Greven Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 Ponad trzy tygodnie temu znalazlem psa i od trzech tygodni próbuję go doczesać. Z wierzchu pies wygląda ok, ale "od spodu"... jeden wielki, sfilcowany kołtun. Co się dało rozplątać, zostało już rozplątane, trochę filców wyciąłem nożyczkami... I teraz pytania: - wycinać dalej nożyczkami, mimo że czasem trzeba do gołej skóry? - nie wycinać, zostawić do wiosny i wtedy do fryzjera, który profesjonalnie ostrzyże psa? - już teraz do fryzjera, mimo że zima? Przyznam, że najchętniej skorzystał bym z trzeciego rozwiązania, bo raz że estetyka, dwa że higiena. Ale czy psu nie będzie za zimno? Okrywę włosową ma jak PON. Poradźcie! Tak delikwent wygląda: [img]http://img400.imageshack.us/img400/3905/m8gl.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Masi Posted December 16, 2005 Share Posted December 16, 2005 Nie jestem w prawdzie ekspertem, ale ja bym ostrzygła. Psina na pewno nie będzie się meczyć bo jednak koltuny ciągną i boli. Moim zdaniem bedzie szcześliwszy. Z tym,że będzie mu zimno to bym nie przesadzała. Sama mam potworka z krotkim wlosem i nie narzeka na mroz, jak troche pobiega to od razu robi mu sie cieplej. Myśle ze nie ma sensu czekac az do wiosny. Może fryzjerowi uda się zostawić troche dłuższy włos. A tak swoją drogą to fajny ten psiak :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted December 18, 2005 Share Posted December 18, 2005 Strzyc! nie wiadomo czy nie ma pasezerow na gape... a takie kołtuny to swietne schronienie dla pasozytów zewnetrznych! Ponadto skóra nie oddycha przez skołtunioną sierść i może dojść do jej choroby... oraz skora moze sie odparzyc... jesli pies mieszka w domu/mieszkaniu to po ostrzyzeniu nalezy zadbac o to, by nie wychodzil na spacer np. zaraz po wyjsciu spod kołdry - nie moze byc rozgrzany... - oczywiscie mozna mu zafundowac ubranko ;) ale mysle, ze swietnie da sobie rade bez... mam sznaucera mini i zimą ma mniej wiecej sierść długosci 3mm i jej nie ubieram :D a jesli mieszka na dworze to oczywiscie ciepla buda lub inne schronienie... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alex_i_Suzi Posted December 18, 2005 Share Posted December 18, 2005 Rowniez jestem za ostrzyzeniem. Z takimi koltunami nie mozna nawet psa porzadnie wykapac. Na skorze gromadza sie bakterie, ktore moga doprowadzic do jej zapalenia i jakiejs infekcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arima Posted December 19, 2005 Share Posted December 19, 2005 Strzyc koniecznie- do wiosny będzie już miał zdrowe, fajne futerko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
voyager Posted December 19, 2005 Share Posted December 19, 2005 Całkowicie się zgadzam z poprzednikami. Trzeba ostrzyc. Należy zastosowac ostrze A5 #7, a w najgorszym przypadku A5 #8 1/2. Po ostrzyżeniu sprawdź czy nie ma czegoś na skórze. Jesli tak,to koniecznie udaj sie do weterynarza. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiczka Posted December 19, 2005 Share Posted December 19, 2005 [quote name='maga18']Strzyc! nie wiadomo czy nie ma pasezerow na gape... a takie kołtuny to swietne schronienie dla pasozytów zewnetrznych! Ponadto skóra nie oddycha przez skołtunioną sierść i może dojść do jej choroby... oraz skora moze sie odparzyc... jesli pies mieszka w domu/mieszkaniu to po ostrzyzeniu nalezy zadbac o to, by nie wychodzil na spacer np. zaraz po wyjsciu spod kołdry - nie moze byc rozgrzany... - oczywiscie mozna mu zafundowac ubranko ;) ale mysle, ze swietnie da sobie rade bez... mam sznaucera mini i zimą ma mniej wiecej sierść długosci 3mm i jej nie ubieram :D a jesli mieszka na dworze to oczywiscie ciepla buda lub inne schronienie... :roll:[/quote] Rety, to masz niezle zahartowana psinke. Moj byl strzyzony w ostatnim tygodbiu wrzesnia na "trójke" żeby mu siersc odrosla do zimy. Jesienia telepal sie jak galareta a noca spal pod kocem:wink: (4 lata spal w budzie)Na poczatku byl strasznie skoltuniony bo to psiak schroniskowy byl, wiec wycieto mu te dredy i wykapano go. A strzyżenie przyszlo pozniej. Najpierw strzyglam go sama ale ostrzegam straszna mordega (2 godziny i bąble na dłoniach)zeby mu nie bylo latem za goraco i zeby sie tak nie klaczyl. Jseli strzyzenie jest naprawde konieczne to pod warunkiem ze pies bedzie spał w cieple. Pozdrawiamy:-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
