Łowicz - Schronisko dla Zwierząt,strona wolontariuszy

[mamanabank]

Lucek
[IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/a4eb7020ace504a9f1111bf890598f27,10,19,0.jpg[/IMG]

Romka resztę sama musisz kopiować, bo ja z tą moją Myszką (którą może w końcu wymienię) wykonuję takie czynności dłużej, niż to przeciętnie zwykło się robić, bo np. kopiuje mi się cała strona i różne tam takie...

[perdusia]

Moje drogie panie na nk mamy już 313 znajomych i jeden popierający nas komentarz

[perdusia]

[quote name='mamanabank']Romka i Romka lubią tych bardziej nieposłusznych, bierz wsiowego yorka, mniej śniegu naniesie :evil_lol:

Dziewczyny czy mamy zdjęcia małych suczek oprócz Mysi, bo mam panią chętną do pooglądania małych suczek z naszego schroniska. Jest Mysia, Princeska, a ta mała Fizia co ma takie dłuższe kudełki jest już obfocona?[/QUOTE]zapomniałyście o perełce ona też jest mała.

[Romka]

Dziękuję za zdjęcie Lucka!W albumnie sa tez zdjecia ,które otrzymałam od innych osób nie tylko moje!

[Romka]

Oczywiście Perełka,która moze byc tez na NK!Perdusia napisz jaki jest Borys Twoim zdaniem bo to chyba Ty wzięłaś go na spacer!Twoje wrażenia po tym spacerku.

[Romka]

A może pokazać pani jeszcze nasza MIśkę jest łagodna i kochana choć nie jest taka mała jak Princeska czy Myszka>Mamanabank co otym sadzisz?

[perdusia]

My nie Borysa wyprowadzaliśmy tylko Reksa- super psa.

[Romka]

Borys tez był na spacerze!A Reks tez może byc na NK

[Figafiga]

Ja wyprowadzałam Boryska!!!!...napisałam komentarz pod Kusym. perdusia jest tyle ślicznych zdjęć Kusego, a to jest okropne i nie zachęcające...może jutro skopiuję tu na wątku zdjęcia psiaków które będą do umieszczenia...Milki natomiast umieściliście super

[Romka]

[quote name='Figafiga']Ja wyprowadzałam Boryska!!!!...napisałam komentarz pod Kusym. perdusia jest tyle ślicznych zdjęć Kusego, a to jest okropne i nie zachęcające...może jutro skopiuję tu na wątku zdjęcia psiaków które będą do umieszczenia...Milki natomiast umieściliście super[/QUOTE]

Figula bardzo dobry pomysł !

[Romka]

[quote name='mamanabank']proszę bardzo, oto link do zdjęć artystki Romki

[URL]http://foto.onet.pl/2u7p4,g0kms0g04k0c,mb884,u.html#mb884[/URL]

i Lucek
[IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/a4eb7020ace504a9f1111bf890598f27,10,19,0.jpg[/IMG]

Romka resztę sama musisz kopiować, bo ja z tą moją Myszką (którą może w końcu wymienię) wykonuję takie czynności dłużej, niż to przeciętnie zwykło się robić, bo np. kopiuje mi się cała strona i różne tam takie...[/QUOTE]

Mamanabank ,proszę edytuj post i usuń adres do albumu ja założe swój ze swojego konta tam sa rózne zdjecia nie tylko moje a większośc tych zdjęc jej juz na watkach takl będzie lepiej!

[Figafiga]

perdusia dziś jak wróce do domku zrobię to co napisałam parę postów wyżej, czyli powklejam zdjęcia, a Ty opisy już sobie skopiujesz ok. Pozdrawiam

[Romka]

Rozmawiałam dzis z p.Markiem od czasu kiedy trwa akcja zbierania karmy dla schroniska w sklepie Intermarche tj od miesiąca zebrano juz około 200kg karmy dla psiaków ze schroniska w Łowiczu!

[Romka]

DZis schronisko znalazło dom dla jednego z synków Meli!Mam nadzieje,że będzie dobrze sie chował!

