
"Wrrrrrr.... rewia mody czy co?"

[IMG]http://www.fairyhorse.com/bobki/maz-10.jpg[/IMG]
"No tuxman - d... w troki! Czekam!"

Sory za komentarze ale aż się prosiły. Cieszę się, że będę miał takiego kumpla!

Posted

O tak on czeka niesamowicie....szepnęłam mu dzisiaj na uszko, że taki jeden miłośnik kudłaczy już już po niego jedzie.... :lol:

Posted

aga kogo masz tam na zdejiu oprocz mazaka przyznaj sie :)

txman pospieszylbys sie z tym domkiem, mazak jest wybitnie niezadowolony ze az do poniedzielku musi czekac :D

kurcze jak ja sie ciesze ze on pojedzie do domu!!!
:laola: :laola::laola:
i to na Zachód :evil_lol:

Posted

A na zdjęciu obok mazaka nowa wolonatrariuszka - Kasia 2. Pierwszy raz do schroniska przyjechała z identyfikatorem. To ją od razu zaanektowałam, żeby psiaki trzymała, a poniewaz nie ma psa, to oczywiście zaraz jej pokazałam bidy rożne, ale co najwyżej na dwuletniego w domu się zgodzą, no i nie wiadomo kiedy. Ale ją oprowadziłam, dałam namiary na siebie i mówiłam, żeby szukała domów dla psów. No zobaczymhy, czy jeszcze przyjedzie..

Posted

[quote name='AgaG']Agnieszka Małek jednak chce mi pomagac i bardzo to sobie cenię...To i podbijanie tematów to jej ogromny wkład w adopcję !!! Aguniu :iloveyou:[/quote]
No to się spłoniłam :oops: ;) Aga - co to za wkład?? Żaden. To Wy odwalacie całą robotę! :) I to Wasza zasługa, że te psiaki mają domy!! :loveu:

Posted

Agnieszko, to praca zbiorowa. znalezienie gdzieś tam zagubionych wątków naszych psiaków wymaga czasu, wstawianie zdjęć też. A teraz mając cyfrówkę bedę Ci ich wiele przesyłać. nawet jutro po powrocie ze schroniska pewno to zrobię. A Ty dając swój czas umożliwiasz, abym ja dłużej była w schronisku np. robiąc zdjęcia i biorąc psy na spacer, więc Ty też odwalasz robotę. :lol::lol::lol::lol:

Posted

[quote name='AgaG']Agnieszko, to praca zbiorowa. znalezienie gdzieś tam zagubionych wątków naszych psiaków wymaga czasu, wstawianie zdjęć też. A teraz mając cyfrówkę bedę Ci ich wiele przesyłać. nawet jutro po powrocie ze schroniska pewno to zrobię. A Ty dając swój czas umożliwiasz, abym ja dłużej była w schronisku np. robiąc zdjęcia i biorąc psy na spacer, więc Ty też odwalasz robotę. :lol::lol::lol::lol:[/quote]
:lol: Ok, nie będę się kłócić :eviltong:
I podbijamy ;) I czekamy na zdjęcia :)

Posted

AgaG - potrzębuję adres tego schroniska, z którego Dorota ma odebrać Mazak + twój numer telefonu (najlepiej komórkę, jak masz) pod któym jesteś uchwytna...

Pozdrawiam

Posted

To jest adres schroniska :)

a tu stronka schronu: [URL="http://www.schronisko.krakow.pl/pages/ramki.htm"]http://www.schronisko.krakow.pl/pages/ramki.htm[/URL]

Posted

Masz na myśli - jednego z rodziny? Syna marnotrawnego ukrywającego się po przepultaniu majątku w schronisku dla czterołapnych?
No więc zostanie przyjęty tak samo jak ten biblijny... z honorami (cieć już organizuje orkiestrę z sąsiadów - mają tylko grać, bo zakazałem śpiewów, coby nie stresować na dzień dobry językiem niemieckim).
Zamiast chleba i soli - już się coś gotuje na maleńkim ogieńku... Najwyżej będzie miał sraczkę (po aż TAK jakościowym przestawieniu) - oczywiście żartowałem :diabloti: .
No a tak poza tym? Cały "osprzęt" przyjedzie wraz z nim i Dorotą. Już będzie miał go zapachowo dogranego (w końcu jazda tutaj to jakieś 10 godzin). Więc kojec - nawet jeśli w momencie spotkania z Dorotą "nowy" - tutaj już nie będzie "nowy".
Tak naprawdę, to ciekaw jestem pierwszego spotkania ze mną i później z Bobkami. Trzymajcie kciuki - wiem, że będzie dobrze...
Co do sąsiadów? Podjrzewam, że będą nas wytykać palcami jako nienormalnych. Ale już się przyzwyczaiłem do szokowania ich informacją, że nie tylko psy mamy 2 (razem z Mazkiem 3), ale i samochodzy, i KONIE, oprócz tego jeszcze córkę (i nawet nie ma ALERGII!!!) i rybki w akwarium...
Pozdrawiam

Posted

Tuxman - nie opowiadaj, wszystkie dzieci maja alergię - zajrzyj do schronów. W tych domach, gdzie sa zwierzaki, tam jakoś dzownym trafem alergie na porządku dziennym. U mnie też, choć dziś mam w domu nawet, od wczoraj, 2 psy (jamnisię porzucona na działkach, która pojedzie do Wrocławia, a na razie śpi z moją alergiczką - córką).
A może tam powietrze jakies inne :lol:

Posted

ooo tak, alergia to ostatnio plaga ze hoho!:shake:
70% oddwanych do schronu psow jest z powodu alergii dziecka:shake:

o rany , strach miec dzieci bo jescze trzeba bedzie psa oddac ;)

Posted

Hihi - dyżurny temat "ZNAWCÓW" co? Wiecie co? Ja mam alergie na tych co mają alergie na zwierzeta... Jakoś nikt chowając swoje dzieci pod kloszem w betonowych klockach nigdy nie wpadł na to dlaczego mają alergię na wszystko? (poza betonem?)
Pozwólcie, że przytoczę za niemieckim "Wissen Plus" króciutko na temat:
W WB (WIelka Brytania) w połowie wszystkich gospodarstw domowych żyją zwierzęta. W 90% z nich - zwierzaki są traktowane jako członkowie rzodziny. Dzięki temu dzieci, które rodzą się i rozwijają w tych rodzinach, nie mają a nawet nie są narażone na żadne z wielu rodzaii alergii."
Info: Prof. McNicholas Uniwersytet Warwick.

To tyle...

Posted

To my wyjątkiem jesteśmy. Moja młoda urodzona przy 2 psach i innym zwierzyńcu, uczona chodzić przez psa, alergik jak cholera. Ale chyba naprawde nie sądzicie, że spowoduje to iż nie będziemy mieć zwierząt. Musi wyrosnąć i się zahartować w bojach ot. co.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...