Jump to content
Dogomania

COLLIE w potrzebie-wątek ogólny...


Ss

Recommended Posts

Rozmawialam z Lucynka W. z Fundacji Dr Lucy, szukamy tymczasu, jesli sie nie znajdzie, to pies pojedzie do hoteliku chyba w Katowicach.
Caly czas temat psiaka jest zalatwiany.

Powiedzialam tez Lucynce, ze jestem zdecydowanym przeciwnikiem dowozenia psa pod drzwi domu przyszlego wlasciciela. Sparzylismy sie z mieleckimi psami juz nie raz (Berni, Baca, Fionka, teraz Rudy), ludzie ciagle wymagaja dostarczania psow, a my mowimy stanowcze NIE. Dlatego na naszych aukcjach jest wpis, ze nie dowozimy psow bez zaangazowania zainteresowanych adopcja.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

I taką zasadę trzeba wprowadzić przy collakach. Rozumiem, że trudno komuś cały kraj przejechać, ale kawałek mógłby, jeśli mu zależy. I żeby z góry pokrywali koszty transportu, może pomyślą zanim się zdecydują...

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]Na którymś temacie napisałam że jak ktoś chce psa powinien osobiście po niego przyjechać .... zostałam wtedy strasznie zakrzyczana ... sama brałam udział w transporcie 2 razy ....ale nadal jestem przeciwna podstawianiu psa pod drzwi


[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Alicja,
ja sie juz teraz stawiam ostro, niech krzycza i zainteresowani i ci, ktorym sie wydaje, ze to najlepsze rozwiazanie dla psow. Jesli juz zainteresowany nie moze przyjechac, nie ma samochodu, prawa jazdy, etc, to powinien zwrocic koszty transportu psa. A tak to jak sie psa dowiezie, to juz na drugi dzien jest kręcenie nosem albo żądanie natychmiastowego zabrania psa, bo cos tam, cos tam. Naprawde mielismy takie przypadki w Mielcu i trudno bylo cokolwiek zalatwic ze wzgledu na odleglosc.
Poza tym mam wrazenie, ze pies za darmoche nie jest szanowany.

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

Ludzie :-/ To nie jest pies do Hotelu, do klatki :roll: Chyba się wam psy pomyliły:roll:. Przecież on nie chciał jeść jeśli wyszłam z pokoju, teraz siedzi za mną, i łazi krok w krok za mną. Z dwojga złego hotel lepszy, ale błagam, próbujcie jakiś tymczas znaleźć.

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

Teraz miałam telefon że się TYMCZAS ZNALAZŁ.
To jest tak cudowny pies... Niestety ja nie mam teraz warunków na 2 psa w domu ale powiem szczerzę że się w nim tak zakochałam że bardzo bym chciała go przygarnąć. Niestety - proza życia :placz:...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny ... Ulka 18 Alicja skonczcie juz roztrzasanie tego tematu bo czuje sie winna choc nie wiem dlaczego ... co do domku w Kaliszu to takiego e-maila dostalam od dziewczyny ktora dom sprawdzala dzwonilam jeszcze w srode i rozmawialam wszystko bylo ok... skad mialam wiedziec ze rozmysli sie w ostatniej chwili. W czwartek niestety mialam wizyte u pulmonologa bo skonczyly mi sie leki , jak dostalam telefon ze dom sie wycofal a pies w pociagu to myslalam ze dostane zawalu... nie zostawilam Danusi samej z problemem... staralam sie, ale ze ludzie sa nieodpowiedzialni to juz chyba nie moja wina.

Witam,
tak jak obiecałam, dziś byłam na wizycie przedadopcyjnej.
Pani mieszka w jednym domu z rodzicami, jednak ma oddzielne wejście.
Mieszkanie jest całkiem przestronne, tam też będzie mieszkał psiak. Na
ogródek też będzie wychodzil razem z Kasia. Ogrodek jest szczelnie
ogrodzony, wiec nie ma raczej mozliwosci, aby pies wybiegl na bardzo
ruchliwa ulice, przy ktorej mieszkaja. Na spacery tez beda chodzic.
Pytalam czy zdaje sobie sprawe, ze trzeba psu ze schroniska poswiecic
sporo czasu, aby nauczyc zycia w rodzinie, pokazac zasady jakie tu
panuja - co moze, a czego nie moze. Ze moze zaistniec problem miedzy
dzieckiem (ktore jest naprawde bardzo zywe) a psem i czy gotowa jest
wtedy z tym cwiczyc. Na wszystko sie zgadzala i wszystkiemu przytkiwala.
Wlasciwie od siebie niewiele mowila, wiec zapytalam dlaczego wybrala
akurat psa w typie collie. Ona stwierdzila, ze bardzo jej sie takie psy
podobaja i ze pasuje jej ich charakter - bo sa spokojne, grzeczne,
rodzinne. Wtedy ja powiedzialam, ze to nie jest prawdziwy collie, wiec
niekoniecznie musi posiadac takie cechy charakteru, takie psy mozna
dostac wlasciwie tylko w hodowlach - wtedy mamy pewnosc co do
charakteru. Zgodzila sie z tymi slowami i powiedziala, ze to nie
problem. Opowiadala tez o kocie, ktorego mieli (wpadl pod samochod) -
mowila o nim czule, milo, to mi sie podobalo.
Nie podobalo mi sie jednak to, ze dwa psy trzymane sa w kojcu. Co prawda
to nie sa jej psy, a jej rodzicow. Obawiam sie tez zywotnosci
dziewczynki i jak zareaguje na nia piesek. Zaproponowalam w razie
jakichkolwiek klopotow pomoc, ma moj numer telefonu i powiedzialam, ze
bez oporow moze dzwonic. Umowilysmy sie, ze jak piesek do niej
przyjedzie, to pojdziemy na wspolny psi spacer.
Pozdrawiam,
Ola.
Cala noc mialam z glowy ...na telefony stracilam tez do c..... pieniedzy zeby tylko cos zalatwic .... dziekuje za zaangarzowanie pozostalym ktorzy przyczynili sie do pomocy i nie zostawili pieska na laske losu lub powrotu do schroniska. Dobrze ze piesek ma chociaz tymczas... zobaczymy co czas pokaze ale musimy rozgladac sie za domem stalym.

