Agnieszka103 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Witam, jeżeli chodzi o test "schody" to nie będzie problemu z przeprowadzeniem go :) Będąc z Bandim na spacerze przechodzę obok osiedla ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Dzien dobry Pani! Przepraszam , ze tak dlugo nie dalam o sobie znac.W czwartek zameldowala sie u mnie Pani Hanak ( nie wiem , czy dobrze zapisalam nazwisko)i przeprowadzila ze mna rozmowe.Przekazala tez moj numer do Pani Schulze , ktora pracuje tutaj w Hannoverze.Niestety ta Pani nie mogla sie dodzwonic na moja "komorke" i nagrala wiadomosc na Mailbox. Dopiero dzisiaj rano to odkrylam i szybko do niej zadzwonilam ( to opoznilo cala sprawe).Jestesmy umowione na poniedzialek rano.Pani Schulze ma przeprowadzic najpierw kontrole u nas i o nas. Jezeli chodzi o mnie to jestem naprawde zdecydowana,jedyny problem stanowi moj maz, ktory nie daje sie do konca przekonac.To doprowadza mnie do lez , bo ja chciala bym juz po prostu wziasc Bandiego na spacer i dac mu szczesliwe , ostatnie lata.A pani ostatnia wiadomosc, w ogole wzrusza.Tyle wspanialych ludzi... Co do mojego przyjazdu.Nie wiem jak dlugo potrwa zanim opinia tej Pani dotrze do odpowiednich osob , ktore ostatecznie decyduja o adopcji.Ja moge przyjechac praktycznie w kazdej chwili , z wyjatkiem przyszlego piatku,soboty i niedzieli ( moj maz swietuje urodziny w dosc duzym gronie gosci i nie moze mnie zabraknac).Chyba juz o tym pisalam ; ja nie mam prawa jazdy , czy jest mozliwa jazda pociagiem ? Mam nadzieje , ze wizyta w poniedzialek wypadnie pomysnie i niedlugo bede mogla osobiscie poglaskac Bandiego.Pozdrawiam serdecznie i do uslyszenia! Magda Zaniepokoił mnie Mąż. Wynika z listu, że do końca nie jest zdecydowany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniap Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 [quote name='wanda szostek']Zaniepokoił mnie Mąż. Wynika z listu, że do końca nie jest zdecydowany.[/quote] Mój mąż też nie był przekonany, kiedy adoptowałam psa ze schronu. Nawet puszczał teksty, czy pies umie latać, jak go spuści z balkonu :razz: , a teraz jest jego oczkiem w głowie. Może już jest odpowiedni czas, żeby ta pani zalogowała się na dogo [B][SIZE=4]z mężem :p [/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Asiu jeszcze moment. Czekam na jeszcze jedną odpowiedź z Niemiec , no i kontrole przed adopcyjną i zaproszę Panią Magdę na wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Trzymam kciuki Piniusiu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka103 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Tak jak obiecałam był dziś zrobiony "test" na schodach. Powiem tak - doszliśmy na 4 piętro i ja miałam już dosyć ;) Żeby było jasne, on mnie na tych schodach jeszcze ciągnął... Idąc z Bandim na spacer wyglądam tak, jakby to on mnie wyprowadzał. Zawsze jest z przodu :) To nie jest niemrawy "staruszek" :) (jeśli ktoś tak pomyślał) Nie wiem czy ktoś kiedyś pytał o wielkość Bandiego. Moim zdaniem jest on psiakiem średniej wielkości. Sięga mi do kolan (mam ok. 174 cm wzrostu) Przepraszam, ale trochę niepokoi mnie informcja, że mąż tej Pani nie jest cały czas przekonany... Bandi może załatwiać swoje potrzeby w mieszkaniu (przynajmniej na początku) i zastanawiam się jak wtedy będzie reagował ten pan... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tundra Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Oczywiscie, ze sprawa tego pana musi byc wyjasniona. Nie wiemy co to znaczy, ze sie nie zgadza/jest niechetny/ nieprzychlny/ ma watpliwosci- czy dlatego, ze pies jest stary, czy dlatego, ze mialby to byc drugi pies. a moze przeraza go po prostu niewiadome i ta odleglosc a moze...... Mam nadzieje, ze poniedzialkowa " kontrola" nam co nieco wyjasni. Wiem, ze ten pan mial wczesniej dobermana/ lub cos dobermanopodobnego- wiec tak calkiem " zwierzonielubny" nie moze byc. Dobrze, ze p. Magda o takich rzeczach mowi. Bandi chyba nie czuje antypati do mezczyzn? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka103 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Tundra, nie zauważyłam, żeby Bandi miał jakieś "ale" do mężczyzn. Wiem, że może moje wątpliwości i obawy są niepotrzebne ale... to "mój" psiak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tundra Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Nie ma nie potrzebnych watpliwosci- sa sprawy, ktore koniecznie trzeba wyjasnic! I tylko wtedy watpliwosci moga okazac sie na zapas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka103 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 dziękuję za zrozumienie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka103 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Jeżeli dobrze gdzieś zauważyłam informację, to Pani zainteresowana Bandim mieszka w Hannoverze, tak? Gdyby doszło do tego, że Bandi pojechałby do Niemiec to na 100% odwiedziłabym go :) Hannover znam jak rodzinne Gliwice :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tundra Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 To swietnie! Mamy zapewniona kontrole poadopcyjna!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted November 26, 2006 Share Posted November 26, 2006 [quote name='Agnieszka103']Jeżeli dobrze gdzieś zauważyłam informację, to Pani zainteresowana Bandim mieszka w Hannoverze, tak? Gdyby doszło do tego, że Bandi pojechałby do Niemiec to na 100% odwiedziłabym go :) Hannover znam jak rodzinne Gliwice :)[/quote] Z tego widać, że ta adopcja była mu pisana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Krótko w punktach, bo jestem zmęczona i padam !. wizytacja przed adopcyjna zrobiona. Pani, która ją przeprowadziła, nie zgłasza żadnych zastrzeżeń. 2. W Niemczech pani Magda będzie miała wsparcie dwóch organizacji pro zwierzęcych. Bandi będzie miał zapewnioną opiekę. Lepiej to może wyjaśni Tundra. 3. Protokół przed adopcyjny jest i jeżeli za życzycie sobie to po przetłumaczeniu zostanie wklejony. 4. Planowany przyjazd po Bandiego , to 10 grudnia 5. Zaprosiłam p. Magdę , aby się zarejestrowała i weszła na wątek. Chcę, aby miała możliwość zadać pytania , otrzymać na nie odpowiedzi i wyjaśnić ostatnie niewiadome i wątpliwości. Liczę tu na pomoc wolontariuszek i wszystkich, którym los Bandiego leży na sercu. Od środy wieczora mnie nie będzie. Postaram się wrócić w niedzielę, ale nie na 100% Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 cudnie...oby Bandusiowi sie udalo..zasluguje na to!!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pitty Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Dzien dobry! Witam wszystkich zainteresowanych losem Bandiego.To ja -Magda.Jezeli ktos ma do mnie pytania - prosze smialo zadawac.:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 serdecznie witamy Pania Magde na dogo:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 [B]Pitty[/B], przede wszystkim, Ty zadawaj pytania, jeśli masz jakieś wątpliwości? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pitty Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Nie wiem , czy mozna to nazwac watpliwosciami. Oczywiscie zastanawiam sie , czy Bandi nas zaakceptuje ; czy to nie za duzy stres w jego wieku ? I najwazniejsze : polubia sie z Chania , nasza suczka. Troche sie boje , ze sie nie uda. Odciecie go od opiekunow , ktorych na pewno dluzej zna jest chyba dosc bolesne.Ile osob zajmuje sie Bandim ? Jedna osoba od lat , czy wiecej ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 kurcze ja mam nadzieje ze sie uda...wierze ze na stare lata Bandus dowie sie co to kochajacy dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pitty Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Mam nadzieje , ze on zrozumie , dlaczego go zabieram i ze jedzie do domu. Najbardziej z tego wszystkiego boje sie reakcji naszej suczki , bo to mala zazdrosnica i potrafi byc zlosliwa.Czy ktos moze sie podzielic doswiadczeniem wprowadzania drugiego psa do domu ? Szczerze mowiac nie mam pojecia , jak to najlepiej zrobic. Przepraszam za pisownie , ale mam niemiecka klawiature. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 [quote name='Pitty']Dzien dobry! Witam wszystkich zainteresowanych losem Bandiego.To ja -Magda.Jezeli ktos ma do mnie pytania - prosze smialo zadawac.:multi:[/quote] Witam pani Magdo, ale się Pani uwinęła . Myślałam, że dopiero wieczorem Pani tu dotrze, a Pani taka szybka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pitty Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 BARDZO dziekuje Pani Wandzie Szostak i Pani Hanak za pomoc.:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Trzeba skrzyknąć wolontariuszki. One o nim najwięcej wiedzą. Zawołałam już na pomoc ekardas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pitty Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Uwijam sie Pani Wando , bo Bandi juz dlugo za dlugo czeka. I nerwy mnie napedzaja.Ale pozytywne nerwy.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.