voyager Posted December 19, 2005 Share Posted December 19, 2005 To chyba jasne, że zimą pies musi mieć bardzo dobrze ocieploną budę lub powinien mieszkać w pomieszczeniu gdzie temperatura wynosi kilka stopni w "+". Strzyzenie nie może byc na "łyso" - 3mm to minimum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted December 23, 2005 Author Share Posted December 23, 2005 Dziękuję za opinie! Zabiorę go do fryzjera. Myślę, że specjalista będzie wiedział, jak psa wystrzyc, żeby nie przesadzić? Medium co prawda nie mieszka w budzie, ale za to ja (i wszystkie moje zwierzęta) mieszkam w budynku niezbyt przystosowanym - na razie! - do mieszkania. Czasem w nocy zamarza woda, więc musi być poniżej zera. Czy sądzicie, że w tej temperaturze ostrzyżonemu psu wystarczy koc, pod który może się zakopać? O kompieli w domu nie ma mowy, ale pies był odpchlony, oglądany przez weterynarza i pcheł nie ma. Czy w pakiecie ze strzyżeniem jest mycie psa? Napiszcie mi czego się spodziewać i jakie są ceny (orientacyjnie). Z góry dziękuję ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted December 23, 2005 Share Posted December 23, 2005 profesjonalny zaklad fryzjerski dla psow oferuje kąpiel psa, ceny sa rozne... strzyzenie to tak od 50 zl w gore... a w cenach kąpieli sie nie orientuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jureja Posted December 24, 2005 Share Posted December 24, 2005 Ja ostatnio ostrzygłam mojego spaniela,który nie byłczesany od roku.Za calość wraz z kąpielą i odżywkami zapłaciłam100zł.Mimo licznych kołtunów fryzjer wyciął niewiele włosów.Myślę,że tak właśnie kształtują się ceny u dobrych fryzjerów. Acha i koniecznie kąpiel!Tylko w specjalnym szamponie,to pozwoli rozczesać włosy i zapobiec podrażnieniu skóry przez brud(nawet jeśli nie będzie żadnych ran na skórze to i tak będzie ona podrażniona od zabiegów). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Masi Posted December 25, 2005 Share Posted December 25, 2005 Ceny zależą od miejsca gdzie mieszkasz no i od osoby do jakiej trafisz. W Łodzi np za strzyżenie z kąpielą w salonie który znam zapłaciłbyś ok. 70-80 zł, w Warszawie natomiast podejrzewam, że o około 30-40 zł więcej. Najlepiej podzwoń po znanych Ci salonach w okolicy i zorientuj się w cenach a wtedy będziesz mógł sam wybrać. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted December 25, 2005 Author Share Posted December 25, 2005 Dziękuję za odpowiedzi ;) W okolicy nie ma żadnych zakładów, muszę jechać do Szczecina. Może ktoś mi polecić dobrego fryzjera w Szczecinie? Z tego, co piszecie, ceny nie są przerażające. Myślałe, że to będzie kosztowało majątek... Po nowym roku jedziemy do fryzjera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabryska Posted March 16, 2006 Share Posted March 16, 2006 a jak już jest taki wątek to może napiszecie ile razy w roku strzyżecie swoje psiury? ;) ja mojego Apisa strzyge ok. 3-4 razy w roku ( najczęściej na wiosne - jutro ide- na lato - wtedy tak króciutko - w na jesień zanim zrobi się bardzo zimno):p no to by było na tyle:P a..tu gdzie mieszkam jest tylko jeden zakład do strzyżenia a samo obcięcie kosztuje 30- 40 zł pozdrawiam:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlena924 Posted March 17, 2006 Share Posted March 17, 2006 [COLOR=darkorchid]Ja dzisiaj ide z Toffikiem do fryzjera :D[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabryska Posted March 17, 2006 Share Posted March 17, 2006 ja mam na 18 strzyżenie Apsia:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&M&O&I Posted March 23, 2006 Share Posted March 23, 2006 ja się ostatnio zastanawiam czy mogę teraz wystrzyć yorka ?? będę jeszcze zimno czy już będzie cieplej.. bo Irysek trochę zarósł i wypadało by go wystrzyc :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ramzes Posted March 24, 2006 Share Posted March 24, 2006 Przecierz nie musisz go strzyc do gołej skóry. Wystarczy użyć nieco dłuższego ostrza lub podstrzyc go tylko trochę nożyczkami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.