[Figafiga]

ale te szczeniaki nie nadają się do adopcji!!!czyżby został wydany???ile one mają w końcu tygodni...od 8 tygodnia szczeniory ida do domków, a te nie potrafią nawet jeść

[kajkoowa]

Figa ma rację! One są za małe, żeby wydać je już do domków! Chyba, że osoba, która chce zaadoptować szczeniorka poczeka, az maluch będzie wystarczająco duży.

[Figafiga]

dla mnie to koszmar wydawac takiego szczeniaka - to zero socjalizacji, czego ich matka nauczyła...potem ci właściciele mogą mieć ogromne z nim problemy!!

[kajkoowa]

[quote name='Figafiga']dla mnie to koszmar wydawac takiego szczeniaka - to zero socjalizacji, czego ich matka nauczyła...potem ci właściciele mogą mieć ogromne z nim problemy!![/QUOTE]
Ja się w 100% zgadzam.:p Szczeniaki sa za małe, żeby odejść od rodzeństwa i matki, z którymi miałoby częściową socjalizację.

[Romka]

Nie miałysmy na to wplywu ,podobno maluchy juz jedza!Z dwojga złego,lepiej jak sa w domku bo nie zachoruja na choroby wirusowe!

[mamanabank]

Myślę, że adopcje szczeniorów są konsultowane z p.wet.

[Figafiga]

dla mnie są za małe i kropka, aż mi ich szkoda...Romka ja wiem, że wy czyli my nie mamy na to wpływu, ale wydanie psiaka :angryy:

[Romka]

Byłam dzis w schronisku psiaki faktycznie jedza juz same ,widziałam na własne oczy!Mama Mela bardzo ucieszyła się na mój widok lizała mnie,merdała ogonkiem,podawała łapę, jej dzieci to puszyste kulki!Myslę,ze było to konsultowane z lekarzem wet.
Jutro w schronisku będą 2 nowe budy jako prezent od jednej z łowickich firm!Psiaki będą miały przyzwoite budy!W schronisku jest piękny pies,wyłowiony z Bzury!Topił się i wyratowali go strażacy!Na moje oko mieszaniec rotka!Siedzi tu gdzie Alan!

[Figafiga]

w typie Rottka???koniecznie muszę psiura zobaczyć

[Romka]

Jade za chwilę do naszej Soni na łowicka wieś,jeśli dobrze pójdzie zabiorę ja dzis na sterylizację!

[argusiowa]

witajcie
piszę na żywo, właśnie wróciłam ze starzyńskiego, spotkałam psa ze sznurkiem, sądzę że to dość młody psiak. Podszedł do mnie dałam mu kiełbasę w kilkudziesięciu kawałkach (tylko tyle udało mi się zaimprowizować bo byłam tam zupełnie przypadkiem). Z tego co zauważyłam psa da się zwabić do klatki, zanim do niego podeszłam sam próbował wejść na klatkę za jakimiś ludźmi przy bloku 7. Niestety go odgonili. korzystając z okazji szybko kupiłam kiełbaskę i poszłam go wyczuć. Udało mi się przekonać jakiegoś kolesia żeby zostawił otwarta klatkę.
Niestety kiełbasa jest mało kusząca dla tego psa. Gdyby postawić w klatce pachnące coś ciepłego myślę że pies może się skusić.
Myślałam trochę jak sobie z nim poradzić, wcześniej czyta lam na jakimś wątku że w Łodzi złapali sukę przestraszoną która wyskoczyła z samochodu nowych właścicieli, jedyny sposób na nią to był strzał środkiem usypiającym, podziałało to natychmiast i sunia jest już bezpieczna pod okiem nowych właścicieli.

Sądzę że w tym wypadku jest to sposób który może być skuteczny, psa uwagę da się skupić na jedzeniu, ale trzeba od niego odejść aby pies podszedł.

Z tego co zaobserwowałam sznurek jest wrośnięty pod szyją, która jest oklejona brązową wydzieliną (ropa, krew lub itp.), ale pies jest w dość niezłej kondycji, biega za ptakami co miało miejsce przy mnie.

pytanie tylko czy w Łowiccy weterynarze mają możliwość uśpić psa na odległość i ile to kosztuje.

Zupełnie z innej beczki: na noakowskiego wisi ogłoszenie o zaginionym szczeniaku husky 5 miesięcznym, czy ktoś jeszcze je widział?wiadomo czy pies się odnalazł?

pozdrawiam