Link to comment
Share on other sites

Halinko,
to chodzi ogolnie i bardziej na przyszlosc, ze po prostu musimy byc wszyscy bardziej ostrozni i bardziej przerzucac odpowiedzialnosc na przyszlych wlascicieli. Kosztowo przede wszystkim.
[QUOTE]
dziekuje za zaangarzowanie pozostalym ktorzy przyczynili sie do pomocy i nie zostawili pieska na laske losu lub powrotu do schroniska
[/QUOTE]Nikt nie zostawil psa bez pomocy, ja po 22 dzwonilam do Lucynki, Lucynka do mnie, szly priwy i rozpaczliwe maile o tymczas/hotelik.
Od rana tak samo. W koncu dalo sie zlapac Done.

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

Byłam z psami na spacerze. Lampo cieszy się słońcem, i naprawdę sprawa wrażenie pozbawionego agresji... takiego ludzkiego jeśli wiecie co mam na myśli... Nie podobają mi się jego szwy - niech wet też je obejrzy. Już dużo mniej kaszle - musiało się w nocy nasilić.
Hmmm i co? Chyba tyle newsów - powiem szczerze że wiele psów się tak przy mnie przewija, a tylko tego mi szkoda oddać :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Co za kpina ze strony Kaśki!! Pewnie ją nastraszyłam tym, że pies może nie mieć w 100% charakteru collie. Wszystkiemu tak przytakiwała. O ja naiwna. :shake: Miałam mieszane uczucia jak wyszłam, ale pomyślałam, że żaden dom nie może być w 100% idealny - myślałam, że problemem może być żywotne dziecko, ale nie wpadło mi do głowy, że zrobi coś takiego...
Czuję się za to też winna. Jak można pomóc psiakowi? Ma już jakiś tymczas?

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam was, że pisze tak póżno, ale miałam dzisiaj dzień pełen wrażeń.Zgadza się piesio jest już w domku tymczasowym.Wszyscy domownicy są nim zachwyceni, bez problemu dogaduje się z ich mała suczką(pomimo tego, że ona strasznie go obszczekała).Na początku był troszke zdezorientowany, ale szybko się wyluzował, uwielbia aportować i potrafi podawać łapkę:)Ponoć ma duży apetyt,zjadł swoją porcje, a pózniej zabrał sie za obiadek swojej mniejszej koleżanki Pamy:)Piesio jest wspaniały, nie ma w nim cienia agresji(na pieski spotkane na spacerku merdał ogonkiem), cała drogę w samochodzie był bardzo grzeczny(rozwalił mi się na kolanach).Już zdążył zaliczyć pierwszy spacerek ze swoimi tymczasowymi opiekunami, a teraz smacznie sobie spi na kanapie:)Jutro czeka go wizyta u weterynarza.Danusia mówiła, że wczoraj troszke kaszlał dlatego na razie nie chcemy go kąpać(jego siersc wymaga zabiegów pielęgnacyjnych), zobaczymy co jutro powie weterynarz.Bardzo szybko przywiązuje się do ludzi, spędził z Danusią zaledwie jeden dzien, a jak nam do przekazywała to cały czas próbował mi się do niej wyrwać i wsiadać za nią do autobusu.Mam nadzieję, że znajdzie się dla niego wspaniały domek , bo jest na prawdę wspaniałym psem i tylko na taki domek zasługuje.Ja chciałam podziękować dziewczyną za tak prężną i miłą współprace.Jesteście kochane!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

słuchajcie, pisze do mnie ktoś w sprawie szczeniaka/młodego collie - dom na wsi, chce collie ale rodowodu mieć nie musi. Może dam namiar komuś? Domek w okolicach Wieliczki. Pani sie chyba pomylila i mysli że sprzedaję psiaki - ale MOŻE to bedzie jakiś potencjalny domek???? kontakt podam na PW - tylko komu ???

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...